W związku z nagłym padnięciem chmur Google’a (najwyraźniej na całym świecie i najwyraźniej nie dotyczy to tylko chmury), nie prezentuję Wam dziś ani kolejnej części Pytań do maesterów ani planowanego odcinka Czytamy Nawałnicę Mieczy. Po prostu nie mam do swoich artykułów dostępu. Zamiast tego robimy awaryjne Wieści z Cytadeli.
Dom Smoka
W 2021 roku w końcu ruszają zdjęcia do Domu (czy jak kto woli – Rodu) Smoka. Pandemia koronawirusa wydłużyła preprodukcję do granic wytrzymałości, ale w końcu oczekiwanie dobiega końca. To znaczy oczekiwanie na rozpoczęcie zdjęć, bo na serial poczekamy jeszcze rok. Przy okazji HBO uchyliło rąbka tajemnicy związanego z obsadzeniem najważniejszych ról w pierwszym sezonie.
I tak Matt Smith (Doctor Who) wcieli się w rolę księcia Daemona Targaryena (nie mylić z Daemonem Blackfyrem!), Olivia Cooke (Ready Player One) zagra królową Alicent Hightower, a Emma D’Arcy (Truth Seekers) jej główną przeciwniczkę, księżniczkę Rhaenyrę. Wcześniej informowałem o tym, że w króla Viserysa wciela się Paddy Considine, więc w zasadzie mamy już obsadzone wszystkie istotne role dla pierwszego sezonu (który zapewne opowie o wydarzeniach poprzedzających śmierć Viserysa).
Co ja sądzę o tym castingu? Cóż, całą trójka (a właściwie czwórka) to bardzo utalentowani aktorzy. Matta Smitha cenię niezwykle wysoko i żałuję, że przez lata po serialu Doctor Who miał sporego pecha – kolejne seriale mu kasowano, z filmów (In Bruges, Rise of the Skywalker) go po prostu wycinano. To powiedziawszy – w ogóle mi na Daemona Targaryena nie pasuje. Do pozostałych aktorów też mam zastrzeżenia. Ale – kurczę blade – nie było mnie na castingach, więc nie wiem co takiego wykombinowali. Z ostatecznym osądem wstrzymam się dopóki nie zobaczę ich w serialu.
Przy okazji poznaliśmy też sylwetki kolejnych reżyserów. Nad pierwszym, dziesięcioodcinkowym sezonem pracować będą: Clare Kilner (angielska opera mydlana EastEnders), Geeta Patel (Wiedźmin) i Greg Yaitanes (Doktor House, Dzieci Diuny, Prison Break). Z tym ostatnim reżyserem wiążę największe nadzieje.
Pytanko
W związku z faktem, że Bluetiger ma przejściowe problemy z komputerem, chciałem się Was zapytać o to, co powinienem zrobić z cyklem Pytania do maesterów? Kontynuować go przez kilka tygodni samemu (co oznacza, że Bluetiger będzie później „nadganiał” pytania) czy może tymczasowo zastąpić go innymi materiałami (choć to spowoduje duże opóźnienie w odpowiadaniu na Wasze pytania). Postaram się dostosować do woli większości.
[yop_poll id=”275″]
Pomysł na artykuł: o gildiach zabójców. Ludzie bez twarzy – o tych wiemy sporo, Zasmuceni – o tych o wiele mniej. Są jakieś inne? W konwencji może „historia lodu i ognia”, a może spiskowe teorie – wiele elementów by się tu łapało. Np. Zasmuceni mówią „tak mi smutno”, a kiedy Brzydka Dziewczynka melduje Miłemu Staruszkowi o wykonaniu zadania z monetą ten mówi „… Wkrótce potem serce owego mężczyzny przestało bić… To bardzo smutne.” Pszzypadek? Nie sondze.
„Czy wstrzymujemy serię Pytania do maesterów do czasu gdy Bluetiger będzie mógł odpowiadać?”
Tak jeśli „tymczasowo zastąpić go innymi materiałami” będzie dotyczyło PLIO.
Pod jednym z odcinków debat był problem z głosami „z woreczka”. Czy mógłbym dodać tutaj kilkaset głosów, aby wygrała moja opcja? I jeśli tak, to jak takie coś zrobić?
