KsiążkiSeriale

Wieści z Cytadeli #49: Bran wszystko wypaplał

Gra o Tron niby już się skończyła, a jednak nie przestaje dostarczać nam newsów. Warto się im przyjrzeć, tym bardziej, że niektóre mają przełożenie na książki.

Król Bran

W ostatnim odcinku Debat Małej Rady nadal wrze dyskusja na temat tego, co z planów George’a zdradził nam serial, a tymczasem Isaac Hempstead Wright rozwiewa w wywiadzie wątpliwości dotyczące korony dla Brana.

David i Dan powiedzieli mi, że George R.R. Martin zaplanował dla Brana dwie rzeczy. Jedną z nich była śmierć Hodora, drugą to, że zostanie królem. Więc bycie częścią oryginalnej wizji George’a było dla mnie czymś wyjątkowym. No i to był fajny sposób na doprowadzenie wszystkiego do końca.

I to by było na tyle. Trójoka Wrona przemówiła, sprawa zamknięta. Okoliczności mogą się różnić, ale o ile Benioff i Weiss nie okłamali swojego aktora, to rzeczywiście Bran zostanie w książkach królem. A nie mówiłem?!

Ostatnia warta

HBO wypuściło przegapiony przeze mnie film dokumentalny Ostatnia warta, poświęcony – jakże by inaczej – tworzeniu finału Gry o Tron. Czy warto obejrzeć? Tak. Chociażby po to, aby zdać sobie sprawę ze skali tej produkcji i z ogromu pracy wkładanego przez setki ludzi. To rzecz, o której warto pamiętać, nawet gdy mamy ochotę zbesztać scenarzystów.

 

Inny Jon Snow

I jeszcze mała ciekawostka związana z castingiem. Nicholas Hoult, młody aktor znany m.in. z serii X-Men, Mad Max: Fury Road oraz najnowszego filmu biograficznego o Tolkienie, zdradził, że starał się o rolę bękarta z Winterfell. Aktor stwierdził, że jego castingowi zaszkodziło na pewno to, jak wyglądał. Ze względu na zdjęcia do Starcia Tytanów, miał wówczas sztuczną opaleniznę i długie włosy zaplecione w kucyk.

Szkoda. Nie będę więcej narzekać na Kita Harringtona, bo w ostatnim sezonie dobrze poradził sobie z rolą, ale Hoult jest jednak aktorem zupełnie innej klasy. I chyba lepiej pasuje do książkowego obrazu Jona.

Za Murem VR

Ci z Was, którzy są szczęśliwymi posiadaczami hełmów wirtualnej rzeczywistości, mogą zasmakować najnowszego „doświadczenia” (czyt. bardzo krótkiej gry), opartego na scenariuszu siódmego odcinka siódmego sezonu Gry o Tron. Niestety nie mam hełmu VR (smuteczek), więc nie mogę powiedzieć o tej produkcji nic więcej.

 

Nowe seriale

Wygląda na to, że po zakończeniu Gry o Tron, wszyscy chcą uszczknąć co nieco z widowni, która nagle pokochała fantasy. Przeróżne stacje i firmy producenckie pracują aktualnie nad całą masą seriali spod znaku magii i miecza. Chcecie je wyliczyć? No więc czekają na nas:

  • trzy różne prequele Gry o Tron
  • Wiedźmin od Netfliksa
  • Władca Pierścieni od Amazonu (prawdopodobnie prequel koncentrujący się na młodym Aragornie przedstawiający wydarzenia z Drugiej Ery – upadek Numenoru, stworzenie pierścieni, Ostatni Sojusz, etc…)
  • Koło Czasu od Sony i Amazonu (na podstawie książek Roberta Jordana, jednym ze scenarzystów ma być Bryan Cogman)
  • Magic: The Gathering od Netfliksa (ekranizacja gry karcianej, której producentami będą bracia Russo)
  • Conan od Amazonu (i Miguela Sapochnika, reżysera bitewnych odcinków Gry o Tron)
  • Cursed od Netfliksa (wariacja na temat legend arturiańskich)
  • Kroniki Królobójcy – kilka filmów i serial, oparte na prozie Patricka Rothfussa, pod czujnym okiem Sama Raimiego (reżysera Mrocznego Zła i Spider-Manów z Tobeyem Maguirem).
  • Straż Miejska od BBC (adaptacja serii humorystycznych powieści fantasy Terry’ego Pratchetta)
Książkowe zakończenie PLiO.
Recenzja w CD-Action

