Dłużej nie mogliśmy tego odwlekać. Przyszła pora na to, by zmierzyć się z rozdziałem BRAN II, który – jak wkrótce zobaczycie – w polskiej wersji językowej jest nie tyle tłumaczeniem, co luźną wariacją na temat oryginalnego tekstu. Tym razem nie czepialiśmy się pojedynczych słówek. Nie podkreśliliśmy nawet wszystkich błędów. Zamiast tego chcieliśmy zwrócić Waszą uwagę na… znikające akapity.
Dlaczego rozdział BRAN II wygląda tak tragicznie? Wyjaśnień jest kilka. Lai sądzi, że tłumacz pracował na wczesnej wersji tekstu, a potem nie sprawdził jej z tekstem ostatecznym. DaeL uważa, że mamy tutaj dowód na przenikanie się wszechświatów równoległych i polskie tłumaczenie pochodzi z uniwersum, w którym książki Martina wyglądają zupełnie inaczej (i jest już po premierze „Snu o Wiośnie”). Tak czy inaczej sądzimy, że nasze streszczenie pomoże Wam zmierzyć się z tym, skądinąd fantastycznym, rozdziałem.
Miłej lektury,
Lai i DaeL
BRAN II
Miejsce akcji: Winterfell
Król oraz jego świta i myśliwi wyruszyli upolować dzika na wieczorną ucztę. Lord Stark nakazał Branowi pożegnać się z ludźmi z Winterfell przed podróżą na południe. Mimo początkowego entuzjazmu, chłopiec bardzo szybko zostaje owładnięty przez żal za opuszczanym miejscem, ludźmi i swoim kucem. Ucieka ze łzami ze stajni i udaje się do bożego gaju, gdzie próbuje nauczyć swojego wilkora aportowania. Bran nie może się zdecydować jakie nadać mu imię. Robb nazwał swego wilka Szarym Wichrem, Sansa – Damą, Arya – Nymerią, Jon – Duchem, a Rickon – Kudłaczem.
Bran, mimo sprzeciwów swojego wilkora, postanawia wspiąć się do zburzonej wieży. Chłopiec nigdy nie mógł powstrzymać się od wspinaczek, łamiąc obietnicę złożoną matce. Nawet przestrogi maestera Luwina, który pokazał mu kiedyś, co dzieje się ze zrzuconą z dużej wysokości glinianą figurą, nie zrobiły na Branie wrażenia. Chłopiec wchodzi na drzewo strażnicze, ucisza wyjącego szczeniaka, zeskakuje na dach zbrojowni i boso dociera do Pierwszej Wieży. Przewieszając się z chimery na chimerę słyszy głosy. Mężczyzna i kobieta rozmawiają o królu Robercie, lordzie Starku i siostrach Tully (o Catelyn, żonie Neda i Lysie, żonie Jona Arryna). Padają słowa o problemach z braćmi króla – Stannisem i Renlym. Kobieta obawia się spisków i zamiarów króla wobec niej, a także wpływu, jaki Ned będzie miał na Roberta. Zwierza się ze swoich obaw, ale mężczyzna lekceważy je. Bran opuszcza się do góry nogami zaczepionymi na chimerze i dostrzega dwoje nagich ludzi splecionych w miłosnym uścisku. Kobieta dostrzega go i krzyczy. Bran puszcza chimerę i prawie spada. W ostatniej chwili chwyta się parapetu. Mężczyzna podaje mu rękę i wciąga do góry. Nieznajomi okazują się być rodzeństwem – to Cersei Lannister i jej brat bliźniak. Królowa stwierdza dobitnie, że chłopiec ich widział. Jaime pyta Brana, ile ma lat, po czym wypycha go z okna. Bran spada, a jego wilkor zaczyna wyć.
