GryGry Wideo

Euro Truck Simulator 2

Czy uważasz że jednym z najlepszych rozwiązań (pomijając fantastyczną fabułę) w grze Mafia: The City of Lost Heaven była konieczność jazdy zgodnie z przepisami? Fakt, że za ich łamanie zaczynała gonić Cię policja, a po skutecznym pościgu wlepiała mandat? Że w samochodzie mogło się zdarzyć iż zabraknie paliwa? Jeśli tak – ta gra jest zdecydowanie dla Ciebie.

Gwoli wyjaśnienia na start – w niniejszym tekscie uwzględniam oba większe dodatki do gry: Going East (dodający m.in. obszar Polski) oraz Scandinavia (jak sama nazwa wskazuje – rozszerzający mapę o kraje skandynawskie).

 

Euro Truck Simulator 2 – ciężarówką po Europie

Każdy ma jakieś zboczenia. Każdy ma jakieś hobby. Każdy ma na jakimś punkcie skrzywienie. Mam i ja. Moja praca na co dzień opiera się w dużej mierze na jeździe samochodem po naszych drogach. Przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, odnajdywanie się w nim, nieprzewidywalne zachowania innych kierowców – mam to dzień w dzień. Jaki więc znajduję sposób na odsapnięcie od pracy? Na relaks? Odpalenie gry Euro Truck Simulator 2. Gry, w której gracz wciela się w kierowcę ciężarówki na Starym Kontynencie i ma za zadanie przewozić produkty z punktu A do punktu B. Żeby nie było zbyt łatwo musi przestrzegać przepisów ruchu drogowego panujących w danym kraju, przestrzegać ograniczeń prędkości, sygnalizacji świetlnej, znaków… w skrócie wszystkiego z czym każdy kierowca spotyka się na drogach.

2015-07-07_00009
A droga długa jest…

 

Nie od razu… ciężarówkę posiadano.

Grę zaczynamy jako nic nie znaczący kierowca na rynku, który założył swoją własną firmę transportową, w skład której wchodzi garaż wraz z miejscem parkingowym. Cóż z tego, jeśli najtańsze ciężarówki kosztują ok. 100.000 PLN (tak tak, jako walutę możemy ustawić naszego kochanego Polskiego Złotego), a my po otworzeniu w wybranym przez nas mieście oddziału właśnie się spłukaliśmy opłacając wszystkie daniny na rzecz wybranego Skarbu Państwa. Nie pozostaje nam wówczas nic innego, jak poszukać dla siebie zleceń wśród innych firm – oferujących tabor, towar oraz cel podróży a poszukujących sprawnych… no dobra, na początek dobrze zapowiadających się TIRowców. Wykonując takie zlecenia poziom naszego kierowcy będzie rósł dzięki punktom doświadczenia. A te otrzymujemy za dostarczenie przesyłki na czas, brak uszkodzeń czy też zaparkowanie naczepy (co wbrew pozorom może zwłaszcza na początku nastręczać pewnych trudności, gdyż musimy trafić w konkretne miejsce gdzie naczepa ma stanąć).Wraz z tym wszystkim będą pojawiały się nowe możliwości – np. inwestując w certyfikaty ADR pojawią się opcje przewozu niebezpiecznych substancji, a rozwijając umiejętność „długodystansowca” będziemy mogli udawać się na coraz to dłuższe eskapady. To z kolei wymusi na nas dodatkowe nawyki w zachowaniu. Otóż np. każdy trucker musi pamiętać o odpoczynku w czasie jazdy. Cóż z tego że przyjmiemy zlecenie na przejechanie 1000 km. Gdy zaczniemy naginać rzeczywistość i będziemy próbować jechać w ciągu, gra będzie symulowała nasze zmęczenie – pojawiają się odgłosy ziewania, a ekran zaczyna winietować.

2015-07-01_00010
Jak nie dojadę jak dojadę…

Należy wówczas zjechać na jedno z wielu obecnych w grze miejsc postojowych (większość znajduje się przy hotelach oraz na stacjach benzynowych, ale spotkamy również place pełne piachu) i oddać się w objęcia Morfeusza. W grze przeleci kilka godzin a my znów będziemy mogli wystartować naszą ciężarówką w trasę.

