Sansa II [18]
Miejsce akcji: Czerwona Twierdza, Królewska Przystań
Sansa znajduje w pościeli list: „Jeśli chcesz wrócić do domu, przyjdź dziś w nocy do bożego gaju”. Jest zdenerwowana, nie wie, czy to podstęp królowej mający sprawdzić lojalność wobec Lannisterów. Pali wiadomość i próbuje zasnąć. Późną nocą słyszy krzyki, a pilnujący mostu Gwardzista znika. Sansa przekrada się do bożego gaju. Rozmyśla o bogach ojca i bogach matki, modli się. Na spotkanie przychodzi ser Dontos Hollard, który dzięki interwencji Sansy nie został zabity na rozkaz Joffreya. Błazen oznajmia, że będzie jej Florianem i zrobi wszystko, by zabrać ją do domu. Przysięga przed drzewem sercem. Sansa zgadza się pomimo początkowej niechęci. Wracając do Warowni Maegora wpada na pijanego Ogara. Sandor odprowadza ją do komnaty i opowiada jak jego dziadek uratował życie Tytosa Lannistera (dzięki temu został nobilitowany). Na żądanie piosenki Sansa odpowiada, że zaśpiewa ją z przyjemnością – stara się zamaskować swój strach. Ogar stwierdza, że wszyscy wokół kłamią lepiej niż Starkówna.
Postaci występujące w rozdziale:
- Sansa Stark
- Sandor Clegane
- dobry król Joffrey
- Dontos Hollard
- Arys Oakheart
- Boros Blount
- Mandon Moore
- Meryn Trant
- Preston Greenfield
Kto zmarł w rozdziale?
- zapewne jacyś głodujący, do których strzelał dobry król Joffrey
Bitwy i starcia:
- Joff + Gwardziści + straż Lannisterów kontra mieszczanie pod bramą
Czego się dowiedzieliśmy?
- Ser Meryn Trant uderzył Sansę pięścią w stalowej rękawicy z polecenia króla, gdy monarcha usłyszał reakcję narzeczonej na zesłanie Janosa Slynta.
- Życzenie Sansy nie spełni się – Slynt zostanie ścięty przez Jona Snow, a dziewczyna życzyła lordowi Harrenhal, by dopadli go Inni.
- Sansa modliła się gorliwie o ratunek i prawdziwego rycerza. Zastanawia się, czy chce ją uratować jeden z braci Redwyne, ser Balon Swann czy może Beric Dondarrion, w którym kochała się Jeyne Poole?
- Służąca Sansy, określana jako osoba o “mysiej” urodzie, prawdopodobnie jest szpiegiem Cersei oraz Varysa.
- Most zwodzony prowadzący do Warowni Maegora strzeżony jest przez Gwardzistę Królewskiego.
- Cersei przyznała Sansie wolność w granicach zamku.
- Córka Neda czuje się bardzo samotna – pozbawiona towarzystwa septy, przyjaciółki, a nawet siostry, nie ma się komu zwierzyć ze swoich problemów.
- Sansa myśli, że Aryi udało się uciec i przebywa bezpiecznie w Winterfell, bawiąc się z braćmi, tańcząc i szyjąc (chyba nie znała upodobań Aryi) oraz jeżdżąc konno po zimowym mieście.
- Do stolicy napływa coraz więcej uciekinierów, ludzie głodują, kradną żywność i mordują. Niepokoje wzrastają z dnia na dzień.
- W tym rozdziale Sansa nosi prosty, szary płaszcz. Warto zwrócić uwagę na to okrycie, bo niedługo zmieni się rozmiar i kolor Sansanowych przyodziewków 🙂
- Córka Neda chowa pod płaszczem nóż do krojenia mięsa. Jest zdesperowana: “Jeśli to jakaś pułapka, lepiej będzie zginąć niż pozwolić, żeby znowu mnie skrzywdzili.”
- Na dziedzińcu Gwardziści Królewscy pomagają dobremu królowi Joffreyowi wdziać zbroję. Widocznie syn Cersei nie ma giermków.
