Po ciężkiej przeprawie w poprzednim odcinku jednego nasza grupa Partyzantów jest pewna – łatwo już było. Niestety czasu na opłakiwanie ofiar niewiele, gdyż już na zakończenie otrzymaliśmy wezwanie do priorytetowej misji – ratunku VIPa z konwoju ADVENTu. Wybraliście do niej dodatkowo dość osobliwy skład w którym… nie mamy absolutnie żadnego grenadiera! Tak więc moja podstawowa taktyka „Kaboom” musi zostać zastąpiona innymi rozwiązaniami. Jakimi? I jak się one sprawdziły? Możecie przekonać się już teraz!
Na początku drobna prywata – Rajmen, dzięki za przypomnienie o nadajniku w Nowej Brazylii. Jak zapewne widziałeś, rada została zastosowana! No dobrze, prywata prywatą, odcinek naprawdę dostarczył mi sporych emocji i moim skromnym zdaniem jest wręcz napakowany akcją i jej zwrotami. Tylko tutaj nie ma się co nad nim rozwodzić. Niedługo na pewno wpadnie nam nowa misja, a więc już teraz wybierzcie kto tym razem będzie mógł się udać skopać pośladki Obcym!
[yop_poll id=”323″]
Na Wasze głosy czekam tym razem do południa w środę 19.05.2021.
Dzięki cześć!
A jak by tak do andromadona sectopoda schakować… to byśmy mieli frakcje kosmitów sprzymierzonych 😛
Taaak… jednak wolałem już nie testować za bardzo swojego szczęścia w tej misji 🙂
Polecam zbierać bananki na tej stronie i wymieniać na nagrody: ( https://www.bananki.pl/event/ )