KsiążkiSeriale

Omówienie zwiastuna „Rodu Smoka” [SPOILERY]

Kilka dni temu w internecie pojawił się najnowszy trailer Rodu Smoka, zwistujący niechybnie, że już wkrótce (a konkretnie – pod koniec sierpnia) serial zagości na naszych telewizorach. Z tej okazji postanowiliśmy z Bluetigerem usiąść do dyskusji na temat zwiastuna. Ale ze względu na jej długość, podzieliliśmy ją na dwie części. Dziś chcielibyśmy omówić dla Was samą zawartość trailera oraz podyskutować o smaczkach, które udało nam się odnaleźć. Oczywiście będzie to dyskusja mroczna i pełna spoilerów, więc czytacie ją na własną odpowiedzialność. W sobotę wrócimy z rozmową na temat refleksji po obejrzeniu zwiastuna i opowiemy o naszych oczekiwaniach wobec serialu. A zatem, nie przedłużając – zapraszam do lektury. Tylko pamiętajcie – sporo tu spoilerów!

BT: Trailer się zaczyna. Rhaenyra Targaryen spogląda na morze…

D: A towarzyszy jej z offu głos Corlysa Velaryona, pytającego retorycznie czym jest życie, jeśli nie próbą pozostawienia spuścizny. Chyba niewiele można o tym ujęciu powiedzieć ciekawego. Może poza tym, że będzie nam się w trailerze przeplatała Rhaenyra młoda i stara.

BT: Przypuszczam, że scena rozgrywa się na Smoczej Skale… Czy w takim razie ląd na horyzoncie to Driftmark – wyspa, którą włada ród Velaryonów?

D: Tak sądzę. Jest za blisko, żeby to był kontynent.

BT: To bez wątpienia Smocza Skała.

D: Nie będę z tym stwierdzeniem polemizował 🙂

BT: Daemon Targaryen i Mysaria stają naprzeciw namiestnika króla Viserysa I – ser Otta Hightowera – któremu towarzyszy dwóch rycerzy gwardii królewskiej. Przypuszczam, że przyczyną tej konfrontacji jest rozkaz króla, by jego brat zwrócił smocze jajo, które Daemon podarował Mysarii, gdy zaszła w ciążę. Według książkowej chronologii miało to miejsce w roku 105 od Podboju. W Ogniu i krwi nie pada wzmianka o tym, by Hightower miał osobiście udać się na Smoczą Skałę, by dopilnować, by Daemon to polecenie wykonał, ale oczywiście serialowa wersja wydarzeń jest w tym przypadku jak najbardziej prawdopodobna.

D: Jeśli to rzeczywiście to wydarzenie, to ta scena pozwala nam ustalić wygląd młodego Daemona. Bo aktor się nie zmienia – jest nim w obu “wersjach” Matt Smith.

BT: Za Daemonem i Mysarią widać oddział złotych płaszczy, czyli strażników miejskich z Królewskiej Przystani, których dowódcą był Daemon.

D: A jak nimi dowodzi zobaczymy w kolejnych ujęciach trailera. Mała ciekawostka. Jeśli mnie wzrok nie myli, to Hightower nie ma w tej scenie broszki namiestnika.

BT: A według Ognia i krwi w tym czasie wciąż sprawował ten urząd… Możliwe jednak, że to po prostu kwestia tego, że namiestników na ogół nie widujemy w zbrojach.

D: Raczej tak. Hightower wprawdzie został pozbawiony na pewien czas urzędu, ale miało to miejsce później.

D: Rozpoznajesz smoka fruwającego nad Czerwoną Twierdzą? Bo ja mam problem z identyfikacją. Jeśli jest żółty, to może to być Syrax Rhaenyry. Ale powiedzieć ze stuprocentową pewnością jakiego jest koloru.

BT: Też nie jestem pewien… ale wydaje mi się, że to rzeczywiście może być Syrax.