2015-07-11_00003
Jest już bardzo późno, pora już spać…

Kolejną rzeczą o której musimy pamiętać jest tankowanie. Tak, jest to bardzo ważna rzecz. Nie ma nic gorszego niż niedoszacowanie ilości ropy potrzebnej do dojechania do celu (czy też kolejnej stacji benzynowej). Osobiście raz miałem sytuacje iż do stacji dosłownie „doturlałem się” na wyłączonym silniku, gdyż paliwo skończyło się jakieś 2 km przed stacją. To co mnie uratowało to siła bezwładności wielotonowego kolosa na autostradzie. Emocje dostarczone – bezcenne. I to pomimo faktu iż to tylko gra.

2015-06-28_00011
Doturlam się… nie doturlam… doturlam…

Specjalne miejsce pozostawię również na szybki komentarz o podróżach po drogach angielskich. Raz, że musimy przyzwyczaić się do jazdy po niewłaściwej stronie drogi, dwa – spotykamy się z mylącymi nas znakami ograniczeń prędkości (w UK jak wiadomo podawane są one w miles per hour, a nie swojskich kilometrach), trzy – odległości podawane są w jardach, a nie metrach. Na szczęście w tym drugim przypadku z pomocą przychodzi nam GPS podający odpowiednią prędkość którą możemy utrzymywać.

2015-07-01_00014
Niby cywilizacyja a poprawnych reguł się nie potrafią nauczyć!

Również sama kwestia dostania się z kontynentalnej Europy na Wyspy jest skomplikowana. Przecież mostu nie uświadczymy. W związku z tym musimy przebyć kanał La Manche na pokładzie jednostki pływającej bądź pojazdu poruszającego się po torach. Oba rozwiązania będą kosztowały naszego pracodawcę dodatkowe pieniądze. Ubolewać pozostaje jedynie nad faktem, iż producent gry nie uraczył nas żadnym urozmaiceniem podróży w taki sposób. Ot, dojeżdżamy do miejsca załadunku naszej ciężarówki na pociąg/statek, wybieramy miejsce docelowe, pojawia się ekran ładowania i… wyjeżdżamy w miejscu docelowym.

2015-06-28_00016
Pociągiem?
2015-07-05_00010
Czy statkiem?

Rozwój czas zacząć!

Gdy już wykonamy kilka zleceń, uzbieramy pieniądze bądź wspomożemy się pożyczką z banku, możemy zdecydować się na zakup naszego własnego, nowiutkiego ciągnika siodłowego. Da nam to możliwość zarządzania naszą mikro firmą poprzez wybór zleceń, które będą już lepiej płatne. A wybór nie będzie należał do łatwych. Może Volvo? Może Mercedes? Renault? Scania? MAN? W grze mamy do wyboru wiele firm, z których każda ma po kilka różnych modeli w ofercie. Modele te są również modyfikowalne, a w obu przypadkach jesteśmy ograniczani w wyborze przez poziom naszego kierowcy. Ale ale. Wybierać też możemy tylko z salonów przez nas odkrytych w czasie eksploracji i przewożenia ładunków.

2015-07-12_00002
Moja ciężarówka – taka piękna!

Jako kierowca który sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem – ruszamy w trasę. Gdy zdecydujemy się na jakieś zlecenie już nie jest tak różowo jak wcześniej. Gra nie wrzuca nas z automatu na fotel kierowcy. Musimy znaleźć firmę zamawiającą transport  po GPSie, następnie namierzyć nasz ładunek i dopiero możemy ruszać w trasę. Ba, teraz już sami ponosimy koszty paliwa czy winiet autostradowych, wszak sami sobie jesteśmy pracodawcą. Żeby było jeszcze ciekawiej, po dostarczeniu naszej naczepy z towarem w określone miejsce czas na odpoczynek nie będzie nam się zerował jak to miało miejsce do tej pory. Dlatego przed podjęciem kolejnego „wyzwania”, warto wziąć pod uwagę czy zaraz po podpięciu do taboru nie będziemy musieli udać się na drzemkę. Również sama kwestia odbioru kolejnych zleceń będzie wiązała się z ponownym dojechaniem na miejsce odbioru, więc aby nasza firma działała jak najbardziej ekonomicznie, warto decydować się na zlecenia z miasta, do którego chwilę wcześniej towar dostarczyliśmy. Tutaj jednak będziemy mogli system trochę „oszukać” poprzez udostępnioną opcję „szybkiej podróży” do garażu.