Kontynuując liczącą już kilkanaście miesięcy tradycję, pora na autoreklamę. W najnowszym numerze CD-Action znajdziecie moją recenzję ósmego sezonu Gry o Tron. W zasadzie napisałem tam rzeczy podobne do tych, jakie mogliście przeczytać w moich analizach na FSGK, ale na pewno zrobiłem to językiem bardziej przystępnym dla osób nieobeznanych z książkowym oryginałem.

Kącik muzyczny

A na koniec – tak jak w poprzednim odcinku – odrobina muzyki. Tym razem Biali Wędrowcy przerobili świetny utwór The White Stripes.

To mi się podoba 0
To mi się nie podoba 0

Related Articles

Komentarzy: 49

    1. To w sumie dobra wiadomość. Ale jestem pewien, że na początku mówiono o serialu śledzącym losy Aragorna.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
      1. Tak, były takie przypuszczenia. Jednak Prime pierwszy komunikat dot. Fabuły wydał właśnie dla 2 Ery. Czyli pewnie zacznie się od wykucia pierścieni A następnie Ostatnie Przymierze Ludzi i Elfów. A dopiero potem będzie młodość Aragorna i w końcu Wojna o Pierścień.
        Ps. Mój telefon korektuje mi Aragorn na Aegon, chyba za dużo fsgk???

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
    2. Z tymi mapami to ciekawa sprawa – wydają się zdradzać, że serial będzie obejmował bardzo rozległy okres czasu (może będzie skupiał się na Aragornie, ale będą się przewiały flashbacki z historii rodu Elrosa, rodu z Andúnië i rodu Elendila?).

      15 lutego na oficjalnym (zweryfikowanym) profilu „The Lord of the Rings on Prime” pojawiła się ta mapa:
      https://pbs.twimg.com/media/Dzc5q67U8AAnikQ.jpg:large
      Nie zdradza w zasadzie nic oprócz tego, że pokazuje północ Śródziemia już po Wojnie Gniewu i zatopieniu Beleriandu.
      W tym samym wpisie co mapa wstawiony został początek wiersza rozwiającego inskrypcję – a raczej zaklęcie – Jedynego Pierścienia: „Three Rings for the Elven-kings under the sky” (nawiasem mówiąc, ciekawe czy w zamyśle Tolkiena ten kto ułożył ten wiersz po prostu nie znał miejsc gdzie ukryto Trzy Pierścienie, czy może chciał zmylić Saurona i przekonać go, że Trzy mają w posiadaniu trzej ówcześni królowie, Gil-galad, Oropher z Leśnego Królestwa i Amdir z Lorien).

      18 lutego pojawiła się kolejna mapa z podposem „Seven for the Dwarf-lords in their halls of stone”
      To ta sama mapa co wcześniej, ale podposane zostały Forodwaith (czyżby w serialu pojawił się wątek pobytu króla Arvedui u Lossothów?), Rhovanion (napis znajduje się w miejscu Mrocznej Puszczy – w tamtym okresie nadal Eryn Galen, Wielki Zielony Las. De facto Rhovanion był nazwą królestwa Ludzi Północy, które upadło w Trzeciej Erze i od dopiero od tego czasu ten termin stanowi określenie całego obszaru na wschód od Gór Mglistych).

