Zapraszamy do lektury naszego omówienia głównego zwiastuna serialu Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy z 14. lipca. W dzisiejszej pierwszej części skupimy się na poszczególnych ujęciach z tego teasera, a także na kilku scenach z krótkiego zwiastuna, który pojawił się tydzień przed nim. W drugiej części, która powinna ukazać się wkrótce, zastanowimy się, co na temat fabuły i chronologii serialu można wywnioskować z tych wskazówek.
Ostrzegamy, że w obu tekstach znajdą się istotne spoilery dotyczące serialu, ale także dzieł J.R.R. Tolkiena! Spoilery mogą się pojawić także w komentarzach. Jeśli ktoś z Was chciałby wspomnieć o informacjach nieoficjalnych (spoza zwiastunów i oficjalnych materiałów prasowych), prosimy o używanie spoiler tagów: [Aspoiler] …. [A/spoiler] – bez litery A (BT).
Tłumaczenie wszystkich wypowiedzi w zwiastunie oprócz słów piosenki podajemy za polską wersją teasera (fragmenty piosenki przeł. BT).
There was a time when the world was so young.
Świat był niegdyś tak młody…
BT: To bez wątpienia Númenor, a rzeźby mają się zapewne kojarzyć z posągami Isildura i Anáriona w Argonath, pomiędzy którymi przepływa Drużyna Pierścienia. A pałac widoczny z tyłu przywodzi na myśl architekturę Minas Tirith, które wznieśli potomkowie Númenorejczyków, Dúnedainowie z Gondoru. Z kolei przypominająca Posejdona postać przedstawiona na jednym z posągów to albo Ulmo (Valar związany z morzem) albo Ossë (podlegający Ulmowi Majar odpowiedzialny za morza położone dookoła Śródziemia). Cywilizacja númenorejska wiele zawdzięczała morzu, więc to zrozumiałe, że Ulmo i Ossë byli dla Númenorejczyków szczególnie ważni, podobnie jak Uinena – żona Ossëgo, którą wielkim szacunkiem darzyli númenorejscy żeglarze. Można wspomnieć, że to właśnie Ossë wydźwignął z morza wyspę, na której powstało królestwo Númenoru – wyspa była darem Valarów dla Edainów, czyli ludzi, którzy walczyli po stronie elfów w wojnach z Morgothem w Pierwszej Erze. U Tolkiena szczególny szacunek wczesnych Númenorejczyków wobec Valarów jest przedstawiony m.in. za pośrednictwem imion, które noszą wcześni władcy (np. Tar-Vardamir, Tar-Amandil) i inni członkowie królewskiej dynastii (np. Manwendil, Vardilmë, Aulendil, Oromendil).
D: Chyba przy ostatnim omówieniu wspominałem, że czytając Tolkiena wyobrażałem sobie Númenor jako miasto o architekturze greko-egipskiej (w rodzaju Aleksandrii) … ale to tylko moje wyobrażenia. A ten Númenor też mi się podoba. I rzeczywiście widzę podobieństwa do Minas Tirith.
BT: W liście 211 Tolkien porównuje Númenorejczyków z Gondoru do starożytnych Egipcjan, więc do dawnego Númenoru pewnie też pasowałyby budowle inspirowane tą cywilizacją. A miastem przedstawionym na tym ujęciu może być Armenelos, stolica Númenoru – wówczas pałac z kopułą byłby zapewne siedzibą władców z rodu Elrosa.
There had not yet been a sunrise.
że jeszcze nie widział wschodu słońca.
But even then…
Ale nawet wtedy
BT: To miasto to prawdopodobnie Tirion na wzgórzu Túna, gdzie po przybyciu do Valinoru zamieszkiwali Noldorowie – jeden z trzech szczepów Elfów Wysokiego Rodu, czyli tych elfów, którzy przybyli do Valinoru ze Śródziemia w czasach, zanim Dwa Drzewa zostały zniszczone. W Tirionie miał swoją siedzibę król Noldorów, Finwë – jego potomkami byli między innymi Fëanor (jego najstarszy syn) oraz Galadriela i Finrod (dzieci jego trzeciego syna, Finarfina). Tę właśnie panoramę przedstawiał pierwszy fotos z serialu, który został udostępniony w sierpniu ubiegłego roku.
there was light.
istniało światło.
D: To bodaj pierwsze ujęcie z tego, co dotychczas zaprezentowały teasery, które poruszyło we mnie jakąś emocjonalną strunę. Dwa Drzewa Valinoru – Złote i Srebrne. Tak je sobie zawsze wyobrażałem. Mam tylko nadzieję, że to retrospekcja. Bo przecież drzewa zostały zniszczone na długo przed rozpoczęciem akcji serialu…
BT: Myślę, że to musi być retrospekcja. A słowa o świetle, które istniało przed pierwszym wschodem słońca nawiązują do tego, że to właśnie Dwa Drzewa (a wcześniej Dwie Latarnie) dawały Ardzie światło, zanim powstały słońce i księżyc – te ciała niebieskie miały zostać utworzone przez Valarów po tym, jak Morgoth i potworna pajęczyca Ungolianta (matka Szeloby) zniszczyli Dwa Drzewa. Słońce powstało z ostatniego owocu Laurelin (złotego drzewa), a księżyc z ostatniego kwiatu Telperiona (srebrnego drzewa). A nieskażone światło Dwóch Drzew przetrwało tylko w silmarilach, trzech klejnotach wykonanych przez największego z noldorskich kowali, Fëanora, syna Finwëgo. Dlatego silmarile były tak wyjątkowe, i dlatego Noldorowie toczyli długie wojny z Morgothem, który ukradł silmarile i zabił króla Finwëgo, który próbował go powstrzymać. Później Tolkien rozważał też zmianę tej opowieści – słońce i księżyc miały istnieć od początku, a znaczenie Dwóch Drzew polegało na tym, że tylko w nich zachowało się nieskażone przez Morgotha światło. Ale w opublikowanym Silmarillionie znalazła się ta pierwsza wersja. I to ona znajdzie się również w serialu.
Come to me…
(Przyjdźcie do mnie…)
BT: To chyba Harfooci, którzy w serialu są przodkami hobbitów. Książkowi Harfooci byli jednym z trzech plemion, na które dzielili się hobbici przed przybyciem do Shire’u (pozostałe dwa plemiona to Fallohidzi i Stoorowie). Jednak pierwsze wzmianki o tych trzech ludach dotyczą Trzeciej Ery. Twórcy serialu postanowili, że ich “pra-hobbici” pojawią się już w Drugiej Erze.
come to me, lands far away…
(przyjdźcie do mnie, odległe krainy…)
BT: Ci wędrowcy przemierzające mroźne góry to chyba elfowie, których wyprawie przewodzi Galadriela. W tej scenie pojawia się również orzeł – to chyba zwykły orzeł, a nie jeden z Wielkich Orłów, ale warto o nich wspomnieć, bo myślę, że one także mogą się pojawić w serialu.
