Pytania do maesterów #30

O choroba! Uwierzycie, że to już trzydziesty odcinek Pytań do maesterów? A materiału mamy na kolejne kilkanaście odcinków. Ten cykl będzie chyba trwał do końca świata. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciw temu.
DaeL

Być jak Prawak…

Miałem zadać takie żartobliwe pytanie w stylu Prawaka: Czy Dorne powinno ubiegać się o reparacje wojenne od Targaryenów, a Dorzecze od Lannisterów? Jednakże ochota zażartowania zmieniła się w konkretną zagwozdkę. Czy w świecie Martina coś podobnego do reparacji w ogóle istnieje? Wiele było wojen pomiędzy poszczególnymi krainami, więc zniszczeń zapewne też. Czy coś podobnego do reparacji w ogóle istniało? – Iluvatar

D: Patrząc na to z perspektywy historycznej (która jest niezłym punktem wyjścia przy omawianiu realiów martinowskich), to trzeba powiedzieć, że w średniowieczu nie istniały żadne obecne w prawie międzynarodowym reguły, które nakazywałyby jednej ze stron konfliktu wypłacenie reparacji (w ogóle nie można wówczas jeszcze mówić o prawie międzynarodowym jako takim, raczej o zbiorze pewnych zasad kulturowych obecnych w christianitas, w świecie islamu, itd…). Natomiast w praktyce, ze względu na charakter rozejmów i rozmów pokojowych, często ustalano kontrybucje. Zazwyczaj to przegrany płacił, zdarzały się jednak sytuacje, gdy kontrybucje uwzględniały szkody jakie jedna strona wyrządziła drugiej – naturalnie pod naciskiem rozjemców. W świecie Martina byłoby pewnie podobnie… acz zapewne zjawisko „odszkodowań” byłoby rzadsze (chociażby dlatego, że udział stron trzecich w negocjacjach pokojowych byłby mniejszy).

Gdzie się podział Howland?

Z ciekawości – co się dzieje z Howlandem Reedem ? Jest na to jakaś teoria ? – jarek

D: Teorii jest wiele, na czele z hipotezami, że jest Wielkim Wróblem (co moim zdaniem trąci absurdem) albo Shadrichem (co już ma jakiś element prawdopodobieństwa). Ja mam jednak wrażenie, że znajdziemy go… tam gdzie zawsze. Czyli w Strażnicy nad Szarą Wodą. 

BT: Też uważam, że istnieje pewne prawdopodobieństwo, że teoria o Shadrichu jest prawdziwa. Interesująca jest też możliwość, że znów wybrał się na Wyspę Twarzy (zresztą te dwie teorie można połączyć w jedną – lord Reed wybrał się w odwiedziny do Zielonych Ludzi i tam zastał go wybuch Wojny Pięciu Królów, a potem postanowił udać się do Doliny, żeby odszukać Sansę). Ale najprostsze wyjaśnienie też jest tu prawdopodobne – Howland Reed może przez cały czas przebywać w Strażnicy nad Szarą Wodą. Być może w Wichrach zimy opuści Przesmyk – na przykład w związku z wiadomością od króla Robba, którą miano do niego dostarczyć. 

Wdowi warkocz

Czy ser Duncan uprawiał seks z lady Rohanne na końcu drugiej opowieści z “Rycerza Siedmiu Królestw “? – truk

D: Niektórzy tak odczytują ich pożegnanie. Moim zdaniem to nadinterpretacja. To znaczy w obcięciu warkocza jest oczywiście sugestia seksualna (zwłaszcza, że warkocz często był kojarzony ze stanem panieńskim), ale to była raczej deklaracja intencji, nie sądzę, by naprawdę do czegoś doszło.

Zmiennoskóry Euron

Czy Waszym zdaniem Euron jako prawdopodobnie niedoszły wychowanek Bloodravena jest wargiem i w teorii mógłby szpiegować Victariona przez jego śniadą nałożnicę i Dany przez Daario? – truk

D: Co do Daario – raczej wątpię, choć oczywiście nie można tego zupełnie wykluczyć. Natomiast co do “prezentu” od Eurona, to nie mam wątpliwości, że jest zatruty. Pytanie brzmi tylko w jaki sposób kobieta donosi Euronowi? W końcu istnieją też inne sposoby komunikacji.

BT: Czy Euron jest zmiennoskórym? Moim zdaniem jest to całkiem prawdopodobne. Część fanów zwraca w tym kontekście uwagę na ten interesujący szczegół, że załoga Eurona nie jest w stanie porozumiewać się za pomocą mowy, a przecież muszą jakoś się komunikować między sobą i ze swoim kapitanem – gdyby Wronie Oko okazał się niedoszłym zielonowidzem, który stworzył wokół siebie pewnego rodzaju sieć, znacznie łatwiej byłoby wyjaśnić, w jaki sposób Cisza może w ogóle funkcjonować. A czy był wychowankiem Bloodravena? Cóż, jeśli rzeczywiście jest potężnym zmiennoskórym, to myślę, że w młodości w snach mogła złożyć mu wizytę Trójoka Wrona. Jeśli tak było, to bez wątpienia przyszedł taki moment, kiedy Euron poszedł swoją drogą, stając się kimś w rodzaju mrocznego zielonowidza. Ciekawe, kto kogo odrzucił – mistrz coraz bardziej samowolnego ucznia, czy uczeń mistrza, który próbował go ograniczać. Możliwe, że postać Eurona ma pokazać czytelnikowi czym może się stać Bran, jeśli przekroczy pewną granicę (podobnie jak Varamyr). Warto jeszcze wspomnieć, że fani zwracali uwagę również na to, że Eurona do Bloodravena upodabnia brak jednego oka – co oczywiście przywodzi na myśl Odyna (a czardrzewa Yggdrasil). Jednooki jest też Beric Dondarrion – kolejna postać związana z czardrzewami. Wracając do drugiej części pytania: moim zdaniem taka możliwość jak najbardziej istnieje, przy czym ten pierwszy wymieniony przykład uważam za znacznie bardziej prawdopodobny. Przypomina mi się tutaj scena, w której wpływający do Starego Miasta Sam Tarly widzi na jednym z wraków godło Eurona – żelazną koronę podtrzymywaną przez kruki, pod którą widnieje oko. Jest to prawdopodobnie nawiązanie do Oka Saurona – i być może jakaś sugestia, że “wzrok” Eurona – dzięki jego zdolnościom zmiennoskórego – również sięga bardzo daleko.

