Dawnym zwyczajom położył jednak kres Aegon Smok, który spalił Harrena Czarnego, oddał jego królestwo słabym ludziom z dorzecza, a z Żelaznych Wysp uczynił pozbawiony znaczenia zaścianek znacznie większego państwa. Mimo to wszędzie na wyspach, wokół ognisk, w których płonęło wyrzucone przez morze na brzeg drewno, przy dymiących paleniskach, a nawet za wysokimi, kamiennymi murami Pyke nadal opowiadano sobie stare, krwawe legendy, ojciec Theona nosił między innymi tytuł Lorda Kosiarza, a dewizą Greyjoyów były chełpliwe słowa „My Nie Siejemy”.
Lord Balon wszczął wielki bunt nie tyle po to, by zdobyć bezużyteczną, schlebiającą tylko próżności koronę, lecz po to, żeby wskrzesić dawne zwyczaje. Robert Baratheon utopił tę nadzieję we krwi przy pomocy swego przyjaciela Eddarda Starka. Obaj już jednak nie żyli, a zamiast nich władali mali chłopcy. Królestwo, które stworzył Aegon Zdobywca, rozpadło się na kawałki.
– Starcie Królów, Theon I –
9 lat przed wydarzeniami z „Gry o tron”, Balon Greyjoy postanowił przywrócić dawne zwyczaje Żelaznych Ludzi i zrzucić zwierzchność Żelaznego Tronu. Lord Kosiarz założył na skroń koronę z wyrzuconego na brzeg drewna. Rozpoczęła się Rebelia Balona Greyjoya.
Wojna ta jest z perspektywy „Pieśni Lodu i Ognia” stosunkowo niedawną. Nie powinno więc dziwić, że w działaniach wojennych uczestniczyły postaci, które znamy z kart powieści Martina. W walkach brali udział m.in.:
- Balon Greyjoy
- lord kapitan Victarion Greyjoy dowodzący Żelazną Flotą
- Euron Greyjoy
- Aeron Greyjoy, jeszcze nie kapłan
- Maron i Rodrik Greyjoy, polegli w walkach
- król Robert I Baratheon
- Stannis Baratheon dowodzący królewską flotą
- Eddard Stark
- Paxter Redwyne dowodzący własną flotą oraz statkami wojennymi Starego Miasta
- Barristan Selmy
- Tywin Lannister
- Jacelyn Bywater
- Jason Mallister
- Jorah Mormont
- Thoros z Myr
- Gregor Clegane
- ojciec Podricka Payne’a, zginął w trakcie walk
- Germund Botley, który zdobył pozłacany napierśnik
- mąż Gwynesse Harlaw
- wnuk Starej Niani
- ojciec Baelora Blacktyde’a
- dwaj synowie Rodrika Harlawa
Wybuch wojny
Bezpośrednimi przyczynami wybuchu Rebelii Balona Greyjoya były: obalenie dynastii Targaryenów przez Roberta Baratheona oraz śmierć Quellona Greyjoya. Najstarszy syn lorda Quellona – Balon – rozpoczął swoje rządy od odrzucenia reform wprowadzonych na Żelaznych Wyspach przed rebelią Roberta (zniesienie niewolnictwa i grabieży, zakaz posiadania morskich żon, przyjmowanie maesterów i małżeństwa z ludźmi z zielonych krain). W ciągu pięciu lat Balon zbudował Żelazną Flotę – 100 okrętów wojennych, nad którymi dowództwo objął jego brat, Victarion Greyjoy.
To prawda, że przeciętny drakkar jest mały w porównaniu z naszymi galerami, ale żelaźni ludzie mają też większe okręty. „Wielki Kraken” lorda Balona i drakkary Żelaznej Floty są zbudowane z myślą o bitwach morskich, nie wyprawach łupieżczych. Dorównują szybkością i siłą naszym mniejszym galerom, a większość z nich ma lepsze załogi i kapitanów. Żelaźni ludzie całe życie spędzają na morzu.
