Książki

Obłąkane Spekulacje: Wilki w owczej skórze

Pojęcie wilka w owczej skórze po raz pierwszy pojawiło się w jednej z bajek Ezopa, pochodzących z VI wieku p.n.e. Ten związek frazeologiczny trafił później do Ewangelii wg św. Mateusza, a za jej pośrednictwem do dziesiątek języków i kultur. Dziś jest powszechnie rozpoznawalnym symbolem, oznaczającym wroga, który udaje przyjaciela, lub też ukrywa to, jak jest groźny. Ale czy zauważyliście, że z symbolu tego korzysta również George R.R. Martin? Oczywiście nie wprost, ale w typowy dla siebie sposób. Dziwnym zbiegiem okoliczności wokół niebezpiecznych (choć maskujących to) postaci pojawiają się odniesienia do owiec (najczęściej w formie odzieży – lecz nie tylko). Służę przykładami.

Pierwszy na mojej liście, gdy myślę o takich o przykładach, jest oczywiście Craster. Stary Niedźwiedź niestety posłuchał sugestii Thorena Smallwooda, uważającego Crastera wprawdzie za wpół obłąkanego, ale mimo to pożytecznego dla Nocnej Straży.

Nigdy nie odmówił zwiadowcy miejsca przy ogniu i nie darzy miłością Mance’a Raydera. Warto wysłuchać jego rad.
—Starcie królów—

Nieprzyjemna facjata serialowego Crastera.

W rzeczywistości Craster jest potworem w ludzkiej skórze, który wcale nie życzy dobrze Nocnej Straży, przeciwnie – oddaje cześć Innym, traktując ich jak bogów. I ubiera się stosownie do tej roli.

W porównaniu z ich strojami baranica i płaszcz ze zszytych kawałków skóry, które miał na grzbiecie Craster, wyglądały ubogo, na jednym z grubych nadgarstków pan domu miał jednak bransoletę, która połyskiwała jak złoto.
—Starcie królów—

Jeśli spotkacie za Murem rannego, drobnego człowieczka, który przedstawi się imieniem Haggon, nie spodziewalibyście się niebezpieczeństwa z jego strony.

Padał śnieg, a Varamyr stracił swoje futra pod Murem. Narzuty i wełniana bielizna, buty z owczej skóry, podszyte futrem rękawice, zapas miodu pitnego i żywności, kosmyki włosów kobiet, z którymi spał, a nawet złote obręcze na ramiona otrzymane od Mance’a, utracił to wszystko.
—Taniec ze smokami—

Tyle, że spróbuje on zawładnąć Twoim ciałem. Warto wyciągnąć naukę z przypadku włóczniczki Oset.

Varamyr.

Wilkiem w ludzkiej skórze jest także Mirri Maz Duur. Kobieta kilka razy wspomina o owieczkach, które są pod jej opieką…

Dlaczego chcesz pomagać mojemu khalowi? – Uczono mnie, że wszyscy ludzie są jednym stadem – odpowiedziała Mirri Maz Duur. – Wielki Pasterz posłał mnie na ziemię, żebym leczyła owieczki, gdziekolwiek je znajdę.
—Gra o tron—

…i podejmuje się leczenia khala Drogo na owczych skórach.

Przeszli przez kolejne przedsionki, aż znaleźli się w głównym pomieszczeniu pod kopułą w kształcie cebuli. Na ścianach paliło się kilka pochodni. Na podłodze leżały rozrzucone owcze skóry. – Tam – powiedziała Mirri Maz Duur, wskazując na ołtarz, ogromny kamień pokryty siecią niebieskich żyłek, w którym wyrzeźbiono podobizny pasterzy doglądających stada. Khal Drogo położył się na ołtarzu.
—Gra o tron—

Kolejny wilk w owczej skórze.

Oczywiście Mirri Maz Duur jest niegroźna tylko pozornie. W rzeczywistości mści się, zabijając khala Drogo i jego nienarodzonego syna.

Oszukałaś mnie. Zamordowałaś dziecko w moim łonie. – Rumak, który przemierza świat, nie spali już żadnych miast. Jego khalasar nie rozdepcze już żadnych narodów.
—Gra o tron—

Trudno znaleźć bardziej niepozornego człowieka niż wielki maester Pycelle. Ale i z jego strony grozi niebezpieczeństwo, o czym przekonało się już wiele postaci – na czele z Aerysem Targaryenem.

Broda Pycelle’a wyglądała wspaniale, biała jak śnieg i miękka jak jagnięca wełna, porastała policzki i podbródek, opadając niemal do pasa. Wielki maester często ją gładził, perorując. Nadawała mu aurę mędrca i ukrywała wiele odpychających szczegółów: luźną skórę zwisającą na szyi; małe drżące usta i brakujące zęby; brodawki, zmarszczki i starcze plamy tak liczne, że nie sposób ich było zliczyć.
—Uczta dla wron—

Nie jest też tak, że wilkami w owczej skórze są tylko książkowi antagoniści. Spójrzmy na przykład na Jona Snow. Mance Rayder przyjmuje go do swojej armii i wysyła na drugą stronę Muru, wraz z oddziałem łupieżców, którzy mają go zlikwidować, gdyby zdecydował się zdradzić. Mance jednak nie docenia Jona. A wystarczyło spojrzeć, co jest w tym sezonie w modzie, by rozpoznać groźnego wilka udającego niewiniątko.