D: No tak, zapomniałem wspomnieć, że też uważam, iż Euron prawdopodobnie był kandydatem na następcę Bloodravena. Nawet napisałem o tym tekst…

Co po zwycięstwie?

Niedawno czytałem, że inwazja Innych w PLiO jest nawiązaniem do współczesnego nam ocieplenia klimatu, co podobno potwierdził też GRRM. Czy w związku z tym słodko-gorzkie zakończenie może polegać na tym, że garstka ocalałych z apokalipsy (i smoczej i zombie) znajdzie się w świecie nienadającym się do zamieszkania i wypłynie na Zachód jak Elissa Farman i serialowa Arya? – truk

D: Myślę, że będzie na odwrót. To znaczy ludzkość będzie zdziesiątkowana przez wojny, ale pokonanie Innych otworzy nowe horyzonty. Ba, może nawet pozwoli ponownie osiedlać tereny na północ od Muru?

BT: Taka wyprawa na Zachód przedsięwzięta przez ostatnich ocalałych mieszkańców Westeros, całkowicie wyczerpanych wojnami, zimą i walką z Innymi,  mogłaby zakończyć się całkowitą katastrofą – szczególnie biorąc pod uwagę to, w jaki sposób potoczyły się losy dobrze przygotowanej wyprawy Alys Westhill, czyli Elissy Farman. Jeśli częścią zakończenia cyklu rzeczywiście będzie wyprawa na zachód, to moim zdaniem będzie to nie masowa migracja, a raczej podróż odkrywcza – zapowiedź tego, że w rozpoczynającej się nowej epoce mieszkańcy Westeros i Essos lepiej poznają lądy i morza leżące poza obrębem Znanego Świata. Jako ciekawostkę dodam, że imię Elissa może być nawiązaniem do Eneidy, gdzie królowa Elissa, szerzej znana jako Dydona, opuszcza ze swoimi stronnikami rządzony przez jej brata Tyr i zakłada Kartaginę. Jeśli Arya miałaby powtórzyć podróż Elissy Farman także w książkach, być może GRRM zdecydowałby się wprowadzić również motyw założenia nowego miasta – co może przeczyć temu, co napisałem wyżej, ale wcale nie musi. Westeros może z jakiegoś powodu opuścić tylko konkretna grupa, ale przypuszczam, że większość tych mieszkańców, którzy przeżyją nową Długą Noc jednak zostanie i zacznie się odbudowa. Oczywiście zakładając, że ludzkość nie zostanie pokonana – gdyby stało się inaczej, opuszczenie Westeros może być po prostu koniecznością. Ale wtedy może się sprawdzić to, co napisałem na samym początku – próba zasiedlenia nowych lądów lub po prostu dotarcia do nich mogłaby spełznąć na niczym.

Plany wobec Tyriona

Jakie Dorne miało plany względem Tyriona, gdyby Oberyn zabił Górę? – Drugi Mit

D: Prawdopodobnie żadnych. To znaczy Oberyn (a już na pewno Doran) nie planował akurat takiego obrotu spraw. Pomoc, jaką  Oberyn zaoferował Tyrionowi była następstwem nieplanowanych okoliczności. Po prostu dawało mu to sposobność do upieczenia dwóch pieczeni przy jednym ogniu. Wątpię, aby miał jakieś poważniejsze zamiary w stosunku do Tyriona. Nie sądzę też, aby planował zniszczenie całego rodu Lannisterów. Oberyn nie był Tywinem.

BT: Wątpię, żeby istniał jakiś konkretny plan co do Tyriona. Być może został on wplątany w zamiary Oberyna dopiero wtedy, gdy oskarżono go o śmierć Joffreya – co dało Oberynowi szansę stanięcia przeciwko Gregorowi w próbie walki. Według interesującej teorii pierwotny plan Czerwonej Żmii zakładał, że do pojedynku dojdzie wówczas, gdy Oberyn zostanie oskarżony o doprowadzenie do śmierci samego lorda Tywina. Oberyn mógłby też wystąpić z oskarżeniem wobec Góry, a od niego przejść do Tywina. Śmierć Joffreya sprawiła, że Oberyn zasiadł wśród sędziów, a nie wystąpił w roli oskarżyciela lub oskarżonego. (Inna sprawa, że gdyby Littlefinger nie zaaranżował wydarzeń na weselu tak, żeby podejrzenie padło od razu na Tyriona, to sam Oberyn prawdopodobnie byłby jednym z głównych podejrzanych). I w tych nowych okolicznościach Tyrion stał się kluczowy.

0

0