GoTuj z DaeLem: Grzane wino Salladhora

Miała być micha gulachu. Tak zakładał mój oryginalny plan. Ale potem nadeszła Długa Noc, a ja poczułem się fizycznie wycieńczony jak ser Davos po bitwie nad Czarnym Nurtem. Uznałem więc, że warto sięgnąć po cudowne lekarstwo, które przepisał cebulowemu rycerzowi Salladhor Saan.

Daj mu trochę grzanego wina z goździkami. Nie podoba mi się ten jego kaszel.
—Nawałnica mieczy—

O grzanym winie czytamy w Pieśni Lodu i Ognia kilkukrotnie. Jego miłośnikiem jest m.in. Stary Niedźwiedź – Jeor Mormont. Ale największe wrażenie zrobiła na mnie właśnie owa scena, kiedy powracającemu na Smoczą Skałę Davosowi, puchar grzańca oferuje Salladhor Saan. Pozwoliłem sobie wszakże wprowadzić do jego przepisu małą modyfikację. Pirat sugeruje, by spożywać wino z sokiem z limonki. Ja przekonałem się, że o wiele lepiej smakuje z sokiem z pomarańczy.

To właściwie tyle tytułem wstępu. Przepis jest banalny, da sobie z nim radę nawet dziecko. Choć nie powinno – dzieciom nie wolno pić alkoholu. Zapewniam też, że przepis można modyfikować. A jeśli chcemy przygotować więcej trunku, najlepiej po prostu podwoić ilość składników. Przestrzegam przed kupowaniem wina wytrawnego, albo nawet półwytrawnego – nie ma sensu, i tak będziemy nasz trunek mocno słodzić (tak jak Taena Merryweather słodziła Cersei)!

Składniki
  • 500 ml czerwonego, słodkiego wina. Można sięgnąć po gotową mieszankę Grzańca Galicyjskiego, albo sięgnąć po którąś z tańszych butelek z winorośli Cabernet Sauvignon.
  • ok. 20 sztuk suszonych goździków.
  • Kilka plastrów pomarańczy bez pestek.
  • 100 ml klarownego soku pomarańczowego (bez miąższu).
  • Płaska łyżeczka cynamonu zmielonego.
  • Laska cynamonu (opcjonalnie).
  • Łyżka klarownego miodu (opcjonalnie).
  • 50 ml koniaku albo brandy (opcjonalnie).
  • Dwie łyżeczki cukru.
Składniki w wersji najprostszej.
Sposób przygotowania
  1. Do małego garnka wlewamy wino oraz sok pomarańczowy, najlepiej w proporcji 5:1. Rozpoczynamy podgrzewanie na małym ogniu.
  2. Jeśli używamy zwykłego wina słodkiego (a nie grzańca miodowego), to w momencie gdy trunek będzie już ciepły, warto dodać łyżkę miodu i mieszać przez około minutę.
  3. Aby uniknąć potrzeby odławiania goździków, wbijamy je w plastry pomarańczy i wrzucamy do wina. Jeśli ktoś ma w sobie odrobinę Boltona, to pomarańczę może obrać ze skórki. Ja wolę wrzucać plastry ze skórką, dzięki temu się nie rozpadają, a w wywarze nie pływają kawałki albedo (białej, gąbczastej, wewnętrznej części skórki).
  4. Korzystając z chwili przerwy możemy ozdobić pucharki cukrem, nadając im “lodowy” wygląd (wystarczy, że przejedziemy resztą pomarańczy po krawędzi, a następnie zagłębimy ją w cukrze).
  5. Dosypujemy dwie płaskie łyżeczki cukru.
  6. Dosypujemy mielony cynamon. Lekko mieszamy, aby rozprowadził się równomiernie po powierzchni naparu.
  7. Podgrzewamy do momentu, aż wino będzie gorące, a powierzchnia cynamonu się spieni i zacznie lekko skwierczeć jak Alester Florent na stosie. Ale nie pozwalamy winu się zagotować!
  8. W trakcie podgrzewania wino straciło nieco zawartości alkoholu, możemy więc, póki jest gorące, dolać 50 ml koniaku albo brandy i całość zamieszać.
  9. Przy przelewaniu do pucharków albo kubków warto skorzystać z lejka albo chochli!
  10. Spożywamy szybciej niż Dontos Hollard na turnieju rycerskim.
Wbijając goździki w plastry pomarańczy oszczędzamy sobie problemu z ich wyławianiem.
Cynamon zaczyna się powoli pienić, za minutkę wino będzie gotowe.
Gotowe!

Banalnie proste! Wino powinno mieć piękną opalizującą barwę i cudowny słodko-korzenny smak. 0,5 litra wystarczy, by przetrwać następny odcinek Gry o Tron 😉

No to wznieśmy toast za ostatnią wypowiedź George’a R.R. Martina. Pisarz zapowiedział, że przygotowuje informację dotyczącą prac nad Wichrami zimy!