– Uczta dla Wron, Cersei VII –
Mimo rad udzielanych przez szwagra, Rodrika Harlawa, Balon postanowił wypowiedzieć posłuszeństwo Żelaznemu Tronowi. Zakładał, że Robert Baratheon nie ma poparcia wśród lordów Westeros i nie zdoła zebrać armii i floty zdolnych dokonać inwazji na Żelazne Wyspy. Greyjoy został ukoronowany przez Tarle Potrójnie Utopionego pod Żebrami Naggi. Był rok 289 od Podboju Aegona. W Westeros rozpoczęło się lato.
Twój ojciec miał więcej odwagi niż zdrowego rozsądku. Dawne zwyczaje dobrze służyły wyspom, dopóki byliśmy jednym małym królestwem wśród wielu, ale podbój Aegona położył temu kres. Balon nie chciał zobaczyć tego, co miał wyraźnie przed oczyma. Dawne zwyczaje umarły razem z Harrenem Czarnym i jego synami.
– Uczta dla Wron, Córka Krakena –
Aby przejąć kontrolę nad Morzem Zachodzącego Słońca, Greyjoyowie spalili flotę Lannisterów. Podstępny, ale i brawurowy atak na Lannisport został zaplanowany przez Eurona Greyjoya, a wykonany przez Victariona. To Żelazny Kapitan jako pierwszy rzucił pochodnię na okręt flagowy lorda Tywina Lannistera.
Po zwycięstwie w Lannisporcie, Rodrik Greyjoy zaatakował Seagard. Tu jednak napotkali większe problemy. Lord Jason Mallister zabił najstarszego syna Balona podczas szturmu. Napastnicy zostali odparci do Zatoki Żelaznych Ludzi.
Kontratak Roberta
Na rozkaz króla Stannis Baratheon połączył swoją flotę z siłami Redwyne’a z Arbor i statkami Starego Miasta. Brat Roberta wciągnął w zasadzkę siły Greyjoyów w cieśninie nieopodal Pięknej Wyspy. Żelazna Flota została staranowana przez większe i cięższy okręty królewskie i doszczętnie rozbita. W bitwie zginął mąż Gwynesse Harlaw, podobnie jak dwaj synowie Rodrika Harlawa. Aeron Greyjoy został schwytany i resztę wojny spędził w lochach Casterly Rock.
Utopiony Bóg każdemu daje jakiś dar, nawet jemu: nikt nie potrafił szczać dalej i dłużej niż Aeron Greyjoy. Udowadniał to na każdej uczcie. Pewnego razu postawił swój nowy drakkar przeciw stadu kóz, zakładając się, że ugasi ognisko domowe własnym kutasem. Żarł potem kozinę przez cały rok, a drakkarowi nadał nazwę „Złocisty Sztorm”, choć Balon zagroził, że powiesi go na maszcie statku, kiedy usłyszał, jakiego rodzaju taran jego brat zamierza zamontować na dziobie.
Na koniec „Złocisty Sztorm” zatonął nieopodal Pięknej Wyspy podczas pierwszego buntu Balona, przecięty na pół przez potężną galerę o nazwie „Furia”, gdy Stannis Baratheon wciągnął Victariona w pułapkę i rozbił Żelazną Flotę. Bóg jednak nie uznał Aerona za straconego i zaniósł go na brzeg. Jacyś rybacy wzięli go do niewoli i zaprowadzili w łańcuchach do Lannisportu. Resztę wojny spędził w trzewiach Casterly Rock, dowodząc, że krakeny potrafią szczać dłużej i dalej niż lwy, dziki i kurczaki.
– Uczta dla Wron, Prorok –
Zwycięstwo Stannisa nad Greyjoyami umożliwiło przerzucenie armii Roberta z zielonych krain na Żelazne Wyspy. Zastępy namiestników północy i zachodu wyruszyły z Lannisportu i Seagardu. Stannis Baratheon uderzył na Wielką Wyk, a ser Barristan Śmiały na Starą Wyk. Zdobyto także wyspy Harlaw i Orkmont. Ostatnią znaczącą bitwą był jednak szturm na Pyke.
