Książki

Czytamy Starcie Królów #26: Catelyn III

Królowie nie mają przyjaciół – stwierdził bez ogródek Stannis. – Tylko poddanych i wrogów.

Catelyn III [31]

Miejsce akcji: okolice Końca Burzy

Renly Baratheon zostawił piechotę i machiny oblężnicze pod Gorzkim Mostem i wyruszył z rycerzami oraz wolnymi pod Koniec Burzy, który oblega jego brat. Spotkanie dwóch królów obserwuje Catelyn Stark, która na miejsce przybyła jako pierwsza. Starszy z braci przyjeżdża razem z czerwoną kapłanką trzymającą proporzec z herbem Pana Światła połączonym z jeleniem Baratheonów. Stannis składa kondolencje Catelyn i obiecuje wymierzyć sprawiedliwość mordercom jej męża. Po pojawieniu się Renly’ego zaczyna się wymiana zdań na temat sukcesji, siły zgromadzonych wojsk, kazirodztwa Cersei i Jaimego. Bracia nie mogą dojść do porozumienia, padają groźby i starszy z Baratheonów wyciąga miecz. Renly daje Stannisowi czas na przemyślenie propozycji do świtu. Wracają z lady Stark do obozu. W królewskim namiocie odbywa się narada; chorąży otrzymują rozkazy w związku ze zbliżającą się bitwą. Król nie zgadza się, by Catelyn wróciła do Riverrun, ale pozwala jej na modlitwę w sepcie.

Postaci występujące w rozdziale:

  • Catelyn Stark
  • Brienne z Tarthu
  • Renly Baratheon
  • Stannis Baratheon
  • Melisandre
  • Hallis Mollen
  • Wendel Manderly
  • Lucas Blackwood
  • Shadd
  • Loras Tyrell
  • Randyll Tarly
  • Mathis Rowan
  • lord Estermont
  • Jon Fossoway
  • Bryce Caron
  • Guyard Morrigen
  • Robar Royce
  • armia Stannisa i armia Renly’ego
Renly, Robert i Stannis.

Czego się dowiedzieliśmy?