-->

Kilka komentarzy do "GoTuj z DaeLem: Grzane wino Salladhora"

  • 11 maja 2019 at 12:05
    Permalink

    Jako ciekawostkę dodam, że “grzane wino” w PLIO do prawdopodobnie nawiązanie do wspomnienia GRRM-a z czasów studenckich (cytat za Dreamsongs, niestety nie mam polskiego tłumaczenia):

    “My major was journalism, but I took a minor in history. My sophomore year I signed up for the History of Scandinavia, thinking it would be cool to study Vikings. Professor Franklin D. Scott was an enthusiastic teacher who invited the class to his home for Scandinavian food and glug (a mulled wine with raisins and nuts floating in it). We read Norse sagas, Icelandic eddas, and the poems of the Finnish patriotic poet Johan Ludvig Runeberg. I loved the sagas and the eddas, which reminded me of Tolkien and Howard, and was much taken with Runeberg’s poem “Sveaborg,” a rousing lament for the great Helsinki fortress “Gibraltar of the North,” which surrendered inexplicably during the Russo-Swedish War of 1808. When it came time to write term papers, I chose “Sveaborg” for my topic. Then I had an off-the-wall idea. I asked Professor Scott if he would allow me to submit a story about “Sveaborg” rather than a conventional paper. To my delight, he agreed. “The Fortress” got me an A … but more than that, Professor Scott was so pleased with the story that he sent it off to The American-Scandinavian Review for possible publication.

    The first rejection letter I ever received was not from Damon Knight, nor Frederik Pohl, nor John Wood Campbell, Jr., but from Erik J. Friis, editor of The American-Scandinavian Review, who regretted “very much” having to return “The Fortress” to me. “It is a very good article,” he wrote in a letter dated June 14, 1968, “but unfortunately too long for our purpose.”

    Reply
    • 11 maja 2019 at 12:24
      Permalink

      Przy okazji, ten cytat dowodzi, że GRRM zna dość dobrze obie Eddy i jakieś sagi (niestety, nie wiemy które dokładnie). Jest to szczególnie ciekawe w kontekście teorii o Ragnaroku w PLIO i badań nad wpływem i nawiązaniami do mitologii nordyckiej u GRRM-a.

      W środę GRRM prowadził panel Q&A z aktorami z filmu “Tolkien”. Dowiedzieliśmy się kilku ciekawych (przynajmniej dla mnie, jako prowadzącego “The Tolkienic Song of Ice and Fire”) rzeczy:
      * GRRM po raz pierwszy przeczytał dzieło Tolkiena w wieku 12 lub 13 lat
      * GRRM uważa, że świat Śródziemia jest “bardzo Romantyczny” (w odniesieniu do okresu w historii literatury).
      * GRRM-a – szczególnie ze względu na to, że również jest pisarzem – zawsze fascynował Tolkien jako człowiek
      * GRRM opowiada o tym, że wielu ludzi myśli, że Tolkien był jakimś nudnym akademikiem (“Oxford don”), podczas gdy wcale tak nie było
      * GRRM uważa film za “głęboko poruszający”
      * GRRM uważa również, że nie trzeba wiedzieć dużo o dziełach Tolkiena, by mu nacieszyć się tym filmem, sama historia jest wystarczająco dobra
      * GRRM wspomina, że bardzo podobała mu się scena nawiązująca do “Cellar door” jako najpiękniejszego zdaniem wielu uczonych angielskiego wyrażenia. Jest to w pewnym sensie potwierdzenia “teorii” RavenousReader i innych forumowiczów z WesterosOrg – że kilka imion z PLIO nawiązuje do tej lingwistycznej ciekawostki (m.in. Septon Cellador i Salladhor Saan)
      * GRRM przynaje, że nigdy nie czytał samej Kalevali, ale co nieco o niej wie.
      * GRRM stwierdza, że tworzenie języków to jeden z kluczowych aspektów świata Tolkiena. JRRT zawiesił poprzeczkę dla swoich następców bardzo wysoko. “I tell you” – śmieje się GRRM, przyznając, że podczas gdy Tolkien tworzył całę języki, on sam tylko to pozoruje (“I just fake it”). Gdy trwały prace nad pierwszym sezonem, HBO poprosiło pisarza o coś w rodzaju podręcznika języka dothrackiego. GRRM odparł, że wymyślił może z osiem słów, i trzeba było zatrudnić językoznawcę.
      * GRRM w przeciwieństwie to większości dziennikarzy zdaje sobie sprawę z tego, że Tolkien wymyślił wiele elfickich języków – wspomina, że Tolkien stworzył “the Elvish languages, Dwarvish, the language of the Men of Numenor”. GRRM zapomina, jak nazywał się numenorejski – był to Adûnaic, ale myślę, że taki mały błąd można mu wybaczyć. To zdanie szczególnie mnie ucieszyło, ponieważ jestem autorem dość sporej teorii o wpływie Akallabeth – i ogólnie tematyki Numenoru i Dunedainów – na PLIO.
      * “The cellar door scene was one of my favorites”
      * GRRM pyta się aktorki grającej Edith Bratt, małżonkę Profesora Tolkiena, czy oprócz Luthien dostrzega echa Edith również w postaciach Eowyny i Galadrieli.
      * GRRM opowiada przez chwilę o powieści “Wielki Gatsby”, co z pewnością ucieszyło zwolenników teorii o Littlefingerze i Cat
      * GRRM mówi, że zakończenia “Great Gasby” i “Władcy” to jego ulubione. “Both have absolutely kickass endings. The last sentence of a book is the thing you go away with”.