Inwazja na Pyke była dowodzona przez samego króla, Roberta Baratheona i jego przyjaciela, Eddarda Starka. Zamek Botleyów został doszczętnie zniszczony, podobnie jak miasto Lordsport. Siły Roberta szturmowały południową część zamku, niszcząc główną wieżę strażniczą i rozbijając część ściany. Maron Greyjoy, drugi z trzech synów Balona, został zabity w wyłomie. Jako pierwszy przez wyrwę przedostał się Thoros z Myr z płonącym mieczem w dłoni. Tuż za nim podążał Jorah Mormont, którego męstwo zapewniło mu tytuł rycerski. To właśnie w trakcie szturmu na Pyke zginął wnuk Starej Niani. Jacelyn Bywater stracił w bitwie rękę, ale podobnie jak Mormont, zdobył ostrogi.
— Stryjaszek mówi, że da wam więcej tego samego, co dostaliście od mojego ojca. A co to właściwie było? Złoto i chwała, powiedzą niektórzy. Wolność, która zawsze jest słodka. Tak jest, Balon dał nam to wszystko… a także wdowy, jak powie wam lord Blacktyde. Ilu z was spalono domy, gdy nadszedł Robert? Ilu wam zgwałcono i splugawiono córki? Spalone miasta i zburzone zamki, oto, co dał wam mój ojciec. Dał wam porażkę.
– Uczta dla Wron, Utopiony –
Konsekwencje
Odrodzone królestwo Żelaznych Ludzi nie przetrwało roku. Bunt został stłumiony, a dwaj starsi synowie Balona Greyjoya zginęli. Król Robert Baratheon przyjął hołd Lorda Kosiarza, którego przywleczono w łańcuchach, a jego jedyny ocalały syn, Theon Greyjoy, został zakładnikiem i wychowankiem Eddarda Starka z Winterfell. Baelor Blacktyde spędził osiem lat jako zakładnik w Starym Mieście. Powrócił na Żelazne Wyspy jako wyznawca Siedmiu.
– Balon był szalony, Aeron jest jeszcze bardziej szalony, a Euron najbardziej szalony z nich wszystkich — stwierdził lord Baelor. — A co z tobą, lordzie kapitanie? Jeśli wykrzyczę twoje imię, czy położysz kres tej obłąkanej wojnie?
Victarion zmarszczył brwi.
— Chcesz, żebym ugiął kolan?
— Jeśli będzie trzeba. Sami nie zdołamy się oprzeć całemu Westeros. Król Robert dowiódł tego, ku naszemu żalowi. Balon mówił, że zapłaci żelazem za wolność, ale nasze kobiety okupiły jego koronę pustymi łożami. Moja matka była jedną z nich. Dawne zwyczaje umarły.
– Uczta dla Wron, Żelazny Kapitan –
Po zakończeniu walk odbył się turniej w Lannisporcie, podczas którego Jorah Mormont poznał Lynesse Hightower. Po złamaniu dziewięciu kopii z Jaimem Lannisterem, rycerz z Wyspy Niedźwiedziej został ogłoszony triumfatorem i ukoronował Lynesse królową miłości i piękna. Tej samej nocy Jorah poprosił lorda Hightowera o rękę ukochanej i wkrótce odbył się ich ślub.
Zamek Pyke został poważnie uszkodzony, ale większą jego część odbudowano. Zamek Botleyów i Lordsport zostały wzniesione na nowo, tym razem w całości z kamienia.
W trakcie buntu szczególnie prześladowani byli septoni, którzy cierpieli z rąk fanatyków Utopionego Boga. W trakcie walk spłonął też sept w Lordsporcie.
Jakiś czas po rebelii Balona Aeron Greyjoy zatonął podczas sztormu, a po wyrzuceniu na brzeg został kapłanem zwanym Mokrą Czupryną. Lady Gwynesse Harlaw zamknęła się w Dziesięciu Wieżach, by wypominać Rodrikowi, że to ona powinna być panią zamku jako starsza z rodzeństwa.