  1. Meeting pomiędzy Baratheonami ma się odbyć na polu pieczarek i pniaków. Catelyn i Hal Mollen z proporcem zdobionym herbem Starków przybywają na spotkanie jako pierwsi.
  2. W odległości kilku mil od Końca Burzy i morza czuć słoną bryzę. Ludzie Stannisa Baratheona wycięli drzewa, które posłużyły za budulec machin oblężniczych.
  3. Eskorta lady Catelyn uważa, że spory pomiędzy braćmi króla Roberta nie dotyczą Robba Starka. Ona sama sądzi, że powinna przemawiać w imieniu syna, mimo iż naraża ją to na niebezpieczeństwo – Tywin na miejscu Stannisa na pewno zamknąłby Cat w lochu.
  4. Armia starszego z Baratheonów wygląda na tle Końca Burzy niczym zastęp myszy powiewających chorągwiami. Potężny zamek został zbudowany w Erze Herosów przez Durrana Smutek Bogów, który pojął za żonę piękną boginię Elenei. Karą zesłaną przez bogów na siedzibę Durrana są sztormy szalejące nad wąskim morzem, które od tysięcy lat rozbijają się o mury Końca Burzy.
  5. Mur kurtynowy zamku ma sto stóp wysokości i jest pozbawiony furt oraz strzelnic. Kamienie dopasowane są tak idealnie, że tworzą gładki łuk bez szczelin. Mur ma czterdzieści stóp grubości w najwęższym miejscu, a w części zwróconej w kierunku morza aż osiemdziesiąt, zapewniając osłonę kuchniom, stajniom i dziedzińcom. Baszta zamku Durrana służy jako spichlerz, koszary, komnata jadalna i kwatera lorda. Wygląda niczym wyciągnięta ku niebu pięść.
  6. Stannis przyjeżdża na spotkanie z Melisandre z Asshai. Król nosi koronę z czerwonego złota ukształtowaną na podobieństwo płomieni. Jego pas wysadzany jest grantami i topazami, a rękojeść Światłonoścy zdobi wielki rubin. Herb Stannisa tworzy czerwone serce Pana Światła z pomniejszonym jeleniem w koronie Baratheonów.
  7. Czerwoni kapłani tworzą liczną i potężną sektę na wschodzie w Wolnych Miastach, ale w Westeros mają niewielu wyznawców.
  8. Stannis wita Catelyn, która zauważa, że od ich ostatniego spotkania starszy z Baratheonów znacznie wyłysiał. Lady Stark tytułuje Jedynego Prawdziwego Króla per “lordzie”. Stannis nie spodziewał się widoku żony Neda pod murami Końca Burzy. Składa jej kondolencje.
  9. Catelyn zapewnia Stannisa, że Ned nigdy nie był jego wrogiem. “Gdy lordowie Tyrell i Redwyne chcieli wziąć cię głodem w tym zamku, to Eddard Stark przybył ci z odsieczą.”
  10. JPK sądzi, że Nedem kierował jedynie obowiązek i choć ukradł mu tytuł namiestnika (a także miłość nieodżałowanej pamięci króla Roberta), obiecuje wymierzyć sprawiedliwość za zamordowanie lorda Starka.
  11. Cat chce jedynie odzyskać córki. Pyta, co Stannis robi pod murami siedziby Baratheonów – ze Smoczej Skały bliżej mu do Królewskiej Przystani.
  12. Gdyby Renly i Stannis dogadali się między sobą, Lannisterowie zostaliby starci z powierzchni Westeros i w królestwie zapanowałby pokój… do czasu inwazji dzikich. Oraz Innych, oczywiście.
  13. Renly pojawia się jako ostatni, gdyż nie chciał czekać na brata. Wystrojony król z koroną ze złotych róż założył gustowny pas zdobiony czarnymi diamentami i łańcuch ze szmaragdami. Chorągiew Baratheonów na szczycie długiej na dwanaście stóp kopii niesie lady Brienne z Tarthu.
  14. Renly zwątpił na widok sztandarów Stannisa. Melisandre wyjaśnia mu znaczenie serca R’hllora, które pochłonęło jelonka.
  15. Catelyn ma nadzieję, że nie dojdzie do bitwy pomiędzy braćmi. Oświadcza, że wszystkie trzy stronnictwa mają wspólnego wroga – Lannisterów.
  16. Renly proponuje bratu, by zsiadł z konia i złożył mu hołd. Stannis odmawia. Catelyn przypomina lordom o więzach rodzinnych, a później wspomina o dobrym królu Joffreyu i jego bracie, księciu Tommenie – którzy według oficjalnej wersji są synami oraz następcami Roberta Baratheona.
  17. Renly śmieje się z lady Stark, która od czasu wyruszenia z Riverrun nie czytała korespondencji krukowej. Catelyn odbiera mowę, gdy słyszy o kazirodczym związku Cersei i Jaimego.
  18. List od Stannisa dotarł do Horn Hill, gdy Renly obozował pod murami zamku lorda Randylla, który leży na południe od Wysogrodu i rzeki Mander. Młodszy z braci pyta starszego, czy potrafi dowieść prawdziwości swego oskarżenia względem Lannisterów.
  19. Stannis podzielił się swoimi podejrzeniami z Jonem Arrynem – myślał, że Robert posłucha namiestnika, którego darzył ciepłymi uczuciami. “Brat nigdy nie traktował mnie zbyt serdecznie – wyjaśnił Stannis. – I gdyby usłyszał te oskarżenia z moich ust, uznałby tylko, że jestem małostkowy i interesowny.”
  20. Renly drwi z oświadczenia brata, ale Stannis uważa, że Jon Arryn został otruty nie bez przyczyny. Catelyn mówi o liście od Lysy, w którym jej siostra wskazywała Cersei na zleceniodawcę śmierci namiestnika. Później, w Orlim Gnieździe, Lysa Arryn oskarżyła o morderstwo Tyriona Lannistera.
  21. Może i Stannis ma lepsze prawa do tronu, ale Renly posiada większą armię. Zastęp młodszego Baratheona przyprowadzony pod Koniec Burzy był około 4 razy liczniejszy niż JPK.
  22. Widząc, jak Renly wsuwa dłoń pod płaszcz, Stannis chwyta za rękojeść miecza. Skąd taka niechęć i podejrzliwość wobec brata? Catelyn próbuje załagodzić napiętą sytuację i doprowadzić do sojuszu pomiędzy Baratheonami. Omal nie doszło do rzezi przez brzoskwinię, niech Siedmiu ma nas w opiece.
