Wrzesień minął, kasztany pospadały, dziecioki do szkoły, starzy z wakacji do roboty, studenty nadal pijane, a zapytania do Google nieprzerwanie płyną szerokim strumieniem. Okazuje się, że tematem przewodnim ubiegłego miesiąca stała się jednak szkoła i właściwe jej innowacje. Musiałem się naszukać, żeby dowiedzieć się o co właściwie szło.
Absolutnym, bezapelacyjnie największym hitem miesiąca września 2015 okazało się coś, o czego istnieniu niektórzy zapewne nie wiedzą nadal, a i ja nie miałbym pojęcia gdybym nie zaglądał w Guglowe trendy. Otóż przehitem września, na pierwszych trzech miejscach znalazły się kolejno synergia librus, synergia oraz librus. W takiej kolejności. Żaden z tych terminów kompletnie nic mi nie mówi no to zaglądam dalej. Właściwie cała Polska szukała tych zwrotów i zasadniczo zawsze wykres zainteresowania względem dni się pokrywał. W weekendy zainteresowanie spadało by w tygodniu znowu wzrosnąć, im dalej w miesiąc tym bardziej.
No dobra ale co to jest ten cały librus.. szukam. Wszystkie linki
na pierwszej stronie Google kierują mnie na stronę logowania do elektronicznego dziennika szkolnego. To by miało sens i wyjaśniałoby dlaczego nie mam o tym rozwiązaniu absolutnie najmniejszego pojęcia. Mój kot nie chodzi do szkoły. Oczywiście wartościowych informacji dla takich laików jak ja nie ma na stronie librusa więc posiłkuję się Wikipedią. I tak pod hasłem 'dziennik elektroniczny’ znajduję co następuje:
W 2009 r. MEN usankcjonowało stosowanie dzienników elektronicznych umożliwiając szkołom prowadzenie wyłącznie dziennika elektronicznego w miejsce ich papierowych poprzedników pod warunkiem spełnienia wymagań
To się ździebko zagapiłem, jeśli to rozwiązanie jest w prawie już od 6 lat. Wrześniowy gigantyczny wzrost zainteresowania jest uzasadniony pewnie zebraniami rodziców i coraz później ogarniającą ich paniką, co też tłumaczy wzrost im dalej wgłąb miesiąca. Zagadka rozwiązana. Swoją drogą, ciekawe jak to się sprawdza. Jeżeli ma ktoś na ten temat jakąś wiedzę, z ciekawości chętnie bym się dowiedział czy to rozwiązanie daje radę.
Dalej, pierwszą nieszkolną frazą wyszukiwaną w Google jest czwarta dopiero na liście przebić Top Model. Bez bicia przyznam, że sam oglądałem ten program choć chyba tylko dlatego, że leciał w TV kiedy przeskakiwałem po kanałach, a mając do wyboru Ranczo, wiadomości sportowe, tablicę informacyjną czy reportaż o czymśtam po francusku ostatecznie oglądałem jak tną i szyją ciuchy. Takie moje guilty pleasure, jak sądzę. <EDIT>Dzięki SithFrog za eksperckie wyjaśnienie różnicy między Top Model i Project Runway </EDIT> Nie mam pojęcia dlaczego akurat we wrześniu Top Model miało takie przebicie.. sprawdzam temat. Google mówi, że pierwszy skok zainteresowania był 8 września i potem cyklicznie co tydzień. To ma sens, bo według Wiki początek nowego sezonu był 7 września. Największe zainteresowanie Top Model obserwujemy wew Świętokrzyskiem:
Ale cóż to? Patrzę na powiązane zapytania i moją uwagę przykuwa kolejna rzecz, o której nie mam bladego pojęcia. Oto okazuje się, że pośród zapytań o Top Model w Polsce najczęściej powiązanym zapytaniem jest Karolina Top Model. Kto zacz ta Karolina, myślę sobie? Dalej szukać – co wyrzuca Google po zapytaniu go o tą treść? Ano m.in. następujące nagłówki:
Krótko mówiąc – nie mam pojęcia Karolin jak psów i żadna nie ma udokumentowanej sesji nago, więc mam pełne prawo nie kojarzyć. Może następny temat będzie mi coś mówić więcej, bo na razie kiepsko. Zatem sprawdzam i co też wylądowało poniżej szkolnictwa i top model? Ano Lewandowski. Lewy i jego miljon goli, masakra, śmoc i totalny rozpierdziel na boisku. No ale ale ile razy się tak wydarza, że facet wrzuca 5 goli w 9 minut kiedy niejeden mecz kończy sie wynikiem 0:0 i można się okichać z nudów. Najwyraźniej Lewy nie nadaje się do ekstraklasy. Proste.
No ale to tyle. Lewandowski przeszedł do historii internetów zapewne i powstał szereg memów z nim i to pewnie na tyle. Jadę zatem dalej z listą topowych zapytań do Google i kompletnie nie rozumiem dlaczego następnym punktem zawieszenia jest wp.pl poczta. Tym bardziej, że powiązanym z tym zapytaniem jest interia poczta. Tu się chyba wkradł jakiś chochlik. Być może to przypadek, a być może posiadanie konta mailowego jest wymagane do logowania się do tego całego librusa e-dziennika? Podejrzewam, że tak mogłoby być z uwagi na to, że skoki zainteresowania właściwie się pokrywają, choć na dużo mniejszą skalę:
Patrzę co dalej mam na liście. Kolejna jest ipla, która tylko podkreśla zainteresowanie tematem powracających na jesień seriali. Tym bardziej, że jeżeli sprawdzić powiązane zapytania dostajemy wskazania na Skazane, Przyjaciółki, Pierwszą Miłość, i M jak Miłość. Swoją drogą o istnieniu pierwszych trzech nie miałem pojęcia. Zaś ostatnie, jako osobny temat figuruje jako jedno z najważniejszych zapytań z miesiąca września. Największe zainteresowanie tą hiperturboprodukcją jest wew Świętokrzyskiem. Nawet Sandomierski ksiądz-detektyw musi oddać laur.
Z tematów szkolnych w topach tego miesiąca pojawiła się też Nowa Era jako wydawnictwo. Z tematów serialowych jeszcze TVN Player. Zasadniczo potencjalnie przypadkowo wylądował na tej liście też bzwbk24. Idąc tym trendem w październiku można się spodziewać sporej ilości wyszukiwań nazw uczelni wyższych i poszukiwań mieszkań. Zobaczymy czy to się sprawdzi, bo internety już nie raz pokazały, że to kapryśne medium.