- Podburzony lud najlepiej uspokajać bełtami z kuszy.
- Balerion, kot księżniczki Rhaenys, grasuje na spiralnych schodach. Prycha na wystraszoną Sansę.
- W chwilach zagrożenia córka Neda myśli o Damie, swojej wilczycy, która potrafiła wyczuwać kłamstwo.
- Bogowie w Pieśni Lodu i Ognia, jak mają w zwyczaju, w przewrotny sposób odpowiadają na modlitwy. Zamiast eleganckiego i przystojnego rycerza otrzymujemy zapijaczonego błazna. W miejsce wilkora można otrzymać człowieka-psa.
- Dontos, który działa z polecenia Littlefingera, planuje wykraść Sansę na pokład statku do Doliny Arrynów. Niestety, Petyr nie wypłynie z miasta tak szybko, jak planuje…
- W poczet legendarnych bohaterów zaliczany jest Ryam Redwyne oraz ser Barristan Śmiały (obok nich możemy wymienić Aemona Smoczego Rycerza, Serwyna od Zwierciedlanej Tarczy, Clarence Crabba, Davosa Zabójcę Smoka, Galladona z Morne, Symeona Gwiezdnookiego i Skrzydlatego Rycerza).
- Dontos prosi Sansę, by spotykali się potajemnie w bożym gaju, gdyż wymiana korespondencji jest zbyt ryzykowna.
- Gdy Sansa myśli o Florianie, wpada na Sandora. Przypadek?
- Ogar nie wierzy w modlitwy Sansy za zdrowie dobrego króla Joffreya.
- Ser Boros jest najgorszy z całej Gwardii Królewskiej – brzydki mężczyzna o wybuchowym charakterze, rumianych policzkach i ponurym spojrzeniu.
- Clegane lekceważy Blounta: “Można pomalować ropuchę w paski, ale nie stanie się od tego tygrysem.”
- Ktoś rozpuścił plotki o przygotowaniach do uczty weselnej Tyreka Lannistera i lady Ermesande Hayford.
- Jego miłość dobry król Joffrey przegnał głodujących ludzi spod bram.
- Sandor zapewnia Sansę, że pewnego dnia, niezależnie od chęci, ona zaśpiewa dla niego piosenkę.
Cytat/foreshadowing
- Ser Ilyn często nawiedza koszmary Sansy. Szczególnie w „Nawałnicy Mieczy” – Tyrion i Ogar będą zmieniać swe oblicze na niemego kata.
A co, jeśli to był jakiś okrutny żart Joffreya, tak jak wtedy, gdy zaprowadził ją na mury, żeby pokazać jej głowę ojca? Albo jakiś subtelny podstęp, który miał dowieść, że nie jest wierna. Jeśli pójdzie we wskazane miejsce, to czy spotka tam ser Ilyna Payne’a, który będzie siedział bez słowa z Lodem w dłoni, wpatrując się jasnymi oczyma w mrok, żeby zobaczyć, czy nadchodzi?
- Szpiedzy Varysa, Cersei, a może Littlefingera? Ktoś podrzucił sekretny list pod poduszkę Sansy.
Sansa przyglądała się jej nieufnie. (…) Wyglądała na głupią i nikt chyba nie zleciłby jej przekazania sekretnego pisma. Z drugiej strony, Sansa prawie jej nie znała. Królowa zmieniała jej służące co dwa tygodnie, by mieć pewność, że żadna z nich się z nią nie zaprzyjaźni. (…) Dziewczyna jak zwykle szybko wykonała polecenie, Sansa doszła jednak do wniosku, że jej oczy mają chytry wyraz.
- Miejmy nadzieję, że w przyszłości Sansa będzie pamiętać o Jeyne Poole, której nieciekawy los zgotował Petyr Baelish.
Gdyby tylko miała kogoś, kto poradziłby jej co robić. Brak jej było septy Mordane, a jeszcze bardziej Jeyne Poole, najlepszej przyjaciółki. Septę ścięto razem z pozostałymi za zbrodnię służenia rodowi Starków. Sansa nie wiedziała, co się stało z Jeyne, która zniknęła Później z jej komnat i nigdy już o niej nie wspomniano. Starała się nie myśleć zbyt często o nich obu, lecz czasami wspomnienia zjawiały się nieproszone i wtedy trudno było powstrzymać łzy. Od czasu do czasu tęskniła nawet za siostrą.
