Książki

Uwaga, spoiler! Dlaczego kochamy seriale (Konrad Chwast)

Uwaga, spoiler! Dlaczego kochamy seriale to książka – a jakże – o serialach, próbująca przybliżyć czytelnikowi ich świat. Przeczytamy o tym, czemu odcinki są zawsze ucinane w najlepszych momentach, o ludziach, którzy stali za omawianymi serialami, o przyczynach ich fenomenu, a także przyjrzymy się bliżej historii amerykańskiej kultury i przemysłowi telewizyjnemu.

Autor książki w największym stopniu skupia się na serialach takich jak: „Buffy postrach wampirów”, „Breaking Bad”, „Twin Peaks”, „Sukcesja” oraz „X-Files”. Próbuje prześledzić historię i ewolucję seriali telewizyjnych, zajrzeć za ich kulisy i przybliżyć proces ich tworzenia. Wyjaśnia, jaką rolę pełnią showrunnerzy, z jakimi przeciwnościami musieli się zmierzyć, żeby ostatecznie serial trafił do telewizji po tym, jak któraś ze stacji w końcu łaskawie dała zielone światło na realizację. Pokazuje też, jak zmieniały się tematyka, formaty, nawyki telewidzów, a także przybliża zjawisko binge-watchingu.

Największą część książki stanowią opisy poszczególnych seriali, co moim zdaniem jest akurat najmniej ciekawe. Autor często omawia całe fabuły, przedstawia, które z odcinków były przełomowe i dlaczego. Co w ogóle stało za tym, że omawiane serie nadal, pomimo upływu wielu lat od premiery, mają oddaną rzeszę widzów wracających do ich oglądania. Niestety streszczenia fabuł i próba przybliżenia czytelnikom seriali, których mogą wcale nie znać, nie wypadła zbyt dobrze. Konrad Chwast jest szefem działu Rozrywka w Spider’s Web, a więc z założenia dziennikarzem z doświadczeniem, ale nie zachwyca poziomem warsztatu. Momentami pisze po prostu mało ciekawie i bez polotu, a książce zdecydowanie brakuje luzu.

Mnie dość ciężko było przebrnąć przez te części książki, w których autor przebija się przez kolejne fabuły, opowiadając o ich kluczowych momentach. Są one podane w mało przystępny i interesujący sposób, szczególnie w końcowych rozdziałach książki. Początek jest najlepszy, a im dalej, tym bardziej styl i formuła się rozmywają, jakby autorowi zabrakło zapału i pary w klawiaturze. Do tego stopnia, że pod koniec książki, przy finałowych rozdziałach zaliczyłem kilka drzemek. Wpływ może mieć na to również rozplanowanie rozdziałów, gdzie najciekawsze i najbardziej u nas znane seriale występują na samym początku, a w końcówce mamy takie mniej interesujące. Pewnie to kwestia indywidualna, zależna od osobistych preferencji i znajomości konkretnych tytułów. Dodając jedno do drugiego (umiarkowanie angażujący styl autora plus mało ciekawe z mojego punktu widzenia seriale) otrzymujemy senno-genną mieszankę.

Nie znaczy to bynajmniej, że książka w ogólnym rozrachunku jest słaba. Ma znakomite momenty. Szczególnie kiedy autor rozpisuje się nie o samych serialach, a o kwestiach historycznych i ewolucji telewizji. O tym, jak to w USA zaczęły powstawać kablówki, w jaki sposób działały, jaką stosowały politykę, w jaki sposób walczyły o klientów i jakimi sztuczkami próbowały wykosić konkurencję. O tym, jak doszło do powstania VOD i jak Netflix wyprzedził epokę o lata. To były zdecydowanie najciekawsze momenty i najlepiej napisane zarówno z merytorycznego punktu widzenia, jak i samej stylistyki. Szkoda, że nie było tego więcej.

Po książkę sięgnąłem za względu na poruszany temat moich ulubionych seriali jak „Miasteczko Twin Peaks” czy „X-Files”. Liczyłem na masę ciekawostek, z jakimi do tej pory się nie spotkałem, trochę materiałów zza kulis, ciekawych anegdot. I chociaż są tu i takie elementy, to troszkę zabrakło moim zdaniem analizy i luźnych przemyśleń, których miejsce zajmują kompleksowe omówienia, o czym jest dany serial wraz ze streszczeniem fabuł. Po prostu chciałbym więcej anegdot i ciekawostek z planu. Za to na pewno na plus zaliczam części traktujące o historii amerykańskiej kultury i przemysłu telewizyjnego.