Postaci występujące w rozdziale:
- Bran Stark (narrator)
- Cersei Lannister
- Jaime Lannister
- Lato
Postaci wspomniane w rozdziale:
- Arya Stark
- Benjen Stark
- Eddard Stark
- Jon Snow
- Rickon Stark
- Robb Stark
- Sansa Stark
- Aemon Smoczy Rycerz
- Arryk i Erryk z Tańca Smoków
- Arthur Dayne
- Barristan Selmy
- Boros Blount
- Meryn Trant
- Gerold Hightower
- Ryam Redwyne
- Serwyn od Zwierciedlanej Tarczy
- Gage
- Rodrik Cassel
- Duch
- Szary Wicher
- Dama
- Kudłacz
- Nymeria
- Hodor
- Jory Cassel
- Mikken
- Stara Niania
- Maester Luwin
- Joffrey Baratheon
- Król Robert Baratheon
- Renly Baratheon
- Stannis Baratheon
- Tyrion Lannister
- Theon Greyjoy
- Jon Arryn
- Lysa Arryn
- Littlefinger
- Lyanna Stark
- Król Aerys II Targaryen
Czego się dowiedzieliśmy?
- Stara Niania straszyła Brana opowieściami o lochach i smokach w Czerwonej Twierdzy.
- Prawie wszyscy próbowali powstrzymać Brana przed wspinaczką. Feralnego dnia próbował to zrobić również jego wilkor.
- Czardrzewo w bożym gaju Winterfell budziło w Branie lęk.
- Dzięki wspinaczkom Bran poznał wszystkie zakamarki i ukryte przejścia w Winterfell.
- Cersei i Jaime mają romans.
- Robert Baratheon liczy się z Nedem bardziej niż ze swoimi braćmi.
- W przyszłości Cersei stworzy w swej głowie inny obraz tej sceny. Będzie przekonana, że zachowanie Jaimego było nagłe i pochopne. W rzeczywistości jest jednak jasne, że dała Jaimemu do zrozumienia, by zabił Brana.
Szalone Teorie
- Bran porównuje rześkość powietrza do słodkiej brzoskwini – Symbolika pokarmu (część 2 – dziki, owoce i nagłe zwroty akcji)
Błędy w tłumaczeniu
Tekst oryginalny | Oficjalne tłumaczenie |
“I do not like it,” a woman was saying. There was a row of windows beneath him, and the voice was drifting out of the last window on this side. “You should be the Hand.” “Gods forbid,” a man’s voice replied lazily. “It’s not an honor I’d want. There’s far too much work involved.” |
– Nie podoba mi się to. – rozległ się kobiecy głos. Tuż pod nim ciągnął się rząd okien, a głos dochodził z ostatniego. – Ty powinieneś zostać Namiestnikiem. – Niech bogowie bronią. – usłyszał rozleniwiony głos należący do mężczyzny. – To nie dla mnie. Za dużo obowiązków. |
(Brak takiego fragmentu w oryginalnym tekście.) | – Nie możemy ufać Starkowi, jeśli otrzyma taką władzę. Będziemy mieli drugiego Jona Arryna. Och, dlaczego on się zgodził? |
Bran hung, listening, suddenly afraid to go on. They might glimpse his feet if he tried to swing by. | Bran wciąż wisiał, nasłuchując i bojąc się wykonać jakikolwiek ruch. Bał się, że zobaczą jego stopy, kiedy będzie przerzucał ciało do kolejnej chimery. |
“Don’t you see the danger this puts us in?” the woman said. “Robert loves the man like a brother.” “Robert can barely stomach his brothers. Not that I blame him. Stannis would be enough to give anyone indigestion.” “Don’t play the fool. Stannis and Renly are one thing, and Eddard Stark is quite another. Robert will listen to Stark. Damn them both. |
(Brak takiego fragmentu w polskim tłumaczeniu. Poniżej tłumaczenie w takiej formie, w jakiej powinno znaleźć się w książce)
– Nie dostrzegasz zagrożenia, które na nas sprowadza? – spytała kobieta. – Robert kocha go jak brata. |
I should have insisted that he name you, but I was certain Stark would refuse him.” | (To i poniższe zdanie jest w odwrotnej kolejności.) – Powinnam była nalegać, żeby ciebie mianował – powiedziała kobieta. – Robert pewnie by mi uległ, gdybym bardziej naciskała. Byłam pewna, że Stark odmówi. |