Harfootka: Elves have forests to protect…
Elfowie chronią lasy,
BT: To przypuszczalnie Lindon, czyli królestwo Gil-galada na zachodnim wybrzeżu Śródziemia.
Dwarves their mines…
krasnoludowie swoje kopalnie,
BT: To miejsce kiedyś stanie się Morią… ale teraz to wciąż wspaniałe królestwo krasnoludów z ludu Durina – Khazad-dûm.
D: Swoją drogą to zauważyłem, że teasery pokazują nam całkiem sporo krasnoludów. Silmarillion – z tego co pamiętam – był jednak bardzo elfocentryczny. (Choć oczywiście serial nie jest ekranizacją Silmarillionu. Ale wiesz co mam na myśli).
BT: Podczas wojen elfów i ludzi z Morgothem w Beleriandzie krasnoludowie z ludu Durina rzeczywiście nie odgrywali większej roli, bo Khazad-dum był po prostu położony daleko od obszaru, na którym rozgrywały się te wydarzenia. Mieszkańcy dwóch innych krasnoludzkich miast – Nogrodu i Belegostu – pojawiają się częściej. Ale oczywiście “Quenta Silmarillion” skupia się przede wszystkim na elfach (przede wszystkim Noldorach i Sindarach), a od pewnego momentu także na trzech ludzkich plemionach (Edainach, przodkach Númenorejczyków). Jednak w Drugiej Erze krasnoludowie z Khazad-dûmu znaleźli się w centrum wydarzeń z racji na swoje sąsiedztwo z elfami z Eregionu, gdzie działali mistrzowie kowalscy tacy jak Celebrimbor…
Men their fields of grain…
ludzie łany zbóż.
But we Harfoots have each other…
A Harfootowie mają siebie.
BT: Najwyraźniej Harfootowie unikają innych mieszkańców Śródziemia. W tym ujęciu pojawiają się też wędrowcy, którzy z niewiadomych przyczyn noszą olbrzymie poroża. Ciekawe, czy są w jakiś sposób związani z Harfootami… z drugiej strony, sytuacja wygląda tutaj bardziej tak, jakby Harfootowie starali się, żeby ci wędrowcy ich nie zauważyli.
…for I must now wander this wandering day…
(…bo muszę wędrować w ten wędrówki dzień…)
BT: Wygląda na to, że to jakieś harfoockie święto. Ciekawe, że we fragmencie piosenki, który towarzyszy tej scenie pojawia się sformułowanie dzień wędrówki (wandering day) – hobbici nazywali Dniami Wędrówki (Wandering Days) okres, w którym ich przodkowie wędrowali po Śródziemiu po opuszczeniu swoich siedzib w dolinach nad Anduiną z powodu rosnącej grozy Dol Guldur.
We’re safe.
Jesteśmy bezpieczni.
BT: Harfootka przekonuje kogoś (zapewne Elanor i Poppy), że ich ludowi nic nie zagraża. A jeśli w zwiastunie padają takie słowa, zapewne okaże się, że wcale tak nie jest. Pytanie, na czym to zagrożenie będzie polegało – czy będzie się wiązało z rosnącymi w siłę orkami, jakimś ludzkimi sprzymierzeńcami Saurona, a może z przybyszem z “meteoru”?
BT: Elanor Brandyfoot obserwuje upadek “meteoru”…
D: Ostatnio zastanawialiśmy się kto tam przybył na meteorycie. Nie pamiętam na czym stanęło, ale aktualnie skłaniam się ku któremuś z Majarów. Ale trochę się obawiam, że to może być Gandalf. Co oczywiście byłoby strasznym pogmatwaniem chronologii zdarzeń.
BT: Zgadzam się, że to najprawdopodobniej Majar. W takim razie mógłby to być jeden z Błękitnych Czarodziejów (którzy w różnych tekstach noszą różne imiona – np. Alatar i Pallando). Istnieje wersja, w której Błękitni Czarodzieje przybyli do Śródziemia jeszcze w Drugiej Erze. Pozostali trzej czarodzieje na pewno pojawili się dopiero w Trzeciej Erze.
D: O, a ja byłem przekonany, że wszyscy Istari dotarli w tym samym czasie. W końcu wysłano ich, żeby przygotowali Wolne Ludy do starcia z Sauronem, prawda?
BT: Tak, mieli zachęcać i wspierać. Ale zakazano im okazywać pełni swojej mocy, żeby zyskiwać sobie posłuch. Mieli być pomocnikami, a nie władcami. I dlatego przybyli nie jako duchy (Majarowie są w stanie działać na Ardzie bez ciał), tylko w ciałach podobnych do ciał ludzkich. Odczuwali zmęczenie, ból i głód. Prawdopodobnie nie dysponowali też całą swoją dawną wiedzą, lecz jedynie tym, co było im potrzebne w tej misji. Właśnie z tych powodów nie jestem przekonany, co do pomysłu z “meteorem”. Po pierwsze, wcielony Majar miałby raczej małe szanse, żeby przeżyć taką podróż. A po drugie, przelot “meteoru” przyciąga raczej większą uwagę niż zwyczajne przypłynięcie statku.
Elrond: You have fought long enough, Galadriel.
Wystarczy walki, Galadrielo.
BT: Ciąg dalszy wyprawy Galadrieli, której celem jest przypuszczalnie odnalezienie jakichś śladów, które pozwoliłyby jej odnaleźć Saurona. A to właśnie Sauron był odpowiedzialny za śmierć jej brata, Finroda (który prawdopodobnie pojawił się już w pierwszym zwiastunie). Ciekawe, kim jest elf stojący obok Galadrieli… Oczywiście, to może być po prostu zupełnie nowa postać. Ale to może też być któraś z postaci książkowych. W komentarzach pod tekstami o tematyce tolkienowskiej Iluvatar zwracał uwagę na to, że jak na razie w zwiastunach i materiałach promocyjnych nie pojawił się ani razu Celeborn… Ten elf to chyba nie Celeborn, ale warto wspomnieć, że Celeborn powinien pojawić się w serialu – jeśli nie w tym sezonie, to przynajmniej w kolejnych.
Put up your sword.
Odłóż miecz.
BT: Elrond jest najwyraźniej przekonany, że poszukiwania, które prowadzi Galadriela są pozbawione sensu.
D: Wiem, że trochę marudzę (i że wyjaśniłeś mi, że z tymi elfimi latami to nie jest taka prosta sprawa), ale po raz kolejny muszę to podkreślić – młodzi Elrond i Galadriela mi nie pasują. Oboje urodzili się w Pierwszej Erze, mają tysiące lat, a te facjaty są po prostu zbyt młodzieńcze. No i niestety mam wrażenie, że z Galadrieli nam zrobią bohaterkę filmu akcji.