Pytaj rosyjskich trolli, on w tym mają doświadczenie.
Pięknie skrzywdzili Rhaenyre castingiem .Mam przynajmniej nadzieje ,ze rozwaliła showrunnerów aktorstwem na castingu.Bo z wyglądu to mi ona w ogóle nie pasuje
Smith jest mi obojętny ,nie oglądałem Doctora ani The Crown .Zobacze w serialu to ocenię
Alicent akurat spoko wybrali .Aktorki też nie znam ale mogę ją kupić w tej roli.A tam gdzie grała widownia ją chwalì
Gorzej bo Colrysa Velaryona ma grać czarnoskóry aktor .Nie wiem co o tym myśleć, ale troche głupota
Ponieważ ród Velaryonów wywodzi się z ludności srebrnowłosych murzynów zamieszkujących równikową część Valyrii.
Serio czy trollujesz?? Bo nie siedzę tak w lore jeśli rzeczywiście tak jest to spoko
Przecież to oczywisty żart. Nigdy nie było w świecie Martina żadnego czarnoskórego Valyrianina, a przynajmniej nic nie wiadomo, żeby był.
Na swoją obronę powiem tylko ,ze wlasnie czytam twitterowe wpisy i filmiki na YT które serio bronią tego a nawet gadają ,ze Martin określał Valyrian jako srebrnowłosych z fioletowymi oczami .I podobno nigdzie nie pisał ,ze sa biali 🤭🤭
Nie przypominam sobie też, żeby gdzieś napisał, że śnieg jest biały, więc otwiera się tu spore pole do interpretacji. Może w Westeros pada politycznie poprawny śnieg – czarny?
A tak poważnie – w internecie zawsze znajdzie się zgraja idiotów, gotowa bronić choćby najgłupszej sprawy. Pamiętasz jak usilnie starali się racjonalizować sobie te kretyńskie wymysły dedeków z ostatnich sezonów GoT? Ale spoko, wiem w czym rzecz. 🙂
Nie taka znowu mała grupa .
Mała czy duża, co za różnica? Choćbym miał być ostatnim człowiekiem na ziemi myślącym racjonalnie to warto. Trzeba widzieć rzeczy, jakimi są, a nie wkręcać sobie głupie wytłumaczenia.
Nie no to był żart 😉
Martin nie ma problemu z opisywaniem „swoich” ludów, czy to śniadych z dalekiego/środkowego Essos, czy hebanowych letników.
Nie wiem czy wcale to nie jest możliwe genetycznie: czarne odcienie skóry i jasne włosów (a może są takie grupy, nie jestem pewien).
Jak napisał Robert Snow: wszędzie pchają dzisiaj politykę, totalizm ogarnia wszystkie dziedziny życia, wszystko musi być politporpawne.
Dokładnie tak. Żaden pisarz nie opisuje oczywistych oczywistości, że tak powiem. Jest to wręcz poczytywane za błąd warsztatowy. Gdy Martin chce, żeby jakaś postać była czarnoskóra, to pisze o tym wyraźnie. Jak choćby w przypadku Alayayi.
Mnie najgorzej zabolało obsadzenie Ashy/Yary Greyjoy w GOT. Więc teraz już nic mnie nie zaskoczy. A co do śniegu… Gdzieś mi ostatnio w internecie mignął brązowy bałwan więc jak widać w dzisiejszym świecie nie ma granic absurdów 😉
Co było złego w Yarze??
W samej aktorce nic, po prostu była tak kompletnie odległa od moich wyobrażeń, że psuło mi to odbiór postaci.
Mam podobnie. Asha książkowa jest opisana może nie jako piękność, ale przynajmniej jako bardzo ładna. A serialowa Yara, no cóż… Poza tym nie wiem po kiego wała robili z niej lesbijkę? Książkowa Asha była hetero. I to nawet bardzo hetero, rzekłbym. 😉 Jeżeli już koniecznie chcieli dać taką postać, to zgodnie z książką mogli zrobić biseksualną Daenerys.