  23. Renly przyznaje, że nigdy nie lubił Stannisa, ale nie chce go zabić, bo w ich żyłach płynie ta sama krew. Postanawia podarować bratu zamek, jeśli ten złoży mu hołd.
  24. JPK uważa, że Koniec Burzy jest zgodnie z prawem jego własnością, a ślub Margaery i Renly’ego w Wysogrodzie był tylko komediancką farsą, gdyż królowa z rodu Tyrellów pozostanie dziewicą aż do śmierci.
  25. Młodszy Baratheon celowo irytuje brata wspominając o plotce rozpowszechnionej przez Lannisterów: według pogłosek Shireen ma być córką Selyse i Plamy.
  26. Stannis słysząc zniewagę wyciąga miecz – Światłonośca zaświecił na czerwono, potem na żółto, a na końcu na biało. Powietrze zamigotało w świetle dnia jakby miecz płonął. Brienne dobywa oręża i staje pomiędzy królewskimi braćmi “Cersei Lannister umiera ze śmiechu – pomyślała znużona Catelyn.”
  27. Stannis słynie z tego, że jest bezlitosny, ale ze względu na pamięć matki postanawia okazać bratu litość, oferuje mu Koniec Burzy, miejsce w radzie i uznanie za dziedzica do czasu narodzin syna.
  28. Renly odrzuca warunki sojuszu JPK, porównuje liczebność swojego wojska do armii brata i zapowiada, że Stannis zostanie pokonany atakiem pierwszej szarży.
  29. Melisandre mówi do młodego króla, by zastanowił się nad swoimi grzechami i dołącza do Azora Ahai, który zapowiedział starcie o świcie.
  30. Catelyn i Renly Baratheon wracają do obozu; król zastanawia się nad magicznym mieczem Stannisa – ma nadzieję, że Loras po bitwie mu go podaruje.
  31. Renly uważa, że lepiej nadaje się do noszenia korony w przeciwieństwie do swoich braci. Postrzega siebie jako wielkiego monarchę, silnego, szczodrego, inteligentnego, sprawiedliwego, pracowitego, lojalnego, straszliwego oraz cierpliwego.
  32. Wszystkie wysiłki lady Cat spełzły na niczym – Baratheonowie planują utopić się we krwi, a Robb Stark samotnie musi stawić czoło Lannisterom, choć jego matka miała nadzieję na sojusz. Catelyn postanawia wrócić do Riverrun, do umierającego pana ojca.
  33. Obóz Renly’ego rozbito na skalistym stoku. Król zostawił piechotę, tabory, zwierzęta pociągowe i ciężkie machiny oblężnicze w Gorzkim Moście. Pod mury Końca Burzy przyprowadził tylko konnicę: rycerzy oraz wolnych.
  34. Catelyn zauważa, że Renly ze swoim manewrem przypomina Roberta, ale ten miał u boku Eddarda Starka, który przekonałby króla do zebrania całej armii, otoczenia Stannisa i zmuszenia go do poddania się. Renly pozbawił się tej opcji, a na dodatek postąpił nierozważnie zostawiając w tyle tabory z zaopatrzeniem.
  35. Lady Stark udaje się do namiotu z zielonego jedwabiu na naradę króla z chorążymi. Brienne zdejmuje Renly’emu płaszcz i koronę, podczas gdy jej suweren opowiada o żądnym krwi Stannisie.
  36. Mathis Rowan uważa, że nie ma sensu stawać do bitwy – Koniec Burzy ma dużo zapasów, Cortnay Penrose to doświadczony dowódca, a żadna machina wojenna nie zniszczy zamkowych murów. Sugeruje marsz na Królewską Przystań.
  37. Tarly przekonuje Renly’ego, że Stannis jest zagrożeniem i musi stawić mu czoła nim zmierzy się z Lannisterami (a ta kampania będzie rozciągnięte w czasie).
  38. Catelyn czuje, że zawiodła swojego syna i męża. Prosi króla, by pozwolił jej wrócić do Riverrun, ale Renly odmawia. Chce, by obserwowała bitwę i opisała ją Robbowi po powrocie.
  39. Mathis Rowan ma poprowadzić środek głównych sił, Bryce Caron lewe skrzydło, Renly – prawe. Lordowi Estermontowi przypadną odwody.
  40. Chorąży kłócą się, kto będzie dowodził przednią strażą: Jon Fossoway i Guyard Morrigen nie mają tyle doświadczenia, co Randyll Tarly, który za czasów rebelii Roberta dowodził awangardą Mace’a Tyrella i zwyciężył pod Ashford. Słuchając ich kłótni Catelyn nazywa w myślach mężczyzn rycerzami lata.
  41. Renly decyduje, że największa chwała powinna przypaść Rycerzowi Kwiatów i to on poprowadzi straż przednią. Brienne pojedzie u boku Tyrella ze sztandarem Baratheonów.
  42. Szafirowa lady prosi króla, by przed bitwą pozwolił jej pomóc wdziać zbroję. Catelyn słyszy chichoty w namiocie i lituje się nad Ślicznotką zakochaną w Renlym.
  43. Catelyn prosi o pozwolenie na modlitwę w sepcie w jednej z wiosek, które mijał zastęp Baratheona. Ser Robar Royce będzie eskortował lady Stark i ma za zadanie dopilnować, by wróciła przed świtem.
  44. Renly wybucha śmiechem, gdy słyszy z ust Cat, że powinien pomodlić się o mądrość. Rozkazuje Lorasowi, by pomógł mu z modlitwą, gdyż zapomniał, jak się to robi. Reszta ma stawić się o brzasku w pełnym rynsztunku bojowym.
  45. Catelyn w towarzystwie ser Robara opuszcza królewski namiot. Pyta syna Spiżowego Yohna Royce’a, co robi tak daleko od Doliny. Ten opowiada jej o losie drugich synów, którzy muszą szukać chwały daleko od włości pana ojca.
  46. Lady Stark dochodzi do wniosku, że dwudziestojednoletni Royce i Renly mają mniej rozumu od piętnastoletniego Robba.
  47. Eskorta lady Stark zajada się marchewką, gra w kości i ostrzy sztylety. Lucas Blackwood pyta Catelyn, czy będą brać udział w walce, czy uciekać.
Szacunkowe rozmieszczenie sił w okolicach Królewskiej Przystani.

