Szalone Teorie: Kim są rodzice Jona Snow?

Gra o Tron stała się oficjalnie nie tylko najdroższym serialem w historii, ale też serialem dla HBO najbardziej dochodowym. Miliony telewidzów na całym świecie śledzą z zapartym tchem losy Daenerys Targaryen, Tyriona Lannistera, Jona Snow i Stannisa Baratheona. Serial telewizyjny – przy całym pietyzmie włożonym w oddanie skomplikowanej fabuły książek – musi stosować spore uproszczenia. Czasem uproszczenia te oznaczają wycinanie postaci drugoplanowych, czasem – łączenie kilku książkowych bohaterów w jedną postać serialową. Niejednokrotnie uproszczenia prowadzą do absurdów geograficznych, albo wypaczenia związku przyczynowo-skutkowego.

Jest też jeden aspekt książek, który niemal w całości został z serialu wycięty. To profetyzm oraz zagadkowe retrospekcje. To, co napędza fanów książek do – trwających już niemal 20 lat – szalonych spekulacji, zostało oglądającym Grę o Tron niemal zupełnie odebrane.

Chciałbym, aby cykl “Szalone Teorie”przybliżył wszystkim oglądającym serial świat niesamowitych zagadek sączących się ze stron Pieśni Lodu i Ognia. Chciałbym, abyście zagłębili się w świat dociekań, tajemnic i przepowiedni. Chciałbym też, by tekst ten posłużył czytającym książki do bardziej wnikliwego spojrzenia na fabułę dzieł George’a R.R. Martina.

Część prezentowanych przeze mnie treści okaże się pewnie nieprawdziwa. Część będzie silnie nacechowana – typowymi dla teorii spiskowych – błędami poznawczymi. Niejeden raz damy się podpuścić autorowi i niejeden raz polegniemy w starciu z efektem potwierdzania albo widzeniem tunelowym. Ale mimo wszystkich tych problemów – na pewno lepiej poznamy świat Pieśni Lodu i Ognia.

house-a-song-of-ice-and-fire-29965891-1920-1080
Od lewej: Winterfell, Orle Gniazdo, Riverrun, Pyke, Casterly Rock, Koniec Burzy, Wysogród, Słoneczna Włócznia, Smocza Skała.

A zatem, przejdźmy do podstawowego pytania. Kim są rodzice Jona Snow? I co oznacza pojawiający się czasem w internecie skrót R+L=J?

Odpowiedź jest prosta. Jon nie jest bękartem Neda Starka. Jon to syn księcia Rhaegara Targaryena i siostry Neda – Lyanny. Skąd o tym wiemy? Ze śladów i wskazówek, które pozostawił nam George R.R. Martin.

Przesłanka 1 – Słowo “syn”

Ned Stark nigdy nie nazwał Jona swoim synem. Owszem, wspomina, iż Jon jest jego krwi, ale nigdy, ani tłumacząc sytuację swej żonie, ani w rozmowach z Jonem, ani nawet we własnych myślach, nie używa słowa “syn”. Zważywszy na charakter lorda Eddarda, na jego honorowość oraz troskę z jaką traktuje swoje dzieci, jest to zachowanie dziwaczne.

– Nigdy nie pytaj mnie o Jona – odpowiedział jej wtedy lodowatym głosem. – Niech ci wystarczy, że w jego żyłach płynie moja krew.
—Gra o tron—

Przesłanka 2 – wygląd fizyczny

Jon i Arya wyróżniają się spośród wszystkich młodych Starków. Robb, Sansa, Bran i Rickon mają kasztanowe włosy – charakterystyczne dla Tullych. W wyglądzie fizycznym Arii i Jona jest natomiast wiele cech typowych dla Starków. Arya jest tak bardzo podobna do Jona, iż przez pewien czas podejrzewa, że sama też jest bękartem. Dziecinna naiwność Arii jest zabawna, ale fakt ich podobieństwa powinien dać nam pewną wskazówkę. Według Neda Arya wygląda tak jak młoda Lyanna. A Jon przypomina Aryę.

Oczy Jona były szare, prawie czarne, lecz były to oczy, przed którymi nic się nie ukryło. Jon miał tyle lat, co Robb. Wcale nie byli do siebie podobni. Jon był smukły i ciemnowłosy, Robb muskularny i jasnowłosy; Jon zwinny i pełen gracji, jego przyrodni brat zaś silny i szybki.
—Gra o tron—

Trzeba tutaj również nadmienić, iż cechy fizyczne Targaryenów są recesywne. Ustępują w przypadku mieszania genów z innymi rodami. O ile dzieci pochodzące z mieszania Starków i Tullych mogłby mieć cechy jednego lub drugiego rodu, o tyle połączenie Starków i Targaryenów prawie na pewno dałoby nam kogoś o wyglądzie typowym dla Starków.

