Kolejny miesiąc za nami, a ja znów spóźniam się z zapowiedzią swoich tekstów w CD-Action. Zapewne większość zainteresowanych ma już ostatni, rocznicowy (od powstania CDA minęły 23 lata!) numer w swoich łapkach, ale dla porządku pozwólcie, że zareklamuję swoje artykuły.
W dziale „W produkcji” znajdziecie mój tekst poświęcony grze „Ancestors: The Humankind Odyssey”, czyli opowieści o małpoludach od weteranów serii Assassin’s Creed. Kilkadziesiąt stron dalej znajduje się recenzja, z której jestem szczególnie dumny. Piszę o strategii „Battlefleet Gothic: Armada 2” umiejscowionej w świecie Warhammera 40K. Oraz o powodach, dla których przypadła mi do gustu. Zapowiedź i recenzję uzupełniają dwa teksty publicystyczne, obydwa związane z 30 rocznicą wydania SimCity. W tekście „Pasjonat Wright” przybliżam sylwetkę Willa Wrighta, twórcy m.in. gier SimCity i The Sims. Z kolei w „Opowieściach z SimCity” piszę o tym, jakim echem odbiła się gra Wrighta w świecie (znajdziecie tam parę słów i o sekretnych grach korporacyjnych zrealizowanych przez Maxis, i o… starciu kandydatów na prezydenta Warszawy w SimCity 3000).
Jak zawsze serdecznie zapraszam do lektury. Ale trzeba się spieszyć, bo już za tydzień do kiosków i saloników prasowych trafi następny numer CDA.
Nie mam nic ciekawego do powiedzenia o twoich tekstach, więc się tylko pochwalę czym innym. Ustawiłem sobie awatar! Wreszcie.
Yes! Widać go. Jest dobrze. W tym tempie rozwoju za trylion lat załapię się na rolę dyrektora strony.
Pamiętam tę akcję z graniem w Sim City przed wyborami. Kaczyński nabudował nowych mostów.
Ciekawe, czy można było wtedy zarządzić 500+? 😀
Chyba nie. Ale Kaczyński (Lech) rzeczywiście wtedy zdeklasował konkurencję. W sumie to chyba tylko on, Balicki i Pitera w ogóle zapoznali się wcześniej z manualem do gry. Reszta szła na żywioł, więc np. Piechociński zaczął od budowy Zoo 😀
Ktos tam z nich (pewnie Kaczynski wlasnie) zbudowal naprawde niesamowite miasto jak na warunki gry, niemal utopijne
Przyznam, że jako fanatyk Warhammera 40 000 i gracz bitewniakowy, rozpocząłem czytanie artykułu ze złośliwym oczekiwaniem na jakieś błędy rzeczowe lub coś aby się doczepić – nie znalazłem (a przynajmniej nie na tyle poważne żebym pamiętał o nich dwa tygodnie po przeczytaniu), dobra robota jednym słowem 😀
Dziękuję bardzo. Jak będę potrzebował konsultacji, to już wiem do kogo uderzać. Aczkolwiek choć w bitewniaka nigdy nie grałem, to znam to uniwersum (jako-tako) z książek i gier wideo. Więc nie jestem takim zupełnym ignorantem 😉