GryGry WideoLet's Play

Let’s Play XCOM 2 (część 32)

Naszego Let’s Playa nie przestaje prześladować pech. W zeszłym tygodniu gra zwyczajnie… nie ruszała. Nie pytajcie dlaczego – nie mam na nią ostatnimi czasy pomysłów. Launcher 2K odpalał mi wszystko POZA „XCOM 2”. „Bo tak, i już” zdawał się mówić. W związku z tym nie było odcinka bez ankietowego, mimo że tak opowiedziała się większość, za co przepraszam.

Na szczęście przestał się on buntować i dziś zapraszam Was na kolejny odcinek, w którym… a zresztą sami zobaczcie!

No i właśnie. Dochodzimy do bardzo trudnej sytuacji. Myślę, iż w następnych odcinku zrekrutujemy ze 2-3 żółtodziobów i skierujemy ich na szkolenie. Czy są jacyś nowi chętni do wcielenia się w rolę Zbawców Ziemi? A może ktoś kto już poległ. chciałby stworzyć sobie nową postać? Jeśli tak, zapraszam w komentarzach, najlepiej z od razu wybraną klasą, aby bezzwłocznie wysłać go na odpowiednie szkolenie! Pierwszeństwo będą mieli oczywiście nowi rekruci, gdyby się pojawili!

A teraz jedno, ale ważne i kluczowe pytanie – kto wyruszy do kolejnej misji, która zapewne wkrótce nas czeka? Zwróćcie proszę uwagę na czas rekonwalescencji i ewentualnych zastępców, gdyż zapowiada się gorący okres! Za 1 dzień zbadamy Bramę Psioniczną następnie zabierając się za zwłoki Awatara. Coś czuję że przynajmniej jedno z tych wydarzeń będzie miało dla nas konsekwencje w postaci nieplanowanej walki. A gdyby tego było mało, dawno nie było ataku odwetowego Obcych, więc pewnie również możemy się go spodziewać…

[yop_poll id=”329″]

To mi się podoba 0
To mi się nie podoba 0

Related Articles

Komentarzy: 10

  1. Ronię łezkę nad chwalebnym, acz tragicznym losem mojego avatara. Zgłosił się misję na ochotnika i posłuszny rozkazom wszedł bez strachu w sam środek zgrai obcych. Oddał swe istnienie w obronie sprawy i ratunku bezimiennego wtedy technika. Bo była inkarnacja, z której byłem dumny!

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Ale to nie jedyna inkarnacja, która jest mi dostępna! Mam ochotniczkę – Lilith „Deamon” Rusiecky – która chce kontynuować chwalebną służbę GR0SZ-ka i chce go pomścić w walce. Wykazuje silną determinację, aby zostać najlepszym psionikiem w oddziale, a jej uwodzicielsko blond-długie włosy oraz nogi długie, aż do samej ziemi, niewątpliwie będą jej w tym pomagały. Jakkolwiek teraz utulona w smutku i żałobie, dobrowolnie i ochotniczo sama zgłasza się do służby!

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
    2. Również jesteśmy dumni z naszego „GROSZ-ka”! Walczył dzielnie i swoim poświęceniem zapewne uratował życie przynajmniej kilku kolegów, jeślinie całej ekipy ratunkowej!

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
      1. Dziękuję za słowa pochwały. Mam nadzieję, że jego małżonka z piekła rodem będzie jego godną następczynią w zawracaniu głowy i nic-nie-robieniu. Na pochybel Obcym!

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
        1. I teraz jego warta dobiegła końca. A co aktualizacji – nie wiem jak oni to robią, ale też gram, a w zasadzie po aktualizacji grać nie mogę. Dość to irytujące się robi. Gratki za wyprowadzenie chociaż 4 partyzantów, bo to naprawdę trudna misja była.

          To mi się podoba 0
          To mi się nie podoba 0
  2. Wspomagałem walkę z obcym najeźdźcą swoją wiedzą ale chyba nadszedł czas by wesprzeć ją także ciałem. Na ochotnika zgłasza się Chase „Rajmen” Snyder. Proszę o szkolenie na specjalistę bo po ostatnich stratach widzę wakat w tej specjalizacji.
    PS. Korzystając z umiejętności seria można strzelać z karabinu snajperskiego póki mamy naboje w magazynku o ile strzał zakończy życie jakiegoś kosmity. Żeby osiągnąć to ostatnie można skorzystać np. ze zdolności sokole oko 😉

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  3. Bloody Sausage „ADVENT Burger” podejmie się obowiązków naczelnego grenadierki.
    Czarna skóra w czarnym pancerzu, czerwone dredy. Oczy też zaszły krwią. To wszystko przez te lata pracy nad kosmicznymi burgerami dla dr Tygana, prywatnie brata pani żołnierki.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  4. Takie pytanko… Czemu pancerze są na stałe przypisane do żołnierzy? Nie warto wyposażyć drużynę ruszająca na misje w najlepszy dostępny sprzęt skoro inne wyposażenie przechodzi z rąk do rąk. Ponadto znów hakowanie… Gdyby tak tego Sectopoda wyłączyć hakowankiem na 2-3 tur, było by łatwiej … i jeszcze zużycie wszystkich granatów na takie pionki ja ta pierwsza trójka. Wiem że pcham się na pierwsza linie za krytykę dowódcy 😛

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. O matko, przegapiłem komentarz! Więc możesz czuć się bezpiecznie Erhardzie… A może i nie? Nigdy nie wiesz ;)!

      Całkiem poważnie – co do pancerzy to chyba gdzieś wspominałem, że uważam to za bardziej „higieniczne” rozwiązanie, bo w rozgrywce bawimy się trochę w role playa, stąd o ile nie widzę problemu żeby przekazywać uzbrojenie (wiesz, te granaty, apteczki itp i tak zużywamy) o tyle pancerze… pewnie ułatwiłoby to grę, ale nie wpasowuje mi się w konwencję zwyczajnie.

      Co do hakowania to… no co mam powiedzieć no… dowódcy się nie krytykuje :D! A znów poważnie – w ferworze walki + komentowania często o tym zapominam. W tym przypadku było podobnie. Ale wiąże się to też odrobinę z daną sytuacją – jeśli widzę szansę położyć dużego przeciwnika w jedną turę, to hakowanie wydaje mi się często niepotrzebnym ryzykiem. Co oczywiście może być błędem, lecz „ten typ tak ma”.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button