“We ought to count ourselves fortunate,” the man said. “The king might as easily have named one of his brothers, or even Littlefinger, gods help us. Give me honorable enemies rather than ambitious ones, and I’ll sleep more easily by night.” | (To i powyższe zdanie jest w odwrotnej kolejności.) – Powinnaś się cieszyć, że tak postąpił – powiedział mężczyzna. – Twój mąż równie dobrze mógł się zwrócić do jednego ze swoich braci albo do Littlefingera. Wolę raczej honorowego wroga niż ambitnego. |
(Brak takiego fragmentu w oryginalnym tekście.) | – Rada zje żywcem Neda Starka. Gdyby miał więcej rozumu, zostałby na północy. Tam jest jego miejsce. |
They were talking about Father, Bran realized. He wanted to hear more. A few more feet . . . but they would see him if he swung out in front of the window. “We will have to watch him carefully,” the woman said. “I would sooner watch you,” the man said. He sounded bored. “Come back here.” |
Bran zdał sobie sprawę, że oni rozmawiają o jego ojcu. Chciał usłyszeć więcej. Jeszcze tylko kilka stóp… ale zauważą go, jeśli wychyli się przed okno. – Trzeba go pilnie obserwować – powiedziała kobieta. – Już ja wolę obserwować ciebie – odpowiedział mężczyzna. Mówił znudzonym głosem. – Wracaj tutaj. |
“Lord Eddard has never taken any interest in anything that happened south of the Neck,” the woman said. “Never. I tell you, he means to move against us. Why else would he leave the seat of his power?” “A hundred reasons. Duty. Honor. He yearns to write his name large across the book of history, to get away from his wife, or both. Perhaps he just wants to be warm for once in his life.” |
– Starków nigdy nie obchodziło nic, co działo się na południe od Przesmyku – rzekła kobieta. – Nigdy. Dlatego moim zdaniem on prowadzi jakąś grę. Inaczej by się nie zgodził. – Może uznał to za swój obowiązek wobec Króla. Może pragnie zapisać swoje nazwisko wielkimi literami w kronikach historycznych albo chce uciec od żony, a może jedno i drugie. Może mieć tysiące powodów. Moim zdaniem on po prostu raz w życiu chce się porządnie wygrzać. |
(Ten fragment znajduje się w innym miejscu i jest źle przełożony.) | – Robert kocha go jak brata. Czy nie dostrzegasz niebezpieczeństwa? Już dość kłopotów ze Stannisem i Renlym, ale Starka Robert z pewnością będzie słuchał. |
“His wife is Lady Arryn’s sister. It’s a wonder Lysa was not here to greet us with her accusations.” Bran looked down. There was a narrow ledge beneath the window, only a few inches wide. He tried to lower himself toward it. Too far. He would never reach. |
Jego żoną jest przecież siostra Lysy Arryn. Chyba nie wątpisz, że oni spiskują przeciwko nam? Dziwi mnie, że nie ma jej tutaj. Bran spojrzał w dół. Pod oknem znajdowała się wąska półka, szeroka zaledwie na kilka cali. Spróbował opuścić się na nią. Nie dosięgnął. Za daleko. |
“You fret too much. Lysa Arryn is a frightened cow.” “That frightened cow shared Jon Arryn’s bed.” “If she knew anything, she would have gone to Robert before she fled King’s Landing.” “When he had already agreed to foster that weakling son of hers at Casterly Rock? I think not. She knew the boy’s life would be hostage to her silence. She may grow bolder now that he’s safe atop the Eyrie.” |
(Brak takiego fragmentu w polskim tłumaczeniu. Poniżej tłumaczenie w takiej formie, w jakiej powinno znaleźć się w książce.)
