Niedawna premiera odświeżonej wersji Twierdzy Deluxe była dla mnie lekkim zaskoczeniem (o tym, czym jest Twierdza, pisałem już tutaj). „Ale jak to, zrobili kolejną wersję HD mojej ukochanej gry? A po co to komu? Eee… nowa dodatkowa kampania? Jakieś dodatkowe opcje w grze, nowe mapki? Dobra, kupuję to” – pomyślało tak pewnie wielu fanów Twierdzy, w tym i ja. Przez chwilę czułem niemal tą samą radochę, jak przy pierwszym odpaleniu gry 20 lat temu. A potem stopniowo, wraz z postępami w przechodzeniu nowej kampanii, przyjemność z gry ulatniała się, ustępując miejsca rozczarowaniu i nudzie spowodowanej standardową rutyną strongholdową w najgorszym wydaniu (w każdej misji wykonujemy niemal identyczne czynności, gdzie tu strategia?). Swoją drogą samo nazywanie tego pełnoprawną kampanią jest dużą przesadą i nadużyciem. Koło oryginalnej kampanii to nawet nie stoi. To zlepek luźno powiązanych ze sobą misji o szczątkowej fabule, którą można streścić w jednym zdaniu „wrogowie atakują, musimy obronić zamek” albo na odwrót „musimy przejąć zamek wroga, żeby utrzymać się na tych terenach” z nędznym motywem głównym, którego mogłoby nie być, bo fabuła ostatecznie nie posuwa się do przodu ani o krok.
Co więcej, nowa „kampania” przedstawiana jest jako kampania dla zaawansowanych graczy, tymczasem większość misji jest prosta, nawet na najwyższym poziomie trudności. Oblężenia? Za pomocą katapult zniszcz sobie na spokojnie (bez limitu czasowego) wszystkie wieże wrogiego zamku i po prostu wejdź wojskiem do środka. Obrona zamku? Atakuje cię STAŁA liczba wrogich wojsk co x czasu, dopiero na końcu pojawia się jakiś inny, większy oddział (kiedy już od dawna zamek broni się sam i jedyne, co trzeba robić, to rekrutować kolejnych łuczników i kuszników). I jakby tego było mało, nierzadko AI zachowuje się idiotycznie – a to przenosi swoich inżynierów bez powodu na drugą stronę mapy, gdzie można ich bezproblemowo wybić, zanim ruszą stawiać machiny oblężnicze, a to nie rusza się z miejsca swoimi łucznikami i kusznikami (musiałem wtedy zniszczyć sobie bramę, by mnie łaskawie zaatakowali i żeby misja się skończyła…). To są tylko dwa przykłady z dwóch ostatnich misji, a to nie koniec mankamentów nowej-starej Twierdzy. O bugach podczas pauzowania gry czy też przy używaniu spacji, by „spłaszczyć” wszystkie budynki, już chyba nie ma co pisać, bo jest szansa, że to załatają w aktualizacjach. Ale dlaczego na litość boską nie wprowadzili wszystkich zmian znanych z „Krzyżowca”? Wyższą cenę targowiska i wołów do przenoszenia kamienia można przeboleć, bo ma to niewielki wpływ na rozgrywkę, ale gdzie tryb skirmish? Fani już dawno zrobili moda z tą mechaniką, a twórcy gry nie potrafią? I gdzie są zmiany w punktach popularności♦? W „Krzyżowcu” je zboostowano, dzięki czemu są jakkolwiek użyteczne, tymczasem w remasterze nadal mamy stary system przyznawania punktów za popularność. Dość powiedzieć, że calutką kampanię korzystałem jedynie z przyznawania dodatkowych racji żywnościowych i podwyższania podatków. Punkty popularności za religię, piwo czy współczynnik strachu są słabe i niepotrzebne.
Całościowo nową kampanię przeszedłem w ciągu paru dni, mając wrażenie, że gram w jakieś randomowe mapki od fanów a nie kampanię stworzoną przez potężne studio FireFly. Mapki/misje niczym niewyróżniające się, niezapadające w pamięć. I nie zamierzam do nich wracać. Niestety, sądząc po świetnych wynikach sprzedaży oraz zaplanowanych dwóch płatnych DLC jeszcze przed premierą (xD), twórcy będą „doić” fanów Twierdzy dalej, wycisną z tej marki ile się będzie dało. Jest to po części zrozumiałe, patrząc na całą działalność studia FireFly, które po stworzeniu świetnej gry, jaką jest Twierdza Deluxe♣, przez 20 kolejnych lat działalności wydawało średnio udane gry z tej serii, jadąc cały czas na patencie i sukcesie jednej gry – a skoro praktyka pokazuje, że nie potrafią stworzyć nic nowego i dobrego zarazem, to sprzedają po raz kolejny to, co znane i lubiane. Szkoda, ale co zrobić. Można tylko czekać na serię płatnych DLC, a za parę lat na Twierdzę Ultra HD, Twierdzę 4K, 8K, 69K, wersję definitywnie ostateczną i ostatnią z ostatnich. I pewnie miejsce na jakieś mikropłatności też się znajdzie 🙂
-
Ocena remastera - 3/10
3/10
PS W ani jednej misji nowej kampanii nie dało się kopać fosy. Skandal!
♠ – Jakby kto pytał, to nie widziałem większej różnicy między grafiką Twierdzy HD a Definitive Edition. Ale nowa-stara Twierdza za niecałe 70 zł to jak za darmo, co nie?