Jon również zawrócił wierzchowca i podążył za Tormundem na czoło kolumny. Z jego ramion zwisał ciężki nowy ubiór z nie wyprawionych baranich skór. Zgodnie z radą dzikiego Jon nosił go runem do dołu. Baranica dobrze chroniła przed śniegiem i nocą zapewniała ciepło, lecz Jon zachował też stary płaszcz.
—Nawałnica mieczy—

Jon Snow był wilkiem w owczej skórze dla Mance’a Raydera.

No i pora na najbardziej zaskakującą postać w tym zestawieniu. Ciekaw jestem, czy poznacie po krótkim fragmencie o kim mowa:

Miał na sobie trzy pary rajtuz, a pod podwójną bluzą z owczej wełny dwie warstwy bielizny. Na to nałożył gruby pikowany płaszcz… Na pancerz narzucił luźną opończę, a na to wszystko płaszcz potrójnej grubości zapinany pod szyją na kościany guzik…  Dłonie osłaniały mu grube futrzane rękawice o jednym palcu nałożone na cieńsze, z wełny i skóry. Dolną połowę jego twarzy zasłaniał szczelnie szalik, a na uszy, pod kapturem, nasadził sobie obcisłą czapkę obszytą baranim futrem. Mimo to nadal było mu zimno. Zwłaszcza w stopy. W tej chwili w ogóle już ich nie czuł, lecz jeszcze wczoraj bolały go tak bardzo, że ledwie mógł na nich stać, nie mówiąc już o chodzeniu. Przy każdym kroku miał ochotę krzyczeć.
—Nawałnica mieczy—

Tak, to Sam Tarly. Gdyby Biały Wędrowiec pofatygował się przeczytać ten tekst, wiedziałby, czego się spodziewać po właścicielu takiego stroju. Na szczęście tego nie zrobił i Sam zamienił go w kałużę. Ale Wy nie dajcie się nabrać i nie wierzcie wilkom w owczej skórze.

To mi się podoba 0
To mi się nie podoba 0

Related Articles

Komentarzy: 12

  1. to troche tak jak z tymi kamieniami szlachetnymi. czy kazda postac majaca w ubiorze cos z owcy jest tym wilkiem w owczej skórze? jesli tak, ok, spekulacja do przyjecia. jesli nie, to mozna o niej zapomniec. tak czy siak przydaloby sie wiecej przykladow 😛

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Nieznajomy podesłał jeszcze kilka przykładów, ale ponieważ nawiązania były odrobinę bardziej luźne (np. dotyczyły nie skóry, a baraniny), uznałem, że lepiej trzymać się twardych powiązań. Co do innych przykładów baranich i owczych skór, które by jednoznacznie obalały tezę – szukałem na szybko, ale nie znalazłem.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
  2. OS to nie ST, tu można poszaleć z wyobraźnią. A są jakieś przykłady na przyszłość? Kto jeszcze ma owce w akapicie… co się może okazać ważne w przyszłości i może zmienić nasze postrzeganie jakieś postaci?

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  3. Bardzo fajna spekulacja, aczkolwiek liczyłem na jakąś „nieodkrytą” jeszcze owieczkę z niecnymi zamiarami 😉

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  4. Jak przeczytałam tytuł, to jakoś tak pomyślałam o ludziach z północy w obozie Boltona, ale nie wiem, dlaczego ?

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  5. Wilkami w owczej skórze są też w pewnym sensie Manderly’owie – Leona Woolfield jest żoną ser Wylisa Manderly’ego, a ich córki to Wynafryd i Wylla. Woolfieldowie mają w herbie trzy worki wełny, a ich ziemie rozciągają się od Sheepshead (dosłownie Owczej Głowy, ale sheepshead to potoczne określenie kilku gatunków ryb, a także jednostki administracyjnej Sheepshead Bay na Brooklynie) od Ramsgate (Bramy Barana).

    Przy pomocy Woolfieldów lord Wyman odstawia przed Freyami teatrzyk mający ich przekonać o wierności Żelaznemu Tronowi, co może mieć dla nich i Boltonów tragiczne konsekwencje.
    Wyman Manderly – wilk w owczej skórze, ukryty zwolennik Starków ukrywający swoje pradzwie zamiary dzięki Woolfieldom, którzy w herbie mają owczą wełnę.

    To mi się podoba 1
    To mi się nie podoba 0
  6. A co z Littlefingerem? On też dość długo udawał owce, najpierw przed Eddardem Starkiem potem przed Lannisterami i przed Sansą bardzo długo.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Littlefinger pasuje do schematu, ale jego związki z owcami są wątłe. Podobnie jak maesterów, zwanych szarymi owcami, przez Arcymaestera Marywyna. Mamy za to jeszcze Theona noszącego spodnie z owczej wełny, przed podstępnym atakiem na Winterfell. Oraz Tyriona:
      „Jego kpiący ton i swobodne zachowanie rozzłościły ją. – Nazwałabym to raczej arogancją. Arogancja, skąpstwo i żądza władzy.
      – Bez wątpienia o moim bracie można powiedzieć, że jest arogancki – odparł Tyrion Lannister. – Mój ojciec jest uosobieniem skąpstwa, a moja słodka siostra jest pełna żądzy władzy. Ale ja? Ja jestem niewinny jak baranek. Czy mam zabeczeć dla ciebie? – Wyszczerzył zęby w uśmiechu.”
      A i Arya po wpadnięciu w ręce ser Gregora opisuje siebie jako owcę.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button