Arya I [1]
Miejsce akcji: Krainy Korony
Arya wspomina moment opuszczenia Królewskiej Przystani. Po egzekucji lorda Starka Yoren ściął jej włosy i przyłączył do swojego orszaku. Od tej chwili dziewczynka udawała chłopca o imieniu Arry. Z lochów i ulic stolicy czarny brat zebrał 30 mężczyzn i chłopców, którzy mają zasilić szeregi Nocnej Straży. Trzech więźniów jest skutych łańcuchami, pozostali to rabusie, gwałciciele i sieroty. Yoren znał jednego ze strażników, więc cała grupa opuściła Królewską Przystań unikając pytań Złotych Płaszczy.
Dwaj chłopcy szczególnie dokuczają Aryi, wymyślając dla niej przezwiska. Starszy chłopak nazywany Bykiem mówi Gorącej Bułce i Lommy’emu Zielonej Łapce, by zostawili Arry’ego w spokoju. Gorąca Bułka, przechwalający się, że kiedyś zabił innego chłopca, próbuje zabrać miecz, który Arya dostała od Jona. Arya wykorzystuje lekcje wodnego tańca i przy użyciu drewnianego miecza treningowego spuszcza Bułce łomot. Gruby chłopak po starciu z Aryą leży w błocie krwawiąc i łkając. Arya straszy Lommy’ego, pytając, czy też chce jej miecz.
Yoren odprowadza Aryę do lasu i dla przykładu chłoszcze. Jej krzyki są na tyle głośne, że słyszą je pozostali chłopcy. Brat Nocnej Straży tłumaczy Aryi, że katowanie sieroty nie przywróci życia jej ojcu. Dodaje, że przed wyjazdem z Królewskiej Przystani zjawił się u niego człowiek z wypchaną sakiewką i nakazał mu zabrać Byka i lorda Starka na Mur. Dlatego znalazł się na wzgórzu Visenyi, gdy ścięto Neda. Miał zapaść inny wyrok, ale król zadecydował o egzekucji.
Przez następne dni Arya podróżuje pieszo, zbyt obolała, żeby dosiąść osła. Gorąca Bułka ledwo się rusza, a Lommy dostaje drgawek na widok Aryi. W nocy Arya i Byk widzą czerwoną kometę. Byk nazywa ją czerwonym mieczem. Arya widzi Lód – miecz rodowy Starków – oblany krwią jej ojca. Zasnąwszy, śni o Winterfell. Tęskni za ojcem, matką, domem i Jonem Snow.
Postaci występujące w rozdziale:
- Arry Kostropaty Łeb
- Gorąca Bułka Którego Obiecano
- Gendry „Byk” Waters
- Yoren, czarny brat
- Lommy Zielona Łapka
- Rorge (beznosy), Kąsacz (spiłowane zęby) i Jaqen na wozie
- sieroty i pozostali członkowie wesołej gromadki
Postaci wspomniane w rozdziale:
- człowiek z wypchaną sakiewką (Varys)
- Eddard Stark
- dobry król Joffrey
- Cersei Lannister
- Sansa Stark
- Jon Snow
- matka Gorącej Bułki
Bitwy i starcia:
- masakra Gorącej Bułki dokonana przez Arry’ego. Wygrana przez KO.
Czego się dowiedzieliśmy?
- Lommy nazywa Aryę Kostropatym Łbem (Lumpyhead). Razem z Gorącą Bułką dręczy dziewczynkę.
- Arya marzyła, by Królewską Przystań zalała powódź. Później przypomniała sobie o Sansie i przestała marzyć o kataklizmie w stolicy.
- Yoren zebrał 30 ludzi z ulic i lochów Królewskiej Przystani. Najbardziej niebezpieczni byli trzej mężczyźni w łańcuchach (w tym jeden ze spiłowanymi zębami, a drugi beznosy).
- Na Mur czarny brat zakupił pięć wozów wypełnionych towarami: skóra, buty, ubrania, książki, papier, inkaust, klatka z krukami, oliwa, przyprawy, bela kwaśnego liścia i leki.
- Arya jedzie na osiołku. Wolałaby lepszego wierzchowca.
- Gorąca Bułka daje się podpuścić Lommy’emu i próbuje wymusić na Arrym wydanie miecza.
- Gorąca Bułka twierdzi, że zamordował innego chłopca kopiąc go po kroczu.
- Dziewczynka często śni o ojcu i płacze przez sen. Czasami w snach widzi też dom.