- Tysiąc niewidzialnych oczu Bloodravena/dawnych bogów, których moc wzrasta nocą. I przewrotność modlitw.
Powietrze przesycała woń ziemi i liści. Damie by się tu spodobało – pomyślała. Boży gaj zawsze miał w sobie coś dzikiego. Nawet tutaj, w sercu zamku położonego pośrodku miasta, czuła, że spogląda na nią tysiąc niewidzialnych oczu dawnych bogów. Sansa wolała bogów matki od tych, których czcił ojciec. (…) Nie mogła jednak zaprzeczyć, że boży gaj również ma pewną moc. Zwłaszcza nocą. Pomóżcie mi – modliła się. Ześlijcie mi przyjaciela, prawdziwego rycerza, który mnie obroni…
- Przewrotność losu – Sansa tak bardzo kochała pieśni oraz legendy i niejako staje się bohaterką wielu z nich (a to błazen-rycerz, a to porwanie przez olbrzyma do górskiej twierdzy, potworny małżonek, itd.).
Bardowie opowiadają, że kiedyś istniał błazen, który był największym ze wszystkich rycerzy…
– Florian – wyszeptała Sansa. Przeszył ją dreszcz.
– Słodka pani, chcę być twym Florianem – rzekł pokornie Dontos, padając przed nią na kolana. (…)
Do domu – myślała. Do domu, zabierze mnie do domu, uratuje mnie, mój Florian. Pieśni o Florianie i Jonquil należały do jej ulubionych. Florian też był nieładny, choć nie taki stary.
- SANSAN get hype!
Wyglądasz już prawie jak kobieta… twarz, cycki i urosłaś, prawie… ale nadal jesteś głupiutką ptaszyną, prawda? Śpiewasz tylko te pieśni, których cię nauczyli… czemu nie zaśpiewasz jakiejś dla mnie? No jazda. Śpiewaj. Jakąś piosnkę o rycerzach i pięknych dziewicach. Lubisz rycerzy, prawda?
Bała się go.
– P… prawdziwych rycerzy, panie.
- Może gdyby dziadek Sandora nie uratował Tytosa, władzę w Casterly Rock objęłaby Jeyne Marbrand?
Ojciec mojego ojca był naczelnym psiarczykiem w Casterly Rock. Pewnego jesiennego roku lord Tytos znalazł się między lwicą a jej zdobyczą. Zwierzę gówno obchodziło, że Lannisterowie noszą je na chorągwiach. Rzuciło się na lordowskiego konia i załatwiłoby też jeźdźca, gdyby nie zjawił się mój dziadek z ogarami. Trzy psy zginęły, nim przepędziły bestię, a dziadek stracił nogę. Lannister przyznał mu w nagrodę włości i wieżę, a jego syna uczynił swym giermkiem. Trzy psy na naszej chorągwi, to właśnie te trzy zabite ogary, na żółtym tle symbolizującym jesienną trawę. Pies za ciebie zginie, ale nigdy cię nie okłamie. I spojrzy ci prosto w oczy.
Szalone Teorie i inne teksty:
- Los Sandora
- Tysiąc oczu i jedno
- Wszyscy ludzie Przedrzeźniacza
- Pięć małżeństw Sansy
- Ironia Lodu i Ognia
- Dziadek Ogara ratuje ojca Tywina
Błędy w tłumaczeniu:
- Oryginał: It was her bedmaid, the mousy one with the limp brown hair.
Tłumaczenie: To była jej pościelowa, niepozorna dziewczyna o brązowych, zwisających w strąkach włosach.
Na czym polega błąd? Przekład jest poprawny, ale dosłowne tłum. może mieć wpływ na interpretację – mysia/myszowata dziewczyna, szpieg Varysa (w kontekście wypowiedzi Illyria, że niegdyś małe ptaszki nazywali myszami). - Oryginał: She was wide awake when she heard the shouting.