BT: Elrond urodził się już pod koniec Pierwszej Ery, więc w każdym razie powinien być młodszy od Galadrieli, która przyszła na świat w Valinorze przed zniszczeniem Dwóch Drzew. Ale skoro o tym mowa, to warto jeszcze wspomnieć, że Gil-galad i Celebrimbor według książkowej chronologii powinni być młodsi od Galadrieli.
Galadriela: The Enemy is still out there.
Wróg wciąż czyha.
BT: To ujęcie może po prostu pochodzić z tej samej wyprawy, która pojawiła się już wcześniej. Ale to może być również retrospekcja przedstawiająca podróż Noldorów prowadzonych przez Fingolfina (drugiego syna Finwëgo) przez lodowe pustkowia Helcaraxë. A do tej trudnej wędrówki, w czasie której wielu elfów zginęło, doszło dlatego, że Fëanor zdradziecko zostawił wielu Noldorów na brzegu Amanu i odpłynął tylko ze swoimi zwolennikami do Śródziemia. Jeśli serialowa Galadriela wzięła udział w tej podróży, miałaby kolejny powód, by czuć niechęć wobec Fëanorian. Ciekawe, czy to będzie miało jakiś wpływ na jej relacje z serialowym Celebrimborem (wnukiem Fëanora).
The question now is where.
Nie wiemy tylko gdzie.
D: Będę strzelał – czyżby to była jakaś wyprawa w poszukiwaniu śladów /pozostałości/współpracowników Morgotha w Forodwaith?
BT: Przypuszczam, że serialowa Galadriela będzie próbowała odnaleźć w takich ruinach ślady, które pozwoliłyby jej odnaleźć Saurona. Po upadku Morgotha Sauron stawił się przed Eönwëm, który dowodził armią Valinoru i obiecywał skruchę. Eönwë polecił mu, by udał się do Valinoru, gdzie Valarowie osądziliby jego czyny. Ale Sauron nigdy się tam nie pojawił i na długi czas zniknął.
BT: Nie jestem pewien, czy ta architektura jest elficka, czy númenorejska… jeśli elficka, to to może być albo jakieś miejsce w Valinorze, jakieś miejsce w Beleriandzie przedstawione w retrospekcji (np. Nargothrond, królestwo Finroda – wówczas większa część miasta mieściłaby się w głębi tego wzgórza), albo Ost-in-Edhil, stolica Eregionu (krainy na zachód od Gór Mglistych, gdzie działali kowale Celebrimbora. A jeśli architektura jest númenorejska, to może to być jakaś kolonia w Śródziemiu.
Elrond: It is over.
To koniec.
Galadriela: You have not seen what I have seen.
Nie widziałeś tego, co ja.
Elrond: I have seen my share.
Widziałem swoje.
Galadriel: You have not seen…
Ale nie to…
BT: “Lecz mrok gęstnieje i zwycięża,
Valinor krew czerwona plami
Tam, gdzie w przystani Noldorowie
zabili braci swych Żeglarzy
I białe statki im ukradli”
(za Silmarillionem w przekładzie Marii Skibniewskiej)
Myślę, że to może być retrospekcja z ataku Noldorów na Telerich z Alqualondë, Łabędziej Przystani na wybrzeżu Valinoru. Po tym, jak Morgoth ukradł silmarile, Fëanor wyruszył na czele wielu Noldorów, by go ścigać. Jednak nie mieli floty, która pozwoliłaby im przeprawić się do Śródziemia. Fëanor udał się do Łabędziej Przystani i domagał się od Telerich (jednego z trzech szczepów Elfów Wysokiego Rodu), którzy byli znakomitymi szkutnikami i żeglarzami, by oddali im swoje słynne łabędzie statki. Teleri odmówili ze względu na to, że Valarowie nie chcieli, by w chaosie po zniszczeniu Dwóch Drzew, śmierci Finwëgo i kradzieży silmarilów Noldorowie opuszczali Valinor. Wtedy Fëanor rozkazał, by statki przejąć siłą i Noldorowie zaatakowali Alqualondë. Doszło do krwawych walk z Telerimi, i po raz pierwszy elfowie zabijali elfów (z tego powodu wydarzenie do nazywano pierwszym bratobójstwem). Ostatecznie Noldorowie zwyciężyli i zdobyli statki, ale Valarowie obłożyli ich klątwą – zabroniono im powrotu do Valinoru.
D: Ja miałem wrażenie, że to raczej jakaś retrospekcja z Wojny Gniewu.
BT: To moim zdaniem druga najbardziej prawdopodobna opcja. Ale wydaje mi się, że martwi elfowie opadają w wodzie. Poza tym włócznia, którą jest przebity jeden z tych elfów nie wygląda moim zdaniem na coś, to wyszło z kuźni Angbandu… to raczej elficka włócznia. A jeśli tak, to ta scena przedstawia albo atak Noldorów na Telerich z Łabędziej Przystani albo atak synów Fëanora na Przystanie Sirionu, którymi władali rodzice Elronda i Elrosa – Elwinga i Eärendil. Jednak Alqualondë wydaje mi się tu znacznie bardziej prawdopodobne. To może nawet być retrospekcja w retrospekcji – Finrod może ujrzeć wizję tego bratobójstwa podczas swojego pojedynku z Sauronem na Tol-in-Gaurhoth.
Warto również wspomnieć, że atak Noldorów na Telerich był szczególnie bolesny dla Galadrieli – ze strony ojca należała do ludu Noldorów, ale jej matką była Eärwena, córka władcy Alqualondë, Olwëgo. Według jednej z wersji historii Galadrieli, podczas tego bratobójstwa Galadriela walczyła w obronie Telerich u boku Celeborna. (Istnieją trzy różne wersje pochodzenia Celeborna – wydaje się, że gdy powstawały rozdziały o Lothlórien, Tolkien wyobrażał go sobie jako Nandora, elfa leśnego, który po prostu zawsze tam żył. Później Celeborn stał się krewnym króla Elwëgo Thingola z Doriathu, króla Sindarów, czyli Elfów Szarych. Galadriela miała go spotkać po powrocie Noldorów do Śródziemia. Wreszcie, Celeborn mógł być Telerim z Valinoru i krewnym Olwëgo. Nadal byłby wtedy krewnym Elwëgo (bo był on bratem Olwëgo, króla Telerich z Valinoru), ale dalszego stopnia. W tej wersji Galadriela i Celeborn planowali wspólnie popłynąć do Śródziemia i przypadkiem znaleźli się w Alqualondë w czasie, gdy doszło do ataku Noldorów prowadzonych przez Fëanora. Galadriela i Celeborn wzięli udział w obronie Łabędziej Przystani i zdołali uratować statek Celeborna przed przejęciem przez Fëanorian, i na tym statku przybyli później to Śródziemia).
what I have seen.
co ja.