– Za bardzo się przejmujesz. Lysa Arryn jest przerażoną krową. |
“Mothers.” The man made the word sound like a curse. “I think birthing does something to your minds. You are all mad.” He laughed. It was a bitter sound. | (W polskim tłumaczeniu zdanie pojawia się w innej części tekstu.) Mężczyzna roześmiał się. Był to śmiech przepełniony goryczą. – Matki – powiedział. Słowo to zabrzmiało w jego ustach jak przekleństwo. – Czasem wydaje mi się, że po urodzeniu dziecka w waszych umysłach zachodzą jakieś zmiany. Wszystkie jesteście szalone. |
“Let Lady Arryn grow as bold as she likes. Whatever she knows, whatever she thinks she knows, she has no proof.” He paused a moment. “Or does she?” | – Bez względu na to, co ta kobieta Arrynów wie lub przypuszcza, nie ma żadnych dowodów – powiedział mężczyzna. – Zamilkł na moment. – A może jednak ma? |
(Brak takiego fragmentu w oryginalnym tekście.) | – Oczywiście, że nie – odpowiedziała kobieta. – Sądzisz, że to ją powstrzyma? Ma syna i z pewnością gotowa byłaby zrobić to samo dla niego, co ja dla mojego chłopca. |
“Do you think the king will require proof?” the woman said. “I tell you, he loves me not.” “And whose fault is that, sweet sister?” |
(Brak takiego fragmentu w polskim tłumaczeniu. Poniżej tłumaczenie w takiej formie, w jakiej powinno znaleźć się w książce.)
– Myślisz, że król będzie wymagał dowodu? – odpowiedziała kobieta – Powiadam ci, on mnie nie kocha. |
Bran studied the ledge. He could drop down. It was too narrow to land on, but if he could catch hold as he fell past, pull himself up . . . except that might make a noise, draw them to the window. He was not sure what he was hearing, but he knew it was not meant for his ears. “You are as blind as Robert,” the woman was saying. “If you mean I see the same thing, yes,” the man said. “I see a man who would sooner die than betray his king.” “He betrayed one already, or have you forgotten?” the woman said. |
Bran badał wzrokiem półkę. Mógłby spróbować puścić się. Półka była za wąska, by na nią zeskoczyć, lecz gdyby, opadając, złapał się jej krawędzi, a potem podciągnął… tylko że z pewnością by go usłyszeli i podeszli do okna. Nie do końca rozumiał to wszystko, co słyszał, lecz nie miał wątpliwości, że słowa te nie były przeznaczone dla jego uszu. – Jesteś równie ślepy i uparty jak Robert – powiedziała kobieta. – Jeśli chcesz przez to powiedzieć, że ja patrzę podobnie jak on, to zgadzam się z tobą – odparł mężczyzna. – Widzę mężczyznę, który prędzej by zginął, niż zdradził Króla. – Jednego już zdradził, czyżbyś zapomniał? – powiedziała kobieta |
(Brak takiego fragmentu w oryginalnym tekście.) | – Mówię ci, widziałam wyraźnie we śnie. Wilk, wielki jak koń, który pożera padlinę gnijącego jelenia. Jak myślisz, co to znaczy? – To znaczy, że powinnaś przywiązywać mniejszą wagę do snów – odpowiedział mężczyzna. Ziewnął głośno. – Jesteś pewna, że śnił ci się wilk, a nie lew? Mówię ci, Stark jest lojalny. |
“Oh, I don’t deny he’s loyal to Robert, that’s obvious. What happens when Robert dies and Joff takes the throne? And the sooner that comes to pass, the safer we’ll all be. My husband grows more restless every day. Having Stark beside him will only make him worse. He’s still in love with the sister, the insipid little dead sixteen-year-old. How long till he decides to put me aside for some new Lyanna?” | – Och, wcale temu nie przeczę, ale co się stanie, kiedy Robert umrze, a na tronie zasiądzie Joff? Im szybciej to nastąpi, tym bardziej będziemy bezpieczni. Z każdym dniem mój mąż staje się coraz bardziej niespokojny. A będzie jeszcze gorzej, jeśli Stark pozostanie u jego boku. On wciąż kocha drugą siostrę, tę mdłą, dawno zmarłą szesnastolatkę. Ani się obejrzę, jak mnie odstawi dla jakiejś nowej Lyanny. |
szkoda, że tylko jeden rozdział :<
W przyszłym tygodniu będą trzy 😉
„Nie możemy ufać Siarkowi, jeśli otrzyma taką władzę.”