      Podpisane są też Eriador, Lindon (to zdradza na niewiele, oprócz tego, że serial dzieje się po założeniu Lindonu, co miało miejsce w roku 1 Drugiej Ery), Harad, Khand, Mordor (czyli mamy co najmniej rok 1000 Drugiej Ery, bo wtedy Sauron osiedlił się w Mordorze) i Rhun. Nie wiedzieć czemu podpisany jest Calenardhon, czyli gondorska prowincja przekazana ludowi Eorla, która stała się Rohanem. To dopiero Trzecia Era, po przymierzu Ciriona i Eorla w roku 2510, po bitwie na polach Celebrantu.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
      1. ( link to mapy z 18 lutego: https://pbs.twimg.com/media/DzsVMyXUcAArY02.jpg )

        25 lutego pojawiła się kolejna mapa, ta sama co wcześniej, tym razem podpisana „Nine for Mortal Men doomed to die”. W stosunku do mapy z 18 jedyną zmianą jest dopisanie nazw: Forlindon, Harlindon, Minhiriath – w tym regionie Numenorejczycy założyli dwa ośrodki, Tharbad i Vinyalondë, (Lond Daer), Enedwaith, Ras Morthil (gdzie żyli Druedainowie, być może ci, którzy przenieśli się tam z Numenoru), Belfalas i Laurelindorenan (Lorien).
        Link to tej mapy: https://pbs.twimg.com/media/D0QXOsgUcAAUDTM.jpg

        Kolejna mapa została opublikowana 6 marca, z podpisem „One for the Dark Lord on his dark throne. In the Land of Mordor where the Shadows lie”.

        Podpisane zostały ważniejsze rzeki, Mithlond (Szare Przystanie – czy w serialu będzie lądowanie Vëantura albo Istarich?). Jest podpisana rzeka Gwathlo, więc może mapa pochodzi z okresu Wojny Elfów z Sauronem (tej w której oblężone były Imladris i Lindon, zaś Eregion został splądrowany) – bo wówczas flota numenoru wpłynęła na wody tej rzeki, co umożliwiło wysadzenie wojsk na tyłach armii Saurona. To by wyjaśniało obecność na mapie Calenardhonu, bo właśnie po lądowaniu Numenorejczyków, gdy wojska Saurona się cofały, jego zastępy zostały rozgromione na polach Calenardhonu, który potem znika z kart historii aż do czasów Gondoru.

        Na tej mapie pojawiają się też Imladris (Rivendell), które Elrond założył dla uciekinierów z upadku Eregionu, numenorejski port w Lond Daer i rzeka Lhun, gdzie równiez wpłynęły okręty Numenoru. Anachronistyczne są Fornost, Annuminas (założone przed Elendila), Amon Sul i nazywanie Khazad-dum Morią.

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
        1. Wiemy również, że to czasu po zbudowaniu Barad-dur, więc Pierścieć już na pewno istnieje.

          Wygląda na to, że to tej pory mamy do czynienia z mapą z okresu Wojny Elfów z Sauronem i splądrowania Eregionu. Jest też Umbar, zaznacony jako miasto, co sugeruje okres ekspansji Numenoru. To ma sens, bo wkrótce po królu Tar-Minastirze, który wysłał armię i flotę na pomoc Gil-galadowi podczas wojny z Sauronem, panował Tar-Atanamir Wielki.

          Link to mapy z 6 marca: https://pbs.twimg.com/media/D0-vNxoV4AMdrmA.jpg

          7 marca pojawiła się kolejna mapa, opisana „One Ring to rule them all, One Ring to find them, One Ring to bring them all, and in the darkness bind them, In the Land of Mordor where the Shadows lie”. https://pbs.twimg.com/media/D1D5xluV4AApw9A.jpg

          Tym razem widoczny jest Numenor (podpisane jest 5 regionów położonych na ramionach 5-ramiennej gwiazdy oraz region centralny. Zaznaczone są Armenelos – stolica, Romenna oraz Eldalondë. Nie ma Andúnië, ale to pewnie nic nie znaczy).
          Tym razem nie ma Umbaru. Jest za to Eregion. Ktoś naprawił błąd z poprzedniej mapki i zniknęły Fornost i Annuminas. Czyli bez wątpienia Druga Era. Nie ma Rivendell, czyli mamy czas przed wojną z Sauronem, zanim zdemaskowano Annatara. Nie ma Barad-dur, czyli to okres gdy „Annatar” przebywał jeszcze w Ost-in-Edhil i współpracował z Celebrimborem. Czyli czas wykucia 7 i 9.