BT: Gdy Elrond mówi wcześniej, że “widział swoje”, może mieć na myśli to, że był świadkiem trzeciego bratobójstwa – ataku synów Fëanora na Przystanie Sirionu, którymi władali jego rodzice, Elwinga i Eärendil. Ci z synów Fëanora, którzy byli wtedy jeszcze przy życiu próbowali w ten sposób wypełnić straszliwą przysięgę, którą oni i ich ojciec złożyli przed opuszczeniem Valinoru – że odzyskają silmarile za wszelką cenę. Elwinga posiadała wówczas silmaril, który jej dziadkowie – Beren i Lúthien – odzyskali z Żelaznej Korony Morgotha, więc Fëanorianie najechali jej lud i elfowie znów zabijali elfów. Na ratunek wyruszyli Círdan i młody Gil-galad, ale przybyli zbyt późno, by powstrzymać Fëanorian. Eärendil był wówczas nieobecny, gdyż wyruszył w rejs, Elwinga razem z silmarilem rzuciła się do morza, a Elrond i Elros (którzy byli wtedy dziećmi) zostali pojmani. Jednak jeden z synów Fëanora, Maglor wziął Elronda i Elrosa pod swoją opiekę.
BT: Wygląda na to, że w serialu symbolem związanym z Númenorem będzie słońce – zdobi ono również m.in. tarcze númenorejskich strażników i drzwi númenorejskiej budowli w późniejszych ujęciach. W legendarium Tolkiena ludzie rzeczywiście są związani ze słońcem (bo w Silmarillionie pierwsi ludzie przebudzili się na dalekim wschodzie Śródziemia wtedy, gdy po raz pierwszy wzeszło słońce), podczas gdy elfowie są bardziej związani z gwiazdami i księżycem. Natomiast symbolem w szczególny sposób kojarzonym z samymi Númenorejczykami, a nie wszystkimi ludźmi, byłaby raczej Gwiazda Eärendila (czyli planeta Wenus) – między innymi dlatego, że Numenor kształtem przypominał pięcioramienną gwiazdę, a jego władcy pochodzili od Eärendila.
BT: Ten posąg pojawił się już w pierwszym zwiastunie, ale z innej perspektywy. Wydaje mi się, że przedstawia on Elrosa – brata Elronda, który został pierwszym królem Númenoru (pod imieniem Tar-Minyatur) i założył panującą nad nim dynastię. Jednak, jak wspomniałem we wcześniejszym omówieniu, to może być także Eärendil (ojciec Elronda i Elrosa) albo Eönwë (Majar, który dowodził armią Valinoru w Wojnie Gniewu, a potem przybył na Numenor, by nauczać jego mieszkańców). Jednak Elros jest najbardziej prawdopodobnym kandydatem. A port, nad którym góruje ten posąg to przypuszczalnie Rómenna na wschodnim wybrzeżu wyspy.
Gil-galad: Darkness will march over the face of the Earth.
Ciemność spowije oblicze ziemi.
BT: Książkowy Elrond był chorążym Gil-galada i jego zaufanym doradcą. A skoro mowa o doradcach Gil-galada – ciekawe, czy w serialu pojawi się inny z nich, Círdan, opiekun Szarych Przystani.
BT: Wydaje mi się, że postać idąca na przedzie nie jest orkiem…
D: Zdecydowanie nie. To elf albo człowiek. Jest bardziej smukły i chodzi w zupełnie inny sposób – prosto, bez tego klasycznego dla orków chybotania na boki.
BT: Wątpię jednak, żeby miało się okazać, że to Sauron – to raczej jakiś jego podwładny, który ma za zadanie zgromadzić armię. Ale ta postać może się znaleźć wśród głównych antagonistów pierwszego sezonu, jeśli Sauron nie pojawi się jako Sauron.
It will be the end not just of our people,
Nastanie kres nie tylko naszego ludu…
BT: Ten statek pojawił się już w krótkim zwiastunie, który pojawił się tydzień przed głównym teaserem. Dlatego ta scena zostanie omówiona pod koniec tego odcinka, gdy przyjrzymy się kilku ujęciom z tego mini-zwiastuna, które nie powtarzają się w tym zwiastunie. W tym miejscu dodam tylko, że w zestawieniu ze słowami Gil-galada sens tej sceny jest chyba taki: nadchodzi koniec czasu, w którym elfowie mogą żyć w Śródziemiu, więc będą musieli odpłynąć na Najdalszy Zachód – do Valinoru.
but all peoples.
ale wszystkich ludów.
BT: To Míriel – córka króla Tar-Palantira i następczyni númenorejskiego tronu. Kilku ciekawych informacji związanych z tym, w jaki sposób postać ta zostanie przedstawiona w serialu dostarcza artykuł Entertainment Weekly poświęcony Númenorowi. Ale do tego tematu wrócimy w drugiej części omówienia.
BT: Elanor i Poppy spotykają przybysza z “meteoru”. Wygląda na to, że jest on zdziwiony, że ma ciało. To wskazywałoby, że to Majar wysłany przez Valarów – albo ktoś, kto udaje takiego wysłannika.
Durin III: I am sorry.
Przykro mi,
BT: Elrond odwiedza Khazad-dum. Ciekawe, jak w serialu zostanie przedstawiony jego stosunek do krasnoludów… Krasnoludowie z Nogrodu zamordowali króla Elwëgo, pradziadka Elronda, i najechali Doriath, ale krasnoludowie z ludu Durina nie mieli nic wspólnego z tymi wydarzeniami. Elrond nie ma więc osobistych powodów, by odnosić się do nich z niechęcią. Z drugiej strony, postawa Celeborna i Thranduila wobec krasnoludów, także tych z ludu Durina, wynikała częściowo ze wspomnień o zniszczeniu Doriathu…
But their time has come.
ale nadszedł ich czas.
BT: To Durin III, król Khazad-dûmu. Durin IV, który pojawił się już w poprzednich zwiastunach, to zapewne jego syn. Książkowi Durin III i Durin IV najprawdopodobniej nie panowali bezpośrednio po sobie, a imię Durin nadawano tylko w szczególnych okolicznościach – gdy któryś z potomków pierwszego Durina wyglądał dokładnie tak samo, jak jego praojciec.
Podejrzewam, że Durin III ma na myśli to, że dobiega końca czas, w którym elfowie pozostaną w Śródziemiu i trzeba się z tym pogodzić. Jednak niektórzy z elfów będą mieli odmienny pogląd na tę kwestię. Gdyby tylko dało się opracować coś, co uchroniłoby ich ukochane krainy przed rozkładem i zanikiem… i uczynić Śródziemie drugim Valinorem.
D: A skoro o tym mowa… Czy to nie interesujące, że w teaserze nie zobaczyliśmy pewnego interesującego gościa, który chodzi po Wolnych Ludach i daje im różne podarki?
