Książki

Czytamy Rycerza Siedmiu Królestw: Tajemniczy rycerz

Od wydarzeń z Zaprzysiężonego Miecza minął prawie rok. Dunk i Jajo trzymają się powziętego wcześniej planu odwiedzenia Północy i Muru. Plan jest tym bardziej aktualny, że lord Beron Stark potrzebuje zbrojnych, by zwalczyć nękających go Żelaznych Ludzi. Wyjechawszy z Kamiennego Septu rycerz i jego giermek kierują się w stronę miasteczka. Tam widzą głowę septona nadzianą na palik. To kara za podżeganie do zdrady, czyli twierdzenie, że ostatnia susza była winą królewskiego Namiestnika. O twardej polityce lorda Bloodravena słyszeliśmy już wcześniej, ale teraz nie da się ukryć, że Namiestnik jest człowiekiem bezlitosnym.

W trakcie swej wędrówki Dunk i Jajo natrafiają na dziwną kompanię. Lordowi Gormonowi Peake’owi i Alynowi Cockshawowi towarzyszy John Skrzypek – rzekomo wędrowny rycerz. Dunk myśli sobie, że mężczyzna jest zaskakująco bogato odziany jak na wędrownego rycerza. Dunk i Jajo czmychają przed kompanią w krzaki, ale zostają z nich wywołani. Lordowie nie przebierają w słowach, obrażając zawalidrogę Dunka, ale Skrzypek jest wobec paradującego z gołą klatą ser Duncana wyjątkowo uprzejmy. Zaprasza młodego rycerza na turniej w Białych Murach i z pewnym podnieceniem opowiada o możliwości wypróbowania na Dunku swej długiej kopii… Hmm… Turniej ma się odbyć z okazji ślubu lorda Butterwella z Freyówną. Na początku Dunk dziękuje za tę propozycję, ale z niej nie korzysta.

Herb „Johna Skrzypka”.

Potem zmienia zdanie. Przekonują go nie tyle słowa Skrzypka, co niechęć do Gordona Peake’a. Tym większa, że czuje pewne zobowiązanie wobec swego mentora, ser Arlana. Jego poprzedni giermek (i krewny) – Roger z Pennytree – został zabity przez Peake’a w bitwie na Polu Czerwonej Trawy. Jajo wzbogaca wszystko o kontekst historyczny. Opowiada o trzech zamkach w herbie Peake’ów. Dwa z nich ród stracił za wsparcie dla sprawy Blackfyre’ów. Ser Duncan marzy też o okupie, jaki mógłby zdobyć, wygrywając przynajmniej dwie walki. Jajo nie jest wszakże zbyt entuzjastycznie nastawiony do udziału Dunka w turnieju. Ocenia szanse rycerza bardziej realistycznie i wie, że z kopią wcale nie jest niezwyciężony, a bohurtu na turnieju nie będzie.

Czekając na prom, Dunk poznaje trójkę wędrownych rycerzy. To ser Maynard Plumm, ser Kyle zwany Kotem z Mglistych Moczarów i ser Glendon Ball. Ten ostatni twierdzi, że jest potomkiem Quentyna „Kuli Ognistej” Balla, słynnego rycerza wspierającego Daemona Blackfyre’a. Nowi znajomi rozprawiają o kilku kwestiach, na przykład o smoczym jaju, które ma być nagrodą, i o okolicznościach, w jakich wpadło w ręce lorda Butterwella. Było ono ponoć zapłatą, jaką Aegon IV uiścił za noc z trzema córkami lorda i spłodzenie trójki bękartów. Na Jaju nagroda nie robi wrażenia. W końcu ma własne jajo.

Cała grupa dociera do Białych Murów. Jajo staje się coraz bardziej podejrzliwy. Wprawdzie lord Butterwell nie poparł rebelii Blackfyre’ów, ale jeden z jego synów – owszem (drugi walczył po stronie lojalistów, a sam lord mógł wybrać zwycięską stronę). Niepokojące są jednak herby, które dostrzega Jajo. Znaczna ich część to symbole rodów, które opowiedziały się po stronie zdrajców.