Cytat/foreshadowing

  • Catelyn wspomina końcówkę rebelii Roberta i podróż Eddarda Starka do Krain Burzy.

Oddział furażerów Stannisa Baratheona wyciął drzewa, by zbudować z nich katapulty i wieże oblężnicze. Catelyn zadała sobie pytanie, jak długo rósł ten lasek i czy Ned zatrzymał się tutaj, gdy powiódł swe wojska na południe, by położyć kres poprzedniemu oblężeniu Końca Burzy. Odniósł wówczas wielkie zwycięstwo, któremu chwały dodawał fakt, że było bezkrwawe.

  • Legenda o herosie i pierwszym królu burzy, Durranie, który pokochał córkę bogów, Elenei.

Pieśni opowiadały, że Koniec Burzy zbudował w starożytnych czasach Durran, pierwszy król burzy, który zdobył miłość pięknej Elenei, córki boga morza i bogini wiatru. W noc poślubną Elenei oddała dziewictwo śmiertelnemu człowiekowi i dlatego sama musiała podzielić los śmiertelników. Jej pogrążeni w żalu rodzice dali wyraz swemu gniewowi, wysyłając wiatr i wodę, które zburzyły twierdzę Durrana. Jego przyjaciele, bracia i goście weselni zginęli pod zwalonymi ścianami albo zostali uniesieni na morze, jego samego Elenei jednak osłoniła swymi ramionami i nic mu się nie stało, a gdy wreszcie nastał świt, wypowiedział wojnę bogom i poprzysiągł odbudować rodzinny dom.
Zbudował jeszcze pięć zamków, każdy większy i silniejszy od poprzedniego, lecz wszystkie z nich zburzyły potężne huragany, które nadciągały znad Zatoki Rozbitków, gnając przed sobą potężne ściany wody. Jego lordowie przekonywali go, by następną twierdzę wzniósł w głębi lądu, kapłani twierdzili, że – by przebłagać bogów – musi oddać Elenei morzu, nawet prostaczkowie błagali go, żeby ustąpił. Durran nie chciał nawet o tym słyszeć. Wzniósł siódmy zamek, najpotężniejszy ze wszystkich. Niektórzy powiadali, że podczas budowy pomagały mu dzieci lasu, które kształtowały kamienie za pomocą magii, inni zaś utrzymywali, że wskazówek udzielił mu mały chłopiec, który potem został Branem Budowniczym. Bez względu jednak na szczegóły, opowieść zawsze kończyła się tak samo. Choć rozgniewani bogowie rzucali przeciw budowli kolejne burze, siódmy zamek oparł się im wszystkim, a Durran Smutek Bogów i piękna Elenei mieszkali w nim aż po kres swych dni.