2015-07-12_00001
Płaci Pan, i Pan, i Pan, i Pani…

2015-07-11_00016

Ale rozwijanie firmy wiąże się nie tylko z benefitami w postaci większych pieniędzy wpływających na nasze konto, ale również pewnymi „obowiązkami”. Przecież nie chcemy aby nasza firma transportowa składała się z jednego człowieka i jednego ciągnika siodłowego! Dlatego też kolejnym celem który musimy sobie postawić jest rozbudowa naszego garażu (dająca dodatkowe 2 miejsca na ciężarówki i kierowców do nich) lub zakup nowych garaży w innych miastach, aby rozbudowywać nasze imperium transportowe. Garaż rozbudowany? Miejsce jest? Dodatkowe TIRy zakupione? To pora zatrudnić kierowców, z mijanych wcześniej agencji pracy.

2015-07-08_00002
Równouprawnienie – kobiety na TIRy!

Tacy kierowcy następnie zajmują miejsce w swoich pojazdach i zaczynają kursować między miastem bazowym a punktem docelowym dla towaru. Następnie z tego miasta wracają do bazy – bez względu czy mają przy okazji zlecenie powrotne, czy też takowe się nie trafiło. A płacić trzeba – za autostrady, paliwo, promy…

Trasy, miasta, widoki…

Jeśli chodzi o graficzną stronę Euro Truck Simulator 2, muszę przyznać że nie powala na kolana. Nawet na najwyższych ustawieniach graficznych możemy ją nazwać w dobie dzisiejszych rozwiązań jako co najwyżej średnią. Obraz w lusterkach bocznych znika dość szybko a drzewa i dekoracje sprawiają wrażenie dość kanciastych. Jednak zupełnie nie przeszkadza to w odbiorze programu. Wręcz przeciwnie. Skupiamy się na trasie, prędkościomierzu, trzymaniu toru jazdy, innych uczestnikach – to nie jest gra w której 90% czasu będziemy poświęcać na „widoczki”. Tutaj skupiamy się na innych aspektach i grafika w niczym nam nie przeszkadza. Natomiast efekty pogodowe w postaci wschodów i zachodów słońca czy też opadów deszczu wyglądają lepiej niż przyzwoicie, przez co całkowicie pomijamy kwestie graficzne same w sobie.

2015-07-11_00017
zachód słońca gdzieś nad Polską…
2015-06-28_00019
Angielska pogoda…

Niestety również w kwestii miast na naszej drogowej mapie widać ograniczenia budżetu. Tak na prawdę ciężko stwierdzić do jakiego miasta wjechaliśmy po samych trasach i jedyne co w tej kwestii nas ratuje to nazwy miejscowości na tablicach, a przy pierwszym odkryciu poprzez komunikat o „odkryciu” nowego miasta. Oczywiście w tle możemy rozpoznać charakterystyczne dla danego miasta budynki, ale nie będzie nam dane przejechać obok Wieży Eiffla czy też mijać majestatyczną ciężarówką Tower Bridge. Pozostaje nam jedynie podziwiać wybrane obiekty w oddali jako tło do naszych miejsc docelowych, którymi są przeróżne zakłady czy salony samochodowe. Same miasta również nie powalają wielkością i wielomilionowe metropolie sprowadzają się w wielu przypadkach do kilku skrzyżowań i firm. Pozostaje spory niedosyt, natomiast jak widać budżet produkcji oraz stosunkowo niskie wymagania sprzętowe wygrały z rozmachem.

2015-07-01_00015
Przynajmniej wiedzą że nie ma takiego miasta jak Londyn… jest Lądek – Lądek Zdrój…
2015-06-28_00014
Paryż? Czy nie Paryż? W tle widać zarys Notre Dame. Tylko nigdy tam nie dotrzemy.

Odrobinę lepiej z wielkością miast zrobiło się w dodatku Scandinavia. Miasta z krajów skandynawskich potrafią być bardziej rozległe, dzielić się na regiony, a sama podróż przez nie trwa trochę dłużej niż dotychczas. Pojawiło się też dużo więcej promów (m.in. z Gdańska) oraz firm które będziemy obsługiwać. Dobre i to.

2015-07-05_00025
Kawa u LLothara, naszego kochanego Admina? 4 w nocy to chyba dobra pora? Tylko co na to Spacja?

„Simulator” czy nie?