– Gormon Peake, lord Starpike.
– To gdzieś w Reach, prawda? Naprawdę ma trzy zamki?
– Tylko na tarczy, ser. Ród Peake’ów władał niegdyś trzema zamkami, ale dwa z nich stracił.
– Jak można stracić dwa zamki?
– Walcząc dla Czarnego Smoka, ser.
—Tajemniczy rycerz—

Podczas uczty wznoszone są liczne toasty. Wszyscy piją za zdrowie króla (ciekawostka – niewymienionego z imienia) i lorda Butterwella. Kiedy przychodzi do spełnienia toastu za lorda Bloodravena, wiele kielichów zostaje odwróconych do góry dnem. W tym kielich Glendona Balla, który – o ironio – nie chce pić za bękarta. Ser Maynard próbuje go przekonać, że Bloodraven nie jest taki zły.

W trakcie uczty Skrzypek przysiada się do kompanii Dunka (siadając tuż obok Dunka), zachwala swe umiejętności i komplementuje ser Glendona. Dunk po pewnym czasie oznajmił, że potrzebuje zaczerpnąć świeżego powietrza. Tak naprawdę to chciał oddać mocz. Zaczął więc błądzić po zamku, szukając ustronnego miejsca, gdy nagle usłyszał dziwną i niezrozumiałą dla siebie rozmowę dwóch mężczyzn.

– … dałeś nam ucztę godną żebraków. Bez Bittersteela…
– W dupę z Bittersteelem – upierał się znajomy głos. – Nie wolno ufać żadnemu bękartowi, nawet jemu. Kilka zwycięstw szybko zwabi go na nasz brzeg.
Lord Peake. Dunk wstrzymał oddech… i mocz.
– Łatwiej mówić o zwycięstwach, niż je odnieść. – Drugi mężczyzna mówił niższym głosem niż Peake, basem pobrzmiewającym gniewnymi nutami. – Stary Mleczarz liczył na to, że chłopak będzie miał miecz. Pozostali z pewnością też na to liczą. Gładkie słowa i urok nie zniwelują tej straty.
– Ale smok by zniwelował. Książę zapewnia, że smok się wykluje. Wyśnił to, tak samo jak śmierć swych braci. Żywy smok zdobędzie nam tyle mieczy, ile tylko zapragniemy.
– Smok to jedno, a sen to coś całkiem innego. Zapewniam cię, że Bloodraven nie śpi. Potrzebujemy wojownika, nie śpiocha. Czy chłopak jest synem swego ojca?
—Tajemniczy rycerz—

Dunk Pijanica niewiele z tego rozumie, więc wraca na ucztę. Ser Maynard zdradza mu, że nowa żona lorda Butterwella nie ma opinii najcnotliwszej, co bardzo wędrownego rycerza dziwi. Dlaczego ktoś tak zamożny jak lord Butterwell miałby wziąć za żonę dziewczynę pohańbioną przez pomywacza z Bliźniaków?

Po chwili rozpoczyna się ceremonia pokładzin, a Dunkowi przypada zaszczyt zaniesienia niemal zupełnie nagiej kobiety do jej komnaty. I myśli przy tym o Tanselle. Dotarłszy do łoża, ser Duncan rzuca na nie pannę młodą, po czym usuwa pewnego wyjątkowo bezecnego karła, który pozwala sobie na zbyt wiele i… dostrzega jajo. Chce go dotknąć, ale na gorącym uczynku łapie go czarnobrody rycerz. Dunk musi opuścić komnatę.