  • Stannis wie, że z obecnymi siłami nie utrzyma Królewskiej Przystani. Mimo, iż jego armia jest wielokrotnie mniejsza od zastępu Renly’ego, przybył pod Koniec Burzy –  jakich argumentów użyła Melisandre, by przekonać JPK do tego niemal samobójczego oblężenia?

Królewska Przystań leży niedaleko od twej Smoczej Skały, a mimo to widzę cię tutaj.
– Jesteś szczera, lady Stark. No cóż, ja też odpowiem ci szczerze. Żeby zdobyć miasto, potrzebne mi siły tych południowych lordów, których widzę po drugiej stronie pola. Służą teraz mojemu bratu i muszę mu ich odebrać.
– Ludzie sami decydują, komu chcą służyć, panie. Ci lordowie przysięgli wierność Robertowi i rodowi Baratheonów. Gdybyście z bratem zapomnieli o dzielącym was sporze…
– Nie byłoby między nami żadnego sporu, gdyby Renly zechciał spełnić swój obowiązek. Jestem starszym bratem i jego królem. Domagam się tylko tego, do czego mam prawo. Renly jest mi winien wierność i posłuszeństwo. Zamierzam je na nim wymusić. Na nim i na całej reszcie. – Stannis spojrzał jej w twarz. – A co sprowadza cię na pole bitwy, pani? Czyżby ród Starków postanowił wesprzeć mojego brata? Czy tak mają się teraz sprawy?
Nigdy się nie ugnie – pomyślała. Musiała jednak spróbować. Zbyt wiele od tego zależało.
– Mój syn został z woli lordów i ludu królem północy. Nie klęka przed nikim, ale do
wszystkich wyciąga rękę w geście przyjaźni.
– Królowie nie mają przyjaciół – stwierdził bez ogródek Stannis. – Tylko poddanych i wrogów.
– I braci – odezwał się wesoły głos za jej plecami.

  • Wymiana gróźb i brak szans na sojusz – bracia są uparci i próbują zmusić się wzajemnie do hołdu. Za Renlym przemawia siła armii, za Stannisem prawo do Żelaznego Tronu. Dotychczas Baratheonowie nie przelali krwi Lannisterów, co uczynił w kilku bitwach zastęp Robba Starka.

Stannis spojrzał na nią bez uśmiechu.
– Żelazny Tron z prawa należy się mnie. Wszyscy, którzy temu przeczą, są moimi wrogami.
– Przeczy temu całe królestwo, bracie – zauważył Renly. – Starcy przeczą temu w swym ostatnim tchnieniu, a nienarodzone dzieci w macicach swych matek. Przeczą temu w Dorne i na Murze. Nikt nie chce cię na króla. Przykro mi.
Stannis zacisnął szczęki. Twarz mu stężała.
– Poprzysiągłem, że nie będę z tobą pertraktował, dopóki nosisz tę zdradziecką koronę. Szkoda, że nie dotrzymałem słowa.
– To szaleństwo – odezwała się ostrym tonem Catelyn. – Lord Tywin siedzi w Harrenhal z dwudziestoma tysiącami żołnierzy. Resztki wojsk Królobójcy przegrupowały się pod Złotym Zębem, kolejna armia Lannisterów zbiera się w Casterly Rock, a Cersei i jej syn trzymają w ręku Królewską Przystań i wasz sławetny Żelazny Tron. Każdy z was tytułuje się królem, a przecież królestwo krwawi i nikt poza moim synem nie podnosi miecza w jego obronie.
– Twój syn wygrał kilka bitew. Ja wygram wojnę. Lannisterowie mogą zaczekać.
– Jeśli masz jakieś propozycje, to mów – rzucił obcesowo Stannis – albo sobie pójdę.

  • Catelyn ma charakter i wykazuje się odwagą, zwracając JPK uwagę na jego zachowanie.

Targaryenowie zwali uzurpatorem Roberta, a on jakoś zniósł ten wstyd. Ja też go zniosę.
Nie mogę do tego dopuścić.
– Posłuchajcie własnych słów! Gdybyście byli moimi synami, wzięłabym was za łby, walnęła nimi o siebie i zamknęła razem w sypialni, dopóki byście sobie nie przypomnieli, że jesteście braćmi.
Stannis zmarszczył brwi.
– Nie posuwaj się za daleko, lady Stark. Jestem prawowitym królem, a twój syn jest takim samym zdrajcą jak mój brat. Jego dzień również nadejdzie.
Ta niczym nie osłonięta groźba rozpaliła jej wściekłość.