BT: Czyżbyś miał na myśli niejakiego Annatara, znanego też pod innymi imionami?
D: Tak. To jakiś niesamowicie sympatyczny koleś. Zupełnie bezinteresowny. Ciekawe czemu go nie pokazali.
BT: A może…
BT: To ujęcie pojawiło się już w pierwszym teaserze. DaeL sugerował wówczas, że wewnątrz głazu może być coś wyjątkowego, ja zastanawiałem się, czy to może być pokaz siły będący częścią jakiegoś krasnoludzkiego zwyczaju związanego ze ślubem lub osiągnięciem pełnoletniości.
BT: Kolejne ujęcia z wyprawy w mroźne góry. A elf, na którego prawie spada bryła lodu to chyba ta sama postać, co w scenie z Galadrielą trzymającą mapę.
BT: To chyba Halbrand, który pojawia się też na tratwie w scenie sztormu. Nie wiadomo, czy on sam jest Númenorejczykiem, ale to ujęcie niewątpliwie rozgrywa się na Númenorze.
Arondir: The past is with us all.
Przeszłość dogania wszystkich.
BT: Postać widoczna na napierśniku Arondira może być entem, ale zastanawiam się, czy to nie Oromë – Valar związany z lasami.
BT: Galadriela bierze udział w szarży. Jednak towarzyszący jej wojownicy to raczej ludzie – zapewne Númenorejczycy.
The past is dead.
Przeszłość jest martwa.
BT: Halbrand na morzu…
BT… i númenorejskie statki – wśród mieszkańców Númenoru byli świetni żeglarze i podróżnicy, z których najsłynniejszymi byli chyba Vëantur i Aldarion (późniejszy Tar-Aldarion, szósty król Númenoru). Aldarion zapoczątkował Gildię Podróżników, do której należeli najzdolniejsi żeglarze.
We either move forward…
Pójdziemy naprzód
BT: Isildur…
BT: Ta scena może się rozgrywać na Númenorze, ale nie jestem pewien, w której jego części – może widoczna w oddali budowla to serialowa wersja Sorontilu na północy wyspy, gdzie król Tar-Meneldur wzniósł wieżę obserwacyjną? A może to serialowa wersja Andúnië, gdzie swoją siedzibę miał ród, do którego należał Elendil?
or we die with it.
albo umrzemy razem z nią.
BT: To chyba Elendil. Zastanawiam się, czy w serialu pojawi się jego ojciec, Amandil, który ma do odegrania ważną rolę.
BT: Przemawiający mężczyzna to Pharazôn. Podobnie jak w przypadku Míriel, informacji o jego roli w serialu dostarcza wspomniany artykuł. Wrócimy więc do niego w części drugiej.
BT: To zapewne Númenorejczycy, ale scena rozgrywa się raczej w Śródziemiu. W takim razie zadaniem tych wojowników może być ochrona númenorejskich kolonii lub wspieranie elfów.
Durin IV: This could be the beginning of a new era.
To może być początek nowej ery.
BT: Durin IV pokazuje jakiś kryształ lub klejnot – może to właśnie on znajdował się w rozłupanym głazie?
BT: To może być kolejna retrospekcja – elfowie dobywający mieczy mogą być synami Fëanora, którzy składają swoją niesławną przysięgę. Gdyby opierać się na książkowych opisach koloru włosów poszczególnych synów Fëanora, można by sugerować, że w tym ujęciu widoczni są Maglor, Celegorm, Curufin i Caranthir (przez chwilę widoczny jest także czwarty ciemnowłosy elf).
BT: Walka z wargiem…
BT: I starcie Galadrieli z trollem.
BT: Kolejne ujęcia z tajemniczym przybyszem.
Away I must wander this wandering day…
(W dal mam wędrować w ten wędrówki dzień…)
BT: I wędrujący Harfooci… A teraz przejdźmy do kilku ujęć z krótkiego teasera, który pojawił się tydzień przed tym głównym…
D: Warto chyba wspomnieć, że to nowa postać, stworzona przez twórców serialu.
BT: Tak, a imię tego Harfoota to Sadoc Burrows. Przy okazji można wspomnieć, że serialowi Harfooci noszą imiona i nazwiska w “hobbickim” stylu. Na przykład, jedna z Harfootek, które znajdują przybysza z “meteoru” to Elanor Brandyfoot (pierwszy człon nazwiska nawiązuje zapewne do rodziny Brandybucków), a druga to Poppy Proudfellow. Nie jestem pewien, czy to rozwiązanie w każdym przypadku się sprawdzi – na przykład, nazwisko Brandybuck nawiązuje do tego, że członkowie rodu Oldbucków przenieśli się do krainy zwanej później Bucklandem, która leżała na wschodnim brzegu Brandywiny. Podobnie, imię Elanor pojawiło się w Shire, gdy Sam Gamgee nadał swojej córce imię, które nawiązywało do nazwy jednego z gatunków kwiatów rosnących w Lothlórien. Z kolei nazwisko Burrows odnosi się do zwyczaju drążenia nor – tymczasem serialowi Harfootowie najwyraźniej nie osiadają na stałe w jednym miejscu.
BT: To chyba jedno z najciekawszych ujęć w tym zwiastunie… elficki łabędzi statek płynie na zachód, do Valinoru. W takim razie dlaczego na jego pokładzie znajduje się Galadriela? Mam nadzieję, że to nie retrospekcja z pierwszego przybycia elfów do Valinoru, bo oznaczałoby to znaczną zmianę historii Galadrieli, która przyszła na świat w Valinorze. Może w serialu Galadriela postanowi odpłynąć na Zachód (np. po namowach Elronda, by zakończyć poszukiwania Saurona), ale okaże się, że Valarowie nie wyrażają zgody na jej powrót ze względu na to, że była wśród przywódców buntu Noldorów?
D: Nie dajmy się zwieść temu, że Celebrimbor jest na drugim planie. Teoretycznie, ze względu na swój udział w wykuciu Pierścieni Władzy, powinien odegrać w serialu niezwykle ważną rolę.
BT: Jeśli jednak chodzi o zwiastuny, Celebrimbor pojawił się dopiero teraz… (na zdjęciach promocyjnych już wcześniej), a w głównym teaserze znów był nieobecny. Ale myślę, że w serialu jego rola będzie większa, niż sugerują te zwiastuny – nawet gdyby w pierwszym sezonie miał się okazać postacią drugoplanową, jego rola zapewne wzrośnie w kolejnych sezonach. Ciekawe, w jaki sposób zostanie przedstawiona jego relacja z Galadrielą. Celebrimbor jest w końcu synem Curufina, jednego z synów Fëanora, a Fëanorianie wyrządzili wiele zła krewnym Galadrieli – napadli na Łabędzią Przystać Telerich, których władcą był jej dziadek, potem zaatakowali również Doriath (gdzie władał wnuk Elwëgo, brata jej dziadka), a jeszcze później Przystanie Sirionu Eärendila i Elwingi. A Curufin przyczynił się do śmierci Finroda – w wyniku jego intrygi Finrod wyruszył na wyprawę z Berenem w towarzystwie zaledwie kilku elfów. A podczas tej wyprawy został pojmany przez Saurona. Gdy intrygi Curufina i jego brata Celegorma wyszły na jaw, Celebrimbor odciął się od postępowania ojca i pozostał w Nargothrondzie, który Curufin i Celegorm musieli opuścić. Oczywiście, jest też możliwość, że w serialu pojawi się druga wersja pochodzenia Celebrimbora, według której był on elfem z Gondolinu.