Dunk cisnął karła i wziął jajo w ręce, by poczuć je choć przez chwilę. Było cięższe, niż się spodziewał. Można by nim rozbić komuś głowę i skorupa nawet by się nie zarysowała. Łuski były gładkie w dotyku, a głęboka, intensywna czerwień zdawała się migotać, gdy obracał jajo w rękach.
—Tajemniczy rycerz—

Mocno podpity Dunk udaje się na dach wieży, gdzie dołącza do niego Skrzypek. Mężczyzna opowiada Dunkowi o swoich snach. W jednym z nich widział ser Duncana w płaszczu Królewskiej Gwardii. W innym dostrzegł wyklucie się jaja w Białych Murach. A sny Johna Skrzypka nie są zwyczajne. One się spełniają. Kto wie, co jeszcze mogłoby się stać tej nocy, gdyby nie nagłe pojawienie się lorda Peake’a. Skrzypek żegna się z Dunkiem, lord Gormon grozi pijanicy, który w odpowiedzi wymiotuje.

Rozpoczyna się turniej. Glendon Ball spisuje się wyśmienicie. A Dunk staje w szranki jako Szubieniczny Rycerz. I przegrywa pierwsze starcie z Uthorem Underleafem. Nie ma pieniędzy na okup, więc będzie musiał oddać zbroję i konia. Jest zdołowany. W rozmowie z Maynardem Plummem wspomina, że ma przeczucie, iż Skrzypek wygra turniej. Ser Maynard potwierdza te przypuszczenia. Następnie ser Duncan udaje się do ser Uthora. Rozmawiając z rycerzem dowiaduje się, że Underleaf dostał propozycję zabicia Dunka. Ser Uthor to wybitny rycerz turniejowy, który wygrywa albo przegrywa – kiedy ktoś mu za to dobrze zapłaci. Dzięki temu unika rozgłosu, za to zgarnia duże pieniądze. Dunka też by zabił, ale zachęta finansowa nie była dość duża.

Ser Uthor Underleaf.

Opuściwszy namiot Underleafa, Dunk udaje się na poszukiwania Jaja. Po drodze wymienia parę zdań z Glendonem Ballem, który wspomina, że i jemu sugerowano, iż musi przegrać ze Skrzypkiem. Młody rycerz nie zgodził się. Potem odwiedza samego Skrzypka. Rozmowa jest krótka, bo tajemniczy rycerz musi udać się na swoją walkę, ale potwierdza przypuszczenia Dunka. Groźby Gormona Peake’a pozwalają wszystko połączyć w jedną całość. John Skrzypek jest Blackfyrem. Małżeństwo Butterwella z Freyówną cementuje sojusz. Peake zabrania Dunkowi opuszczać zamek.

Zaczyna padać, a plac turniejowy pustoszeje, gdy Skrzypek pokonuje ser Galtry’ego Zielonego. Nagle Gormon Peake oznajmia, że jajo zostało skradzione. Oskarża o kradzież Glendona Balla.

Czy chce oskarżyć mnie? – zadał sobie pytanie Dunk. Kilkunastu ludzi widziało, jak dotykał smoczego jaja po odniesieniu lady Butterwell do łoża pana męża.
Lord Gormon wyciągnął oskarżycielski palec.
– Oto on. Kurwi syn. Brać go.
Stojący u samego końca szranków ser Glendon Ball uniósł ze zdziwieniem wzrok.
—Tajemniczy rycerz—

Dunk obserwuje szarpaninę, ale na bok prowadzi go jeden z towarzyszy Skrzypka, lord Alyn Cockshaw. Mówi, że ma giermka ser Duncana. Wychodzą na odludny dziedziniec. Tu Cockshaw przysuwa do pleców Dunka nóż. Wyjaśnia się powód tego morderczego zapędu. Lord Alyn jest… zazdrosny o Johna Skrzypka. Zazdrosny o Daemona Blackfyre’a. Cockshaw nakazuje wskoczyć Dunkowi do studni. Rycerz wyrywa jeden z luźnych kamieni i uderza nim w twarz lorda Alyna. Po krótkiej szarpaninie Dunk ma ranę od sztyletu, ale w studni ląduje Cockshaw.