          To mi się podoba 0
          To mi się nie podoba 0
            1. Tak się złożyło, że dopiero co pisałem esej, w którym było sporo akurat sporo było o Wojnie Elfów z Sauronem, działalności Gwaith-i-Mirdain, Celebrimbora i Annatara… (https://theambercompendium.wordpress.com/2019/06/03/the-tolkienic-song-of-ice-and-fire-sailing-to-the-uttermost-west/ )

              A o Numenorze pamiętam tyle szczegółów głównie dzięki przygotowaniom do m.in. https://theambercompendium.wordpress.com/2018/12/02/the-advent-calendar-2018-the-return-of-the-queen/ i https://theambercompendium.wordpress.com/2018/07/27/the-tolkienic-song-of-ice-and-fire-episode-ii/

              To mi się podoba 0
              To mi się nie podoba 0
                1. kurde. muszę poczytać bo moja wiedza jednak ogranicza się (na razie do LOTRa i Hobbita) jeżeli chodzi o książki. widzę, że po zagranicznemu ale postaram się ogarnąć.

                  raz jeszcze szacuneczek 😀

                  To mi się podoba 0
                  To mi się nie podoba 0
                2. Oprócz tego Tolkienem interesuję się znacznie dłużej od PLIO (pierwszy raz przeczytałem tomy 1-5 w sierpniu i na początku września 2014 roku, potem na jesieni był Świat Lodu i Ognia). Nie pamiętam teraz czy Silmarillion (to dziwne, ale od niego zacząłem) przeczytałem po raz pierwszy w 2010 czy 2011, ale chyba raczej gdzieś na początku 2011, bo pamiętam, że dostałem Silmarillion w grubej oprawie na Boże Narodzenie i sięgnąłem do niego kilka miesięcy później, a mój egzemplarz pochodzi z dodruku z 2010. Potem był Władca, dopiero później Hobbit i Niedokończone Opowieści. Z wydanych w tamtym czasie po polsku opowieści z Legendarium Tolkiena jako ostatnie przeczytałem na pewno Dzieci Hurina, a dokładnie pamiętam, że wypożyczyłem je w ostatni dzień przed przerwą świąteczną w 2012 roku (piątek 21 grudnia, rzekomy koniec świata, więc łatwo zapamiętać).

                  Potem było wiele re-readów. No i cały czas obracam się w tej tematyce ze względu na mojego bloga.

                  To mi się podoba 0
                  To mi się nie podoba 0
    1. Ale nie jest wcale powiedziane, że tak nie będzie. Wszak serialowy Jon to amalgam dwóch postaci. No chyba, że Rhaegar miał ułańską fantazję i rzeczywiście nadał obu synom to samo imię. To nawet Konstantyn Wielki minimalnie, ale jednak ich odróżnił.

      W każdym razie nie wiemy ile w późniejszych sezonach było z Jona, a ile z Młodego Gryfa. Osobiście uważam, że toksyczny związek z Dracarys był pisany temu drugiemu. Dlaczego? Bo w jego przypadku wszystko składałoby się w logiczną całość.

      Jednym z czynników, które doprowadziły Smoczą Mać do szaleństwa było pojawienie się znikąd kolejnego Targaryena, który zaczął jej wchodzić w paradę. A kim jest książkowy „Aegon”? Ano Targaryenem znikąd, który wchodzi jej w paradę. Wątpię, by GRRM planował powielać role.

      No i w Królewskiej Przystani była Złota Kompania, która w powieści stoi po stronie Gryfa. To też ma sens. W serialu Dany nie miała powodu mścić się na King’s Landing i jego mieszkańcach. Bo za co? Za to, że zostali zakładnikami samozwańczej królowej z despotycznymi zapędami? No chyba nie. Ale taki Młody Gryf? Wpuściliby go do miasta jak wybawiciela i zaczęli wielbić jak Jona w serialu. Taka wierność Uzurpatorowi mogłaby zaboleć…

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
  1. Już dawno było mówione, że Martin zdradził Dedekom kto zasiądzie na tronie, na wypadek jakby nie dożył zakończenia książek. To były jeszcze czasy, gdy zakładał, że książka ukaże się przed serialem.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  2. W sumie widziałam też, nie pamiętam czy było wspomniane, o tym że na Jona startował też Ivan Rheon i to też smutna wiadomość, że nie dostał tej roli (mimo że jako Bolton był genialny).

