Nauka i Historia

Niedzielne Fiszki: Najdłuższe wyroki świata

Zapewne każdy z Was zetknął się w filmach, serialach albo programach informacyjnych z koncepcją kar zsumowanych. Zazwyczaj słyszymy, że jakiś wyjątkowy nikczemnik otrzymał karę 200 lat więzienia albo trzech wyroków dożywocia. To sprawia, że nasuwają się nam trzy pytania. Po pierwsze – jaki jest sens wymierzania kar tak surowych, skoro już jeden wyrok dożywocia powinien wystarczyć, by na zawsze odizolować przestępcę od społeczeństwa? Po drugie – czy tego rodzaju pomysł nie podważa powagi wymiaru sprawiedliwości? I po trzecie – dlaczego takich kar nie zasądza się w Polsce?

No dobrze, jest jeszcze pytanie czwarte, dotyczące najdłuższego wyroku, ale nim zajmiemy się na koniec. A na razie króciutka lekcja prawa karnego. Otóż w Polsce istnieje pięć rodzajów kar: grzywna, ograniczenie wolności, pozbawienie wolności (do 15 lat), 25 lat pozbawienia wolności i dożywotnie pozbawienie wolności. Obowiązuje też u nas zasada wyroków i kar łącznych oparta na systemie mieszanym. Oznacza to, że jeśli nastąpił realny zbieg przestępstw, to znaczy sprawca popełnił kilka przestępstw przed wydaniem wyroku za jedno z nich, to kara jest orzekana łącznie. Zazwyczaj stosuje się po prostu karę za najcięższe z wymienionych przestępstw (zasada absorpcji), czasami obostrzoną o ułamek kary za pozostałe przestępstwa (zasada asperacji). Ponadto nie ma możliwości pozbawienia przestępcy wolności na okres dłuższy niż 20 lat (chyba, że jedno z przestępstw zagrożone jest karą 25 lat albo dożywocia – np. zabójstwo kwalifikowane). Tego rodzaju mechanizmy są najczęściej spotykane w krajach systemu prawa kontynentalnego (choć nie we wszystkich).

Terry Nichols skazany najdłuższym wyrokiem w historii.

Inaczej rzecz wygląda w krajach systemu common law (choć też nie wszystkich). Tutaj istnieje system kumulacji kar. Jeśli więc popełniono dziesięć przestępstw zasługujących na wyrok dożywocia, to sprawca ma spędzić w więzieniu… dziesięć kolejnych żywotów. Absurd? Owszem, ale jak to bywa z systemem common law – absurd dość użyteczny. Wymierzenie kilku wyroków dożywocia (odsiadywanych niejednocześnie) uniemożliwia skazanemu przedterminowe zwolnienie z więzienia. Jeśli bowiem po 15 latach uzyska zgodę na warunkowe zwolnienie, to… musi odsiedzieć kolejny wyrok (a o warunkowe zwolnienie od niego może ubiegać się po kolejnych 15 latach). W praktyce więc czterokrotne dożywocie oznacza, że przestępca nie wyjdzie z więzienia wcześniej niż po 60 latach. Ponadto system taki znacząco ułatwia sprawę w wypadku zmiany orzeczenia w drodze zwyczajnej lub nadzwyczajnej drogi odwoławczej. Jeśli okaże się, że zabójca nie popełnił 4 zabójstw, ale tylko 3, to sąd wyższej instancji po prostu podtrzymuje orzeczenie kary za 3 udowodnione zabójstwa, bez konieczności rewizji całego wyroku. Oczywiście ten system też ma swoje wady. Poza ogólną „śmiesznością” wyroków, może on czasem prowadzić do nadmiernie surowych wyroków w stosunku do ludzi, którzy popełniają bardzo liczne, ale niekoniecznie zbrodnicze przestępstwa. Sędziowie na ogół biorą to pod uwagę i kumulując wyroki odpowiednio modyfikują ich długość, tym niemniej wyroki dla „białych kołnierzyków” i tak są nadzwyczajnie surowe.

A jak to wygląda w praktyce? Przyjrzyjmy się najsurowszym wyrokom pozbawienia wolności.