BT: W sali tronowej Czerwonej Twierdzy trwa ceremonia, podczas której księżniczka Rhaenyra zostaje ogłoszona dziedziczką Żelaznego Tronu, a lordowie składają jej przysięgi wierności. Co ciekawe, według napisów do anglojęzycznej wersji zwiastuna (pochodzących od HBO, a nie wygenerowanych automatycznie) lord Stark, który składa przysięgę ma na imię Rickard…

BT: Tymczasem według informacji z książek, w tym okresie głową rodu mógł być albo nadal lord Ellard (o którym wiadomo, że żył jeszcze w roku 101, gdyż uczestniczył wtedy w Wielkiej Radzie), albo już lord Benjen lub nawet syn Benjena, lord Rickon (ojciec Cregana). Imię Rickon podają za to napisy do polskiej wersji zwiastuna…

D: Ale ja tam wyraźnie słyszę Rickon. Mam wrażenie, że ktoś się pomylił sporządzając napisy.

BT: Wydaje mi się, że samogłoska w drugiej sylabie to ‘o’, a nie ‘a’. W takim wypadku byłby to raczej Rickon. Zresztą nie wiem czemu miałaby służyć zmiana imienia tej postaci na Rickard…

D: No cóż, nie byłoby zamieszania, gdyby na Północy nie mówili z akcentem Yorkshire 😉

D: Po Starku przysięgi składają Corlys Velaryon i Boremund Baratheon. W kontekście Baratheona warto wyjaśnić – jako że nie wszyscy czytali Ogień i Krew – że część lordów składających przysięgi młodej Rhaenyrze nie dożyła śmierci Viserysa I. A ich następcy nie zawsze czuli się związani przysięgą.

BT: Według informacji z książki, Rhaenyra została uznana dziedziczką Żelaznego Tronu w roku 105 od Podboju i wtedy też miało miejsce przedstawione tu składanie przysiąg przez lordów. Jeśli serial zachowa tę chronologię, Rhaenyra będzie miała w tej scenie około ośmiu lat.

D: Wydaje mi się, że czytałem, iż wiek niektórych postaci będzie zmieniony, a część wydarzeń “skompresowana”. No bo Rhaenyra zdecydowanie wygląda tu na nastolatkę.

D: I żeby nie było wątpliwości – tu król Viserys trzyma rodowy miecz Targaryenów, podczas przyjmowania przysięgi od lordów Westeros.

BT: Za Rhaenyrą widać chyba tego samego maestera, co w scenie konfrontacji Daemona z Hightowerem… Wydaje mi się, że to aktor, który ma wcielać się w postać wielkiego maestera Mellosa. To może oznaczać, że serialowy Mellos będzie połączeniem swojego książkowego imiennika z poprzednim wielkim maesterem – Runciterem, gdyż według książkowej chronologii to właśnie ten drugi sprawował tę funkcję w roku 105, w którym miało miejsce składanie przysiąg Rhaenyrze, a także podarowanie smoczego jaja Mysarii.

D: Złote płaszcze to jednak straszne łobuzy. I znów – tym, którzy nie czytali OiK wyjaśniamy, że Daemon Targaryen przekształcił stosunkowo niewielką straż miejską w ważną formację bojową, swoich pretorian.

BT: Daemon zapoczątkował również zwyczaj, że strażnicy miejscy z Królewskiej Przystani noszą złote płaszcze.

D: Przychodzi Ci może do głowy co to za awantura, w której biorą udział?

BT: Możliwe, że to po prostu przykład ich typowej działalności za czasów Daemona…

D: Przestroga Rhaenys, iż mężczyźni nie pozwolą kobiecie zasiąść na tronie jest oczywiście zbudowana na osobistym doświadczeniu. Roszczenie Rhaenys zostało odrzucone przez Wielką Radę z 101.