      Reply
      • 11 maja 2019 at 12:28
        Permalink

        * GRRM stwierdza, że zakończenie “Władcy Pierścieni”, gdzie Sam wraca to domu, jest “niesamowite”.
        * GRRM uważa, że Gandalf skopałby t****Dumbledora – “Gandalf would kick Dumbledore’s a**”
        * GRRM nazywa “Na wschód od Edenu” Steinbecka “świetną książką”.
        * GRRM wspomina swoje spotkanie ze Stephenem Colbertem (z “The Late Show with Stephen Colbert”) kilka miesięcy temu – chodzi o program związany z ukazaniem się “Ognia i krwi”. Obaj panowie rozmawiali tam m.in. o Tolkienie, którego obaj są fanami.

        Reply
        • 11 maja 2019 at 14:33
          Permalink

          Dzięki za streszczenie 🙂 Jak twoje wrażenia po 4 odcinku? Nie widziałem twojego komentarza ani pod analizą ani na plio. Przestałeś oglądać czy szkoda klawiatury? 😉

          Reply
          • 11 maja 2019 at 15:59
            Permalink

            Sam odcinek obejrzałem w poniedziałek wieczorem, ale po prostu nie miałem czasu na komentowanie (matury). Teraz w sumie mógłbym coś napisać… ale wydaje mi się, że inni użytkownicy do tej pory napisali już wszystko co warto było na ten temat pisać 🙂

            Reply
  • 11 maja 2019 at 12:06
    Permalink

    Po ostatnim odcinku będziesz potrzebował czegoś o wiele mocniejszego 🙂
    Za króla Brandroida 🙂

    Reply
  • 11 maja 2019 at 12:18
    Permalink

    Jaką michę gulaszu planowałeś? Ta którą uraczył Bran gości “żabojadów” czy wersję z Zapchlonego Tyłka? 😉

    Reply
    • 11 maja 2019 at 21:52
      Permalink

      Może tą którą Davos dostał na Sisterton, po tym jak sztorm go tam zniósł.

      Reply
  • 11 maja 2019 at 12:26
    Permalink

    a będzie przepis na potrawkę z freyów? 😀

    Reply
    • 11 maja 2019 at 13:16
      Permalink

      Paszteciki do barszczu

      Reply
  • 11 maja 2019 at 13:13
    Permalink

    Na placek z Freyów, taki Frey Pie 😛

    Reply
  • 11 maja 2019 at 13:27
    Permalink

    A na zwieracze nie masz czegoś, bo po ostatnich odcinkach to żal mi… ścisnął 😛 haahhaahahah

    Reply
  • 11 maja 2019 at 14:26
    Permalink

    “No to wznieśmy toast za ostatnią wypowiedź George’a R.R. Martina. Pisarz zapowiedział, że przygotowuje informację dotyczącą prac nad Wichrami zimy.”

    Uwaga – SPOILER:
    Jeszcze nie napisał i prosi czytelników o cierpliwość.

    Reply
    • 11 maja 2019 at 15:30
      Permalink

      “no jeszcze nie napisałem, bedzie kiedy bedzie, elo”
      tak było

      Reply
      • 11 maja 2019 at 16:27
        Permalink

        A gdzie tak zapowiedział?

        Reply
  • 11 maja 2019 at 15:59
    Permalink

    Ja czekam na papkę z nasion czardrzewa, ale micha gulachu też będzie oki 🙂 Wie ktoś, skąd wzięła się ta literówka? I czy to w ogóle jest literówka, a gulach i gulasz to różne potrawy?

    Reply
  • 11 maja 2019 at 22:38
    Permalink

    Naprawdę nie długo Wichry ?

    Reply

Skomentuj Piotrek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 pozostało znaków