siara ;O
Rozumiem, że z rozdziałem było sporo pracy. Brakuje mi tu jednak tłumaczenia tych fragmentów, których nie ma po polsku oraz wykazania co złego jest w pozostałych przetłumaczonych fragmentach. Obecnie artykuł jest dla mnie bezwartościowy, bo wszystko co tu jest wiedziałem już wcześniej, a mianowicie, że dużo pomyłek i znikających akapitów było w tym rozdziale, ale czego pomyłki dotyczą dalej nie wiem.
OK, dopiszę tłumaczenie brakujących fragmentów. Ale to już raczej nie dzisiaj.
A w zasadzie to dopiszę tłumaczenie, które zrobiła Lai 🙂
Wgraj przez Bąbla 😉
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/10/9b/2e/109b2e0f5285bd09b2307f6d0e6cba2d.gif
Na pierwszy rzut oka nie ma tragedii. Dodatek ze snem o wilku to największa żenada i szczerze mówiąc, zdziwiło mnie to, bo w ogóle nie pasuje do postaci Cersei. Ale reszta mniej, więcej się zgadza. Czasem dodane jakieś słówko, możliwe, że to była konieczność. Może w języku angielskim „blind” oznacza nie tylko ślepego, ale i upartego, niewzruszonego.
Myślałem, że sens tej ważnej sceny został całkowicie wypaczony po tych wszystkich zapowiedziach. Ale wychodzi na to samo . Poza tym to jeszcze niecały rozdział.
Jeden fragment , że Robert kocha go jak brata jest kilka akapitów wyżej i trochę skrócony. Tzn to co jest w polskim tłumaczeniu koresponduje z „don’t you see the danger. ..” tylko ze jest w totalnie innym miejscu
Dokładnie, też to zauważyłem. Cała ta afera z rozdziałem Brana okazała się wydmuszką.
dael po prostu chciał usprawiedliwic swoje lenistwo, że wrzucajo jeden rozdzial zamiast 3 xD
Pojechałeś grubo. Troszeczkę szacunku dla pracy tych ludzi, ty czytasz taki artykuł kilka minut a autor musi poświęcić kilka godzin na przygotowanie i napisanie tekstu. Osobiście szczerze podziwiam zacięcie Daela do tej „roboty”. Znając życie spodziewałem się że teksty będą coraz rzadziej, a z czasem nie będzie po co wchodzić na tę stronę. Nie ukrywam że cieszy mnie ma omylność. Ale że by tylko nie „kadzić” dodam że jednak gdy teksty ukazywały się z mniejszą intensywnością były lepsze. (Tyle że rozumiem z czego to wynika )
na tym właśnie to polega – najpierw trzeba się wybić, więc teksty high quality leco, a potem gdy strona ma już fanów to można pisać cokolwiek, byle ich przy sobie zatrzymac(chyba podobnie bylo z serialem hbo?), mowie jak jest xD
Książka mimo pozorów nie jest nieskończona, zatem również liczba teorii należy do zbioru skończonego. Mimo wszystko bardzo wiele teorii zostało już opublikowanych, a trzeba jakoś dojechać do premiery wichrów zimy, dlatego czasem pojawi się na pewno jakiś tekst, który dotyczy wydarzeń mniejszej wagi (;
Niesamowite jest teraz to tempo publikowania, czapki z głów
Z tym zgadzam się w 100 %
może w innych językach też są jakieś zdania, których nie ma w oryginale i one tworzą całość 😀
No i to jest szalona teoria 😀
A może tłumacz pracował na japońskiej wersji xD
Podczas porównywania przekładu z oryginałem kluczową kwestią jest ustalenie, JAKI tekst był podstawą danego tłumaczenia. W przeciwnym razie ryzykujemy porównywanie konia z wielbłądem. Rozbieżności między polskim tekstem a tekstem angielskim, na którym opierają się Lai i DaeL są tak duże, że należy sprawdzić koniecznie, czy istnieją inne wersje… na początek angielskie, zgodne z tym, co proponuje Michał Jakuszewski. Wystarczy kilka rzutów oka na kontrowersyjne fragmenty. Bardzo rozsądnie i fachowo pisze użytkownik zwący się deszczem (w komentarzach do poprzednich rozdziałów) i warto wziąć pod uwagę jego sugestie. Jakuszewski sam jest miłośnikiem fantastyki, może warto go przy jakimś spotkaniu zapytać, skąd takie różnice i wszystko stanie się jasne…
Pozdrowienia dla autorów – świetna robota.