– Nikt jeszcze nie umarł dlatego, że ugiął kolan – powiedział jej kiedyś ojciec. – Ten, kto klęknie, może znowu wstać i ująć w dłoń miecz. Ten, kto ma sztywne nogi i resztę ciała, już nie ożyje.
Balon Greyjoy dowiódł prawdziwości własnych słów po porażce swego pierwszego buntu. Kraken ugiął kolan przed jeleniem i wilkorem, ale po śmierci Roberta Baratheona i Eddarda Starka podniósł się znowu.
– Taniec ze Smokami, Królewska Branka –
Wyspy pozostały pod władzą Żelaznego Tronu aż do 299 r. o. P. kiedy to Balon ponownie ogłosił się królem Żelaznych Wysp i zaatakował północ.
Robert powinien zamienić wyspy w pustynię po buncie Balona Greyjoya. Rozbił ich flotę, puścił miasta z dymem i zdobył zamki, lecz gdy już padli na kolana, pozwolił im wstać. Powinien był usypać jeszcze jedną wyspę z ich czaszek.
– Uczta dla Wron, Cersei VII –
„Bezpośrednimi przyczynami wybuchu Rebelii Balona Greyjoya były: obalenie dynastii Targaryenów przez Roberta Targaryena oraz śmierć Quellona Greyjoya”.
Zastanawiam się czy 'Quellon Greyjoy’ to gra słów (ang. quell = tłumić, dusić, powstrzymywać rebelię/bunt). W takim wypadku imię ojca lorda Balona znaczyłoby 'ten, który powstrzymuje bunt Greyjoyów’ – chyba pasuje do reformatora i zwolennika współpracy z 'ludźmi z zielonych krain’.
Dla pewności wyszukałem sobie 'Quellon’, ale oprócz tekstów o PLIO nie wyskoczyło mi nic oprócz jaiegoś portu w Chile o nazwie 'Quellón’ – w historii tego miasta nie dopatrzyłem się niczego szczególnego, więc wątpię, żeby GRRM w ogóle o nim słyszał. Quel to również skrót od katalońskiego Miquel, ale moim zdaniem 'quel-on-greyjoy’ to znacznie lepsza etymologia.
Przy okazji, 'Euron’ to średniowieczne imię z Walii. Od 'Eur’, złoty (łac. aur).
Doskonale pasuje do naszego 'Krwawnikowego Cesarza’, ponieważ mit o Wielkim Cesarstwie Świtu jest oparty na Numenorze J.R.R. Tolkiena, którego ostatni władca-uzurpator nosił imię Ar-Pharazon Tar-Calion (Złoty, Syn Światłości).
Nawiązania do Numenoru w ŚLIO (Tar-Mirel, palantiry, Elendil i jego synowie, Narsil, Zguba) są bardzo liczne (Ametystowa Cesarzowa, szklane świece, legenda o wojnie Starków z Gendelem Gornem i złamany miecz, Świt, Dayne’owie). LML włączył moje teorie na ten temat do swojego eseju 'The Stark that Brings the Dawn, rozdział: Great Empire of the Dayne’.
Przy okazji, Lai, odwołuję to co pisałem o 'Kulturowych grach w Grze o tron’. To ja nie miałem racji i błędnie zinterpretowałem kilka nawiązań do 'The Golden Bough’ Frazera w PLIO, a potem uczepiłem się moich własnych teorii. Przekonał mnie esej Evolett z 'Blue Winter Roses’, pt. 'Fertility Themes, the ultimate Key to a Song of Ice and Fire’. (http://bluewinterroses.com/quirky-seasons-under-the-sea-men-marry-fishes)
Ups. Tutaj ja się popisałem. Robiłem poprawkę w zdaniu Lai, i sam wrzuciłem takiego byka 😀
Zawsze mi było żal matki Theona.
Balon był burakiem level expert. Jak koalicja która zdobyła tron mogła być nietrwała? Żył Jon Arynn jako namiestnik więc dolina była pewna, tak samo z Północą a poprzez Cat i Lyse również Tully byli za królem. Krainy burzy to krainy króla a Zachód poprzez małżeństwo i atak na Lannisport nie miał wyjścia, zostawali więc tylko Tyrellowie i Martelowie. Oba rody mogły by się zbuntować ale potrzebowały by jakiejś zachęty, pretekstu i korzyści z tego faktu. Choć wystąpienie przeciw kilku regionom na raz nie było by najlepszym pomysłem.