Przesłanka 3 – Lyanna i Robert

Kiedy po raz pierwszy poznajemy historię miłości Lyanny Stark i Roberta Baratheona, jest nam ona opowiadana przez samego króla Roberta. Eddard Stark wydaje się być wobec tej opowieści zdystansowany. W jego głosie słyszymy rezygnację i możemy się domyślać, że obraz przedstawiony przez króla jest wyidealizowany.

I rzeczywiście, kolejne wspomnienia lorda Eddarda, a także opinie osób postronnych dowodzą, że małżeństwo to miało mieć przede wszystkim charakter polityczny. Być może Robert był istotnie szaleńczo zakochany w Lyannie. Ale sama Lya nie podzielała tego uczucia i nie wierzyła, iż Robert mógłby być dobrym mężem.

– Miłość jest słodka, najdroższy Nedzie, ale nie potrafi zmienić natury człowieka.
—Gra o tron—

Możemy śmiało założyć, iż wypowiadając te słowa Lyanna kochała już kogoś innego.

Przesłanka 4 – Turniej w Harrenhal

Oficjalna wersja wydarzeń związanych z rebelią Roberta Baratheona jest następująca – czempion turnieju w Harrenhal, Rhaegar Targaryen, zafascynowany urodą i charakterem Lyanny Stark (wówczas już narzeczonej Roberta Baratheona), obrał ją Królową Miłości i Piękna i wręczył jej koronę z niebieskich róż. Wywołało to niemały skandal (Rhaegar był żonaty), ale prawdziwe konsekwencje miały dopiero nadejść. Rok później, wciąż opętany pięknem Lyanny, Rhaegar porwał ją. Wściekły Brandon Stark (brat Neda) zapragnął wyzwać na pojedynek księcia, ale został – wraz z ojcem – stracony przez szalonego króla Aerysa II, co doprowadziło bezpośrednio do rebelii Roberta Baratheona.

W toku kolejnych tomów Pieśni Lodu i Ognia poznajemy wszakże detale, które rzucają na turniej w Harrenhal zupełnie inne światło. Dowiadujemy się, iż planowane małżeństwa pomiędzy rodami Starków, Arrynów, Baratheonów, Tullych i Lannisterów były czymś odbiegającym od normy i sugerującym budujący się wcześniej sojusz. Słyszymy o planach ograniczenia władzy królewskiej, w których uczestniczył sam książę Rhaegar, a których świadom był Szalony Król (stąd jego decyzja o straceniu Starków). Nade wszystko zaś dostajemy liczne przesłanki wskazujące na to, iż Rhaegar nie musiał porywać Lyanny. Historię tę poznajemy z ust Meery Reed, córki Howlanda Reeda, jedynego żyjącego świadka wydarzeń z Wieży Radości (o tym za chwilę).

Smoczy książę zaśpiewał pieśń tak smutną, że wilcza dziewczyna pociągała nosem, ale kiedy jej najmłodszy brat zaczął się z niej wyśmiewać, że płacze, wylała mu wino na głowę.
—Nawałnica mieczy—

Rhaegar i Starkowie podczas turnieju w Harrenhal
Rhaegar i Starkowie podczas turnieju w Harrenhal

Przesłanka 5 – Wizje Rhaegara

W trakcie swej wizyty w Domu Nieśmiertlenych w Qarth Daenerys doznaje, po wypiciu halucynogenu nazywanego Cieniem wieczoru, licznych wizji. Serial pominął większość z nich, w tym najważniejszą, dotyczącą Rhaegara i jego żony – Elii.

– Czy ułożysz dla niego pieśń? – zapytała.
– On już ma pieśń – odparł mężczyzna. – Jest księciem, którego obiecano, a jego pieśń to pieśń lodu i ognia. – Gdy to powiedział, uniósł wzrok i spojrzał w oczy Dany.
Wydawało się, że ją zobaczył, chociaż stała za drzwiami.
– Potrzebne jest jeszcze jedno – rzekł, nie wiedziała do niej, czy do kobiety leżącej na łożu. – Smok ma trzy głowy.
—Starcie królów—

Rozmowa ta ma miejsce po urodzeniu Aegona. Zarówno Rhaegar jak i jego żona wiedzą już, że Elia nie może mieć więcej dzieci. A jednak Rhaegar, w sposób otwarty mówi jej, że musi urodzić się trzecie dziecko.