Tłumaczenie: Leżąc bezsennie w łożu, usłyszała krzyk.
Poprawne tłumaczenie: Była całkiem przytomna, gdy usłyszała wołanie. - Oryginał: white cloaks bright as the moon
Tłumaczenie: a ich białe płaszcze lśniły jasno jak księżyc.
Poprawne tłumaczenie: białe płaszcze jasne jak księżyc
Na czym polega błąd? Płaszcze, tkaniny, mogą odbijać światło/lśnienie. Same z siebie nie wydzielają blasku, światła itd. - Oryginał: He swore. A solemn oath, before the gods.
Tłumaczenie: Przysiągł. Szczerze, przed bogami.
Poprawne tłumaczenie: Przysiągł. Uroczyste ślubowanie, przed bogami.
Arya V [19]
Miejsce akcji: dorzecze, okolice Oka Boga
Po ucieczce tunelem nad jezioro grupa Aryi wróciła do ruin warowni. Pośród ciał zabitych znaleźli Yorena. Arya upiera się, by wykopać dla niego grób. Gendry wywołuje z wieży ocalałych Kurza, Cutjacka i Tarbera. Wędrują na północ razem z Gorącą Bułką, rannym Lommym i płaczącą dziewczynką. Kurz umiera z powodu rany, a następnego dnia kłusownicy po podziale dobytku zostawiają grupkę Aryi na pastwę losu. Arya i Gendry niosą Zieloną Łapkę na noszach. Mijają wypalone osady wokół Oka Boga, żywią się papką z żołędzi, żabami i robakami. Pewnego dnia zbliżają się do wioski nad jeziorem. Arya wchodzi na drzewo i zauważa dym unoszący się z kominów oraz krążące dookoła stada wron. Gendry decyduje o wspólnym zwiadzie. Przed zapadnięciem zmierzchu Byk i Arry ruszają w drogę. Gendry uważa, że Lommy umrze z powodu rany, a Arya jest dziewczynką. Początkowo Starkówna nie chce wyjawić mu swej tożsamości, ale postanawia zaufać Bykowi. Gdy Gendry dowiaduje się, kim jest Arya, zaczyna “zachowywać się głupio”. Tuż przed wioską zwiadowcy rozdzielają się. Gendry zostaje pojmany przez zbrojnych. Arya wraca po Gorącą Bułkę, z którym podejmuje próbę uwolnienia bękarta. Ludzie Góry chwytają ich, Arya w starciu traci Igłę. Rozpoznaje herb brata Sandora Clegane’a. Piekarczyk prowadzi żołnierzy do Lommy’ego. Łasica ucieka, a ranny chłopiec zostaje zabity przez jednego ze zbrojnych.
Postaci występujące w rozdziale:
- Arya Stark
- Gendry
- Gorąca Bułka Którego Obiecano
- Lommy Zielona Łapka
- Łasica
- Kurz
- Tarber, Cutjack
- Gregor Clegane
- Dunsen
- Chiswyck
- Polliver
- Raff Słodyczek
Kto zmarł w rozdziale?
- Kurz, kłusownik
- Lommy Zielona Łapka
- zgładzeni przez grasantów Góry
Czego się dowiedzieliśmy?
- Okolice Oka Boga są zniszczone. Zbrojni Lannisterów puszczają z dymem wsie i septy. Zabijają prostaczków, których podejrzewają o ukrywanie ludzi Berica Dondarriona.
- Po niedawnych opadach lasy są nasiąknięte wodą, co uchroniło je przed wypaleniem. Zdaniem Gendry’ego gdyby sprawcy napaści mogli podpalić jezioro, zapewne i ono by spłonęło.
- Ludzie Amory’ego Lorcha zostawili niepogrzebanych kompanów oraz rekrutów z Nocnej Straży. Ciała rozszarpały psy (bądź wilki) i wrony.
- Ratując trójkę więźniów na wozie, córka Neda niejako przyczyniła się do śmierci Yorena – topór, który rozłupał mu czaszkę, był tym samym, który rzuciła Jaqenowi & spółce.