BT: Jednak jej syn, Laenor Velaryon, był – obok Viserysa, który ostatecznie zwyciężył – jednym z dwóch kandydatów z największym poparciem. Ostatecznie na następcę tronu wybrano Viserysa, ale wśród rodów, które poparły prawa Laenora byli Baratheonowie, których głową był już wówczas występujący w zwiastunie lord Boremund. Sama Rhaenys ze strony matki pochodziła z rodu Baratheonów i w związku z tym można dodać, że książkowa Rhaenys miała charakterystyczne dla członków tego rodu czarne włosy (taką wersję podaje Ogień i krew, według Księżniczki i królowej Rhaenys miała srebrne włosy).

BT: O Malowany Stół oparty jest jakiś miecz, który przypomina nieco Blackfyre’a. Podejrzewam, że to może być Mroczna Siostra – drugi miecz z valyriańskiej stali należący do rodu Targaryenów. Mroczną Siostrą niegdyś władała Visenya Targaryen, natomiast w czasach, w których rozgrywa się akcja serialu, właścicielem miecza będzie Daemon.

D: Teoretycznie można byłoby je rozróżnić po wielkości, ale z tej odległości trudno powiedzieć jak duży to miecz.

BT: Sądzę, że to jednak nie Blackfyre… Wydaje mi się, że jelec tego miecza ma inny kształt. Nieco inny kształt ma też chyba głowica rękojeści, a na jej trzonie nie widzę złotych zdobień, które widać na trzonie Blackfyre’a w scenie z królem Viserysem. Czyli to raczej Mroczna Siostra.

BT: Czyżby to była Wielka Rada w roku 101 od Podboju, podczas której zadecydowano, że dziedzicem króla Jaehaerysa będzie Viserys?

D: Takie odnoszę wrażenie. Choć nie rozumiem czemu serial miałby wracać do tych wydarzeń. No, chyba że wchodzimy mocno w retrospekcje.

BT: Zastanawiam się, czy na ekranie pojawi się sam Jaehaerys – jeśli tak, to raczej nie w tej retrospekcji, gdyż według Ognia i krwi król nie był obecny podczas Wielkiej Rady, ale mogą się także pojawić inne.

D: Gdyby tak miało być, to chyba usłyszelibyśmy jakieś plotki o jego castingu. Nawet jeśli byłaby to rola epizodyczna.

D: Mam wrażenie, że to skrzynia.

D: A to chyba uczta weselna z roku 111, w trakcie której kolory sukni Alicent i Rhaenyry zadecydowały o kolorach rodzących się stronnictw dworskich, prawda? Taką mam nadzieję, ale z drugiej strony – ani Viserys ani Alicent nie wydają się być w nastroju “weselnym”.

BT: W książce uczta po której czarny stał się barwą stronnictwa Rhaenyry, a zielony zwolenników Alicent odbyła się z okazji piątej rocznicy zawarcia małżeństwa przez Alicent i Viserysa…

D: Mój błąd. Faktycznie, ślub miał miejsce w 106 o. P.. Ale uczta o której myślę rzeczywiście jest z roku 111 i będzie ważna z jeszcze jednego powodu.

BT: Też jestem zdania, że to właśnie ta uczta.

D: Miło byłoby zobaczyć na ekranie standardową procedurę wykluwania smoczych jaj. Chociaż wolałbym, żeby odbywało się to jak w Kajku i Kokoszu 😉

D: Otto Hightower pyta córki, czy ma dość determinacji, by wygrać w brudnej grze, którą toczą. Zakładam, że chodzi o próbę przekonania Viserysa, aby uczynił spadkobiercą syna, którego urodziła mu Alicent, a więc aby pominął Rhaenyrę.

BT: Corlys Velaryon i jego żona Rhaenys Targaryen, a także ich dzieci, Laenor i Laena, oraz dalsi krewni przybywają na jakąś uroczystość w Czerwonej Twierdzy – być może na tę samą ucztę, na którą wchodzi Alicent we wcześniejszych ujęciach.