„Czy wstrzymujemy serię Pytania do maesterów do czasu gdy Bluetiger będzie mógł odpowiadać?”
Jak wleci jakaś Szalona Teoria, to czemu nie 😉
No cóż, aktorzy raczej do kolejnej części Harry Pottera niż do świata Martina. W niczym nie przypominają Targaryenów. Wiem, że charakteryzacja może zdziałać cuda, ale temu gościowi raczej kości twarzy nie poprzestawiają. 🙂 Najlepiej chyba pasuje ta panna od Alicent, ta fotka nie jest szczególnie udana (zresztą Rhaenyra też wygląda tutaj jak paszczur).
To prawda z tym czarnoskórym Velaryonem? No, to mielibyśmy kolejny krok do pewności czego się spodziewać. Kiedy ogłosili, że biorą na warsztat Taniec Smoków od razu wiedziałem, że będzie kolejny fanfik ze szczątkową fabułką w stylu „wow!”, za to z pierdyliardem smoków i CGI. Teraz dochodzi jeszcze poprawność polityczna kosztem materiału źródłowego, czyli kolejny „wiedźmin”. 🙂
Wkurzałem się, że nie wzięli się z Rebelię Blackfyre’ów, ale może to i lepiej? Okres Tańca Smoków w Westeros jest dla mnie najmniej interesujący, więc i rozczarowanie najmniej zaboli. Do dziś nie potrafię pomyśleć o panach DD bez rzucenia jakiegoś przekleństwa pod nosem (kur…). 🙂
Panowie DD nie mają nic wspólnego z serialem
A gdzie napisałem, że mają? Przeklinam ich za ostatnie sezony GoT. Myślałem, że to oczywiste, ale jak widać nie dla wszystkich.
Oczywiste ale moze warto dać szanse zamiast z góry zakładać ,ze będzie crap .HBO gdyby nie upór dumb i dumbera nigdy by nie zakończylo gota na 8 sezonie. A na pewno nie w ten sposób
Szansę oczywiście daję. I nie zaklinam się, że nie obejrzę. Po prostu mam złe przeczucia. Zawiódł mnie serialowo ten zeszły rok i teraz spodziewam się raczej najgorszego. Zawsze lepiej zaskoczyć się na plus. 🙂
Nie znalazłem nigdzie potwierdzenia, że Corlys ma być czarny. Brzmi to absurdalnie, jak typowy fake news mający nakrecać ludzi do różnych reakcji, „hurr durr, lewaki i polityczna poprawność!”, „Martin nie napisał, że jest biały, BLM!” itd. Z tego co widzę, to się udało.
Przynajmniej na tej stronie proponowałbym rozwagę w podejściu do różnych wieści. Wiadomo, że trolli na Twitterze nie da się przekonać, ale tutaj czemu nie ? 🙂
Z tego co pamiętam, to Martin ma jakąś moc decyzyjna w tym serialu, więc w ogóle bym się na miejscu ludzi rozsądnych takimi plotkami nie zajmował. Max 5% szans, że faktycznie coś takiego rozważają.
Z jednej strony to pchają, a z drugiej pojawia się przewrażliwienie na tym punkcie, to też prawda.
Ale to nie trolle tylko jutuberzy majacy kilkaset tysięcy subów dokładnie GrayArea .Potwierdzenia nigdzie nie ma ale podobno rozważany jest Dany Sapani ,Smith też był rozwazany i to sie potwierdziło
https://twitter.com/ThisGrayArea/status/1338511323722870787?s=09
W dodatku czepiają sie ,ze jedna Nettles to za malo na serial pełny bialych ludzi a nawet sie czepiają tego ,ze ma najbrzydszego smoka(LOL)
W dobie wariatów SJW nie dziwie sie jak zrobia czarnego Corlysa.Martin zapowiedział tylko udzial w pracach nad serialem jesli napisze wichry .Niby jest tam w ekipie kobieta wprost od niego niejaka Ti Mikkel .Ale nie wiem na ile on sam jest on tam osobą decyzyjną (jeśli w ogóle)
Liczba subskrypcji = wiarygodność?