- Trzech mężczyzn wysłanych przez Yorena do wieży lorda ocalało – kamień nie chciał zająć się ogniem podłożonym przez żołnierzy Lorcha.
- Arya zostaje hobbitem: gdy jej buty rozpadają się, wyrzuca je, wędrując odtąd boso.
- Dziewczynka ma wrażenie, że Oko Boga wzywa ją (vide: skutki picia zielonej wody).
- Z konarów drzew Arya dostrzega małą lesistą wysepkę oraz trzy czarne łabędzie. Najchętniej by je zjadła.
- Arry zostaje owadożercą (źródło białka i witamin, mniam mniam). Robale są mniej smaczne, ale ze względu na brak żywności siostra Sansy zagryza nimi papkę z żołędzi.
- Łasica również przyjmuje odżywki dla sportowców, a Gorąca Bułka ma na nie alergię, natomiast Gendry i Lommy gustują we francuskiej kuchni (la grenouille). Oprócz żołędzi i wody grupka włóczykijów żywi się jeżynami.
- Aby zmusić Sansę Stark do krzyku, należy zjeść owada.
- Kurz oberwał strzałą w bark, gdy wciągał drabinę do wieży. Zmarł po kilku dniach, przekazując dzieciakom kilka wskazówek (papka, odgłosy, sztuczki kłusowników).
- Okład z mchu z jeziora i błota nie leczy gangreny.
- Jeśli każą coś zrobić w imieniu króla, to znaczy, że trzeba się słuchać.
- Gorąca Bułka uważa, że może spożywać martwe ryby, zapewne w myśl zasady “to co jest martwe nie może umrzeć, lecz odradza się twardsze i silniejsze”.
- Kiedy Gendry marszczy brwi, ma strasznie groźną minę. Z gęstą brodą i zbolałą miną (świadczącą o myśleniu) powinien podbijać serca dziewek od Muru po Dorne.
- Eddard Stark polował na dziki razem z Jonem Snow, Robbem i Branem. Arya też chciała wziąć udział w polowaniu, ale septa Mordane stwierdziła, że to nie dla dziewczynek (Lyanna pewnie hasała po lesie). Catelyn obiecała córce sokoła.
- Wilki kręcą się w pobliżu Oka Boga, żerując na ciałach zabitych przez Lannisterów. W nocy słychać ich wycie.
- Wszyscy wiedzą, że do Nocnej Straży nie przyjmują dziewczyn.
- Gendry drąży temat przyrodzenia, którego Arya nie ma. Dziewczynka próbuje uciec od rozmowy na temat intymnych części ciała. Po poznaniu jej tożsamości Byk zaczyna traktować ją jak damę i jest zawstydzony swoim zachowaniem.
- Gendry zastanawia się, czy Yoren znał powód, dla którego Złote Płaszcze chciały dorwać bękarta.
- Gdyby Sansa zobaczyła Aryę w cosplay’u hobbita, zapewne udawałaby, że nie zna siostry.
- Lannisterowie wieszają ludzi na szubienicy ze świeżego drewna, zakuwając ich do góry nogami. Wrony wydziobują skazańcom oczy, a wilki i psy wyszarpują wnętrzności.
- Po pojmaniu Gendry traci hełm, który zgarnia jeden z ludzi Góry.
- Zbrojni mają na sobie kolczugi bądź utwardzane skóry (eh ten GRRM… wszyscy wojownicy mają utwardzane skóry w Westeros!). Polują w lasach, łupią, palą i grabią na polecenie Tywina Lannistera.
- Jeśli przyjdą wilki, Lommy ma się poddać – tak radzi mu hobbit Arry.
- Wrona dekonspiruje czołgający się zespół ratowników. Gorąca Bułka poddaje się, a Arya obrywa zakutą w rękawicę pięścią.
- Gregor Clegane wygląda jak potwór z opowieści Starej Niani, większy od Hodora. Przypadek?