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  3. Nie wiem jakie akrobacje musiałbym przeczytać u Martina by poczuć satysfakcję z króla Brana. Sam nie wiem czy jeszcze czekam na te jego arcydzieła.

    Szkoda mi czasu na te rozszerzone kulisy z Gry o tron. Najpewniej wkurzyłbym się jeszcze bardziej na scenarzystów, że zmarnowali taki potencjał i zapał ludzki jaki tam ponoć został przedstawiony.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  4. „to rzeczywiście Bran zostanie w książkach królem. A nie mówiłem?!”

    Nie. Pisałeś, że jak zostanie królem to będzie to żałosne. Z litości nie chce mi się wklejać linku.

    „Nie będę więcej narzekać na Kita Harringtona, bo w ostatnim sezonie dobrze poradził sobie z rolą”

    Czyli grał najlepiej w sezonie, gdzie nie miał nic do zagrania, a jego kwestie to miks kilku zdań? Aha.

    „CD-Action”

    To jeszcze są jacyś idioci, którzy wydają kilkanaście złotych miesięcznie na gazetkę z grą? A niby to już 2019 rok…

    „odrobina muzyki”

    Super zapłon. Ten teledysk był popularny gdzieś na początku 8 sezonu.

    Ziew

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. „Nie. Pisałeś, że jak zostanie królem to będzie to żałosne. Z litości nie chce mi się wklejać linku.”

      Wyręczę Cię, bo manipulujesz, a pewnie nikomu nie będzie się chciało tego sprawdzać na własną rękę. W komentarzu dotyczącym przecieku, że Bran zostaje królem (w serialu), napisałem rzecz następującą:

      “Bran na tronie wydaje mi się pomysłem jeszcze bardziej idiotycznym od wszystkiego, co widzieliśmy do tej pory, więc może się twórcy aż tak daleko nie posunęli”.

      To był komentarz dotyczący tego, co zobaczymy w ostatnim odcinku. W serialu, nie w książkach. I – przyznaję – zostałem kompletnie zaskoczony. Natomiast w pomylonej analizie ostatniego odcinka (20 maja) napisałem, że choć Bran na tronie w kontekście serialu nie ma sensu, to może mieć go w książkach:

      „A czy dostaliśmy zakończenie, które zobaczymy w książkach? Tak. Przynajmniej w pewnych aspektach. (…) Niepełnosprawny, bezpłodny Bran na tronie wydaje się nie mieć sensu. Ale czy nieśmiertelny król przykuty do bożego gaju nie korespondowałby dziwnie z innymi pomysłami Martina? Ot, takie dziwne myśli mnie nachodzą. Muszę to wszystko jeszcze ułożyć sobie w głowie. I nie omieszkam za tydzień poinformować Was o efektach.”

      W późniejszych tekstach myśl rozwinąłem. I podtrzymuję moją argumentację. Bran na tronie w serialu był głupi. Ale Bran na tronie w książkach głupi nie jest.

      A propos głupoty – pozwól, że przemilczę dalszą część Twoich komentarzy.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
      1. Dla mnie Bran na tronie dalej nie ma żadnego sensu. To się w ogóle nie koreluje ze szkoleniem u Bloodravena i nie widzę jak te dwa aspekty postaci mają prawo się połączyć.

        Zakładam raczej, że to Martin plecie androny i ma z tego ubaw.

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
      2. Ja mam tu trochę mam tu problem. Nie mogę sobie wyobrazić żadnego sensownego zakończenia PLIO w ktorym Bran zasiada na żelaznym tronie. Również nie wierzę, że GRRM da nam zakończenie, które nie ma sensu. Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że Isaac Hempstead Wright ma złe informacje. Chciałbym wiedzieć czy Ty Dael możesz wyobrazić sobie sensowne zakończenie z Branem na tronie. Może napiszesz o tym Szaloną Teorię albo Obłąkaną Spekulację.