  • Brzoskwiniowy Renly, brzoskwiniowy Wysogród…

Może i masz lepsze prawa do tronu, Stannisie, ale to ja mam większą armię. – Renly wsunął dłoń pod płaszcz. Widząc to, Stannis natychmiast chwycił za rękojeść miecza, lecz nim zdążył go wyciągnąć, jego brat wydobył zza pazuchy… brzoskwinię. – Poczęstujesz się, bracie? – zapytał z uśmiechem. – To owoc z Wysogrodu. Zapewniam cię, że nigdy w życiu nie jadłeś nic równie słodkiego.
Nadgryzł brzoskwinię i z kącika ust spłynął mu sok.
– Nie przyszedłem tu jeść owoców – odparł wściekły Stannis.
– Panowie! – zaprotestowała Catelyn. – Mieliśmy omawiać warunki zawarcia sojuszu, a nie obrzucać się obelgami.
– Człowiek nigdy nie powinien odmawiać skosztowania brzoskwini – stwierdził Renly,
odrzucając pestkę. – Bo może już więcej nie mieć okazji. Życie jest krótkie, Stannisie. Pamiętaj, co mawiają Starkowie. Nadchodzi zima.
Otarł usta grzbietem dłoni.
– Nie przyszedłem tu też wysłuchiwać gróźb.

  • Lord Estermont z tego rozdziału to nie dziadek Stannisa i Renly’ego, tylko jeden z kuzynów. GRRM zaplątał się w drzewie genealogicznym Estermontów: w appendixach kolejnych tomów cyklu występuje kilku rycerzy i lordów ze żółwiowego rodu.

Renly wybuchnął śmiechem.– Stannisie, przyznaję, że to bardzo ładny miecz, ale wydaje mi się, że jego blask pozbawił cię
wzroku. Spójrz na drugą stronę pola, bracie. Widzisz te wszystkie chorągwie?
– Myślisz, że kilka sztuk płótna uczyni cię królem?
– Miecze Tyrellów uczynią mnie królem. Rowan, Tarly i Caron uczynią mnie królem.
Toporem, buzdyganem i młotem. Strzały Tarthów i kopie Penrose’ów. Fossowayowie, Cuyowie, Mullendore’owie, Estermontowie, Selmy’owie, Hightowerowie, Oakheartowie, Crane’owie, Caswellowie, Blackbarowie, Morrigenowie, Beesbury’owie, Shermerowie, Dunnowie, Footly’owie… nawet ród Florentów, bracia i stryjowie twej żony. Wszyscy oni uczynią mnie królem. Całe rycerstwo południa zebrało się pod moimi sztandarami, a to jedynie drobna część mej potęgi. Z tyłu podąża piechota, sto tysięcy ludzi uzbrojonych w miecze, włócznie i piki. Grozisz mi śmiercią? A co za tobą stoi? Ta garstka hołoty, którą widzę pod murami? Będę szczodry i powiem, że masz pięć tysięcy ludzi. Dorszowych lordów, cebulowych rycerzy i najemników. Połowa z nich zapewne przejdzie na moją stronę jeszcze przed bitwą. Moi zwiadowcy poinformowali mnie, że masz mniej niż czterystu konnych, wolnych, w utwardzanych skórach, którzy nie będą mieli żadnych szans przeciw zbrojom i kopiom. Możesz się uważać za doświadczonego wojownika, Stannisie, ale ta twoja armia nie wytrzyma pierwszej szarży mej przedniej straży.

Koniec Burzy.