- Łasica aka płacząca dziewczynka zniknęła w lesie. Nie wiadomo, czy zobaczymy ją w przyszłości pośród hałastry Długiej Jeyne w gospodzie na skrzyżowaniu dróg, gdzie w “Uczcie dla Wron” zawitają: Merlibald, Pies, ser Hyle Hunt, Podrick i Brienne.
Cytat/foreshadowing
- Yoren zginął od ciosu topora, więc Jaqen coś kręcił o trzech życiach, które jest winien Aryi.
Arya nie chciała jednak odejść, dopóki nie znaleźli Yorena. Powtarzała sobie, że nie mogli go zabić. Był przecież twardy i silny, a do tego był bratem z Nocnej Straży. Powiedziała to Gendry’emu, gdy szukali go wśród trupów.
Cios topora, który pozbawił go życia, rozpłatał mu czaszkę, lecz długa, splątana broda nie mogła należeć do nikogo innego, podobnie jak szata, pełna łat, nieprana i tak wyblakła, że była bardziej szara niż czarna. Zamiast zatroszczyć się choć o pogrzebanie własnych ludzi, ser Amory Lorch zostawił ich z ciałami tych, których zamordował, i obok Yorena leżały trupy czterech lannisterskich zbrojnych. Arya zastanawiała się, ilu ich było trzeba, by go powalić.
- Arya spogląda na jezioro i ma wrażenie, że ją wzywa. Lyanna (z wilczą krwią, czynnik wolverine) mogła się nasłuchać od Howlanda Reeda o zielonych jasnowidzach i bach! zamieszanie gotowe.
Na wschodzie Oko Boga było taflą rozświetlanego promieniami słońca błękitu, która zajmowała połowę świata. (…) W niektóre dni Arya odnosiła wrażenie, że jezioro ją wzywa. Miała ochotę wskoczyć w spokojne, błękitne wody, znowu poczuć się czysta, pływać, pluskać się i wygrzewać w słońcu. (…) Z góry dostrzegła również małą lesistą wysepkę, która leżała na północnym wschodzie. Trzydzieści jardów od brzegu po wodzie sunęły trzy czarne łabędzie. Wyglądały bardzo pogodnie… nikt im nie powiedział, że trwa wojna, nic ich nie obchodziły płonące miasta i mordowani ludzie.
- Skoro Gendry miał na głowie hełm, to w jaki sposób Arya widziała jego gniewną minę? W poprzednich rozdziałach gdy Byk nosił hełm, słychać było tylko jego stłumiony głos spod zasłony.
Nie czekając na odpowiedź, Gendry włożył na głowę stalowy hełm i oddalił się.
Arya musiała zdrowo pędzić, by go dogonić. Gendry był pięć lat starszy i stopę wyższy od niej, a do tego miał długie nogi. Przez chwilę nic nie mówił, brnął tylko z gniewną miną między drzewami, robiąc za dużo hałasu. Wreszcie jednak się zatrzymał.
- Maesterowie zwykle nie brudzą sobie rąk dla prostaczków. Mieszkańców osad i wiosek leczą znachorzy, balwierze, leśne wiedźmy, klanowe matki itd.
– Maesterzy są tylko w zamkach, a nawet gdybyśmy jakiegoś znaleźli, nie chciałby sobie brudzić rąk dla kogoś takiego jak Lommy.
Gendry pochylił się pod nisko zwisającym konarem.
– Nieprawda. – Była pewna, że maester Luwin pomógłby każdemu, kto by go o to prosił.
- Utrata Igły bardzo dotknęła Aryę, dlatego w „Uczcie dla Wron” nie potrafiła jej wyrzucić. Plus potworny Gregor Clegane, który w przyszłości rzeczywiście przemieni się w monstrum made by Qyburn.
Gdy leżała na ziemi, coś o niej mówili, lecz nie była w stanie zrozumieć słów. W uszach jej dzwoniło. Spróbowała się odczołgać, ale miała wrażenie, że ziemia pod nią faluje. Zabrali Igłę. Ogarnął ją wstyd, który był gorszy od bólu. Ten miecz podarował jej Jon, a Syrio nauczył ją nim władać.
