Zagadki czasoprzestrzeni
Hodor, w czasie rzeczywistym już jest Hodorem więc to znaczy, że Bran już go stworzył. Ale nie ten obecny Bran, tylko ten tak jakby z “przeszłości”. Podobnie jak Zimnorękiego (w książce nazywa siebie potworem Brana. Była nawet teoria na ten temat). Czy jest możliwe, aby młody Stark nawiązał kontakt z bardziej doświadczonym samym sobą z innych czasów? – Amal
D: Wydaje mi się, że Martin będzie się trzymał konstrukcji paradoksu czasowego, to znaczy komunikacja będzie możliwa, ale nic nie zmieni. Bran technicznie rzecz biorąc może nawet rozmawiać ze sobą jako Trójoka Wrona ze snu, ale jeśli to zrobi, to przekaże dokładnie to samo, co przekazała Trójoka Wrona we śnie. To jest moim zdaniem jedyne rozwiązanie, dzięki któremu konstrukcja powieści nie rozwali się przez wrzucenie podróży w czasie, które mogłyby wszystko zmienić i przez które kompletnie siadłoby napięcie.
KartaGhis
Czy Stare Imperium Ghis to odpowiednik Kartaginy? Czy pięć wojen między Ghis a Valyrią jest odpowiednikiem trzech wojen punickich? – Magiczny Krzysztof
D: Myślę, że Ghis to jest trochę Kartagina, ale trochę też Rzym. Zresztą powiedzmy sobie szczerze – te cywilizacje Morza Śródziemnego to były do siebie dość podobne. A same wojny Ghiscarczyków z Valyrianami oczywiście pełnią tę samą rolę, co wojny punickie. Ghis z każdą wojną jest coraz słabsze, a po ich zakończeniu Valyria jest na prostej drodze do zostania hegemonem rejonu (bo kolejne konflikty są już znacznie prostsze). Swoją drogą, to ciekaw jestem, czy był w Ghis jakiś odpowiednik Hannibala, który się wdarł do Włości 🙂
BT: Do Kartaginy nawiązuje prawdopodobnie również Qarth – sama nazwa tego miasta wydaje się być zaczerpnięta właśnie od niej.
Leng i Tajwan
Czy wyspa Leng to Tajwan? – Magiczny Krzysztof
D: Można wysnuć takie analogie, choć nie trzymałbym się tego zbyt mocno. To, że Martin czasem pożycza fragment historii (w tym wypadku konflikt z Yi Ti i położenie geograficzne), nie oznacza, że pożyczył wszystko. Nawiasem mówiąc Bluetiger mi jeszcz podpowiada, że Płaskowyż Leng występuje w opowiadaniu “W górach szaleństwa” H.P. Lovecrafta. A ja to pamiętam też z “W poszukiwaniu nieznanego Kadath”).
Położenie Białego Portu
Dlaczego Biały Port jest największym portem Północy, skoro jest osadzony tak w głębi lądu? Czy nie lepiej było formować morskie osadnictwo wokół Wdowiej Strażnicy, która jest na półwyspie skierowanym wprost w morze? – Magiczny Krzysztof
D: Porty zawsze leżą w zatoce, żeby ograniczyć problemy związane z burzliwością wody. Jak nie ma zatoki, to buduje się różne pirsy i falochrony, żeby wytworzyć warunki sztucznej zatoki. A jeśli i to niemożliwe, to porty przenosi się trochę w górę rzeki. Wydaje mi się, że np. stary port w Gdańsku to był jakieś 5-6 km w górę od ujścia Wisły. Dlatego położenie Białego Portu jest lepsze od Wdowiej Strażnicy.
BT: W dodatku Wdowia Strażnica nie jest położona nad żadną z najważniejszych rzek Północy, podczas gdy Biały Port jest w stanie kontrolować wymianę handlową na Białym Nożu. Wdowia Strażnica nie jest nawet najlepszym miejscem dla regionalnego portu nad Złamaną Gałęzią, płynącą przez Hornwood rzeką o znacznie mniejszym znaczeniu od Białego Noża – do takiej roli lepiej nadaje się Ramsgate.
Gdzie te miasta?
