Od ostatnich Debat Małej Rady minął już ponad miesiąc, a ja nie miałem jeszcze okazji podsumować naszego arcyciekawego głosowania. A zatem, nie przedłużając, oto wyniki głosowania na najciekawszy POV (punkt widzenia, czyli postać, z której perspektywy obserwujemy wydarzenia w książce) kobiecy:
Nie ukrywam, że jestem zaskoczony wynikami, tym bardziej, że sam głosowałem na znajdującą się przy szarym końcu Catelyn Stark. Ale muszę przyznać, że i rozdziały przemieniającej się powoli w Zorro-Batmana Aryi były ciekawe.
Dziś chciałbym kontynuować temat postaci, z których perspektywy obserwujemy wydarzenia w Pieśni Lodu i Ognia. Ale pragnąłbym podejść do tego zagadnienia od innej strony. Książki Martina pełne są fascynujących łotrów i bohaterów, których widzimy wyłącznie oczami innych postaci. Wielu z nich ma informacje, które mogłyby zmienić to, jak oceniamy wydarzenia toczące się w Westeros i Essos. Wielu ukrywa pasjonujące tajemnice. Wielu jest po prostu ciekawymi ludźmi. I tu pytanie do Was – która z postaci występujących w Pieśni Lodu i Ognia, pozbawionych własnych rozdziałów, powinna dostać POV-a?
Aby nieco zawęzić listę, wybrałem wyłącznie postaci istotne dla fabuły książek, do tego występujące przynajmniej w trzech różnych rozdziałach. Wybaczcie, Howland Reed odpada 🙂
W pierwszym etapie głosujemy na pięciu kandydatów. A w finale, wyłaniamy zwycięzcę. Jestem ciekaw Waszych głosów. I powodów dla których wybraliście tę, a nie inną postać.
[yop_poll id=”126″]
Pov’y Littlefingera, Varysa, popsuły nam ich tajemniczość. Ja chciałbym chętnie zobaczyć pov kogoś od tyrellow, ponieważ nie mamy pojęcia co robią i co knują, a pozostałe rody mają przynajmniej kogoś kto obserwuje ich poczynania
Kolejność przypadkowa
1. Margaery Tyrell – Konflikt z Cersei.
2. Roose Bolton – Szczegóły i motywy zdrady oraz jak miał wyglądać jego cel w ostatecznym rozrachunku.
3. Trójoka Wrona – Więcej o Zielonowidzach
4. Robb Stark – Perspektywa bitw i stosunek do poszczególnych rad chorążych
5. Euron Greyjoy – Bo Greyjoy 😉 no i ciekawy jestem co w tej głowie siedzi
Celem Boltona było przygotowanie się na wpuszczenie Innych na Północ, gdyż to potomek Nocnego Króla, chce zjednoczyć ludzi i Innych by zasiąść potem na tronie Planetos.
Spotkałem się kiedyś z teorią, iż Bolton to tak naprawdę inny. Ale teraz jej nie widzę w szalonych teoriach więc chyba nie była Daela
Moje typy to Euron Greyjoy, Tywin Lannister, Robb Stark, Meera Reed i Mance Rayder. Wydaje mi się, że w przypadku Varysa i Baelisha niepotrzebne są POVy. Te dwie postaci snują wyrafinowane intrygi i fabularnie znacznie ciekawszym rozwiązaniem jest obserwacja ich poczynań oczami innych ludzi. Z tych strzępów można poskładać ich obraz w całość, nie mając przy tym pewności, że obraz jest prawidłowy. Z kolei Jorah Mormont, Tormund, Ogar itd., są jak otwarte księgi – w zupełności wystarczające do ich opisu są inne POVy.
Moim zdaniem z Euronem jest podobnie jak z Varysem i Petyrem; to bardzo tajemnicza postać i ujawnienie o niej zbyt dużo zbyt wcześnie nie byłoby dobrym pomysłem.
Chciałbym zobaczyć przynajmniej jeden POV Hodora.
Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor. Hodor, hodor, Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor? Hodor, hodor, hodor! Hodor, hodor, hodor, Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor. Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor. Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor. Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor. Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor? Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor. Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor, hodor. Hodor, hodor, hodor, hodor, hodor!!1!
hodor wydaje sie rozumiec pewne rzeczy, wiec raczej rozdzial wygladalby tak jak jest zazwyczaj, tyle ze nie mielibysmy pewnie wgladu do mysli hodora bo takich ni ma
Hodor rozumie co się dzieje, po prostu gdy chce coś powiedzieć to potrafi użyć tylko jednego słowa, a w zasadzie zbitka słów. Ludzie myślą, że jest przygłupi, gdyż jest łagodny i przyjazny oraz dosyć, wbrew pozorom, beztroski. Widać jednak wielokrotnie w opisach, że jego głównym problemem nie jest jakieś upośledzenie myślenia, lecz stany lękowe. Nie da się zbytnio z nim rozumować wtedy, gdy ma ataki strachu. Poza tym jest z nim w porządku.
Jak wyżej również jestem zdania, że aktualni dwaj liderzy zepsuliby wszelkie tajemnice w książce. A poza tym Littlefinger odgrywa już tak dużą rolę, że aż się czuje jego pova.
Wybrałem osoby, które pojawiły się później przez co mniej o nich wiemy, a także osobę, która zniknęła nam z kart.
Drugim wyznacznikiem było to, że je po prostu lubię.
Według mnie ciekawy byłby też POV Bronna opisujący co dzieje się w Królewskiej Przystani poza tym w serialu bardzo rozwinięto jego wątek ( w stosunku do książek) i ciekawe byłoby spojrzenie na świat w wykonaniu tego ,, drania o czarnym sercu”
„poza tym w serialu bardzo rozwinięto jego wątek ( w stosunku do książek)”
tsooooooooooooooooo xD
Jeżeli chodzi o postacie znaczące, np Robb Stark czy Tywin Lannister to jednak nie chciałabym zobaczyć ich povów, bo i tak są w centrum akcji i praktycznie do końca ich istnienia/życia. Nie wiem czy povy Rickona czy Lysy albo Shae cokolwiek nam wniosą ciekawego. Varys czy Littlefinger odpadają, to zbrodnia robić im povy 🙂 Ja wybrałam (kolejność przypadkowa):
Młody Gryf – niby mamy na niego dobry obraz, ale ciekawe byłoby spojrzenie kogoś, kto jest wychowywany jako dziedzic Żelaznego Tronu, a kto może się okazać Blackfyrem 😉 albo jego tok myślenia w opozycji do np Starego Gryfa
Sandor – tęsknię za nim, a jego pov w Dorzeczu a propos armii Wróbla może być ciekawy
Doran Martell – odkąd Arianne i Areo opuścili Dorne, nie ma pova w Słonecznej Włóczni, poza tym on sam musi się opierać na skąpych informacjach od córki i Żmijowych Bękarcic (Obara – Dayne Ciemna Gwiazda i Lady Nym – Królewska Przystań)
Brynden Tully – kluczowa postać w Dorzeczu, o której dostajemy szczątkowe informacje od Jaime’a, która wejdzie w interakcję z Jeyne Westerling. Chcę to zobaczyć
Mance – Theona nie ma w Winterfell, a on jest dobrym kandydatem na przejęcie akcji w zamku
Jedynie Bryndena u mnie zastąpił Euron, ale w sumie zgadzam się, że jeżeli chodzi o historię przyszłą a nie przeszłą to Blackfish jest ciekawszą opcją. Zgadzam się z każdym słowem.
Wybrałem Tywina ze względu na przeszłość. Chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej o stosunkach łączących go z żoną i Szalonym Królem. Jego stosunek do Tyriona też nie był tak jednoznaczny jak widział to sam Tyrion i chciałbym poznać myśli Tywina na ten temat. Chciałbym wreszcie się dowiedzieć jak Shae trafiła do jego sypialni i co czuł, będąc świadom, że jego syn zginie. Niekoniecznie musiałby to być POV ujawniający jego intrygi.