- Byk (Gendry) poleruje swój lśniący hełm z rogami, ale go nie nosi.
- Gorąca Bułka nie ma szans w starciu z Arrym. Arya pamięta lekcje udzielone jej przez Syria.
- Yoren wymierza Aryi karę cielesną. Robi to chcąc, by pozostali chłopcy słyszeli krzyki. Prawdopodobnie chodzi mu o to, aby nikt nie podejrzewał, że z jakiegoś powodu faworyzuje Aryę.
- Przeżuwany kwaśny liść uśmierza ból.
- Ktoś (najprawdopodobniej Varys) zapłacił Yorenowi, by odwiózł na Mur Gendry’ego i lorda Eddarda.
- Od czasu bójki Lommy boi się Aryi. Gorąca Bułka ledwo się rusza.
- Byk nazywa kometę czerwonym mieczem. Dla Aryi jest ona Lodem pokrytym krwią.
Cytat/foreshadowing
- Aryi marzy się kataklizm w stolicy. Być może w przyszłości miasto zaleją… Żelaźni Ludzie.
Chciałaby, żeby Czarny Nurt wystąpił z brzegów i zalał całe miasto, Zapchlony Tyłek, Czerwoną Twierdzę, Wielki Sept i tak dalej, a także wszystkich mieszkańców, zwłaszcza księcia Joffreya i jego matkę.
- Dziewczynka dobrze przeczuwa, że w grupie zmierzającej na Mur kryją się zabójcy.
Yoren nic nie wiedział o chłopcu stajennym i bała się tego, co mógłby jej zrobić, gdyby o nim usłyszał. Była przekonana, że niektórzy z mężczyzn w karawanie również mieli na sumieniu zabójstwa, a już z pewnością ci trzej, którzy jechali skuci kajdanami, ich jednak nie poszukiwała królowa, trudno więc było to porównywać.
- Troskliwy Varys zadbał o Gendry’ego. Nie przewidział (a może przewidział?) manewru dobrego króla Joffreya.
– Jest jednak coś, czego nie wiesz. To nie tak miało być. Kiedy już kupiłem i załadowałem wozy i byłem gotowy do odjazdu, przyszedł do mnie mężczyzna, który przyprowadził mi chłopca. Dostałem od niego też wypchaną sakiewkę i wiadomość, mniejsza o to, od kogo. Powiedział, że lord Eddard ma przywdziać czerń. Jak ci się wydaje, skąd się tam wziąłem? Tylko coś poszło nie tak.
– Joffrey – wydyszała Arya. – Ktoś powinien go zabić!
– I ktoś to uczyni, ale z pewnością nie ja ani nie ty.
- Lód pokryty czerwonymi zmarszczkami – w „Nawałnicy Mieczy” zostanie przekuty na dwa czerwone miecze: Wiernego Przysiędze i Wdowi Płacz.
Nocą leżała na cienkim kocu rozciągniętym na twardej ziemi, wpatrzona w wielką, krwawą kometę. Była wspaniała i przerażająca zarazem. Byk nazywał ją Czerwonym Mieczem. Twierdził, że wygląda jak świeżo wykuty, rozgrzany do czerwoności oręż. Gdy Arya spojrzała na nią pod odpowiednim kątem, również dostrzegała to podobieństwo. Kometa nie była jednak nowym mieczem, lecz Lodem, orężem jej ojca, wykutym z falistej valyriańskiej stali. Natomiast czerwień była jego krwią, która zbroczyła ostrze, gdy ser Ilyn, królewski kat, uciął mu głowę. Yoren kazał jej w owej chwili odwrócić wzrok, dziewczynka była jednak przekonana, że Lód z pewnością wyglądał wówczas tak, jak ta kometa.
- Czyżby Arya po powrocie do Westeros miała najpierw ujrzeć Mur, a dopiero później rodzinny dom?
Gdy w końcu zasnęła, śniła o domu. Królewski trakt po drodze do Muru przebiegał obok Winterfell. Yoren obiecał, że ją tam zostawi i nikt się nie zorientuje, kim była. Gorąco pragnęła zobaczyć się z matką, Robbem, Branem i Rickonem… ale najczęściej myślała o Jonie Snow. Żałowała, że nie mogą dotrzeć do Muru przed Winterfell, by mógł zmierzwić jej włosy i nazwać „siostrzyczką”.
Szalone Teorie
- Prawdziwa tożsamość Azora Ahai
- Arya i Gendry
- Kto zabił Yorena
- Zagadka valyriańskiej stali
- Mistrz Gendryego, który przekuje Lód
Błędy w tłumaczeniu:
- Oryginał: She was two years younger than the youngest orphan.