Przesłanka 6 – Wizja niebieskiej róży

Daenerys Targaryen doświadcza jeszcze jednej wizji, która powinna nas w tym kontekście szczególnie zainteresować. Wizji Muru.

Ze szczeliny w lodowej ścianie wyrastał niebieski kwiat, który wypełniał powietrze słodyczą… matko smoków, oblubienico ognia…
—Starcie królów—

Niebieski kwiat, który Dany, w późniejszej rozmowie z Jorah Mormontem nazywa różą pojawił się już wcześniej na kartach powieści. To właśnie z niebieskich, zimowych róż składała się korona Królowej Miłości i Piękna, którą Rhaegar wręczył Lyannie. Inna postać, która również doświadcza wizji – Bran Stark – bez problemu wiąże niebieskie róże z postacią swej nieżyjącej ciotki.

 Szczupła, smutna dziewczyna w koronie z jasnoniebieskich róż, której białą suknię zbroczyły plamy krwi, mogła być jedynie Lyanną.
—Starcie królów—

Niebieska róża wyrastająca ze szczeliny w Murze oznaczać może tylko jedno – syna Lyanny, który został bratem Nocnej Straży.

Przesłanka 7 – Poligamia Targaryenów

Często podnoszonym przez przeciwników teorii o ojcostwie Rhaegara argumentem jest to, iż zdrada małżeńska nie leżała w jego charakterze. Jest to argument dziwny, bowiem fakt uprowadzenia Lyanny (czy może – jej świadomej ucieczki) jest niezaprzeczalny. Nie można też podważyć faktu, iż Rhaegar wręczył Starkównie koronę Królowej Miłości i Piękna. Argument odnoszący się do charakteru Rhaegara pozwala nam jednak spojrzeć na pewien aspekt kulturowy Targaryenów. Aspekt, który pozwoli nam też lepiej zrozumieć (ewentualne) roszczenie do Żelaznego Tronu, jakie mógłby mieć Jon.

Targaryenowie byli poligamistami. Począwszy od Aegona Zdobywcy, który podbił Westeros, dynastia ta często praktykowała wielożeństwo i kazirodztwo. Ów obyczaj uległ powolnemu wygaszaniu dopiero po historycznym Tańcu Smoków – wojnie o sukcesję pomiędzy Aegonem II a Rhaenyrą. Konflikt ten, który doprowadził do śmierci większości znajdujących się na kontynencie smoków, spowodował konieczność sięgnięcia przez Targaryenów po małżeństwa jako instrument budowania sojuszy i wzmacniania monarchii. W przypadku pochłoniętego przepowiedniami Rheagara możliwe jest jednak odstępstwo. Odstępstwo na które – zgodnie z wizją Daenerys z Domu Nieśmiertelnych – zgodziłaby się Elia Martell. Trzecie dziecko Rhaegara, trzecia głowa smoka, narodziłaby się z małżeństwa z Lyanną Stark.

Innymi słowy – Jon w tym wypadku nie byłby po prostu targaryeńskim bękartem. Byłby Targaryenem, spadkobiercą dynastii, w warunkach primogenitury posiadającym znacznie silniejsze roszczenie do tronu od swojej ciotki – Daenerys.

Robert Baratheon zabija Rhaegara.
Robert Baratheon zabija Rhaegara.

Przesłanka 8 – Wieża Radości i Gwardia Królewska

Po śmierci zarówno Szalonego Króla Aerysa II (zamordowanego przez Jaimego Lannistera), jak i następcy tronu Rhaegara Targaryena (zabitego podczas bitwy pod Tridentem przez Roberta Baratheona), Ned Stark wyruszył do Dorne, by odbić Lyannę. W tym samym czasie Stannis Baratheon udał się na Smoczą Skałę, by schwytać następnych Targaryenów w kolejce do tronu – Viserysa i jego nowonarodzoną siostrę Daenerys.

Stannis spóźnił się, targaryeńscy lojaliści zdołali uciec z królewskimi dziećmi. Ale Ned odnalazł Lyannę. W bardzo dziwnych okolicznościach. Siostra lorda Eddarda znajdowała się w Wieży Radości, strzeżona przez trzech rycerzy Królewskiej Gwardii. Czytelnik, wraz z Nedem, nie bardzo rozumie dlaczego trzech rycerzy poprzysięgłych strzec aktualnego króla, lekceważy swoje obowiązki, a zamiast tego więzi kochankę nieżyjącego już następcy tronu.