Im dłużej gapię się w tą listę tym bardziej dostrzegam sens wybrania tych czasami nieoczywistych POV, które wybrał Stark. Tak jak napisali poprzednicy – rozdziały z punktu widzenia Varysa, Littlefingera czy Tywina, Roose’a odebrałyby nam wiele zaskoczeń i zdradziły zbyt wiele. Rozdziały Ramsaya czy Joffreya mogłyby zaś być niestrawne. Euron wypadł by pewnie gdzieś pośrodku 🙂
Ja ucieszyłbym się z jakiejś postaci drugoplanowej, może Blackfisha?
Z góry napiszę – nie zagłosuję na Petyra, Varysa, Tywina, Robba bądź Młodego Gryfa czy Illyria, tak samo braci Baratheonów(chyba że Robert ale i tak mam zbyt duże wątpliwości) czy Oberyna i Dorana. Ujawnienie zamiarów tych postaci w ich myślach to byłaby fabularna katastrofa. Przykładem obecnym w powieści jest Cersei, którą przed Ucztą spokojnie zaliczyłbym do tych postaci wymienionych wyżej a teraz, cóż jako postać w moich oczach straciła bardzo wiele bo jej zamiary i przyczyny takiego a nie innego działania okazały się baaaaaardzo płytkie(bardziej niż można było przypuszczać, pierwotna wersja w której Cersei nienawidzi Tyriona za śmierć matki wydaje mi się dużo lepsza i taka „ludzka”) a jej „spryt” mocno wyolbrzymiony(zwłaszcza w I tomie). Z tych postaci które obecnie wymieniłem ciężko wybrać ale ostatecznie wybrałem:
Jeor Mormont – te tajemnicze sny, które przez fatalne tłumaczenie Kruka były jakoby snami Aemona a w oryginale jego, intrygują mnie cholernie bardzo. Czy Bloodraven się z nim kontaktował? czy miał jakiś wpływ na jego działania? jak długo je miał? cała wyprawa poza Mur jak na tak doświadczonego wodza jakim był bez wątpienia Jeor mocno śmierdzi a jego bezsensowne poszukiwania Bena jeszcze bardziej. W dodatku udanie się w stronę Pięści, miejscu skąd mógł być łatwo odcięty od drogi powrotnej przez Dzikich & Innych wskazują na pełną desperację. Co go do tego zmusiło? i czy ptak kierowany przez Bloodravena miał w tym swój udział? to mogłyby być ciekawe rozdziały.
Wyman Manderly – przede wszystkim – nowa perspektywa na działania Boltonów w Starciu Królów(i nie tylko) oraz wierność Starkom, której wcale nie byłbym z jego strony 100% pewien. Bez wątpienia ktoś z Północy, nie będący Starkiem jako POV by się przydał a Wyman jest jednym z potencjalnych kandydatów choć wcale nie musiałby to być on. Lady Dustin, któryś z Gloverów, możliwości naprawdę dużo. Za nim przemawia jeszcze potencjalny konflikt ze Stasiem o panowanie nad Północą.
Brynden Tully – jego rozdziały mogłyby być naprawdę świeżym spojrzeniem na to wszystko. Znał lordów swojego brata i bratanicy a w czasie wojny poznał jeszcze tych z Północy. Ponadto, pewnie znał kilku z południa walczących jeszcze w Wojnie Dziewięciogroszowych Królów. Mógłby dać spojrzenie na tę wojnę z perspektywy kogoś innego niż Catelyn a także powspominać starsze dzieje, bo wspominać pewnie mógłby bardzo dużo. Ponadto, postać ta ma wciąż jeszcze mnóstwo potencjału i dokądkolwiek pójdzie sporo namiesza. Szkoda, że możemy czytać jedynie tego skutki z ust osób zazwyczaj trzecich.
Beric Dondarrion – w sumie nie wiem czemu. Może tylko po to by znaleźć przyczynę zaręczenia się Pogranicznika z Dornijką, coś bardzo dziwnego i nienaturalnego. No i turniej. W sumie jego POV musiałby zakończyć się jego pierwszą śmiercią.