Chamoy Thipyaso – tajlandzka rekordzistka.
Najwyższe wyroki dożywocia
  1. Terry Nichols (skazany w USA) – 162 wyroki dożywocia i 93 lata bez prawa ubiegania się o zwolnienie warunkowe. Był jednym z organizatorów zamachu bombowego w Oklahoma City, skazany za 161 zabójstw i podpalenie.
  2. Abdullah Barhouti (skazany w Izraelu) – 67 wyroków dożywocia i 5200 lat bez prawa ubiegania się o zwolnienie warunkowe. Był głównym konstruktorem bomb dla Hamasu, odpowiedzialnym za śmierć co najmniej 66 Izraelczyków.
  3. Gary Ridgway (skazany w USA) – 49 wyroków dożywocia (48 z nich bez prawa do ubiegania się o zwolnienie warunkowe) i 480 lat. Był seryjnym mordercą, który przyznał się do zabicia 71 prostytutek.
Najwyższe wyroki bez dożywocia
  1. Chamoy Thipyaso (skazana w Tajlandii) – 154005 lat więzienia. Stworzyła piramidę finansową, w wyniku której poszkodowanych było ponad 16 tysięcy obywateli Tajlandii. W wyniku zmiany prawa (ograniczenie łącznej długości wyroku za przestępstwa finansowe do 20 lat) kara została zmniejszona. Chamoy Thipyaso uzyskała warunkowe zwolnienie po 8 latach.
  2. Otman el-Gnaoui, Jamal Zougam, Emilio Suarez Trashorras (skazani w Hiszpanii) – odpowiednio 42924, 42922 i 34715 lat więzienia. Sprawcy zamachu bombowego w Madrycie. Wyrok sumaryczny został ogłoszony, ale w praktyce nie zostanie wykonany, ponieważ hiszpańskie prawo zabrania przetrzymywania kogokolwiek w więzieniu przez czas dłuższy niż 40 lat (więc wyjdą na wolność w 2047 r.).

W Polsce – przynajmniej od 2014 r., kiedy na wolność wyszedł Mariusz Trynkiewicz (seryjny morderca i przestępca seksualny skazany na 25 lat za kilka zabójstw) – też dyskutuje się nad możliwością zastąpienia mieszanego systemu kar łącznych systemem kumulacyjnym. I zapewne w kolejnych miesiącach (w związku ze zbliżającymi się wyborami), temat ten stanie się przedmiotem dyskusji medialnej. Ale bez względu na poglądy w tej konkretnej sprawie, jak i na to, czy reforma zostanie wprowadzona, mogę wyrazić nadzieję, że nigdy nie doczekamy się zbrodniarzy, którzy mogliby się znaleźć na liście rekordowych wyroków. Czego sobie i Wam życzę.

Related Articles

Komentarzy: 17

  1. Świetny tekst na niedzielne popołudnie ? i mówię to bez sarkazmu. Na prawdę czytało się świetnie i myślę, że na długo zapamiętam ten tekst.

  2. Jak wrócę do domu to odgrzebię źródło, bo czytałem gdzieś, że w USA w przypadku wielu wykroczeń mniejszej wagi kilka zasądzonych kar można odsiadywać jednocześnie. Wszystko zależy od decyzji sądu.

    1. Nie musisz odgrzebywać, bo wiem w czym rzecz. W niektórych stanach ustawy wskazują na przestępstwa i wykroczenia, które – pomimo kilkukrotnego powtarzania – mogą być kwalifikowane do równoległej odsiadki. Istnieją też przestępstwa powiązane, które sędzia może zakwalifikować jako jeden czyn. Na przykład ukradłeś samochód z zamiarem przejechania sąsiada. Ale ten drugi wypadek jest rzadszy.

    1. Nie wiem. W Polsce teoretycznie najwyższa dopuszczalna grzywna to 1080000 złotych (540 stawek dziennych pomnożonych przez maksymalną stawkę dzienną czyli 2000 złotych). Ale wątpię, by ją kiedykolwiek wymierzono.

    1. Obiło mi się o uszy, że Ministerstwo Sprawiedliwości planuje wprowadzenie w Polsce systemu kumulacyjnego. Pewnie nic z tego nie wyjdzie, ale pomyślałem, że warto temat przybliżyć.

        1. Z tego się wyrasta na czwartym roku. To znaczy z powtarzania w necie. Z powtarzania w życiu codziennym się nie wyrasta nigdy.

          Ani z niby przypadkowego wspominania o robionym doktoracie (vide: redaktor Pquelim ;))

          1. wypraszam sobie! znowu wylewane są kalumnie na moją osobę i to jeszcze ze strony szacownego Redaktora Naczelnego.
            Ja się ze swoich zawodowych spraw nigdy publicznie nie spowiadałem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button