BT: Jeśli ta scena rozgrywa się w Haradzie, ciekawe, czy za górami widocznymi po prawo znajduje się Mordor…
BT: To chyba ent, enciątko i entiana… W Drugiej Erze entiany (żony entów) rzeczywiście wciąż zamieszkiwały w północno-zachodnim Śródziemiu i opiekowały się swoimi ogrodami nad Anduiną.
Szanuję waszą pracę i ten tekst, ale mam wrażenie, że większość waszych rozważań jest bezsensowna. Amazon nie ma prawa do niczego poza Hobbitem i Władcą Pierścieni! W serialu nie mogą pojawić się postacie wspomniane w Silmarillionie lub w innych książkach. Nie mam książki przy sobie, ale czy w Dodatkach w Powrocie Króla jest wspomniany choćby jeden Valar z imienia? Czy są imiona synów Feanora? Czy są imiona synów Finwego i ich potomstwo prócz Galadrieli? Jeśli nie, to nie będzie tych imion w serialu.
Dlatego krótko:
1. serial musi pokazać inną genezę postaci takich jak Sauron, Galadriela, Gandalf, Elrond.
2. serial musi pokazać inne pochodzenie i związki rodzinne Galadrieli czy Elronda.
3. czy we Władcy Pierścieni padały imiona Miriel i Pharazôna? Jeśli nie, to chyba muszą je zmienić.
Nie będę pisał spoilerów, o tym jakie są przecieki na temat tego, jak Amazon wymyślił po swojemu historię, której nie napisał Tolkien. Pewnie będziecie o tym pisać w drugiej części.
Wiem, że potwierdzone zostało tylko, że Amazon ma prawa do tego, co na temat Drugiej Ery mówią „Hobbit” i „Władca Pierścieni” oraz do tych wydarzeń z Pierwszej Ery, które są wspomniane w tych dwóch dziełach, a które są potrzebne jako kontekst dla wydarzeń z Drugiej Ery. Ale pojawiały się informacje (oczywiście, wcale nie muszą się sprawdzić), że Amazon może w razie potrzeby ubiegać się o licencje na poszczególne elementy z innych utworów – czyli Amazon na pewno nie ma praw do całego „Silmarillionu” ani „Niedokończonych opowieści”, ale gdyby twórcy serialu chcieli wykorzystać jakąś informację z tych utworów (np. że ojciec Finarfina nazywał się Finwë i był też ojcem Fëanora), Amazon może spróbować uzyskać pozwolenie na jej użycie.
I odnoszę wrażenie, że tak rzeczywiście może być – np. w tym zwiastunie jest scena, która przynajmniej dla mnie bardzo przypomina wydarzenia w Alqualondë, a ani w treści „Władcy”, ani w dodatkach nie jest wspomniane Pierwsze Bratobójstwo. Podobnie, jest też scena z elfami, którzy trzymają miecze w takim geście, jakby składali jakieś ślubowanie… tymczasem w dodatkach nie pojawia się informacja, że Noldorowie złożyli jakąś przysięgę. Nie pada też wprost stwierdzenie, że Fëanor miał kilku synów (Celebrimbor jest nazwany jego potomkiem, ale przecież mogłoby być tak, że jego przodek był jedynym synem Fëanora, albo że Fëanor miał córkę, od której pochodził Celebrimbor).
Wydaje mi się też, że z treści „Hobbita” i „WP” (włącznie z dodatkami) nie wynika, że Dwa Drzewa istniały wcześniej niż księżyc. Teoretycznie możnaby uznać, że pieśń Galadrieli o Eldamarze zawiera taką sugestię (we fragmencie „Beyond the Sun, beyond the Moon, the foam was on the Sea / And by the strand of Ilmarin there grew a golden Tree,”)… ale czy bez opisów z „Silmarillionu” rzeczywiście dałoby się wywnioskować, że słońce powstało dopiero później? A jednak zwiastun wyraźnie do tego nawiązuje.
Co do Valarów: w dodatkach do „Władcy” są wspomniani Varda, Aulë i Oromë (Oromë jest też wspomniany w samej treści „Władcy” – porównany zostaje do niego Théoden w czasie szarży na polach Pelennoru).
Synowie Fëanora nie są w ogóle wspomniani.
Finwë również się nie pojawia, a z jego członków jego rodu są wymienieni Finarfin (jako ojciec Galadrieli i Finroda), Fëanor i Celebrimbor oraz Turgon i Idril (jednak nie jest podane, czy są spokrewnieni z Finarfinem i Fëanorem).
Míriel i Pharazôn pojawiają się w dodatkach z imienia, jest też podany ogólny zarys ich historii.
Tymczasem w Napisach Końcowych o Chapeku w Disneju:
https://yo
utu.be/ISE6wcZ0_AQ
W sensie o kryzysie
Nerdrotic na Youtube ma jakieś przecieki z pierwszego sezonu i już wiemy na przykład co się dzieje z Celebornem i kto jest Suaronem.
[spoiler] Celeborn… nie żyje.
A Suaron to ten Halbrand.
Wychodzi na to, że nie mają prawa do Annatara. Taka wariacja w sumie jest dość ciekawa[/spoiler]
„Wydaje mi się, że postać idąca na przedzie nie jest orkiem…”
Bo to jest elf 🙂 I to nie byle jaki. To … [spoiler] Wymyślony brat Galadrieli – Adar [/spoiler]
Brak słów 🙂
Ten trailer, dialog Elronda z Galadrielą, tekst Elendila, PRZEKAZ z tego płynący. Niestety można oczekiwać najgorszego.
Widoczki ładne. Kostiumy strasznie kiepskie. Celebrimbor wygląda jak dziadek, nie ma Anariona (zastępuje go siostra?), elfy wyglądają dziwnie, harfooci są niepotrzebni i dziwaczni.
A Galadriela… ona jest po prostu cudowna. Normalnie jak Rey Skylwalker. Waleczna, odważna, piękna, niepokonana 🙂 Tak bardzo cudowna, że obok niej Elrond wychodzi na idiotę 😀 A męża aż wcięło. Co będzie jej blask zabierać… W końcu, kto to niby jest Celeborn 🙂
Ten Arandir, wiadomo po co są takie sceny. Ale jestem ciekaw, czy to jakaś retrospekcja z więzień Morgotha. Miałoby to sens.