Mace Tyrell – bo serio, nie mam już innego kandydata(tutaj wolałbym Willasa bądź Garlana ale ich nie ma 🙁 ). Ponadto sądzę, że nie jest aż tak głupi jak większość czytelników, którzy łącznie z Tyrionem i Olenną go za takiego uważają, jest próżny i chwilami nierozważny ale sytuacje w KP po Cersei z Kevanem opanował całkiem dobrze, i to na własną korzyść. I jeżeli, nazwę roboczo Południowa Konspiracja z Tarlym, Rowanem i Hightowerem dojdzie do skutku jestem ciekawy jak zareaguję. Nie sądzę bowiem żeby tak po prostu się poddał, nawet jeśli to zrobi to z pewnością szybko zawiąże własne spiski mające na celu osłabienie powyższych i odzyskanie pozycji.
Ponadto sądzę, że Martin popełnił błąd wrzucając rozdziały Arysa Oakhearta w zaledwie sztuk jeden. Trzeba było zrobić go pełnoprawnym POVem albo go nie wstawiać w ogóle, bo właściwie to co jest w powieści moim zdaniem jest zwykłą stratą czasu a ten jeden POV oraz jego rola w Dorne to prawdopodobnie bękart pisania książki na nowo(Uczta miała mieć spory przeskok czasowy ale Martin zmienił zdanie).
” I jeżeli, nazwę roboczo Południowa Konspiracja z Tarlym, Rowanem i Hightowerem dojdzie do skutku jestem ciekawy jak zareaguję”
ktos tu nie jest na biezaco z szalonymi teoriami ;___; no chyba ze to „zareaguję” to nie był błąd i chodziło ci o swoją własną reakcję a nie mace’a hihihiihi
No tak bo jak Dael, Lai bądź ktokolwiek inny napiszę Szaloną Teorię, to już na 100% co do joty się spełni bądź jest prawdziwa. Dopóki coś nie jest w książce pokazane oczami POV-a to nie można temu w 100% być pewnym(np. informacja o śmierci Davosa w Uczcie). Obecnie możemy sobie dywagować co się stanie ale czystym szaleństwem jest pisać, że z pewnością, bo tak jest w jakiejś teorii, dana postać na pewno zostanie pokonana bądź zginie. To może wiedzieć tylko GRRM.
Ja bym zobaczył POV kogoś z Freyów, a nawet samego Waldera
W sumie to POV jednego Freya mieliśmy, ale ten za długo sobie nie pożył. Był zresztą chyba jednym z największych pechowców sagi.
Ja proszę o POV Eda Cierpiętnika Tolleta!!! Tym bardziej jeśli książka w jego przypadku pójdzie w tym samym kierunku co serial i zostanie 999 LD.
Szczególnie, że on rzucił nawet, że jest beznadziejnym kandydatem na LD, a jego wybór to byłaby iście martinowska ironia 🙂
Jeśli faktycznie zostanie 999 LD to nie wróże mu długiego życia (szkoda bo to jedna z ciekawszych postaci). Biorę pod uwagę symbolikę, wiec „za tysięcznego” pewnie stanie się coś przełomowego. 999 nie może zatem pożyć długo 🙁
Moim zdaniem POV-y akurat Martin dobrał odpowiednio. Władców odrzucam, bo mechanizm sprawowania władzy jest bardzieh interesujący z zewnątrz (świetne rozmowy rodzinne Tyriona, ciekawe narady Północy, jedna z zalet POV-a Catelyn). Spiskowcy i szpiedzy spłycili by fabułę, sprawiając że wiedzielibyśmy zbyt wiele. Wiele podanych postaci ma znaczenie głównie w towarzystwie innych bohaterów,a ważne wydarzenia z nimi związane są już wplecione w inne historie. Rickon i Hodor chyba tylko jako akcent humorystyczny, Shae i Wielki Wróbel – zdradzanie tajemnic/nuda. Nie widzę wartości w POV-ach Slynta, Lysy, Daaria i Clegane’ów. Nie powinniśmy odzierać Pieśni z jej tajemniczości i na siłę jej uproszczać. Z podanych propozycji wybiorę chyba któregoś z Tullych i Tyrellów. Brakuje mi POV-a w Reach (choć wybrałbym kogoś innego, może Hightowerów lub młodych Tyrellów), w Dorzeczu zaś wiele się dzieje. Nie powinno być w tej ankiecie Gendry’ego?