Dalej podtrzymuje, że to nic nie warta plotka. Reakcje ludzi/ skrajnych obozów jednak coś warte są, więc nie dziwi mnie, że takowe powstają.
Nie twierdzę, że nie ma na to żadnych szans. Jakieś są i nie byłoby to pierwszy raz przecież. Po prostu ja nie widzę więcej niż 5% w tym przypadku. Zalecam poczekać spokojnie na rzetelniejsze źródła. Myślę, że jak Dael o tym napiszę, to plotka będzie już bardziej prawdopodobna. Wtedy ponarzekamy wspólnie 🙂
Dael nie musi nic pisać po prostu to potwierdzą 😄
Kim jest właściwie ta Nettles? Któryś już raz słyszę o tej postaci, a nigdy o niej nie czytałem. To w ogóle postać Martina? Gdzie występuje?
Karmiła smoka owcami 😉
Jest w „Ogień i krew”.
Dzięki temu go oswoiła.
Niewiele wnosi do wojny, jeśli nie nic.
No proszę, a Euron na to nie wpadł. 😀
Moze w ksiązce .W serialu z powodu koloru skóry bedą ja mocno promować .Pewnie zrobią z niej Targaryeńską Aryę
Może politycznie niewiele, ale dla historii była bardzo istotna. Nie rozumiem jak można by było deprecjonować jej postać i twierdzić, że wymaga jakiejś szczególnej promocji. Taniec Smoków to nie tylko polityka. Arya to się może chować przy jej wyczynach, więc gdyby do niej równali, to byłaby to krzywda dla postaci. Rozważania na temat jej dalszych losów są o wiele ciekawsze niż to czy Arya stanie się Elissą albo Nymerią.
Jedna z pierwszych pięciu postaci o której myślałem przy okazji newsach o serialu, to Nettles właśnie. Pole do popisu spore, a historia jedna z ciekawszych.
To co mogą zepsuć i tutaj nadgorliwy szeryf może się zdenerwować, to ewentualne dopisania jej dziwnego backgroundu. Poznajemy ją w środku akcji i powinna wyskoczyć nam dopiero w którymś sezonie serialu, jeżeli ten zaczyna się przed Tańcem. Jeżeli zrobią jakąś ckliwą historię lub zrobią z niej Brienne czy Missandei, to będzie kicha.
Dawno nie śledziłem fandomu (oprócz tej strony), nie czytałem forum OiL, ale pamiętam że miała sporo fanów.
Ale ja nie deprocjonuje ,też jest dla mnie top 3 postaci Tańca .Po prostu gość dziwnie o niej pisał jakby była nikim w tej historii .A jest zdecydowanie kimś .Podobno Martin napisał Fire&Blood specjalnie pod serial . Ja jestem niemal pewien ,ze Martin pisal ją specjalnie z myślą o kolorowej czesci publiki.
Ale Nettles była już znana przed OiK.
Geografia Planetos też była znana od dawna, a co za tym idzie, rasy jakie występowały i skąd się brały.
Poza tym BLM mogłoby się przyczepić, że taka postać kradnie, zdradza itd. Jeszcze była niezbyt urodziwą córką prostytutki Nie ma sensu szukać problemu tam gdzie go nie ma.
Podobno w serialu Nettles miala by być córką Colrysa😅😅 Ale jak mówię plotki .Narazie nic pewnego na szczęście
Ojeju, ale w sumie to teoretycznie możliwe. Ojciec jest nieznany, a miejsce się zgadza 😛 Oby jednak nie, bo to by oznaczało, że plotka o Corlysie też jest prawdziwa.
Niech błagam nie robią z tego serialu kolejnego festiwalu rozwiązań fabularnych, przykrywających istotę historii oraz świata przedstawionego. Dalej odczuwam wściekłość po tym co zrobili z GoT, jak zaorali całą koncepcje i logikę świata przedstawionego. Jeżeli tu będzie podobnie to obiecuję sobie przestać to oglądać w odpowiednim momencie.
Na szczęście, Martin ma coś tu chyba do gadania.