Do tego Tyrellowie i Martelowie nie parają do siebie szczególną miłością 😉
Oj, czepiasz się człowieka 😉 co poradzisz, że Żelaźni z zasady są nieufni, nie umieją się dogadać ani jednoczyć, a w dodatku mierzą innych swoją miarą? Balon po zdobyciu tronu spodziewałby się po sojusznikach zdrad i rozłamów, więc nie ma co się dziwić, że tak samo oceniał sytuację w zielonych krainach. Najzwyczajniej przeliczył się chłopina 🙂
Wyspę z ich czaszek? Czyżby Cersei miałaby rozwiązanie z problemem Żelaznych ludzi
Szkoda, że Aurane Waters ukradł jej całą królewską flotę. Teraz oprócz lorda Redwyne nie ma nikogo kto zagroziłby Żelaznym na morzu. Euron ma teraz duże pole do popisu.
Lai, uwielbiam czytać twój cykl. Jeszcze raz dzięki za pracę którą wkładasz żeby uprzyjemnić nam czas 🙂
pięknie dziękuję za miłe słowa :* bardzo mnie uradowały 🙂
ja tak samo, dziekuje pani lai :* kazdy tekst jes jak złoto, ale myslalem ze to oczywiste 😛
😉
Zastanawiał się ktoś co Aurane Waters zrobi z tą ukradzioną flotą? 12 dromon to byłoby niezłe wsparcie dla każdej ze stron.
chcesz spoiler z Wichrów Zimy? w rozdziale Arianne jest wskazówka
Z tego cytatu zrozumiałem tyle, że Waters powróci. Ale nie mówi on po czyjej stronie (albo ja i moja znajomość angielskiego tego nie odnaleźliśmy).
Byłbyż to temat na ST? 'Komu służy Aurane Waters?’
Lord of Waters, tyle wyłapałam, siedzi na Stopniach i łupi?
Na reddit jest pełno spekulakcji, komu służy Aurane 🙂 może DaeL zrobi z tego ST, ale chyba jest za mało materiału…
Podobno na morzach pojawił się nowy król piratów. Złupił stolicę Wysp Letnich. Posiada potężną flotę.
„ojca Baelora Blacktyde’a”
ojciec
„Zamek Pyke został poważnie uszkodzony, ale w większą jego część odbudowano.”
poprawione oba, dziękować 🙂
Żelaźni ludzie nie są zbyt bystrzy. Gdy się czyta sagę to wychodzi na to, że mają ogromne możliwości i potencjał, jeśli chodzi o morza. Dokładając doświadczenie i umiejętności załóg – największy w Westeros i potrafiący zagrażać Wąskiemu Morzu i Wolnym Miastom. Co z nim robią, poza łupieniem szyszek i kamieni?
Z takimi możliwościami i potencjałem mogliby, opierając się na piractwie i handlu, dać podwaliny pod bardzo mocne stronnictwo. Pod kolonizację niektórych wysp i wysepek, pod stworzenie fundamentów gospodarki początkowo opartej o łupy, potem o handel, a potem o bankowość i inwestycje. Jak dochodowy jest handel morski w Westeros i Essos wiemy. Jak Żelaźni Ludzie zdobywają kapitał, z jaką łatwością, też wiemy.
„My nie siejemy”. Gdyby zaczęli siać, to nie musieliby walczyć o kamienie i szyszki. Szybko się bogacąc, tworząc sieć zależności handlowych, kolonizacyjnych i finansowych, mogliby się pokusić nawet o powolne przenosiny na wschód, a dalej, używając choćby najemników i Nieskalanych, wykroić sobie nowe, porządne królestwo. Euron jest szalony, ale chyba jako jedyny z decydentów widzi płynące z morskiej przewagi korzyści, nawet, jeżeli realizuje je za szybko i lekkomyślnie.