Hodor z oczywistych powodów. Varys, by zrozumieć sposób myślenia merlingów. Wyman Manderly, bo dla odmiany miłoby zobaczyć punkt widzenia jakiegoś rozsądnego władcy, zamiast głównie jełopów. Trójoka Wrona, bo to idealny materiał na przybliżenie zdarzeń dziejących się poza czasem trwania wydarzeń PLiO. I Illyrio, gdyż mógłby przybliżyć bardziej Essos.
Nie rozumiem czemu Sandor Clegane jest tak wysoko? Jak dla mnie to jedynie utrapiona dusza która oprócz picia i ciągłego mówienia o morderstwie brata nie dałaby nic do opowieści gdyż za niego zrobiły to Brienne i Arya. ( Nie mówie że nie lubie tej postaci (: ) Ale Doran Martell bądź Brynden Tully to wręcz idealni kandydaci.
Doran ukazałby i powiedziałby więcej o Dorne jego polityce oraz wgłębił nas w spiski na poziomie littelfingera Varysa a nawet Tyriona ?
Blackfish – zapewne nie poddałby się tak łatwo i po ucieczce jeszcze by namieszał w dorzeczu.
Niżej postawieni ale nadal ciekawi byliby DaarioMance Rayder oraz Wielki wróbel.
Pierwszy – ukazałby nastroje wśród najemników i niewolników, przybliżyłby zatokę niewolniczą oraz zapewne podzieliłby się z nami różnymi ciekawymi plotkami i przebiegiem wojny z najświeższych źródeł.
Drugi – od Króla za murem dowiedzielibyśmy się o Innych bardzo wiele. Nie od wróżbitów, jasnowidzów czy ludzi którzy walczyli z nimi Sporadycznie lecz od osoby która dużo wie o umarłych gdyż zapewne wiele razy się z nimi spotykał. Ciekawi mnie co tam knują z Meliską oraz chciałbym dowiedzieć się wiecej o jego przeszłości. Jak wrona dezerter został królem dzikich i jaka to była droga?
Trzeci – choć to nie brzmi tak atrakcyjnie chciałbym wiedzieć co siedzi w głowie starca króry właściwie włada całą Królewską Przystanią oraz posiada dwie bezcenne zakładniczki.
Mnie ciekawi Młody Gryf. Jeżeli faktycznie jest Blackfyrem to czy zdaje sobie z tego sprawę, czy też wychowano go w przeświadczeniu że jest synem Rhaegara. Byłby wtedy takim jonem Snowem na odwrót.
mysli ze jest targiem
Moje typy to
Robb Stark
Renly Baratheon
Sandor Clegane
Margaery Tyrell
Młody Gryf
Arya najlepszy POV? Jaja chyba sobie robicie
Najlepszy kobiecy POV, a nie ogólnie
1. Brynden Tully – moglibyśmy poznać więcej szczegółów z kilku wojen (Wojna Dziewięciogroszowych Królów, Rebelia Roberta, Bunt Balona). Twórca niejednej ciekawej strategii/podstępu i osoba, która wchodzi w interakcję z wieloma postaciami, o których wielokrotnie ma już wyrobioną opinię. Dodatkowo bardzo dobrze przybliżyłby obraz sytuacji w Dorzeczu oraz może odegrać kluczową rolę w w kolejnych książkach.
2. Młody Gryf – ciekawy byłby kontrast między jego początkową pewnością siebie i późniejszymi wątpliwościami wzbudzanymi przez Tyriona. Dodatkowo nie wiemy też czy ma jakieś sny/wizje, które mogłyby dostarczyć kolejnych zagadek i jednocześnie wskazówek dla czytelnika. Poprzez kontakt ze Złotą Kompanią moglibyśmy też dowiedzieć się czegoś o Blackfyre’ach i być może o tożsamości otaczających go doradców.
3. Mance Rayder – chciałbym usłyszeć jego historie o ludach żyjących z Murem a także o ich dowódcach, których po kolei musiał sobie podporządkowywać oraz o jego interakcjach z ludźmi z Nocnej Straży (i to w skórze Grzechoczącej Koszuli). Tymczasowo zależny od Melisandre ale i tak dużo namieszał Jak to mówił Stannis – nikt nie wie na temat Innych tyle co on 😉 czy coś w tym stylu 😛
4. Oberyn Martell – postać, która mogłaby opowiedzieć nie tylko o planach/spiskach z Doranem i konflikcie z Yronwoodami czy Tyrellami ale również wiele ciekawostek o Westeros (podróż z matką i siostrą Elią w poszukiwaniu ewentualnych mariaży, nauka w Cytadeli) i Essos (pobyt w kilku Wolnych Miastach).