D: To na 99% Lyonel Strong, czyli lord Harrenhal. A teraz pora na mały spoiler dla tych, którzy książki nie przeczytali. Lyonel Strong doradzał Viserysowi egzekucję Daemona Targaryena właśnie w roku 111, gdy pojawiły się plotki, iż Daemon i Rhaenyra – by użyć słów Michała Milowicza – “teges, szmeges, fą fą fą”. Całkiem ładnie koresponduje to z dość podejrzanym wyrazem twarzy Daemona patrzącego na tańczącą Rhaenyrę.

D: Mam wrażenie, że może to być pogrzeb Laenora Velaryona. Aktorki zmieniły się na swoje “starsze wersje”, więc pasuje to do timeline’u serialu.

BT: Na początku też sądziłem, że to pogrzeb Laenora… ale później zauważyłem, że na trumnie jest wyrzeźbiona postać kobieca – widać to, jeśli w odpowiednim momencie zatrzyma się zwiastun.

D: Faktycznie, teraz to widzę. Masz jakiś pomysł kto to może być?

BT: Zbrojni trzymają chorągwie rodu Velaryonów, więc można założyć, że pogrzeb ma miejsce na Driftmarku. Poza tym Targaryenowie mieli w zwyczaju palenie ciał, podczas gdy Velaryonowie przynajmniej czasami byli chowani w morzu. Możliwe zatem, że to pogrzeb Laeny Velaryon, czyli siostry Leanora, która zmarła w tym samym roku co on. Oczywiście, nie można wykluczyć, że trumna nie przedstawia osoby, której ciało się w niej znajduje – wówczas na wieku mogłoby się znajdować na przykład wyobrażenie syreny lub jakiejś innej postaci z wierzeń związanych z morzem. Jednak wydaje mi się, że to raczej Laena. Może w serialu te wydarzenia zostaną skondensowane i na przykład większość głównych postaci przybędzie na Driftmark na pogrzeb Laeny i w tym czasie zamordowany zostanie Laenor? A może będzie jeden pogrzeb, w czasie którego pochowani zostaną i Laena, i Laenor? Jest jeszcze inna możliwość – zbliżenie na trumnę może pochodzić ze sceny pogrzebu Laeny, ale wcześniejsza scena może przedstawiać pogrzeb Laenora. Trudno powiedzieć.

BT: Stojący obok Alicent rycerz w zbroi gwardii królewskiej to prawdopodobnie ser Criston Cole.

D: Tak, to zdecydowanie Fabien Frankel, który miał odtwarzać rolę Twórcy Królów.

BT: Wydaje mi się, że człowiek, którego gwardziści królewscy rzucają na ziemię ma srebrne włosy typowe dla Valyrian…

D: Trudno powiedzieć. Włosy ma jasne, ale jest w cieniu, więc ciężko to określić.

BT: Zastanawiam się, czy ten rycerz to może być Łamignat, czyli ser Harwin Strong – syn lorda Lyonela i brat Larysa.

D: Nie, to chyba znowu Criston Cole. Tylko z inną fryzurą.

D: Jeśli to ślub Daemona i Rhaenyry, to miał on miejsce niedługo po pogrzebie Laenora. Więc możliwe, że te dwa wydarzenia będą kończyć sezon pierwszy serialu, bo chyba nie zobaczyliśmy w trailerze niczego, co działoby się po 120 roku, prawda?

BT: Wydaje mi się, że nie pojawia się nic, co jednoznacznie można umiejscowić po tym roku…

BT: Ciąg dalszy konfrontacji na Smoczej Skale…

BT: Daemon dobywa miecza… Czy to Mroczna Siostra?

D: Czyżby podbój Stopni?

BT: Wydaje mi się, że to dalszy ciąg tej samej sceny, z której pochodzi poprzednie ujęcie z ser Ottem Hightowerem… Po prawej stronie widać chyba kawałek sukni Mysarii.