No właśnie. Gra nazywa się „Euro Truck Simulator 2” ale czy na prawdę jest symulatorem podróży ciężarówką po Europie? Nie do końca. Sam model jazdy wydaje się dobrze stworzony, zachęca wręcz do zakupu kierownicy i oddaniu się pełnej obsłudze skrzyni biegów która nie jest tak prosta jak w samochodzie osobowym, jednocześnie pozostawiając dużo frajdy z prowadzenia pojazdu za pomocą pada (zalecam uproszczoną skrzynię biegów).  I tutaj jak najbardziej myślę iż może dzierżyć miano symulatora jazdy ciągnikiem siodłowym. Jednak już Europa jest mocno uproszczona, przejechanie po niej 100 km z prędkością 80 km/h zajmuje nie więcej niż 10 minut (na szczęście nikt nie wpadł na pomysł aby trasę na 30h robić przez 30h 🙂 ), drogi są bardzo umowne (np. w Polsce standardem jest zjazd z autostrady powodujący że… prawy pas staje się pasem zjazdowym a cała autostrada zostaje na drobny fragment ograniczona do jednego, lewego pasa)

2015-06-20_00003

2015-07-12_00006
Gdzieś pod Gdańskiem… #polskawruinie czy #polskawbudowie ?

 

Teoretycznie podróżujemy po terenie Europy, a konkretnie po następujących krajach (przypominam – opisuję z uwzględnieniem 2 dodatków): Wielka Brytania, Francja, Belgia, Holandia, Luksemburg, Niemcy, Szwajcaria, Włochy, Czechy, Austria (podstawowa wersja), Dania, Norwegia, Szwecja (DLC Skandynawia), Polska, Słowacja oraz Wegry (DLC Going East!). Niektóre kraje są obecnie udostępnione jedynie „fragmentarycznie” – i mam tutaj na myśli Włochy oraz Francję, więc zapewne pojawi się jeszcze co najmniej jedno większe DLC. Miasta oraz połączenia (zarówno drogi główne jak i mała ilość tras „alternatywnych”) o których wspominałem są jednak stworzone bardzo umownie. Równie dobrze akcja mogłaby się dziać na terenie wyimaginowanego kraju i nikt nie miałby pretensji ani uwag. A tak delikatny niesmak pozostaje.

Kolejnym „problemem” jest Policja a raczej jej brak – ale uwaga uwaga – Wielki Brat patrzy. mamy na całej mapie jedną stawkę za wykroczenia i popełniając je, fundusze będą znikały z naszego konta. Będziemy karani m.in. za przekroczenie prędkości, przejeżdżanie na czerwonym świetle czy powodowanie kolizji.

Czy warto?

Na to pytanie musi odpowiedzieć sobie każdy z osobna. Jeśli uważasz że czerpałbyś frajdę z podróży po namiastce Europy za kierownicą TIRa, przestrzegając przepisów drogowych – to gra zdecydowanie dla Ciebie. Jeśli liczysz na zupełnie inne podejście do poruszania się po drogach niż GTA – to również gra dla Ciebie. Jeśli czekasz na fajerwerki graficzne i wolną amerykankę na drogach – zrezygnuj.

W moim drobnym podsumowaniu muszę również odrobinę ponarzekać na AI. Niestety należy się do jego zachowania mocno przyzwyczaić. Nagłe hamowania celem zejścia do dopuszczalnej prędkości tuż przed maską wielotonowego ciągnika siodłowego z naczepą, brak zwracania uwaga na nasze zmiany pasa (np. „uciekanie” ze zjazdów autostradowych), czasem z kolei nagłe „zwolnienia” gdy zbliżamy się do linii oddzielającej pasy drogowe, przerywane wyprzedzania gdy na horyzoncie pojawia się pojazd jadący z przeciwka, nieprzekraczanie prędkości,… To wszystko czasem potrafi zirytować ale gdy człowiek pomyśli co widuje na co dzień na drogach w naszym kraju to… może to AI wcale takie złe nie jest. Ale gwarantuję, że jeśli przymkniecie na to oko – będziecie się świetnie bawić!

Oczywiście wiele osób może irytować obecnie odcinanie kuponów i wydawanie kolejnych DLC z malowaniami pojazdów czy też nowym zestawem towarów do przewożenia, ale cóż poradzić – obecnie wiele gier ma właśnie taki model biznesowy, a kupując w pakiecie na wyprzedażach (np. na Steam) można ten produkt zdobyć w świetnej cenie wraz z masą DLC. Razor poleca!

Moja ocena:

8/10

 

Wiadomość z ostatniej chwili.Firma SCS Software zapowiedziała nowe, bezpłatne DLC zatytułowane „Calais” inspirowane poniższymi wydarzeniami:

W dodatku naszym zadaniem będzie lawirowanie między nielegalnymi imigrantami i zapobieganie uszkodzeniu towaru na drogach dojazdowych do francuskich portów i przepraw kolejowych :).

To mi się podoba 0
To mi się nie podoba 0

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button