Teksty DaeLa w CD-Action 1/2021

Ach, i znów prawie umknęło mi to, że powinienem przypomnieć o swoich tekstach w CD-Action. Na szczęście tym razem zreflektowałem się szybciej (numer jeszcze przez tydzień pozostaje w sprzedaży). A mam się czym pochwalić, bo wśród tekstów, które wyszły w zeszłym miesiącu spod mojego pióra znajdziecie… jedną z największych recenzji w historii CD-Action. Na dziesięciu kolejnych stronach piszę (z pomocą dwóch innych autorów) o największej premierze roku, czyli Cyberpunku 2077. O tym co wypaliło, o tym co zawiodło, a przede wszystkim o tym dlaczego sama gra przypomina mi Johnny’ego Silverhanda. A jakby komuś takich klimatów było mało, to w Magazynie Kulturalnym piszę o audiobookowej wersji Antologii polskiego cyberpunka.

Rozkładówka rozpoczynająca recenzję CP2077.

Ale oczywiście nie samym Cyberpunkiem stoi numer. W dziale Już Graliśmy dzielę się swoimi doświadczeniami z gry w Teardown (to taka zabawa w rozwalanie wszystkiego co znajdziemy dookoła, oparta na grafice wokselowej) oraz Prodeus (to z kolej ciekawy retro-klon Dooma). Z kolei w dziale publicystycznym tekstem McCallister kontra McClane podsumowuję gry oparte na filmach Kevin sam w domu oraz Szklana pułapka.

Jeśli teksty Was interesują, to zapraszam do lektury. Pismo w kioskach będzie dostępne do 12 stycznia. Możecie też kupić je w wersji elektronicznej w sklepach E-kiosk.plEgazety.pl oraz Nexto.pl.

-->

Kilka komentarzy do "Teksty DaeLa w CD-Action 1/2021"

  • 6 stycznia 2021 at 23:08
    Permalink

    Recenzja cyberpunka to nie jest rzecz, która powinieneś się chwalić. Znane są wszędzie i powszechnie koligacje redakcji z CDP, sięgające jeszcze poprzedniego tysiaclecia.
    Tym razem również nastąpiło wspólne nakręcanie sobie kabzy: gra niedopracowana i w zasadzie niegrywalna w momencie premiery dostała 9/10, co jest zwyczajnym skandalem i zaprzeczeniem dziennikarskiego obiektywizmu. Ha tfu na Ciebie DaeL i na Tobie podobnych branzowych naganiaczy!

    Reply
    • DaeL
      7 stycznia 2021 at 00:47
      Permalink

      Ech… no cóż Ci mogę powiedzieć, jeśli nie to, że gadasz bzdury? To znaczy abstrahując od kwestii tego, czy się zgadzasz z oceną czy nie, po prostu rozwijając swoją argumentację sugerujesz rzeczy nieprawdziwe.
      Recenzję pisałem sam (to znaczy poza mini-recenzjami, które towarzyszą tekstowi), bez żadnych pomagaczy, naganiaczy czy innych suflerów, po tygodniu spędzonym z wersją pecetową. Gra podoba mi się niesamowicie – świadectwem niech będzie fakt, że do momentu napisania recenzji spędziłem z nią 40 godzin… a obecnie mam nabite dokładnie 119 godzin (i niestety – mapa wyczyszczona, a szkoda, bo z chęcią bym jeszcze do tego świata wrócił). Pewnie gdyby gra jeszcze kilka miesięcy była w produkcji i została należycie zdebuggowana i dopracowana, to zasłużyłaby na dychę (dla porównania – moim zdaniem na dychę zasługuję poprzednia duża gra Redów – Wiedźmin 3).
      Tekst, że gra jest niegrywalna jest absurdalny. Chyba, że mówimy o wersji na konsole starej generacji. Tu niestety CDPR ma dużo za uszami i tej wersji gry zostanie poświęcony tekst w następnym numerze. Wcześniej go nie mogliśmy napisać, bo CDPR zamiast podesłać nam po kluczu na każdą platformę, wysłał trzy klucze pecetowe. Takie rzeczy się zdarzają, i uzasadnienie wówczas wydawało się zrozumiałe (na GOG-u CDPR ma kontrolę nad tym co się dzieje z kluczami, a wyciek pełnej wersji przed premierą byłby katastrofalny). To, że w ten sposób firma zamaskowała fatalną optymalizację wersji konsolowej okazało się później. Stąd – jak wspomniałem – o wersji konsolowej będzie odrębny tekst.
      Co do “koligacji” CDPR i CDA… no błagam! Jakbyś napisał, że z Techlandem trzymamy sztamę, to choć byłby to argument obraźliwy, to przynajmniej nie oderwany kosmicznie od rzeczywistości, bo rzeczywiście znamy parę osób z tej firmy. Ale CDPR? Ani znajomości towarzyskich, ani jakiejś szczególnie ciepłej wspólnej historii, ani w ogóle kontaktów innych niż z resztą firm czy prasy.
      Zresztą moim zdaniem o tym, że CDA nie robi ukłonów w stronę zaprzyjaźnionych firm mogą świadczyć nasze teksty o skandalach wokół G2A, które powstały mimo, że w G2A pracuje były naczelny CDA.
      Dobra, w sumie to chyba odniosłem się do wszystkiego. Może jeszcze warto podkreślić, że recenzja jest formą dziennikarstwa publicystycznego, nie informacyjnego, i z definicji jest subiektywna. Aczkolwiek masz rację, że w tym zakresie w jakim odnosi się do obiektywnych faktów, nie powinna niczego przeinaczać. Ale wydaje mi się, że pod tym względem – wytykając większość błędów CP2077 – swoją robotę wykonałem dobrze. Tak naprawdę jest tylko jeden minus, którego w recenzji nie poruszyłem, ale to dlatego, że dostrzegłem go znacznie później.

      Reply
  • 7 stycznia 2021 at 16:13
    Permalink

    Skończyłam Cyberpunka po 90h i jestem rozczarowana. Grało się fajnie, ale krótki wątek główny i niedokończone questy (Peralezowie, Lizzy Wizzy, Cyberpsychoza) zaniżają mi ocenę.

    Reply
    • DaeL
      7 stycznia 2021 at 16:37
      Permalink

      Krótki wątek główny to fakt. Zresztą pisałem o tym w recenzji. Wątki Panam, Judy, Rogue i Kerry’ego Eurodyne’a powinny były być bezwzględnie połączone z wątkiem głównym. Niestety tego nie zrobiono, przez co o ile nie zrobisz świadomej przerwy w głównej historii, to ominie Cię to co najlepsze w grze.
      Natomiast nie bardzo rozumiem co masz na myśli przez niedokończone questy Peralezów, Lizzy Wizzy i Cyberpsychozy. Chodzi o to, że nie mają jakiegoś efektownego zakończenia? No bo tak, można to tak ująć (quest Peralezów kończy się rozmową z tym burmistrzem, a potem paroma SMS-ami). Ale to nie jest tak, że wątki są urwane, bo wszystko ma swój koniec. Po prostu nie jest to tak efektowne jak – dajmy na to – Sinnerman.

      Reply
  • 7 stycznia 2021 at 20:20
    Permalink

    Czuję się jak stary dziad, bo dla mnie gra na więcej niż 40 godzin to już jakaś kompletna abstrakcja. Nie ma szans, żeby coś takiego skończył bez znudzenia się wcześniej, bo 40 godzin grania to pewnie jakieś pół roku moim tempem. 😉

    Reply

Skomentuj Nadia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 pozostało znaków