Cholery można dostać z tym amerykańskim pierd…cem na punkcie koloru skóry. Zarazili tym szaleństwem cały zachodni świat. Nie mam problemu z czarnymi aktorami, o ile grają rzeczywiście czarnoskóre postaci. Bo sorry, ale w roli średniowiecznych lordów, rycerzy i elfów są równie wiarygodni jak biali przedwojenni muzycy malujący sobie twarze pastą do butów. Chyba najzdrowsze podejście do tego zagadnienia mają Azjaci. Oni nie oczekują wsadzonych na siłę skośnookich bohaterów w zachodnich filmach. Od nas oczekują, że będziemy im robić filmy o naszej kulturze i naszych bohaterach. O swojej kulturze i swoich bohaterach to sami sobie zrobią filmy. Lepsze i wiarygodniejsze.
Część Amerykanów jest czarnoskóra, więc dlaczego amerykańskie seriale miałyby tego nie uwzględniać? Ich przodkowie, wraz ze swoją kulturą zostali siłą przywiezieni do Ameryki, więc teraz amerykańska kultura siłą rzeczy jest jakiś miksem.
Druga rzecz, to czy w świecie, w którym są smoki i lodowe elfy, naprawdę aż takim problemem jest czarnoskóry lord? Historia i geografia Westeros są jedynie inspirowane ziemskim średniowieczem
zaden czarnoskóry nie jest problemem.Problemem jest ,ze ta postac jest biala w ksiazce do tego jest Valyrianem jak Targowie .A Valyrianie nie byli czarni.Do tego czarni lordowie 170 lat wczesniej ,gdzie w grze o tron ich nie bylo.Wyparowsli nagle??
„Część Amerykanów jest czarnoskóra, więc dlaczego amerykańskie seriale miałyby tego nie uwzględniać?”
Ależ niech uwzględniają, jak najbardziej. W filmach, które dzieją się w Ameryce. Bo tymczasem mamy już czarnego hrabiego Rostowa w serialu HBO o Katarzynie Wielkiej. Czym to się różni od czasów, w których Indian grali Włosi, a mistrzów kung fu David Carradine?
„więc teraz amerykańska kultura siłą rzeczy jest jakiś miksem.”
Tyle że nie mamy tutaj do czynienia z serialem o kulturze amerykańskiej, tylko kulturze fantasy, mocno inspirowanej kulturą średniowiecza. A w średniowieczu, w Europie, nie widywało się czarnoskórych lordów ani rycerzy. Zresztą pal licho Europę i średniowiecze, chodzi właśnie o przerabianie na czarnoskóre postaci, które w książce są białe. Dla mnie to jest bardzo istotne. Tak samo wkurzałbym się, gdyby czarnoskóre postaci z książki przerabiali na białe. Wierność z oryginałem to dla mnie najważniejszy argument przy ocenie serialu lub filmu. Daleko przed efektami, aktorstwem itd.
https://twitter.com/ArtByVal1/status/1338895890027859971?s=20
Proszę, nie dziękujcie 😁
Haha, Brytyjczycy właśnie robią miniserial z czarną Anną Boleyn.
https://tinyurl.com/y8nmk8zl
Polit-poprawny dom wariatów poziom master. Ciekawe co na to nasza Margaery? 😉
DaeLu, ostatnio zastanawiałem się nad listem młodego Littlefingera do Catelyn, którego ona koniec końców nie przeczytała, paląc w kominku. Czy domyślasz się, jaką treść mógł przekazywać? Albo czy było to chociaż istotne?
Pozdrawiam
2021 rok – 2 sezon Wiedźmina od Netflix oraz 6 tom PLIO „Wichry zimy” Martina, a 2022 rok – 1 sezon „Władca Pierścieni” od Amazon i 1 sezon „Dom smoka” od HBO. Szykuje się gratka dla fanów fantasy 🙂
” 6 tom PLIO “Wichry zimy” Martina”
2021? a no tak, to tak jak co roku xDD
Kiedyś musi skończyć. Najwyższy czas. Podczas pandemii w 2020 napisał pewnie więcej niż przez lata 2017-2019 tym bardziej, że wtedy pisał też „Ogień i krew część 1” czym mnie zirytował, że wolał tracić czas na coś takiego zamiast pisać szósty tom 🙂