Tłumaczenie: Była dwa lata młodsza od najmłodszego z nich.
Poprawne tłumaczenie: Była dwa lata młodsza od najmłodszej z sierot. - Oryginał: “Where’s a gutter rat like Lumpyhead get him a sword?”
Tłumaczenie: – Skąd taki śmieć ma miecz?
Poprawne tłumaczenie: – Gdzie taki rynsztokowy szczur jak Kostropaty Łeb zdobył miecz? - Oryginał: Lommy egged him on. “Go on, take it off him, I dare you.”
Tłumaczenie: – No to zrób to – podpuścił go Lommy. – Pokaż, co potrafisz.
Poprawne tłumaczenie: Lommy podpuszczał go. – Dalej, odbierz mu go, wyzywam cię. - Oryginał: The old man dragged her well off the road into a tangle of trees, cursing and muttering all the while.
Tłumaczenie: Stary zaciągnął ją do rosnącego z dala od gościńca gąszczu, ani na chwilę nie przestając mamrotać.
Poprawne tłumaczenie: Stary zaciągnął ją do rosnącego z dala od gościńca gąszczu, przez cały czas przeklinając i mamrocząc. - Oryginał: Lord Eddard’s to take the black, he says to me, wait, he’ll be going with you. Why d’you think I was there?
Tłumaczenie: Powiedział, że lord Eddard ma przywdziać czerń. Jak ci się wydaje, skąd się tam wziąłem?
Poprawne tłumaczenie: Powiedział, że lord Eddard przywdzieje czerń i uda się ze mną. Jak ci się wydaje, skąd się tam wziąłem? - Oryginał: When Arya squinted the right way she could see the sword too, only it wasn’t a new sword, it was Ice, her father’s greatsword, all ripply Valyrian steel, and the red was Lord Eddard’s blood on the blade after Ser Ilyn the King’s justice had cut off his head.
Tłumaczenie: Gdy Arya spojrzała na nią pod odpowiednim kątem, również dostrzegała to podobieństwo. Kometa nie była jednak nowym mieczem, lecz Lodem, orężem jej ojca, wykutym z falistej valyriańskiej stali. Natomiast czerwień była jego krwią, która zbroczyła ostrze, gdy ser Ilyn, królewski kat, uciął mu głowę.
Poprawne tłumaczenie: Gdy Arya spojrzała pod odpowiednim kątem, również widziała miecz, ale to nie był nowy oręż, tylko Lód, wielki miecz jej ojca, cały z valyriańskiej stali o falistym wzorze. Natomiast czerwień była krwią lorda Eddarda, która zbroczyła ostrze, jak ser Ilyn, królewski kat, uciął mu głowę.
Happy St. Patrick’s Day!
https://uproxx.files.wordpress.com/2016/06/game-of-thrones-season-six-finale-memes-30.jpg?quality=95&w=650
Tak jeszcze za wiki, św. Patryk według legend przywracał wzrok ślepcom, ożywiał zmarłych i uwolnił Irlandię od plagi węży.
Na Westeros składa się odwrócona mapa Irlandii i Wielkiej Brytanii.
Przypadek? Nie sądzę 😉
A więc Patrek Mallister będzie oślepiał, zabijał i sprowadzi plagę węży?
Perhaps 😉
Św. Patryk zmienił króla Walii Weretyka w wilka. A gdzie był ser Patrek z Królewskiej Góry w TzS? 🙂
Św. Patryk wygnał starych bogów i odczarował dzieci boga morza zaklęte w łabędzie. Podobno znikał w magicznej mgle.
W słowniku Kopalińskiego pojawia się też czyściec Św. Patryka.
Co do Greyjoyjów w KP, to na youtubie jest nawet teoria, że to Euron jest valonqarem z przepowiedni. 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=b4G869mUimM
Ja skojarzyłam powódź Aryi z morzem, które zalało Winterfell w wizji Jojena Papki Reeda.
a kysz z 8 sezonem 😉
grubo jeden rozdzial, nie szalejcie tak wariaty
Trzeba to jakoś rozciągnąć, skoro premiera 'Wichrów zimy’ przełożona na rok 2049 🙂
a gdyby premiera w koncu nadeszla to nagle przyspieszo z rozdzialami? chcialbym to zobaczyc xD
Jak premiera nadejdzie to wszyscy i tak będą pisali tylko o niej, a kolejne rozdziały będą omawiane w oczekiwaniu na 'Sen o wiośnie’. Po jednym. Mi to tam nie przeszkadza, przyjemności należy sobie dawkować 🙂
Oprócz tego, że omówienie zabiera sporo czasu, to jest jeszcze problem „wypalenia” – dwa lata intensywnej pracy z tekstem Pieśni w dwóch językach może wywołać kryzys.