W strugach deszczu pojawia się dziwna postać gratulująca Dunkowi. Na początku wygląda jakby miała jedno oko. Dopiero po chwili rycerz dostrzega, że to jego znajomy, ser Maynard Plumm. Przybysz wie wszystko o Daemonie Blackfyre. Wie też, że Jajo zrobił użytek z pierścienia ojca i śmiertelnie przeraził lorda Butterwella.

Jajo i lord Butterwell znajdują się w sepcie. Młody giermek powiedział lordowi, że książę Maekar zmierza do Białych Murów na czele armii. Lord Ambrose próbuje zwalić winę za spisek na Peake’a i swojego zięcia – Toma Heddle’a. Ten ostatni pojawia się z kilkunastoma zbrojnymi, by wziąć Jajo na zakładnika. Ginie z ręki ser Duncana.

Lord Ambrose Butterwell umożliwia Jaju ucieczkę w stronę Stawu Dziewic. A Dunk wraca na ucztę. Wzywa po imieniu Skrzypka, domagając się sprawiedliwości dla Glendona Balla. Mimo furii Peake’a, Daemon II, zgadza się na rozstrzygnięcie sporu w szrankach. Zmaltretowany i ledwo utrzymujący się na koniu syn Kuli Ognistej staje naprzeciw syna Czarnego Smoka. I wysadza go z siodła. Gdy Daemon ląduje w błocie, z tłumu dobywa się okrzyk.

-Brązowy Smok – zawołał ktoś. Po dziedzińcu przebiegły fale śmiechu.
—Tajemniczy rycerz—

Pod Białymi Murami pojawia się armia. Daemon II Blackfyre próbuje prowadzić na nią swych ludzi. Ale nikt go nie słucha. Tak samo jak nikt nie bierze pod uwagę, że uzurpator wyzywa Bloodravena na pojedynek. Skrzypek zostaje pojmany.

Namiot lorda Bloodravena, do którego zaprowadzono Dunka, zdobią nabite na włócznie głowy Toma Heddle’a i Gormona Peake’a. Namiestnik wymierza sprawiedliwość. Odbiera 9/10 ziem lorda Butterwella. Puszcza wolno Freyów. Rozkazuje zburzenie Białych Murów. Jajo domaga się od Bloodravena uwolnienia Glendona Balla. I pieniędzy dla ser Duncana. Bloodraven okazuje się nie być tak strasznym człowiekiem, jak Dunk myślał. Zupełnie, jakby się wcześniej poznali…