BT: Podejrzewam, że Alicent właśnie dowiedziała się, że syn Rhaenyry, Lucerys, wyłupał nożem oko jej synowi, Aemondowi…

D: Ech… trochę mi się nie podoba to dodatkowe udramatyzowanie czegoś, co i tak było niewiarygodną awanturą. Ale przecież Alicent nie próbowała zamordować Rhaenyry, po prostu domagała się stosownej odpłaty. Oko za oko…

BT: Za Alicent widać chyba zrywającego się do biegu ser Harrolda Westerlinga, lorda dowódcę gwardii królewskiej. Jeśli to był rzeczywiście Westerling, to powyższe ujęcie stanowiłoby kolejną wskazówkę, że chronologia zostanie skondensowana – książkowy ser Harrold zmarł w roku 112, podczas gdy Aemond stracił oko w roku 120, gdy lordem dowódcą był już Cole. Siedzisko widoczne z tyłu może być Tronem z Wyrzuconego na Brzeg Drewna, na którym zasiada głowa rodu Velaryonów. Z tronem wiąże się legenda o pakcie, który Velaryonowie mieli zawrzeć z królem merlingów.

D: Myślę, że to może być scena, w której Daemon okiełznał Caraxes, dawnego smoka księcia Aemona.

BT: Możliwe – ale nie jestem pewien, czy smok widoczny w tym ujęciu jest czerwony…

To mi się podoba 0
To mi się nie podoba 0

Bluetiger

Proszę o podchodzenie z rezerwą do informacji, którymi dzielę się w swoich tekstach, gdyż nie jestem ekspertem. Staram się, by przekazywane treści były poprawne, ale mogą pojawić się błędy.

Related Articles

Komentarzy: 24

  1. Poziom detali w serialu przytłacza. Widać, że twórcy serialu zależy na jak najlepszej adaptacji wydarzeń z książki mimo, że musi skakać przez wiele lat wydarzeń. Oby nie wyszło chaotycznie. Jedyny problemy jaki obecnie widzę, to oczywiście Velaryonowie, ale z ich oceną wstrzymałbym się. Po pierwsze jestem ciekawy jak wytłumaczą ich kolor skóry w serialu, po drugie wątek bękartów Rhaenyry będzie mógł wybrzmieć o wiele lepiej, bo teraz nie będziemy mieli wątpliwości, że dzieciaki są Strongami. Po trzecie nawet jeśli wygląd Velaryonów będzie najsłabszym elementem serialu (O ile peruka Corlysa jest spoko, to reszta peruk innych postaci jest meh), to pamiętajmy, że większość przedstawicieli tego rodu poumiera już w 1 sezonie

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Condall to fanatyk Martina i pieśni więc ilość detali nie dziwi.

      Pytanie na ile dzisiejsze HBO, da mu kreatywnej wolności w kreowaniu dobrej fabuły, a na ile będzie się wpieprzać z politpoprawnymi wstawkami.

      No i nie zapominajmy, że sam writers room jest bardzo mocno „diversity” poza Condallem i chyba jednym gościem składa się głównie z kobiet 🙂

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
      1. Miejmy nadzieję że HBO rozumie że jeśli pójdą za bardzo w diversity to pójdą drogą wiedzmina i koniec imprezy

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
  2. Mało smoków, dużo intryg politycznych. Moje obawy trochę się zmniejszyły. Chciałbym żeby to był dobry serial.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Trudno oczekiwać by w 2 minutowym zwiastunie wsadzili 17 czy więcej smoków. Pokazali tyle żeby utrzymać ciekawość widzów.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
  3. >”ale jest w cieniu, więc ciężko to określić”
    Mam wrażenie, że tam wszystko jest w cieniu. Mam nadzieję, że w ostatecznym produkcie to poprawią.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  4. Dla mnie jak na razie może być. Choć z tym zastrzeżeniem, że większość postaci nie podoba mi się z mordy. Może poza kilkoma pomniejszymi, młodą Rhaenyrą i starym Velaryonem. Ciekawa twarz. Ech, gdyby tylko nie grał Velaryona…

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Mi się kojarzy z tym typem z The Walking Dead, co miał lwa. Nie pamiętam jak się nazywał i co się z nim stało, bo dawno przestałem oglądać 😀

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
      1. Niestety, ja w ogóle nie oglądałem. 🙂 Z filmów o zombiakach podobał mi się tylko ten stary film Romera.