Wreszcie ktoś złapał ją za kaftan i podniósł na kolana. Gorąca Bułka również klęczał, przed najwyższym mężczyzną, jakiego w życiu widziała, potworem z opowieści Starej Niani. Nie zauważyła, skąd się wziął. Na wyblakłej żółtej opończy miał przedstawione trzy czarne, biegnące psy, a jego twarz była twarda jak wykuta z kamienia.
Szalone Teorie i inne teksty:
Błędy w tłumaczeniu:
- Oryginał: There were too many dead to bury them all, but Yoren at least must have a grave, Arya had insisted.
Tłumaczenie: Zabitych było zbyt wielu, by byli w stanie pochować wszystkich, jego jednak nie mogli tak zostawić. Arya nie chciała ustąpić.
Poprawne tłumaczenie: Zabitych było zbyt wielu, by pogrzebać wszystkich, ale przynajmniej Yoren musi mieć grób, nalegała Arya. - Oryginał: A spear had taken him through his left calf during the fight at the holdfast.
Tłumaczenie: Podczas walki w warowni włócznia przebiła mu lewe udo.
Poprawne tłumaczenie: Podczas walki w warowni włócznia przebiła mu lewą łydkę. - Oryginał: Dead men could not hurt her, but whoever had killed them could.
Tłumaczenie: Martwi nic jej nie mogli zrobić, lecz ci, którzy ich zabili, z pewnością byli niebezpieczni.
Poprawne tłumaczenie: Umarli nie mogli jej zranić, ale ktokolwiek ich zabił, mógł.
Nie spodziewaliście sie mnie tak wcześnie
2 rozdzialy? jestes dla nas za dobra lai 😀
staram się 😉 ten odcinek ma lżejszą (krótszą) formę, mniej szczegółową, no i było mało rozbieżności w przekładzie. próbuję znaleźć złoty środek na szybsze czytanie, ale mam trochę zamieszania w pracy. może za tydzień też będą dwa rozdziały, ale później znów są straaaasznie długie povy (Kaśka, Jan Śnieg, Theon) i będą omawiane pojedynczo, bo mnóstwo informacji tam jest do sprawdzenia i opisania.
Czy ta Lwica z którą starcie miał bliskie spotkanie zaliczył Tytos była dzika? W sensie czy na Zachodzie żyją dzikie lwy? Trochę mi to zgrzyta: Westeros (poza Dorne) taki odpowiednik średniowiecznej Anglii, a tam ciężko było raczej o dzikiego lwa.
Wygląda na to, że to jakaś dzika lwica, która żyła pośród wzgórz w pobliżu Casterly Rock. Natomiast Cersei wspomina, że za czasów jej dzieciństwa pod Skałą trzymano lwy w klatce. https://awoiaf.westeros.org/index.php/Lion
„Florian też byt nieładny, choć nie taki stary.”
dziękować, poprawione
Ktoś rozpuścił plotki o przygotowaniach do uczty weselnej Tyreka Lannistera i lady Esmeralde Hayford.
https://awoiaf.westeros.org/index.php/Ermesande_Hayford
Może w Starciu rzeczywiście jest Esmeraldą, nie mam zbytnio możliwości aby to sprawdzić. Jej imię w tej formie pojawiło się chyba już w jednym z poprzednich Czytajów.
paczałam za dużo Dzwonnika z Notre Dame…
Może sie czepiam, ale: lady Esmerande Hayford
https://awoiaf.westeros.org/index.php/Ermesande_Hayford
Dla dobra lady Ermesande miejmy nadzieję, że Słomiany Bród nie skończy tak, jak Katedra w Dzwonniku. Zwłaszcza, że jej sąsiadem jest od niedawna pewien chciwy najemnik.
Poprawię po meczu, spasiba
„Arya wraca po Gorącą Bułkę, z którą podejmuje próbę uwolnienia bękarta.”
;P ach ta Bułka
może nie wróciła po osobę, tylko po pieczywo xD
Najpewniej jakiś rodzaj pieczywa bojowego, jak krasnoludzki chleb ze Świata Dysku ;P