Czy nie uważacie, że na zachodzie Essos jest za mało miast? Na obszarze porównywalnym z sześcioma królestwami (bez Północy) mamy tylko dziewięć miast, gdzie w Westeros na tym samym obszarze byłoby ich kilka razy więcej. Rozumiem fakt ludności miast – zapewne każde z Wolnych Miast ma tyle ludzi co Królewska Przystań, więc na zachodzie Essos żyje więcej osób niż na południu Westeros; jednakże na mapach powinny być zaznaczone również inne, mniejsze miasta – których tam nie ma. – Magiczny Krzysztof
BT: Na tym obszarze znajdują się również mniejsze miasta, które podlegają dziewięciu państwom-miastom nazywanym Wolnymi Miastami – na przykład, do Volantis należą miasta Volon Therys, Selhorys i Valysar (określane jako towns, choć Tyrion zauważa, że każde z nich ma więcej mieszkańców od największych westeroskich cities – Starego Miasta i Królewskiej Przystani). Z kolei Lorath posiada kolonię nazywaną Morosh. Przypuszczalnie pod panowaniem Wolnych Miast znajduje się znacznie więcej takich ośrodków.
D: To powiedziawszy – generalnie rzecz biorąc Martin trochę nie doszacował tego, ile miast powinno organicznie powstawać. Nie tylko w Essos, ale i w Westeros. Na włąsny użytek warto sobie wyobrazić, że tam jest chmara małych miasteczek, których po prostu nie naniesiono na mapy.
A teraz łamiemy sobie języki na martinowskim słowotwórstwie
Czy Jhogvin i Ifequevroni (wybaczcie, nie znam liczb mnogich) to Essowskie odpowiedniki Olbrzymów i Dzieci Lasu? – Magiczny Krzysztof
BT: Przypuszczam, że tak – wzmianki o niskim wzroście Ifequevronów w połączeniu z praktykowanym przez nich zwyczajem rzeźbienia na drzewach bardzo silnie sugerują, że są albo tym samym ludem, co westeroskie Dzieci Lasu, albo istotami bardzo blisko z nimi spokrewnionymi. A skoro znani z dothrackich opowieści “kamienni olbrzymi” Jhogwinowie mieli zamieszkiwać w Górach Białych (czyli północnej części łańcucha Kości), czyli bezpośrednio na wschód od krainy Ifequevronów, wydaje się prawdopodobnym, że w przypadku ich i westeroskich olbrzymów mamy do czynienia z sytuacją analogiczną do sytuacji Ifequevronów i Dzieci Lasu. Gdyby tak było, określenie “kamienni olbrzymi” mogłoby się odnosić po prostu do tego, że Jhogwini żyli w górach, a nie do tego, że rzeczywiście byli żyjącymi skałami. (Nazwa “kamienni olbrzymi” może być również nawiązaniem do Hobbita).
Moim zdaniem, jeśli szukać analogii, Leng jest krzyżówką Japonii i Kambodży.
Dlaczego Targeryanowie są tak często posądzani o szaleństwo ? Jeden Aerys był szalony na pewno, no i jeszcze Jasny Płomien. Reszta była normalna.
(Maegor był okrutny, od kiedy okrucieństwo = szaleństwo ?).
Aerion jasny płomień, Baelor I błogosławiony, Aegon IV niegodny, Aegon II, Aegon III, Aerys I nie byli zdrowi psychicznie
+ Maegor Okrutny i szereg bardzo dziwnych kobiet (np. księżniczka, która wybrała się z Balerionem do Valyrii albo rozwiązła córka Jaehaerysa).
To zdaje się przed wojną była taka teoria, że rozwiązłość kobiet bierze się z szaleństwa. Nawet próbowano to leczyć elektrowstrząsami. 😛 Postępowy, kolega, nie ma co.
Od kiedy ucieczka z domu to szaleństwo ? Szaleństwo (nie jestem specjalistą) równa się paranoja, omamy, ciągłe zmiany nastrojów, nieprzewidywalność, a nie zachowanie z którym się nie zgadzamy.
[Szaleństwo (nie jestem specjalistą) równa się paranoja,]
nie i tyle w temacie
jest tak potocznie pojmowane >no cóż, ignorancja jest Bogiem.
Dlaczego kolega uważa Aegona IV za szaleńca? Bo narobił bękartów? Sam znam paru takich „szaleńców”. 😛
Że jak ? Z tego wynika, że wszyscy królowie byli szaleni. Bo co Aegon II walcząc o władzę był szalony, albo Aegon III który w magicznym świecie chciał użyć magii ? Baelor był pobożny i tyle, nie miał wizji czy coś.