Szalone Teorie:

Błędy w tłumaczeniu:

  • Oryginał: a great square-cut ruby was set in the hilt of the sword he wore.
    Tłumaczenie: w rękojeść jego miecza wprawiono wielki, prostokątny rubin
    Poprawne tłumaczenie: w rękojeści miecza osadzono wielki, kwadratowy rubin
  • Oryginał: “It is not yours to give. It is mine by rights.
    Tłumaczenie: Nie możesz nikomu dać tego, co nie należy do ciebie. Zamek jest mój.
    Poprawne tłumaczenie: Nie możesz nikomu dać tego, co nie należy do ciebie. Zamek jest mój na mocy prawa.
  • Oryginał: Otherwise, I shall destroy you.
    Tłumaczenie: W przeciwnym razie nie ujdziesz śmierci.
    Poprawne tłumaczenie: W przeciwnym razie zniszczę cię.
  • Oryginał: with axe and mace and warhammer
    Tłumaczenie: Toporem, buzdyganem i młotem.
    Poprawne tłumaczenie: toporem, buzdyganem i młotem bojowym
  • Oryginał: And you will destroy me? With what, pray? That paltry rabble I see there huddled under the castle walls?
    Tłumaczenie: Grozisz mi śmiercią? A co za tobą stoi? Ta garstka hołoty, którą widzę pod murami?
    Poprawne tłumaczenie: Ty mnie zniszczysz? Czym, modlitwą? Tą garstką hołoty, którą widzę skuloną pod murami zamku?
  • Oryginał: You have fewer than four hundred horse, my scouts tell me-freeriders in boiled leather who will not stand an instant against armored lances.
    Tłumaczenie: Moi zwiadowcy poinformowali mnie, że masz mniej niż czterystu konnych, wolnych, w utwardzanych skórach, którzy nie będą mieli żadnych szans przeciw zbrojom i kopiom.
    Na czym polega błąd? Armored lances to kopijnicy, czyli ciężkozbrojna jazda uzbrojona w kopie, a więc walcząca tak, jak rycerstwo.
  • Oryginał: “Hal has the truth of it,” she answered. And a loose tongue as well, it would seem.
    Tłumaczenie: – Ma rację – przyznała. I za długi język
    Poprawne tłumaczenie: – Hal ma rację – odpowiedziała. Wygląda na to, że ma również za długi język.
To mi się podoba 0
To mi się nie podoba 0

Related Articles

Komentarzy: 11

  1. ” i wyruszył z rycerzami oraz wolnym pod Koniec Burzy”
    „Król ma nosi koronę z czerwonego złota ukształtowaną na podobieństwo płomieni”

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  2. „Catelyn próbuje załagodzić napiętą sytuacją i doprowadzić do sojuszu pomiędzy Baratheonami.”

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. -Ty mnie zniszczysz? Czym, modlitwą? Tą garstką bzdur, którą widzę skuloną pod twoim nickiem?Możesz się uważać za doświadczonego wojownika, kłantalupo, ale ta twoja odzywka nie wytrzyma pierwszego uderzenia mej riposty.
      – Poczęstujesz się, bracie? To owoc z Wysogrodu. Zapewniam cię, że nigdy w życiu nie jadłeś nic równie słodkiego. Życie jest krótkie, kłantalupo. Pamiętaj, co mawiają Autorzy Szalonych Teorii. Nadchodzi zima.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
  3. Ktoś mi wytłumaczy po kiego czorta Renly obozował pod Horn Hill? Przecież to zupełnie w inną stronę niż Różany Trakt i Królewska Przystań. Czyżby chciał osobiście zaprosić Randyla Tarlego do swojej armi albo miał po drodze z Starego Miasta (choć nie mamy żadnych informacji żeby tam był), czy też może aż tak chciał opóźnić marsz swojej armii że podróżował zygzakiem w nadziei że Lannisterowie i Starkowie jak najbardziej się wzajemnie wykrwawią. I mam jeszcze jedno pytanie. Dlaczego Lordowie z Krain Burzy zbierali się pod Wysogrodem a nie Końcem Burzy? Przecież to bez sensu.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  4. Jest w tym rozdziale jakiś foreshadowing na temat Lorasa i Renly’ego? Np. ten o wspólnej modlitwie? Bo motyw homoerotycznej relacji tych dwóch jest przedmiotem kontrowersji. Niektórzy marudzą, że serial to dopisał co nie jest prawdą. W sadze są wyraźne sugestie.

    Mój ulubiony, groźba Jaime’a do Lorasa, cytuje z pamięci: 'schowaj miecz albo wsadzę ci go w takie miejsce, którego nawet Renly nie znalazł’ 😀

    W ogóle to przydałby się osobny artykuł o tej relacji. Dla wyjaśnienia wątpliwości.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. To już lepiej byłoby stworzyć jakiś większy artykuł, może nawet Szaloną Teorię odnośnie całej rodziny Róż, jej konotacji, powiązań, wpływów oraz planów, zwłaszcza tych niezrealizowanych.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button