Ned Stark, wraz z sześcioma innymi ludźmi staje naprzeciw trójki z Królewskiej Gwardii: Ser Gerolda Hightowera, Ser Arthura Dayne’a i Ser Oswella Whena; i próbuje dociec przyczyny, dla której znaleźli się w Dorne.

– Szukałem was nad Tridentem – powiedział do nich Ned.
– Nie było nas tam – odpowiedział mu ser Gerold.
– Biada Uzurpatorowi, gdybyśmy tam byli – wtrącił ser Oswell.
– Kiedy upadła Królewska Przystań, ser Jaime zabił waszego Króla złotym mieczem. Zastanawiałem się, gdzie wtedy byliście.
– Daleko – powiedział ser Gerold. – Inaczej Aerys siedziałby jeszcze na żelaznym tronie, a nasz brat, zdrajca, płonął w siedmiu piekłach.
– Przybyłem do Końca Burzy, żeby zakończyć oblężenie – powiedział Ned. – Lordowie Tyrrel, Redwyne oraz wszyscy ich rycerze zgięli kolana i oddali nam hołd. Byłem pewien, że ujrzę was wśród nich.
– Nasze kolana nie zginają się tak łatwo – powiedział ser Arthur Dayne.
– Ser Willem Darry uciekł na Dragonstone z waszą Królową i księciem Viserysem. Sądziłem, że może popłynęliście z nim.
– Ser Willem to dobry i prawy człowiek – powiedział ser Oswell.
– Ale nie służy w Królewskiej Gwardii – zauważył ser Gerold.
– Gwardziści nie uciekają.
– Ani wtedy, ani teraz – powiedział ser Arthur. Założył hełm.
– Składaliśmy przysięgę – wyjaśnił stary ser Gerold.
Cienie Neda poruszyły się, potrząsając mieczami w dłoniach. Siedmiu przeciwko trzem.
– Zaczyna się – powiedział ser Arthur Dayne, Miecz Poranka. Ujął w obie dłonie swój Świt. Jego ostrze, blade jak mleczne szkło, tańczyło, odbijając światło.
– Nie – odpowiedział Ned smutnym głosem. – To już koniec.
—Gra o tron—

Trzech najwierniejszych rycerzy z Królewskiej Gwardii nie broni Aerysa, ani Rhaegara; nie poddaje się, ani nie ucieka wraz z Viserysem. Dlaczego? Odpowiedź wydaje się być prosta. Bronią prawdziwego, żyjącego następcy tronu. Syna Rhaegara Targaryena i Lyanny Stark.

Czy tak było naprawdę? Pozostał przy życiu tylko jeden człowiek, który może to potwierdzić. Howland Reed, ojciec towarzyszących Branowi Jojena i Meery. Być może już wkrótce będziemy mogli zobaczyć te wydarzenia jego oczami.

Przesłanka 9 – Obietnica

Powrócił dawny sen. Znowu śnił o trzech rycerzach w białych płaszczach, o zburzonej dawno wieży i Lyannie w łożu zalanym krwią.
—Gra o tron—

Kiedy Ned, pokonawszy rycerzy Królewskiej Gwardii dotarł do komnaty Lyanny, ta umierała. Leżała wśród krwi i płatków róż. Prosiła tylko o jedno.

Obiecaj mi, Ned
—Gra o tron—

Co obiecał jej Eddard Stark? Wydarzenia, które toczą się w Wieży Radości mają miejsce już po zamordowaniu dwójki dzieci, jakie Rhaegar ma z Elią. Ned jest tym zdarzeniem oburzony, ale Robert Baratheon nie pozostawia wątpliwości – żaden Targaryen nie może pozostać przy życiu.

Przypomniał sobie obietnice, które złożył Lyannie, zanim umarła, i cenę, jaką zapłacił za ich dotrzymanie.
—Gra o tron—

Umierająca matka może prosić tylko o jedno. O uratowanie jej dziecka. Dlatego właśnie Ned składa największą ofiarę. Traci swój honor, i ogłasza, że chłopiec jest jego bękartem.

Jon, Duch i kruk Mormonta.
Jon, Duch i kruk Mormonta.

Przesłanka 10 – Król pod śniegiem

Jednym z ulubionych środków literackich stosowanych przez George’a R.R. Martina jest tzw. foreshadowing – rodzaj niepozornej sugestii przyszłych wydarzeń, często wplecionej w dyskusje niezwiązane z samym tematem zapowiedzi. Część tego typu zabiegów wiąże się w stworzonym przez GRRM-a świecie z magią (mamy więc np. nieświadome przepowiednie), część jednak jest po prostu literacką zabawą. Ilość tego typu zapowiedzi, które uległy już spełnieniu jednoznacznie wskazuje na to, że są one czymś więcej niż tylko ilustracją efektu potwierdzania u nadgorliwych fanów książek. I choć zapewne nie raz przekonamy się, że dokonujemy nadinterpretacji tekstu Martina, to chyba warto, chociażby dla zabawy – wspomnieć o przypadkach, gdy “foreshadowing” dotyczy Jona Snow.