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
        1. nikt nie powiedzial, ze bran zasiadzie na zelaznym tronie, wiemy tylko ze zostanie krolem xD

          To mi się podoba 0
          To mi się nie podoba 0
  5. Wgl. co do serialów we wczesnym etapie (chyba nawet baaaardzo bardzo wczesnym) toczą się prace nad twórczością Sandersona i jego uniwersum Cosmere – „Ostatnie Imperium” czy też „Archiwum Burzowego Światła” – na to również czekam. 🙂 Bo książki naprawdę warte przeczytania. I pytanie – Daelu – czytałeś coś tego pana?

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  6. A oni są pewni czy aby na pewno staremu chodziło o króla całego Westeros? Może miał na myśli króla Północy? Albo Króla Za Murem? Nie wiem jakich wygibasów musiałby użyć Martin, żeby przekonująco umieścić na południowym tronie Starka, Pierwszego Człowieka i zielonego jasnowidza.

    Co zaś do tego, że ekipa dedeków wykonała taki ogrom pracy przy serialu to mam ochotę skomentować cytatem z jakiegoś filmu – zmywarka do naczyń też.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Chyba chodziło o króla całości, albo jakiegoś nieformalnego ober-króla, który siedząc sobie w Oku Boga kontroluje posiadające sporą autonomię królestwa Westeros.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
      1. Z wypowiedzi aktora wynika tylko tyle, że według dedeków Bran ma zostać królem. Być może wszyscy zbyt szybko założyli, że Martinowi chodziło o króla Siedmiu Królestw. Jak z tym Hodorem – nie te drzwi. 🙂 Są jeszcze przynajmniej trzy tytuły królewskie o niebo bardziej pasujące fabularnie do młodego Starka. A i tak wszystko przy założeniu, że dedeki mówiły prawdę, a Martin nie zmienił zdania.

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
      2. Właśnie… o tym samym pomyślałem. Martinowi niekoniecznie musiało chodzić o Króla Całego (niemal całego) Westeros. Mogło równie dobrze chodzić o Króla na Północy, na Murze, za Murem czy nawet Nocy. Po tym co DeDeki ostatnio odwalały jestem skłonny uwierzyć, że źle zrozumiały co GRRM miał na myśli.

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
        1. o króla północy czy króla za murem raczej nie, jeśli już to o symbolicznego króla całego świata,
          jeśli Bran miałby jakieś zdolności wpływania na przyszłość czy manipulowanie przyszłością wpływając na przeszłość wtedy mógłby zostać panem świata symbolicznym i wpływać na losy królestw przeróżnych nie tylko westerowskich, byłby królem świata,
          to było by lepsze rozwiązanie a królem rzeczywistym Jon jednak albo ktoś inny,

          mam nadzieje ,ze Martin zastosuje taki zabieg bo Bran jest najważniejszą postacią w książkach i to widać dość wyraźnie , od niego się wszystko zaczęło i w jego osobie łączą się wszystkie watki,
          Martin na pewno miał założenie , że Bran będzie wszechpotężny i będzie miał wpływ na losy świata posiadając min. informację o tym jak zabić NK, widać też wyraźnie ,ze pozmieniało mu się trochę w trakcie pisania, co nie zmienia jego głównego założenia , jak to rozwiąże i wybrnie z tego co sam napisał i trochę to poszło w innym kierunku niż zamierzał to już zobaczymy jeśli dostaniemy książki,
          Bloodraven był super namiestnikiem będąc jednocześnie trójoka wrona, jeśli Martin zrobi z Bran kogoś na wzór Bloodravena z rycerza siedmiu królestw to oki to będzie ,ale i tak wolałabym układ król Jon a namiestnik wszechwiedzący Bran,
          w książkach Bran nie jest taki pozbawiony człowieczeństwa autystyk tylko ma póki co uczucia i Mira nawet mu się podoba

          To mi się podoba 0
          To mi się nie podoba 0
          1. W książkach nie będzie NK, przynajmniej nie w takiej formie co w serialu. A wszechpotęga? Um… większość szalonych mocy Zielonowidzów to też pomysł DeDeków.