5. Margaery Tyrell – mogłaby przybliżyć ród Tyrellów ale nie powiedziałaby za dużo (Olenna nie zdradziła jej raczej kto stoi za śmiercią Joffreya). Przedstawiłaby z perspektywy panny młodej Renly’ego, Joffrey’a i Tommena – na pewno nie czuje się komfortowo po dwukrotnym owdowieniu. Co więcej nieustannie opuszcza ją na dłuższy czas ktoś bliski – po kolei Garlan, Olenna następnie Mace i Loras i wobec narastających zagrożeń musi martwić się o rodzinę a sama przecież nie jest w wesołej sytuacji.
Z postaci, których nie ma na liście ciekawy byłbym POVów:
Myrcelli (pobyt w Winterfell, stosunki z najbliższymi, wyjazd do Dorne, reakcja na możliwe objęcie tronu, okaleczenie, powrót do stolicy),
Neda Dayne’a (giermek Berica Dondarriona, jakieś historie o rodzie Dayne – Ashara/Arthur/Gerold, może nawet coś o samym Świcie i osobie posiadającej tytuł Miecza Poranka)
Thorosa z Myr (szturm na Pyke, walki zbiorowe na turniejach, relacje z królem Robertem :D, przemiana z zapijaczonego kapłana w wyznawcę Pana Światła, kolejne wskrzeszenia Lorda Berica, przemyślenia na temat Pani Kamienne Serce).
Trudniejszego pytania nie miałeś? 🙂 Po długich wahaniach…
Blackfish
Ogar
Roose Bolton
Mance Ryder
Bronn
Na pisanie uzasadnień nie mam na razie siły, wyczerpało mnie wybieranie. Super pomysł z taką debatą.
Żaden z wymienionych.
pewnie benjena bys chcial łobuzie
Dziwi mnie Varys i Petyr na przedzie, odarlibysmy ich do cna z tej wspaniałej aury tajemniczości. Wdają się w konfrontację z tyloma bohaterami, że ich POV’y byłyby według mnie zbyteczne.
Moje typy: Brynden ( bo kocham:)), Trojoka Wrona, maester Aemon, książę Doran, Margeary.
Z niewymienionych POV’ow interesujące dla mnie byłoby zerknąć w umysł Plamy: czy pamięta sam wypadek, czy jakaś część jego świadomości pozostaje w kontakcie z jakimś „wyższym” bytem, co czuje w konfrontacji z Mellisandre.
ej ej ej!
Teraz zauważyłem fatalne przeoczenie! Gdzie są POV-y Drogona ja się pytam?! >:(
Jeśli nowy pov to tylko Stara Niania 😀
Mące Tyrel, Jeor Mormont, Brynden Tully, Doran Martell, Wyman Manderly
Myślę, że POV Baelisha mógłby być czymś interesującym, ale jeszcze na niego za wcześnie. Może w ŚoW mogliśmy zobaczyć akcję z perspektywy Petyra, który odkryłby wtedy wszystkie karty.
Szanowny Panie,
dlaczego wprowadza pan zamieszanie? Czy nowe POVy sa komukolwiek potrzebne? Z aktualnymi nikt sobie nie radzi i nie ma komu ich pisac, a pan chce jeszcze rozbudowywac historie?! Przykro mi to stwierdzic, bo mialem pana za rozsadnego, ale w tym przypadku po prostu sie pan skompromitowal.
Pozdrawiam,
Prawak
Petyr, Gryf, Sandor, Beric i Varys
Bedric, Meera, Stannnis, Mance i Jajo, którego niestety nie ma na liście. Kiedyś myślałam, że dobrym narratorem byłby Edd Cierpiętnik ze względu na jego trafne uwagi tylko szkoda, że z perspektywy akcji nie miałby wiele nowego do przekazania.