Pierwszy taki przypadek ma miejsce podczas powitania Roberta Baratheona przez Neda Starka.

– Ufam, że miałeś dobrą podróż, Wasza Miłość?
Robert prychnął. – Bagna, pola i lasy, a do tego na północ od Przesmyku ani jednej godziwej karczmy. Jeszcze nie widziałem takiego pustkowia. Gdzie się podziali twoi ludzie?
– Może byli zbyt nieśmiali, żeby wyjść ci na spotkanie – zażartował Ned. Czuł chłód wiejący od dołu, zimny oddech z wnętrza ziemi.
– Rzadki to widok oglądać Króla na północy.
Robert znowu prychnął. – Raczej chowali się pod śniegiem. Śnieg, Ned!
—Gra o tron—

Konfrontując tekst polskiego tłumaczenia z oryginałem, można wszelako dojść do pewnej, bardzo ciekawej konkluzji. W wersji angielskiej zdanie o chowaniu się pod śniegiem (“snow”), można odnieść nie do ludzi, którzy nie wychodzą na spotkanie króla, ale do samych królów.

“I trust you enjoyed the journey, Your Grace?”
Robert snorted. “Bogs and forests and fields, and scarcely a decent inn north of the Neck. I’ve never seen such a vast emptiness. Where are all your people?”
“Likely they were too shy to come out,” Ned jested. He could feel the chill coming up the stairs, a cold breath from deep within the earth. “Kings are a rare sight in the north.”
Robert snorted. “More likely they were hiding under the snow. Snow, Ned!”
—Gra o tron, wersja oryginalna—

Przesłanka 11 – Kruk Mormonta

Kolejną, bardziej oczywistą zapowiedź odnajdujemy w rozmowie Jona Snow z Lordem Dowódcą Nocnej Straży – Jeorem Mormontem. Stary Niedźwiedź – jak nazywają Mormonta – ma swojego ukochanego, i cokolwiek zagadkowego kruka. Kruk ten, podobnie jak inne w świecie książki, jest krukiem gadającym, tzn. nauczonym by (niczym papuga) powtarzać określone słowa. Zdarza się jednak, że kruk odzywa się niepytany.

– Król – zakrakał kruk. Przeleciał przez samotnię i wylądował na barku Mormonta. – Król – powtórzył, moszcząc się dumnie.
– Lubi to słowo – zauważył z uśmiechem Jon.
– Łatwo je wymówić. I łatwo polubić.
– Król – powtórzył raz jeszcze ptak.
– Chyba chce, żebyś ty przywdział koronę, panie.
– W królestwie jest już trzech monarchów, a to o dwóch za dużo, jak na mój gust.
Mormont pogłaskał ptaka palcem pod dziobem, lecz ten ani na chwilę nie spuszczał spojrzenia z Jona Snow. Chłopak poczuł się z tego powodu dziwnie.
—Starcie królów—

Konkluzja

Czy powyższe dziesięć przesłanek rozwiewa wszelkie wątpliwości? Na pewno nie. I nikt ich raczej nie rozwieje – przynajmniej dopóki w książkach i serialu nie pojawi się w końcu naoczny świadek wydarzeń – Howland Reed. Ale z całą pewnością można powiedzieć jedno – teoria mówiąca, iż Jon Snow jest synem Rheagara i Lyanny jest akceptowana przez znakomitą większość fanów książek. I chyba to alternatywne rozwiązania problemu rodziców Jona ocierają się o teorie spiskowe.

Oczywiście, jak wszyscy wiemy, George R.R. Martin nie przepada za kliszami i chwytami charakterystycznymi dla literatury high fantasy. Być może Jon Snow nigdy nie zasiądzie na Żelaznym Tronie. Być może nie będzie kolejną kalką mitologicznych bohaterów odzyskujących swoje dziedzictwo. Ale świadomość tego kim byli rodzice Jona, powinna sprawić, że fabuła tak książek, jak i serialu, wyda nam się jeszcze ciekawszą.

Do zobaczenia za tydzień, przy okazji kolejnej, szalonej teorii.


Spis Szalonych Teorii opublikowanych na fsgk.pl.

Temat na forum dyskusyjnym poświęcony Szalonym Teoriom.

 

 

-->