            To mi się podoba 0
            To mi się nie podoba 0
            1. W książkach nie ma NK póki co,dokładnie chodziło mi o to,że Bran posiądzie wiedzę jak innych pokonać. Przywódca być nie musi tak samo jak jest wiele swaiatłonoścy w postaci
              valyriańskiej stali tak samo jest wielu innych.Bran jest czyms więcej niż silnym jasnowidzem jest trojoką wroną.

              To mi się podoba 0
              To mi się nie podoba 0
  7. Ooo widzę, że nie tylko ja doszłam do wniosku, że Daenerys pasuje do Stannisa ?. Zwłaszcza ta serialowa.
    I och jak ja czekam na Straż Miejską, tyle lat już zapowiadają… prawie jak GRRM Wichry.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  8. Ja też nie mogę sobie wyobrazić Brana na Żelaznym Tronie w książkach i mam nadzieję, że Martin tylko trollował Dedeków albo zmieni jeszcze zdanie, bo takie zakończenie byłoby dla mnie rozczarowaniem…

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  9. jeśli już to Bran może być symbolicznym królem całego świata,
    jeśli Bran miałby jakieś zdolności wpływania na przyszłość czy manipulowanie przyszłością wpływając na przeszłość wtedy mógłby zostać panem świata symbolicznym i wpływać na losy królestw przeróżnych nie tylko westerowskich, byłby królem świata,
    to było by lepsze rozwiązanie a królem rzeczywistym Jon jednak albo ktoś inny,

    mam nadzieje ,ze Martin zastosuje taki zabieg bo Bran jest najważniejszą postacią w książkach i to widać dość wyraźnie , od niego się wszystko zaczęło i w jego osobie łączą się wszystkie watki,
    Martin na pewno miał założenie , że Bran będzie wszechpotężny i będzie miał wpływ na losy świata posiadając min. informację o tym jak zabić NK, widać też wyraźnie ,ze pozmieniało mu się trochę w trakcie pisania, co nie zmienia jego głównego założenia , jak to rozwiąże i wybrnie z tego co sam napisał i trochę to poszło w innym kierunku niż zamierzał to już zobaczymy jeśli dostaniemy książki,
    Bloodraven był super namiestnikiem będąc jednocześnie trójoka wrona, jeśli Martin zrobi z Bran kogoś na wzór Bloodravena z rycerza siedmiu królestw to oki to będzie ,ale i tak wolałabym układ król Jon a namiestnik wszechwiedzący Bran,
    w książkach Bran nie jest taki pozbawiony człowieczeństwa autystyk tylko ma póki co uczucia i Mira nawet mu się podoba

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  10. Jak powiedziałem, możliwości są dwie. Albo ktoś kogoś nabrał – dedeki Isaaca lub Martin dedeków – albo bardziej prawdopodobna, że dedeki wyciągnęli złe wnioski z tego, co usłyszeli od Martina. Bran może zostać królem. Królem Północy, co jest bardzo prawdopodobne. Mniej prawdopodobne, ale też do zrobienia jest, że zostaje Królem Za Murem, Królem Na Murze lub nawet Nocnym Królem. Ale niech mi ktoś powie, jakim sposobem miałby zostać królem całego Westeros? Jako kto? Jako Brandon Stark? Starkowie nigdy nie rościli sobie pretensji do królestw Andalów. Prawem podboju? Przez małżeństwo? A może jak w serialu – bo zna świetne opowieści? 🙂

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. albo bys chciał bo byś chciał , niestety z ksiazek to terz wynika ,ze Bran moze zostac kroółem , sa wskazówki z całosci ksiazki i tyle, Martin na pewno taki zamiar miał i nikt nikogo nie nabrał, dziwne ,ze tak wielu ludzi tego w ksiazkach nie zauwazyło , natomiast jest mozliwosc ,ze moze to zmieni jednak

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
  11. Z nowych zapowiadanych seriali fantasy Dael pominąłeś „Thorgal” na podstawie komiksów oraz „The Dark Crystal: Age of Resistance” 30 sierpnia Netflix. Serialowy prequel filmu „Dark Crystal” 1982

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button