♦ – Na przykład religia miała dodatkowe punkty popularności już za samo istnienie kościoła i katedry, za piwo można było dostać aż +8 do popularności, natomiast w przypadku obiektów wliczających się do współczynnika strachu mieliśmy zróżnicowane ceny zależne od wielkości obiektu (im większy obiekt tym mniej kosztuje, bo zajmuje więcej miejsca), a w remasterze co? Wszystko kosztuje tyle samo xD
♣ – …oraz Krzyżowiec oczywiście, ale to nadal Twierdza „Jedynka”.
Nie przesadzasz trochę z tą krytyką? Grafika jest ładnie odświeżona, dodano sporo usprawnień jak auto handel, budowanie machin oblężniczych czy szybsza rekrutacja jednostek. Nie są to duże zmiany, ale jednak fajnie unowocześniają rozgrywkę.
Co do różnic w stosunku do Krzyżowca, to dla mnie te różnice właśnie były ważne, aby te dwie jednak osobne różniły się od siebie. Nie są to duże zmiany, ale jednak fajnie, że występują.
Zgadzam się z krytyką poziomu trudności nowej kampanii, spodziewałem się trudniejszych misji, może te dodatkowe kampanie będą ciekawsze. Ale nie zgadzam się, że są monotonne. Są oblężenia, są obronny, są misje ekonomiczne, są labirynty, więc jest co robić.
No i całkowicie został pominięty w recenzji najważniejsza zmiana, czyli zintegrowanie ze stemem, dzięki czemu można łatwo pobierać nowe mapy oraz grać on-line bez zewnętrznych programów.
Ogólnie nikt próbuje udawać, że to nowa gra, ale wprowadzone zmiany są znaczące i uzasadniają jej istnienie. A sama gra dalej jest świetna i chętnie do niej co jakiś czas wracam.
Jakby nie próbowali robić w wała graczy „nową kampanią” która jest co najwyżej średnia pod względem gameplay’u i kiepska pod względem fabularnym albo wprowadzili przynajmniej tryb potyczki z krzyżowca to nie miałbym żalu do nowej edycji Twierdzy. Ale przepraszam bardzo, o jakich znaczących zmianach piszesz? Zintegrowanie ze steamem? Że można łatwo pobierać nowe mapy? Wcześniej to było mega skomplikowane? Nie neguję faktu, że Twierdza jest świetną grą, bo jest, ale oceniam tutaj remaster a nie samą Twierdzę. Przede wszystkim boli to, jaki potencjał tkwił w takim remasterze 20-letniej gry i jak bardzo nie został on wykorzystany. Dostaliśmy poprawioną grafikę, choć już wcześniej istniała wersja HD. Dostaliśmy „nową kampanię”, która równie dobrze mogłaby być darmowym tworem jakiegoś fana. Dostaliśmy też nowe bugi, których wcześniej nie było. Ja podziękuje za taki remaster 🙂
Co do monotonności misji w kampanii… Owszem, mapy są różnorodne, raz jest atak na zamek, a innym razem obrona, co nie zmienia faktu, że każde oblężenie wygląda bardzo podobnie i jest zbyt proste, tak jak każda misja polegająca na obronie. Tak naprawdę jest to kampania to jednorazowego zagrania i zapomnienia.
Cieszyłbym jakby wprowadzili potyczki z botami jak w Krzyżowcu … tylko nigdy o tym nie było mowy. Twórcy obiecali poprawioną grafikę, zintegrowanie ze steamem i nową kampanię. No i to właśnie dostaliśmy + parę usprawnień. Bez sensu jest narzekać na coś, czego od początku wiadomo że miało nie być. Pod tym względem remaster spełnił wszystko co miał spełnić.
Na nową kampanię można narzekać, że jest prosta, ale nie że jest monotonna. Przecież w głównej kampanii połowa misji polega na wybudowaniu muru, spam łuczników i czekanie na ostatni atak. A mimo to świetnie się w to gra.
Narzekać też można na parę glichy, ale jak gram to nie napotykam na nic bardzo poważnego, rzadziej nawet znikają mi inżynierowie 😉
Narzekałbym na to że druga część nowej kampanii będzie jako płatne dlc, tylko że w zapowiedziach było i tak mniej niż dostaliśmy, więc może nie jestem z tego powodu szczęśliwy, to niech już będzie.
A wgrywanie nowych map od graczy może nie było trudne, to jednak wymagało trochę pracy, szczególnie w szukaniu czegoś nowego. Warsztat steam to jednak spore usprawnienie.
Szanuję za rzetelną recke, obrzydliwe jak jutuberzy jaraja się tym remasterem, skorumpowane gęby
Ze dwa razy próbowałem podchodzić do Twierdzy, ale nie chwyciło. Nie rozumiem fenomenu.
Zamierzałem po 20 lat wrócić do tytułu bo ciągle mi to Steam reklamuje, ale po tej recenzji dam sobie spokój.
Dzięki
zawsze można wrócić do zwykłej wersji hd 😛 Twierdza sama w sobie jest świetną grą, tylko ten remaster… można było zrobić to lepiej
Znowu mało nowości na stronie 🙁
where recenzja Napoleona :/
where nowa strona która była zapowiadana
A kto w to gra? Kogo to interesuje? Dawaj mi to to po co tu zaglądam. Martin coś ciekawszego napisze przed Wami. Oby to nie był sen o wiośnie…..
Nie no, ja tam lubię strategie.
Gdzie był Gondor gdy zabrakło artykułów na FSGK?
where ebooki obiecane za wpłaty na stronę?