Dajcie znać w drugiej części do czego tak naprawdę mają prawa w Amazonie i jaki jest stosunek like’ów do dislike’ów przy tych trailerach. Czegoś takiego jeszcze nie było 😀
Zwrócono też uwagę na pewną zmianę narracji. Teraz ten serial jest OPARTY na Tolkienie. Już nie jest adaptacją. Mogli tak od razu 🙂
Nie orientuję się zbytnio w uniwersum Tolkiena, więc tak na szybko to najbardziej jestem zdziwiony śmiercią postaci, która żyje u Jacksona, oraz wyglądem Elronda. Tutaj to jakiś żałosny chłystek, a nie późniejszy dumny władca elfów. Przypomina mi trochę Jojena Reeda z GoT. 🙂
Tak samo można sobie zadać pytanie o enty. Z trailera można wywnioskować, że nie były sobie obce enty i „hobbici”. A przecież cała istota akcji w Fangornie była w tym, że enty nigdy nie poznały hobbitów i debatowali czy to może jakieś orki jednak. Jak powiedział wtedy Gandalf:
„To dwa małe kamyczki, które mogą uruchomić lawinę”
Nie pamiętam dokładnego cytatu, ale taki był sens.
Czekam tylko aż się przyznają całkiem, że nie chcieli adaptować Tolkiena, tylko użyć jego marki do stworzenia swojej Gry o tron. Wtedy będę tylko trochę zniesmaczony 🙂
Robert Snow, ten aktor co gra Elronda to grał w GoT młodego Neda Starka.
Aha, no to już wiem, dlaczego mi się nie spodobał. 🙂 W GoT też go nie cierpię. Chyba największa pomyłka w obsadzie. Gorszy nawet od tego fizdusiowego Rhaegara. :/
Tak jak pisałem powyżej, nie mają praw do niczego, czego nie ma w Hobbicie i we Władcy Pierścieni. Stąd musieli wymyśleć genezę Saurona i innych postaci.
Ja to wiem.
Czytałem niedawno dodatki. Było tam według mnie wystarczająco dużo informacji by zrobić opowieść wierną Tolkienowi. To tak wygląda wszystko celowo, to jest ich plan. Myślą, że to się naprawdę uda i będzie tak dobre jak pierwsze sezony Gry o tron. Cholera, do trailera dali nawet własną wspinaczkę po murze 😀
Pamiętam też co Tolkien Society mówiło o warunkach adaptacji. Żył wtedy jeszcze Christopher. Pewnie dlatego teraz to już opowieść oparta na Tolkienie, a nie adaptacja 🙂
a co powiecie na temat obsady? pomijam czarnch hobbitow i inne durny wymysly
Galadriela, czyli chyba glowwna postac to pomylka, badziej nadaje sie na Ciri niz na Galadriele
Krasnoludy ( poza pania bez brody) wygladaja spoko
Mlody Ned stark mi pasuje na Elronda, ale chyba przez osobista sympatie, ten aktor jest taki ani ladny ani brzydki, ale ma charakterystyczna facjate i lubie ogladac jego grymasu, ma cos w sobie, latwo wpada w pamiec, nawet krotkie wlosy mu pasuja, chociaz elfy wole z dlugimi i prostymi
Gil Galad jak na elfa ma zbyt pospolite rysy twarzy i trohce taki za okragly na buzi
Ogolnie elfy sa zbyt hhmm, no wiem zbyt malo „szlachetne”
Tych dwoch ludzi z kolei to tacy typowi przystojniacy, mimo podobnej fryzury kolesiowi bardzo daleko do Aragorna z Lotr, nie chodzi mi tyle o urode co prezencje / charyzme
Nie podobaja mi sie zbroje, w ktorych elfy wygladaja na grubasow.
Dwa wielkie drzewa sa piekne, az zamarzyla mi sie drzemka pod takim drzewem. Co tam drzemka! Najpierw wypilbym schlodzony kufel cydru grapefruitowego, do tego ociekajace tluszczem chipsy, takie grubokrojone i dopiero drzemka, oczywiscie nie zostawilbym po sobie zadnego papierka, nigdy nie nasmiecilbym elfom
Ogólnie to się zgadzam. Oprócz Galadrieli, nie wiem czemu ale mega mi się przyjemnie ogląda tę aktorkę i pasuje mi do roli.
moze po prostu jest dla Ciebie atrakcyjna? nie moj typ urody, ale ta pani moze sie podobac. Ogolnie wiekszosc narzeka na Galadriele.
Mialem w podpowiedziach na youtube:
https://www.youtube.com/watch?v=CC5dhlb363A
jesli taki typowy, wrecz stereotypowy murzyn narzeka na Galadriele to cos musi byc nie tak:)
Natchniony filmikem, poszperalem troche i zauwazylem ze bardzo duzo czarnych wypowiada sie negatywnie w stosunku do DIVERSITY. Zauważylem pewna roznice w komentarzach:
Gdy bialy szydzi z tego cyrku -> obroncy zarzucaja mu rasizm, zasciankowosc etc
Gdy czarny szydzi z tego cyrku -> ci sami obroncy odpowiadaja mu w zupelnie inny sposob, a przeciez podobno NIE ma roznicy miedzy bialy / czarny… Rzekomo nie ma roznicy, ale Ci ktorzy o wspomnianym braku roznic najglosniej krzycza, sami „ROZNICUJA” swoje argumenty w zaleznosci od tego czy komentuja bialego czy czarnego… i prawie nikt tego nie zauwaza, nikt im tego nie wytyka
Na kazdym kroku brak logiki, swiat staje sie glupoto – przychylny. Chyba jeszcze nigdy durniom nie zylo sie tak dobrze jak teraz. Wczoraj ogladalem nowego spidermana -> kompletny brak logiki i co ? Oceny 10/10, ludzie pisza ze arcydzielo. Wszedzie pelno „dyskusji” na powazne tematy, ktore nic wspolnego nie maja z dyskusja, ot wylew chwytliwych hasel i haselek. W niedziele bedac u rodzicow widzialem troche telewizji, chyba wszystkier reklamy maja ludzi za debili, programy publicystyczne podobnie. Przeczytalem dzisiaj jakies 50 stron nowej ksiazki, dobre oceny, ludzie chwala, a caly koncept na ktorym zbudowana fabule zupelnie nie trzyma sie kupy. Ponarzekalem sobie jak stary dziad, to wracam do pozorowania pracy
Nie znasz lewackiej hipokryzji? Każdemu wolno głosić swoje poglądy, oczywiście pod warunkiem, że są to nasze poglądy. 🙂 A jak nie są, to wiadomo, klasyczna wyliczanka – jesteś faszystą, rasistą, seksistą, patriarchalnym opresjonistą i klerykałem (oczywiście katolickim, bo inne religie są cacy).