Oryginał wydano w 1996.
Tłumaczenie pana Kruka w 1998.
Wydaje mi się skrajnie mało prawdpopodobne by Kruk musiał pracować na jakichś beta-manuskryptach.
Wysłalem na forum Elio i Lindy zapytanie czy przypadkiem I edycja angielskiego AGoT miała jakieś poprawki potem.
Dzięki Dzięcioł! Czekamy na info.
Taka wersja istniała, napisałam o tym w dopisku z 2 lipca, który teraz jest niżej…
Jeszcze dopisek: w angielskiej wersji dostępnej w Google Books i zgodnej z tą, z której korzysta DaeL, można przeczytać, że książka „pierwotnie została opublikowana w twardej oprawie i nieco innej formie” („Originally published in hardcover and in slightly different form”). Można przypuszczać, że Kruk i Jakuszewski tłumaczyli z tej „pierwotnej” i „nieco innej”.
Największym problemem w tym tłumaczeniu jest to, że nie zostało ono poprawione przez tyle lat i przez tyle wznowień. Ciekawe jakie kwiatki na nas jeszcze czekają.
Dobra robota z tym odcinkiem Czytania Gry o Tron! Wydaje mi się, że wypisywanie tych fragmentów musiało być niezwykle czasochłonne.
Za poprawki wydawnictwo musiałoby dopłacić, tańsze jest wznawianie gotowego tekstu, a skoro i tak się sprzedaje – kto chciałby wydawać pieniądze…? Czytelnicy musieliby to wymusić, ale to wymagałoby pospolitego ruszenia.
Dziękuję za wszystkie komentarze 🙂
Powiem tak 🙂 Imho głównym celem Czytamy PLiO jest wspólna podróż po świecie Lodu i Ognia 🙂 „błędy w tłumaczeniu” to tylko taki dodatek do rozważań nt. przebiegu akcji i foreshadowingu 🙂
Jeśli chodzi o rozbieżności pomiędzy angielską a polską wersją – jeśli tylko będę miała okazję na Dniach Fantastyki to zapytam p. Jakuszewskiego i ludzi, który siedzą w fandomie od 15 lat (i mają styczność z wyd. Zysk) jak wygląda ta kwestia.
„Kwiatków” w kolejnych rozdziałach „Gry o Tron” trochę będzie, aczkolwiek nie wypisujemy wszystkiego 🙂 Można by rozważać kwestię przełożenia „Hand of the King”, mieczy z podwójnym ostrzem (heh…) czy wielu innych ciekawych słówek specyficznych dla języka angielskiego 😉 Ale myślę, że NIE jest to zły przekład. Kto czytał tłumaczenia p. Łozińskiego czy „Błękitny Zamek” to wie, że mogło być gorzej 🙂 Na Pyrkonie Robert J. Szmidt opowiadał o tym, jak rosyjskie tłumaczenie „Otchłani” zniszczyło odbiór jego książki za Bugiem. „Gra o Tron” oprócz kilkudziesięciu mniejszych lub większych nieścisłości/błędów/zeżartych akapitów jest naprawdę wspaniała. Ps. W „ŚLiO” naliczyłam już ponad 30 rozbieżności pomiędzy oryginalną a polską wersją 😛
Dla mnie też ten fragment to taka połowiczna robota.