Soł na spokojnie 🙂
tych szalonych teorii tam chyba za duzo dolaczyliscie, yorena dopiero poznajemy a juz podsuwacie jakies spojlery kto go zabil ;/ brzydko
Widzę, że Loża Szyderców wiecznie trwa. Tylko gdzie się podziali Statler i Waldorf….
co
Mam takie pytanie nie związane akurat z kwestią dzisiejszego „odcinka”- chodzi mi o temat poruszany już na fsgk, a mianowicie zlecenia zabójstwa Brana. Jak wiadomo stał za tym dobry król Joffrey, jednakże była mowa także o Littlefingerze, który miał go do tego namówić. Choć przyznaję, byłoby to właściwym rozwiązaniem motywu Joffreya, to jednak nie bardzo jestem w stanie zrozumieć, skąd Baelish miałby się dowiedzieć o przypadku Brana, zdążyć nakłonić Joffreya i pomóc wynając mu zabójcę, skoro nie było go w Winterfell?
moze przesylal mu listy, albo sie teleportowal xD skad wgl takie info ze go namowil?
Czy jutro również możemy liczyć na kolejny rozdział?
Nie róbcie z Żelaznych ludzi nadludzi, którzy zdobędą każdą twierdzę w Westeros. Najpierw Stare Miasto, Wysogród teraz Królewska Przystań. Co następne Casterly Rock czy Orle Gniazdo
No, Winterfell zdobyli. Stare Miasto to nie twierdza, a o Wysogrodzie nigdzie na tej stronie nie było mowy.
Stare Miasto raczej padnie łupem piratów. Lannisport był już kilkukrotnie zdobywany przez Żelaznych, niestety Casterly Rock nigdy. Orle Gniazdo to już nie ich rewir.
No nie wiem czy zwykły cham z gminu odważyłby się spuścić prawdziwe lanie córce drugiego największego lorda Westeros. Niezależnie od okoliczności. Martin trochę z tym pojechał.
Córce drugiego najwiekszego lorda Westeros ? Przecież Ned był już wtedy martwy.
A co to ma do rzeczy? Za każdym wielkim lordem stoi cała potęga jego rodu. Czym wobec niej jest jakiś tam pachołek? Odważyłbyś się obić tyłek Cersei parę dni po śmierci Tywina? Nawet zakładając, że nie byłaby królową. 🙂
Sądzę , że to nietrafne porównanie. Cersei po śmierci Tywina wciąż miała silną pozycje na dowrze i spore wpływy natomiast Arya była całkowicie zdana na łaske Yorena który musiał pokazać , że Arya jest tylko zwykłą sierotą która dostanie po tyłku jak będzie lać innych rekrutów do Nocnej Straży.
Jeśliby odstawił ją bezpiecznie do Winterfell, a taki był plan, to Starkowie by go ozłocili ekwipunkiem i nie tylko i ani by się zająknęli o tym, że dał jej lanie
Zgłaszam zażalenie, nie wolno tak spoilerować. Żeby od razu w pierwszym Czytaju z jego udziałem zdradzać tożsamość Gorącej Bułki? A jeśli ktoś nie czytał jeszcze Szalonych Teorii, żyje pod kamieniem i w ogóle, i chciał sam się domyślić w trakcie lektury? Proszę o większą rozwagę w przyszłości.
Zastanawia mnie sprawa trzech więźniów na wozie. Jeżeli Yoren nie ufał im na tyle, by nie wypuścić z klatki, to po licho w ogóle ich ze sobą brał? Przecież na Murze tacy Rorge i Kąsacz na pewno by się na nim odegrali, nie mówiąc już o tym, że Kąsacz w ogóle nie zapowiadał się na pożytecznego brata Nocnej Straży… Czy po takim czasie już brał, kogo się dało? Czy może Jaqen go przekonał, że ich ogarnie? I właściwie dlaczego Jaqen się z nimi trzymał? (jedno z tak zwanych pytań bez odpowiedzi, tak jak to, co w ogóle robił w KP) – od tego rozdziału biorę Jaqena pod uważną obserwację ^^