Najważniejsze postaci
  • Dunk – używający imienia ser Duncan Wysoki.
  • Aegon Targaryen – używający aliasu Jajo.
  • Ser Maynard Plumm – wędrowny rycerz i daleki kuzyn lordowskiej linii Plummów. Rzekomo.
  • Ser Kyle Kot – sympatyczny wędrowny rycerz.
  • Ser Glendon Ball – rzekomy bękart Kuli Ognistej.
  • Bloodraven – Brynden Rivers, bękart Aegona IV, Namiestnik Króla.
  • John Skrzypek – Daemon II Blackfyre.
  • Gormon Peake – jeden z głównych stronników Daemona II.
  • Alyn Cockshaw – jeden z głównych stronników Daemona II, możliwe, że również jego kochanek.
  • Ser Uthor Underleaf – rycerz turniejowy do wynajęcia.
  • Ambrose Butterwell – pan młody, lord Białych Murów, stronnik Blackfyre’ów.
  • Tom Heddle – zwany Czarnym, zięć Butterwella, stronnik Blackfyre’ów.
Umarli
  • Alyn Cockshaw – zabity przez Dunka
  • Tom Heddle – zabity przez Dunka
  • Gormon Peake – stracony przez Bloodravena
Co warto zapamiętać?
  1. Bloodraven to groźny człowiek i czarnoksiężnik.
  2. Na Północy toczą się walki z Żelaznymi Ludźmi.
  3. Lord Bloodraven nie robi porządku z Dagonem Greyjoyem, bo obawia się inwazji od Zachodu.
  4. Dunk wciąż myśli o Tanselle.
  5. Maynard Plumm budzi niepokój Dunka. I wydaje się sporo wiedzieć o polityce Bloodravena.
  6. Jajo uważa, że smoki powinny się wykluć. To zapobiegnie kolejnym rebeliom.
  7. Dunk ma nową tarczę. Tym razem z wisielcem.
  8. Prawdopodobieństwo, że Glendon jest synem Quentyna jest niewielkie. Jego matka była prostytutką, spała z wieloma mężczyznami. Ale na pewno ma tego samego niezłomnego ducha, co Kula Ognista.
  9. Przez całą opowieść John Skrzypek uwodzi Dunka, choć ten nie zdaje sobie z tego sprawy.
  10. Poznanie tożsamości Skrzypka też przychodzi Dunkowi powoli. I to mimo setek wskazówek, takich jak np. monety z wybitym imieniem Daemon.
  11. Uthor Underleaf proponuje Dunkowi spłatę długu poprzez podkładanie się w turniejach.
  12. Nieznośny syn lorda Freya, którego zauważa Dunk, to mały Walder.
  13. Freyowie znikają, gdy na jaw wychodzi sekret Jaja. A może planowali to już wcześniej? Zdradę mają we krwi.
  14. Sen Daemona II się sprawdza. Jajo „wykluwa się” w Białych Murach. Czy Dunk zostanie rycerzem Królewskiej Gwardii?
  15. Ten ser Maynard Plumm to jakiś podejrzany był…
Szalone Teorie
Historia Lodu i Ognia
To mi się podoba 0
To mi się nie podoba 0

Related Articles

Komentarzy: 9

  1. Jak myślicie, co się stało później z ukradzionym jajem? Bloodraven wziął je na mur, czy może jest gdzieś indziej? Bardziej prowdopodobne, że jest w tej samej jaskini co Bran, czy zostało ukryte w Czarnym zamku? A może zostało komuś powierzone? I co najważniejsze – myślicie, że odegra jakąś rolę w Wicharch zimy albo Śnie o wiośnie?

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Tak. Tym razem nie wymieniałem postaci trzecioplanowych, bo jest ich kilkadziesiąt. Ale wspomniałem o małym Walderze w „co warto zapamiętać”.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
    1. Chyba o tym pisałem w którejś teorii. Wygląda na to, że Plumm to nie Plumm. Coś jak na wędrownego rycerza, to za dużo wie o polityce Bloodravena. A podczas walki przy studni, Dunkowi wydaje się, że Plumm ma inną twarz i jedno oko… i dopiero po chwili dostrzega, że to jednak Plumm.
      Z kolei sam Bloodraven, który pojawia się w zakończeniu, okazuje się wiedzieć wszystko na temat tego, co działo się na turnieju. Innymi słowy, stawiam dolary przeciw orzechom, że Maynard Plumm to po prostu Bloodraven korzystający z tych samych trików, jakich używała później Melisandre.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
  2. „Lord Bloodraven nie robi porządku z Dagonem Greyjoyem, bo obawia się inwazji od Zachodu.”

    Bittersteel jest chyba na wygnaniu w Essos,więc inwazja nastąpiłaby raczej ze Wschodu.
    2. Tak jak Maekar to proto-Stannis tak Skrzypek przypomina mi trochę Rhaegara. Też ma rycerza,który go kocha(Alyn Cockshaw-Jon Connington). Kiedy ktoś wyśmiewa jego herb jako wędrownego rycerza to odpowiada, że ze skrzypcami radzi sobie równie dobrze co z kopią(Rhaegar grał na harfie).

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button