Jeśli to ma być „wspólna podróż” po świecie Westeros, to wystarczy analiza rozdziału taka jak poprzednich, bez tej tabelki.
Sama tabelka niczego z siebie nie wnosi. Jest spisem błędów w tłumaczeniu, ale bez żadnych wniosków. Aż się prosi o trzecią kolumnę „jak powinno być” albo komentarz na temat rozbieżności tak jak to miało miejsce przy poprzednim odcinku.
A teksty których brakuje potraktowałbym osobno:
– teksty których nie ma w oryginale – jeden po drugim
– teksty których nie ma w PL wersji – jeden po drugim (z tłumaczeniem)
Trochę chyba za duży hype się zrobił wokół tego rozdziału, a faktycznie dowiedzieliśmy tyle ile wcześniej czyli że tekst jest rażąco różny w dwóch wersjach. Ale brakuje jakichś konkluzji, wniosków itd.
Praca skrajnie mrówcza, ale w tym wypadku (sama tabelka bez konkluzji) chyba zupełnie niepotrzebna 🙁
popieram w 100%
W wolnej chwili dorzucę tłumaczenie „jak powinno być”. Zresztą Lai ma coś takiego w swoich notatkach 🙂
Jesteście pewni, ze tych fragmentow nie bylo w ksiazce? Bo jestem pewna, że juz je czytalam. Co prawda raz zdarzylo mi sie czytac gre o tron w wersji elektronicznej i moze to bylo jakies 'lewe’ tlumaczenie, w ktorym nie pomijano fragmentow… W kazdym razie jestem pewna, ze wszystkie te fragmenty pamietam z lektury
Czytając ponownie ten rozdział nasunęła mi się dziwna myśl. Mianowicie, Bran zna rożne tajne przejścia i skróty w Winterfell nieznane nikomu innemu, mamy ich dość szczegółowy opis. Czyżby ktoś miał z nich skorzystać, chociażby przy przejęciu zamku? Tylko, że musiałby skądś o nich wiedzieć, może jakaś wizja przekazana przez trójokiego Brana?
GoT, Bran II, s. 84
„Miał zobaczyć świat, o którym dotąd mógł tylko marzyć, i rozpocząć życie, o jakim mu się nie śniło”.
I nawet się sprawdziło, po prostu pojechał w przeciwnym kierunku 😀
Ale pedzisz 😉 niedlugo mnie przegonisz 😀
Nie lubię spać w nocy, a mogąc jeszcze na bieżąco wymieniać spostrzeżenia, jestem bardziej zmotywowana 🙂
Nie martw się, zwolnię tempo, jak się zrównam 🙂
pędź jak Ci wygodnie 😀 jak dogonisz, to będzie jeszcze lepiej 🙂 a jak przegonisz to też nic się nie stanie 😉 będziemy sobie w dowolnym miejscu rozmawiać.
Fajniej jest w uporządkowany sposób 🙂 Wtedy łatwiej odnaleźć jakąś wcześniejszą dyskusję.
Hej, ogarnijcie te doniesienia:
https://www.reddit.com/r/asoiaf/comments/1belw08/spoilers_extended_secrets_of_the_cushing_library
Od jakiegoś czasu podejrzewałem, że część tych błędów to po prostu korzystanie ze wcześniejszych wersji, ale no jednak zamienianie kolejności i dodawanie zdań było mocno podejrzane. Pobieżny look na tę rozmowę ma wspólne rzeczy z błędami w tym rozdziale.
Hej, przepraszam, nie jestem na bieżąco z badaniami w the Cushing Library ani z wydarzeniami na r/asoiaf, więc nie jestem w stanie wypowiedzieć się sensownie w nawiązaniu do tego linku, ale pewnie @BlueTiger albo @DaeL są w stanie odnieść się do tych doniesień