Baelor był fanatykiem, który uwięził swoje siostry, zrobił Wysokim Septonem niepiśmiennego kamieniarza, bo tak kazali mu bogowie (a później zastąpiło go dziecko), a na koniec zagłodził się na śmierć.
Viserys też był szalony
Kilku szalonych przedstawicieli w krótkim czasie (300 lat to mało w porównaniu z tysiącami przez które rządzą niektóre rodziny) wystarczyło żeby wśród ludzi stworzyć pewien obraz. Zwłaszcza, że o nich mówili wszyscy. W innych rodzinach też pewnie pojawiały się choroby psychiczne ale zazwyczaj mało to obchodziło kogokolwiek oprócz ludzi których ich decyzje mogły bezpośrednio dotyczyć.
„Na włąsny użytek warto sobie wyobrazić, że tam jest chmara małych miasteczek, których po prostu nie naniesiono na mapy.”
Dokładnie. Zawsze między dużymi miastami znajdował się cały szereg mniejszych miasteczek i wiosek, które nawet jeżeli miały jakieś nazwy to nikt ich nie pamiętał i nie nanosił na mapy, bo i po co? Czy jak się wyjechało z Rzymu to pierwszego człowieka zobaczyło się dopiero w Capui?
meh, w życiu, najpierw widziałeś/łas niewolników co pomagali się ogarnąć a potem to i tak miałeś wywalone
Średnio mi się podoba koncepcja wpływania przez teraźniejszego Brana na Hodora z przeszłości szczerze mówiąc. Pół biedy jak Bran dzięki swoim zdolnościom będzie mógł tylko śledzić jako bierny obserwator wydarzenia z przyszłości albo komunikować się z ludźmi w teraźniejszości (przez drzewonet), ale jeśli wątek pochodzenia przezwiska Hodora zostanie w książce pokazany tak jak w serialu (a z tego co wiemy, jest to jeden z tych zwrotów akcji, które Martin ujawnił Dedekom) to będziemy mieć typowe science fiction w powieści fantasy, jaką jest PLiO. Wolałbym, żeby Martin nie bawił się w takie eksperymenty i nie mieszał tych dwóch gatunków, bo to tylko psuje ten „średniowieczny” klimat sagi.
Prawdę mówiąc podróże w czasie pokazane w tak prosty i bezrefleksyjny sposób kojarzą mi się dużo bardziej z fantasy niż science fiction.
Mimo wszystko to rodzi dużo potencjalnych pytań i problemów, bo skoro Bran może wpłynąć na Hodora z przeszłości to równie dobrze może też wpływać i na inne osoby i ich przeszłość. A to za chwilę doprowadzi nas do nielinearności historii i różnych możliwych wariantów przeszłości/teraźniejszości… Nie, niech Martin nie idzie tą drogą, bo tylko niepotrzebnie namiesza. Stworzył świetną intrygę polityczną ze sporą liczbą elementów fantasy typu smoki, wilkory, upiory, magia krwi i okazjonalne wskrzeszenia. Wystarczy. Nie trzeba jeszcze wrzucać w to wszystko problemów z podróżowaniem w czasie.
no nie wiem na ile to jest niepotrzebne > Bloodraven i Bran całkiem nieźle przypominają Palpatine’a i Vadera tak szczerze mówiąc
o niczym to nie przesądza
póki co
A Inni to pewnie szturmowacy, co? W końcu jedni i drudzy są biali 😉
Palpatine i Vader mogli się bawić Mocą (czyli jakimś odpowiednikiem tego, co mają Bloodraven i Bran, bo zapewne o to Ci chodziło z tą analogią), ale nie ingerowali w przeszłość, a to zasadnicza różnica.
Nie wiem, czy to dobre miejsce, ale pojawił się zwiastun/teaser / zapowiedź Rodu Smoka 🙂 Nie wygląda źle; cieszę się że Żelazny Tron wygląda na bardziej żelazny 🙂
Dzisiaj wrzucili na yutuby
House Of The Dragon | Official Teaser | HBO Max
https://www.youtube.com/watch?v=fNwwt25mheo
Trzeba podjaśniać monitor jak przy Długiej Nocy.