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
          1. No tak, kotek to kotek, ja też mam kotka i to nie tygrys, chyba że miniaturowy :). Co do serialu, to ja go oglądam praktycznie od początku, więc sporo lat, głupio by było teraz kończyć przy finałowym sezonie.

            To mi się podoba 0
            To mi się nie podoba 0
            1. Ooo to ciekawy temat, a mianowicie przywiązanie do serialu.

              Jakiś czas temu połapałem się ze zdecydowana większość seriali, które obejrzałem znacznie traci na jakości w miarę upływu lat ( sezonów) jednak przez nostalgie i przywiązanie dany serial zwykle bije rekordy popularności już PO swoich najlepszych czasach.

              Weźmy np The Office. Największa oglądalność miał podczas ostatnich sezonów, najsłabszych chociaż i tak relatywnie dobrych.

              Z Big Bang theory było podobnie, z przyjecieli rownjez etc etc

              Można powiedzieć, ze w pewnym momencie widzom „załącza sei” tryb nostalgii i oglądają bardziej z przyzwyczajenia nizeli z checi, a wiadomo jeśli wystarczająco duza grupa osob robi coś systematycznie -> przyciąga to uwagę innych osob, co podbija oglądalność.

              Istnieje jednak pewien moment, w którym następuje przesyt i jesli nie zdecydujesz się na konkec nastąpi znaczny spadek oglądalności od którego nie ma odwrotu nawet jesli nagle zaczniesz robić najlepsze odcinki.

              Moja teza: gdyby BIg Bang Theory miał 2 sezonu więcej poleciałby na łeb na szyje, przyjaciele podobnie.

              Myśle ze Walking Dead przekroczył wspomniany przeze mnie próg.

              To mi się podoba 0
              To mi się nie podoba 0
              1. Ja w tym momencie jest w takim momencie w życiu, że w zasadzie do ukończenia zostaje mi tylko Better Call Saul i chyba Genialna Przyjaciółka.
                Big Bang – miałem skończyć, bo to się robiła żenada odkąd wątki pobocznych bohaterek zaczęły być bardziej eksponowane. Na szczęście ogłosili finito, więc łatwo było dotrwać. Jak ogłoszą finito serialu o Młodym, to może też dotrwam. Jak nie to nie wracam, bo i tak w zasadzie to był serial do obiadu.
                How I Met- Jak wyżej.
                The Office – obejrzałem po fakcie. Dobra ilość sezonów. 1 mniej byłoby lepiej być może, ale to nie problem. Podobnie jak Scrubs(niedoceniany i jeden z najlepszych seriali komediowych). Tak samo jak Seinfeld i Friends. Wiedzieli, że ponad 9-10 to przesada.
                Supernatural – pomińmy dyskusje nt. serialu. Ale chciałem dotrwać do końca, dla mnie było łatwo, ale informacje o finiszu przyjąłem z ulgą.

                Walking Dead – Jezusie Ezekielski! Od 4 czy 5 sezonu miałem ochotę to porzucić. Oglądałem z żoną z przyzwyczajenia, ale zadawaliśmy sobie co chwile pytanie, czy przerywamy. W momencie jak się dowiedzieliśmy, że w 8 sezonie będzie rozstrzygnięcie wojny z Neganem, wiedzieliśmy, że to ten moment. W zasadzie przez niego zapewne nie skończyliśmy na 6 sezonie.
                Międzyczasie obejrzeliśmy 1 sezon pobocznego serialu, ale to była cienizna straszna.
                Nie da się na dłuższą metę wytrzymać takiego dramatu. Dosłownego i filmowego. Poza tym, alternatywy stały się lepsze, zabawniejsze i dające lepszą rozrywkę. iZombie i Z Nation. Co najważniejsze, krótkie 🙂

                Być może jeżeli Larry David będzie dalej robił Curb your enthusiasm, to ten serial też będę oglądał. Nie trzeba mnie zresztą przekonywać, bo jest kapitalny.