Trochę się zawiodłem, ale może to głównie kwestia oczekiwań? Bo Uwaga, spoiler! to w sumie dobre kompendium opowiadajace w pigułce o wybranych popularnych serialach na tle historii amerykańskiej telewizji. Warto pamiętać, że skierowane raczej do casualowego zjadacza seriali niż do najzagorzlaszych fanów. Ci drudzy po prostu nie znajdą w książce zbyt wielu nowych treści, których by nie znali z innych źródeł. Przez to jednoznacznie nie mogę wszystkim polecić tej książki. Jest skierowana do tych, którzy chcieliby bardziej  zrozumieć, co ukształtowało współczesną telewizję, a przy okazji poznać nieco bliżej kilka najpopularniejszych seriali, jeśli nie mieli do tego okazji – oczywiście uważając na nisko latające spoilery.

PS. W książce omawiane są następujące seriale:

  • Twin Peaks
  • X-Files
  • Rodzina Soprano
  • Więzienie Oz
  • Breaking Bad
  • Mad Men
  • House of Cards
  • Lilyhammer
  • Sukcesja

Wśród tych znakomitych tytułów zabrakło mi zdecydowanie Przyjaciół oraz Big Bang Theory. Co prawda w ofercie wydawnictwa SQN są osobne książki poświęcone każdemu z tych seriali, ale jednak niedosyt pozostał.

 

Uwaga, spoiler! Dlaczego kochamy seriale
  • Ocena kr4wca - 6/10
    6/10

 

Egzemplarz do recenzji otrzymaliśmy dzięki uprzejmości Wydawnictwa SQN, za co serdecznie dziękujemy.

To mi się podoba 2
To mi się nie podoba 0

kr4wi3c

Niepoprawny marzyciel, słuchający na codzień dziwnie nie wpadającej w ucho muzyki z gatunku tych ostrzejszych, grający z reguły we wszelkiego rodzaju FPS'y podszyte lekko warstwą cRPG ale nie pogardzający też cRPG pełną gębą oraz raz na jakiś czas jakąś przygodówką z rodzaju tych starszych. Kiedyś NaPograniczu, obecnie FGSK

Polecamy także

Komentarzy: 3

  1. Bardzo lubię seriale więc pomyślałam że ta książka mogłaby być dla mnie, ale jak przeczytałam jakie są w niej seriale omawiane to się mocno rozczarowałam. Nie ma w niej żadnego z moich ulubionych seriali więc to mnie mocno zniechęciło, inna sprawa to że nie ma w niej omówionej
    Gry o Tron uważam naprawdę za skandal. Byłam pewna że GoT tu będzie, a tu nimiła niespodzianka. Gra o Tron to najważniejszy serial, który tak wiele zmienił, który zmienił postrzeganie jeśli chodzi o inne seriale, dlatego uważam że zdecydowanie powinien być omówiony w tej książce.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Może tak jak „Przyjaciele” był po prostu zbyt duży? GoT to gotowy temat na osobną książkę.

      Ja oprócz Breaking Bad i House od Cards nie oglądałem pozostałych (co najwyżej pojedyncze odcinki), ale mam nadzieję nadrobić chociaż część. Takie obszerne podsumowanie fabuły może być dobre dla kogoś, kto po prostu wie, że nie będzie danego serialu oglądał, a chciałby wiedzieć więcej niż jest napisane w Wikipedii.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
      1. To też prawda, GoT to wielki serial i fakt zasługuje na książkę i to nie jedną. Jednak jakieś rozczarowanie jest że w tej książce go niema, że niema tak naprawdę większej liczby seriali.

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0

Zanim napiszesz komentarz zapoznaj się z naszymi zasadami zamieszczania komentarzy:

Regulamin zamieszczania komentarzy


Użyj tagu [spoiler] aby ukryć część treści komentarza:

[spoiler]Treść spoilera[/spoiler]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button