Generalnie po tym trailerze mam negatywne nastawienie. Uważam, że serial skupi się znów na rozwiązaniach fabularnych i efektach ze smokami. Będzie być może dzięki temu epicko, ale jak to z Martinem, jego świat i dorobek będzie zaprzepaszczony.
Równie dobrze można obejrzeć Turbulencje, jeżeli ktoś lubi tylko rozwiązania bez większego sensu i historii za tym 😀
Velaryon wtf! To była jego rodzina obok niego?
Czepiasz się. Jak to już piszą obecnie w internecie zwolennicy tego absurdu.”To fantasy, to zgodne z fabułą książki(lol) Martin nigdzie nie pisał, że Targaryenowie byli biali” 😀
Hm, jeżeli zwolennicy zmiany uważają to za zgodne z fabułą książki, to najwidoczniej jej nie czytali ze zrozumieniem 🙂
Co do rodziny Corlysa, to chyba tak. Udało mi się zidentyfikować żonę i dzieci. Nie wiem natomiast, kim jest osoba, stojąca po prawej stronie Laenora.
Wiesz. Mogliby zrobić wszystkich Valyrian czarnych, miałoby to dużo więcej sensu.
Bo teraz równie dobrze mogli zrobić 1 sezon tak, że Robert Baratheon jest niskim Chińczykiem, a Ned biega po Królewskiej Przystani w poszukiwaniu odpowiedzi na to co się tam wyprawia xD
Valyrianie „mogli” być czarnoskórzy. Według samego GRRM-a, chciał, aby Targaryenowie wyróżniali od Andalów i Pierwszych Ludzi. W sumie to chciał, aby w ogóle się wyróżniali 😉 Już wiem kim jest osoba stojąca po prawej stronie Laenora. Według wiki, to Vaemond Velaryon, młodszy brat Morskiego Węża. W książce był jego bratankiem, pochodzącym od młodszego brata Corlysa. To nie pierwszy przykład łączenia 2 postaci i/lub skracania drzewa genealogicznego. Ciekawe, co będą skracać i wycinać dalej…
Ciekawe, jak rozwiążą taką kwestię -> książkowa matka Aegona l była z Driftmarku. Albo więc to zmienią albo… nie wiem, wymyślą coś albo gorzej, fani będą musieli sobie dopowiedzieć.
Velaryonowie padaka kompletna. Rodzina Addamsów. 🙂 Coś mi przypominają, jak tak stoją razem, ale nie pamiętam co.
Co do reszty jednak nie jest źle. Kostiumy, wnętrza, wszystko wygląda git. Nie wiem jak ty z tego króciutkiego clipu wyciągnąłeś wnioski o całej reszcie serialu? 🙂 Zresztą, bądźmy szczerzy, Taniec Smoków nie jest okresem w Westeros z którego można by wykroić jakąś rozbudowaną fabułę wymagającą myślenia i opowiedzieć o świecie Martina. Wiadomo było od początku, że wybrali to, żeby walić po oczach wodotryskami CGI, smokami i rozpierduchą. Dlatego od początku narzekałem (i będę narzekał do końca), że nie wybrali Rebelii Blackfyre’ów. :/
Dla mnie Ghis dużo badziej przypomina strożytną Mezopotamię lub Egipt, Valyria Rzym a Quart-Kartaginę. Bo dla starożytnej Valyrii Ghis było starożytne, tak jak dla Rzymu Mezopotamia i Egipt były starożytne
Szanowny Panie,
Mam już dość, więc pytam poważnie: kiedy, pana zdaniem, można spodziewać się premiery Wichrów Zimy? Tylko szczera odpowiedź mnie interesuje. Mam w planach poważną inwestycję, jednak ciągle wstrzymuję się z podjęciem ostatecznej decyzji, ponieważ czekam na oficjalną informację z konkretną datą. Do dnia dzisiejszego takiej informacji nie ma, więc liczę na pana wiedze i doświadczenie. Nie będę ukrywał, że „w grze” są poważnie pieniądze, dlatego też bardzo proszę o odpowiedzialną odpowiedź.
Pozdrawiam,
Prawak
Moi drodzy, co sie stało z mieczem Jofreya po jego smierci? Chodzi o miecz zrobiony z Lodu.
Znajduje się w stolicy i nominalnie należy do Tommena. Będzie mógł go używać jak podrośnie na tyle, aby móc władać mieczem.