GryGry Wideo

Showgunners – X-COM w stylu The Running Man

Jako fan klasycznych filmów sc-fi ze złotej ery VHS nie mogłem przejść obok Showgunners obojętnie. Chociaż początkowo taki miałem plan – gra bowiem zapowiadała się jako kolejny, nic niewnoszący klon X-Com, wyglądający jak miliony poprzednich. No, niby tak, ale nie do końca.

Showgunners, którego pierwotny tytuł brzmiał Homicidal All-Stars, jest taktyczną grą w stylu nowych odsłon X-Com. Kierujemy w niej grupą ludków biorących udział w dziwnym turnieju telewizyjnym. Rzecz dzieje się w przyszłości, w której ludzie znudzili się typowymi rozrywkami i zapragnęli czegoś nowego. Tak powstało show, w którym jego uczestnicy walczą na śmierć i życie. Zupełnie jak w filmie The Running Man z Arnoldem Schwarzeneggerem.

Gra bardzo odważnie „czerpie inspirację” z „Uciekiniera”. Podobnie jak tam, mamy tu bohatera skazanego niesłusznie za zbrodnię, której nie popełnił. Skazaniec zostaje zmuszony do udziału w okrutnym telewizyjnym reality show znanym jako „Homicidal All-Stars”. Tylko tym razem nasz protagonista jest kobietą.

Co nas czeka w programie? Walka, walka, walka. Z grupami zabójców, z którymi będziemy zmagać się na arenach rozlokowanych po obszarach gry. Rozgrywka dzieli się na dwa etapy. Pierwszy z nich to eksploracja. Chodzimy po mapie, zwiedzamy lokacje, czasem ktoś nas zaczepi, by albo nas wyśmiać, albo poprosić o autograf (wszystko zależy od tego, na jakim jesteśmy etapie), znajdujemy także skrzynki z wyposażeniem i rozwiązujemy zagadki, dzięki którym dostaniemy się do lootu. Teoretycznie im bardziej perfidna i trudna zagadka, tym łup cenniejszy. Prawdziwa zabawa jednak zaczyna się, gdy trafimy na arenę – te stanowią zamknięty, osobny obszar na mapie. Rozpoczyna się wtedy drugi etap, czyli walka.

O ile podczas etapu eksploracji nasz ludek (lub, na późniejszym etapie, drużyna) porusza się w czasie rzeczywistym, tak podczas walki będziemy działać w trybie turowym. Dotyczy to walki na arenach jak i walk w trybie swobodnym – czasem bowiem i podczas eksploracji natrafimy na zasadzki.

Areny są dość małe i ciasne, więc pomimo turowego systemu potyczki są dość szybkie i dynamiczne. Zgrabnie zaprojektowane tak, żeby zajmowały max godzinkę czasu. Bardzo dobrze. Jeśli tak jak ja lubicie dynamiczne i szybkie rozgrywki, które nie wymagają długich godzin spędzonych na kombinowaniu i planowaniu, to Showgunners polubicie.

Grze przez cały czas towarzyszy dynamiczna, elektroniczna muzyka. Tworzy ciekawy, cyberpunkowy klimat, dobrze uzupełniając rozgrywkę. Jednym z twórców ścieżki dźwiękowej jest Marcin Przybyłowicz – kompozytor, który pracował przy Wiedźminie 3, Cyberpunku 2077 czy Zaginięciu Ethana Cartera.

Jest jednak kilka rzeczy, które w Showgunners średnio mi się podobały. Grafika, mimo zastosowania Unreal Engine 4, wygląda dość plastikowo. Irytowały mnie ciągnące się w nieskończoność ekrany ładowania, na których miałem wrażenie, że spędzam za dużo czasu. I wreszcie walka końcowa, która według mnie jest przekombinowana i na siłę rozwleczona, żeby przedłużyć rozgrywkę.

Za to brawa należą się dla autorów za humor. Nazwy aren, jak Hekatomba w Katakumbach, czy bossów – Pokraka co trzyma wrogów w napięciu i lubi się przytulać, są niezmiernie zabawne 😀

Showgunners to bardzo dobra gra dla fanów turówek, których odrzuciły nowe odsłony serii X-Com, a Gears Tactics wynudziło. Stawia na rozwinięcie znanego już pomysłu na rozgrywkę, dodaje trochę elementów RPG w postaci rozwoju drużyny oraz mało eksploatowaną w grach historię opartą na konwencji reality show. Gra niestety na jedno przejście – do bólu liniowa. Tak czy inaczej polecam.

Showgunners
  • Ocena kr4wca - 7.5/10
    7.5/10

Gra zakupiona we własnym zakresie.

To mi się podoba 1
To mi się nie podoba 0

kr4wi3c

Niepoprawny marzyciel, słuchający na codzień dziwnie nie wpadającej w ucho muzyki z gatunku tych ostrzejszych, grający z reguły we wszelkiego rodzaju FPS'y podszyte lekko warstwą cRPG ale nie pogardzający też cRPG pełną gębą oraz raz na jakiś czas jakąś przygodówką z rodzaju tych starszych. Kiedyś NaPograniczu, obecnie FGSK

Related Articles

Zanim napiszesz komentarz zapoznaj się z naszymi zasadami zamieszczania komentarzy:

Regulamin zamieszczania komentarzy


Użyj tagu [spoiler] aby ukryć część treści komentarza:

[spoiler]Treść spoilera[/spoiler]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button