                Ale fakt, że ogólnie seriale teraz to cienizna mnie cieszy. Nie mam na nie czasu i nie chce mi się nawet o nich myśleć. Mogę zacząć coś co gwarantuje jakość od co najmniej 8/10 w górę i jest to jakość niezmienna, a nie że 1 sezon, a później tylko strata czasu. Poniżej tego nawet nie zamierzam się tykać.
                W sumie poczekam na oceny nowych seriali Disneya, zanim wykupie subskrypcję. Zbyt często się zastanawiam czy nie skasować HBO, a Amazon siedzi nieużywany. Choć kupowałem go ze względu na sklep.

                To mi się podoba 0
                To mi się nie podoba 0
                1. Scrubs zgadzam się, bardzo niedoceniane serial, jeden z moich ulubionych. ALE ostatni sezon -> porażka.

                  Z tego co wymieniłeś, planuje obejrzeć Curb your enthusiasm

                  Z tego co pamietam polecałes mi iNation chyba, o tym kolesiu co to jest odporny na wirusa ale bohater z niego zaden i wciagnałem w niecałe 2 tygodnie, ale BEZ ostatniego odcinka, bo nie jestem w stanie znalesc go w internecie. Minał pewnie rok i dalej nie wiem jak to sie zakonczyło:) ale nie spoileruj prosze

                  Ogolnie fajnie podeszli do tematu zombie + lubie ten gatunek. Motyw z kontrola zombie naprawde spoko.

                  Jakby sie zastanowic, to nie ma produkcji na która bym rzeczywiscie czekal. Smutne, ale prawdziwe.

                  Cale szczescie ze sa gry. Ostatnio kupilem Songs of conquest taki troche nastepca Heroes III i powiem szczerze, ze gierka jest rewelacyjna, pomimo early accesu.

                  Jesli do 4 rano grasz OSTATNIA TURĘ to znaczy, ze tworcy sie popisali.

                  Planuje jeszcze Baldurs Gate 3 kupic, ale z tym akurat poczekam, az skoncza.
                  Darkest Dungeon 2 mam ale o ile od jedynki nie potrafilem sie odciagnac tak druga czest jest kiepska, w moim odczuciu. Straszny regres.

                  No nic pozdrawiam, w końcu jestem w pracy i nie wypada tak pisac na Fsgk

                  To mi się podoba 0
                  To mi się nie podoba 0
                2. „Z tego co wymieniłeś, planuje obejrzeć Curb your enthusiasm”

                  Koniecznie. Z każdym sezonem skala absurdów rośnie. W zasadzie jedyny serial w którym jest teraz jazda bez trzymanki 😛

                  Z Nation zakończenie? A nawet nie pamiętam dokładnie nawet 😀 W sumie to nie był jakiś super czy nawet bardzo dobry serial. Ale był inny i miał świetny klimat.

                  To mi się podoba 0
                  To mi się nie podoba 0
              2. Zgadza się jest nieraz nostalgia, ale to też nie zawsze i nie przy każdym serialu, nie każdy też patrzy przez pryzmat nostalgii na serial. Ja tak ze swoich ulubionych seriali co jeszcze trwają, to tylko The Walking Dead mogłabym pod tą nostalgie podciągnąć, serial dalej lubię ale już niema tych emocji co mi kiedyś towarzyszyły, teraz chce zobaczyć jak skończą bohaterowie i jak skończy się cały serial. Nie przypominam sobie innych seriali które bym oglądała tylko z przyzwyczajenia,np. GoT zawsze oglądałam z wielkim zainteresowaniem, każdy sezon to było dla mnie mnóstwo emocji.

                To mi się podoba 0
                To mi się nie podoba 0
  5. [Pytania do Admina] Panie Dael, kiedy wreszcie zostaną poprawione zagłębienia komentarzy na telefonach, bo od trzeciego zagłębienia ciężko się czyta, a 4 to już się nie da.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button