Zazwyczaj piszemy tu o filmach pełnometrażowych. Dziś dla odmiany chcę zaprosić Was na wycieczkę w zupełnie inne rejony – do krainy krótkich animacji. Piękno poniższych filmów polega na tym, że w przeciągu zaledwie kilku minut potrafią opowiedzieć kompletną historię, wywołując całą gamę emocji, od uśmiechu, przez łzy i “WOW!” aż do “WTF?”.
Twórcy w tych krótkich formach nie boją się eksperymentować. Zobaczymy kilka intrygujących koncepcji (Shine, Hybrids), nieoczywiste zwroty akcji (Cat and Moth, Darrel), zabawne historie (BOOM), niesamowity kunszt animatorów (The Wrong Rock). Na koniec zostawiłam perełkę nad perełki – Kitbull.
Przedstawione poniżej filmy trwają od 5 do 8 minut, a w rolach głównych występuje szereg różnych stworzeń. Przyjęłam też zasadę, że historia ma być opowiedziana bez użycia słów.
A teraz zapraszam do oglądania.
BOOM
Cat and Moth
The Wrong Rock
Darrel
Hybrids
Shine
Plum
Kitbull
O kurcze faktycznie są fajnie wykonane, aż czlowiek żałuje że takie krótkie;)
No, jakością wcale nie odstają od tego co wychodzi ze stajni Pixara czy Dreamworks 🙂 I zgadzam się, że z niektórych spokojnie można by zrobić i pełnometrażowy film.
Bardzo przyjemnie się je ogląda. Szczególnie ostatni filmik ma super historię.
No, przy trzech mi łezka poleciała, w tym przy dwóch więcej niż jedna, a to zapewne znaczy że twórcy osiągnęli swój zamiar 😉
Masz więcej takich mniej typowych tematów?
Na pewno będzie druga część z animacjami 🙂
Co do innych „mniej typowych tematów’ – nie wiem co dokładnie masz tu na myśli, ale ja mam sporo różnych zainteresowań i zajawek, więc jest spora szansa na coś takiego.
Przez „mniej typowe” rozumiem nie-mainstreamowe, nie-AAA, można powiedzieć „indie”, z różnych obszarów. Fajnie jest poczytać o tym co robią ludzie nie mając mega rozdmuchanych budżetów. Bo patrząc tylko na główny nurt można się załamać 😉