Co zaś do zidiocenia społeczeństwa, to też efekt jego zlewaczenia. Zaczyna się już w domu i szkole. Nie można przecież stawiać dzieciom jakichś tam celów i wymagań, bo jeszcze poczułyby się opresjonowane. 🙂
Jak to się skończy? W sposób oczywisty – wiodącą rolę cywilizacyjną przejmą Azjaci (ci skośnoocy oczywiście). A głupi i leniwi Europejczycy wyginą, mniej lub bardziej naturalnie.
Ciekawe plotki o Tomie Shippey
https://boundingintocomics.com/2022/07/18/rumor-the-lord-of-the-rings-scholar-tom-shippey-fired-for-telling-prime-video-they-were-polluting-the-lore/
Bardzo ciekawe. Już promują Galadrielę jak miss mokrego podkoszulka. I na Númenorze możemy spodziewać się dość „szalonych” imprez, może nawet orgii. Czymś trzeba zapełnić odcinki, te 50 godzin serialu, jak nie mają materiału na fabułę. Jak w polskim kinie lat 80-tych: „Momenty były?” Musiały być, żeby ludzi ściągnąć do kina.
https://collider.com/lord-of-the-rings-the-rings-of-power-sundering-seas-morfydd-clark-charlie-vickers-ja-bayona/
Zwiastun wizualnie wygląda ładnie, krajobrazy piękne, ale to tyle z pozytywów. Czarnych hobbitów i elfów nie będę komentować bo szkoda na to czasu. Resztę zobaczy się podczas oglądania, bo na razie trudno skomentować kwestie aktorów ponieważ nie wiadomo jak będę grali. Ogólnie atmosfera wokół tego serialu jest delikatnie mówiąc negatywna, ale to już wina twórców i Amazona którzy do tego doprowadzili swoimi decyzjami.
Na zdjęciach widziałam pięknego konia na którym jedzie Galadriela, naprawdę przepiękny, dużo ładniejszy od wielu innych rzeczy w tym zwiastunie.
Ja tam jestem ciekawy zasad genetyki w królewskim rodzie Numenoru 😆 W Rodzie Smoka dali sensowne wytłumaczenie.
Chociaż ta aktorka z jakiegoś powodu mi się podoba. Ma coś w sobie. A nie da się tego powiedzieć póki co o innych. Elendil zapowiada się na kolejną zniszczoną postać ze swoim „past is dead”.
Jakie wytłumaczenie w Rodzie Smoka masz na myśli?
Było coś o tym, że matka Velaryona była z wysp letnich, czy jakoś tak? Naciągane, ale na ekran wystarczy. Widz nie będzie zadawać pytań.
A tutaj? Mamy kuzynów, każdy innej rasy. A ich dzieci są całkiem białe. Zastanawiam się co tutaj wymyślą.
Chyba że pozmieniają całkiem ich historię. Skoro zrobili to co zrobili z mężem Galardieli i jej nieistniejącym bratem. Do wszystkiego się mogą posunąć.
Velaryonów fajfusom nie daruję. :/ Mogli sobie zrobić czarnymi połowę rodów Westeros, pies ich jechał, ale Velaryonów?! Jeden z trzech pozostałych rodów valyriańskich? Zbrodnia na uniwersum.
Tutaj też pewnie dadzą jakieś wytłumaczenie. Tak samo się mające do książek, jak to o Velaryonach.
Gdzie jest ten budżet? Plastikowe CGI, cukierkowe scenografie, charakteryzacja też wygląda tanio.
O rany, jednego nie skończyliście omawiać, a już drugi wrzucili: https://www.youtube.com/watch?v=Tl44vcVIRmQ
Dopiero jeden zwiastun się pojawił a już mamy kolejny z Comic Conu, jak tak dalej pójdzie to cały serial streszczą w tych zwiastunach, tutaj:
https://naekranie.pl/aktualnosci/wladca-pierscieni-pierscienie-wladzy-pelny-zwiastun-sdcc-2022-1658513118
Dla postronnego widzą wygląda ok. Tylko te plastikowe tła. Pamiętam jak był news o kręceniu w Nowej Zelandii. Zostało z tego tyle co z Shippey’a.
Dla fanów Tolkiena jest to jak widelec w oko.
Co robi Galardiela w Numenorze… ehhhh.
I czyżby Zguba Durina pojawiła się jedną erę wcześniej? W końcu jest ich dwóch na raz 😀
Nie wiem, czy ze mną jest coś nie tak, ale te czarnoskóre elfy, a zwłaszcza krasnoludy, walą mnie po oczach jak diabli. Nie mogli ograniczyć się do ludzi? To jest dla mnie właśnie jak widelec w oko. Po takich perełkach mam ochotę machnąć na to ręką i nie oglądać. Choć pierwszy sezon pewnie jeszcze obejrzę, skoro nawet badziewnego Wiedźmina obejrzałem. Co do reszty elementów trudno powiedzieć. Słabo znam uniwersum, a migawki są za krótkie, żeby oceniać pod względem technicznym. Obejrzę i ocenię z perspektywy widza spoza fandomu. Na razie nie pasuje mi aktor grający Elronda. I po kilku już trailerach – aktorka od Galadrieli. Tzn. mogła by być – pasuje do fantasy – ale nie jako Galadriela. Widzę ją zupełnie inaczej.
Wydaję mi się, że jest tylko jeden. Jedyny czarny elf w historii Śródziemia 😛
W kontekście problemów z elfami w tej produkcji, to chyba mały pikuś. Największym jest Galardiela i wszystko z nią związane.
Chyba jednak nie taki pikuś. Wydaje się, że to może być jedna z najważniejszych postaci w serialu. W tych trailerach wszędzie go pełno. A jeżeli będzie jedynym czarnym elfem, to jeszcze głupiej będzie wyglądało.
Podejrzewam, że to taki Finn, nic więcej.
Jak będzie reklama w Chinach, to go wytną z plakatów i zmienią dialogi. Tyle są warte ich ideały.
Dla nich czarny nic nie znaczy. Odhaczyli kilku jako drugoplanowe postacie i tyle. Jednemu dadzą przeszłość w lochach Morgotha. Tej drugiej dadzą tragiczną historię jak to została oszukana. Największy problem jest z tymi pierwszoplanowymi. W tym trailerze Galardiela jest w Numenorze i walczy w 10 wojnach. Samo to jest abominacją. Jej mąż… Nie ma 😀
Zmyślony braciszek robi coś co dla elfa w Śródziemiu jest po prostu niemożliwe i nie ma prawa się wydarzyć.
Barlogi i czarodzieje zjawiają się o jedną erę za wcześnie. To tak jakby dać Napoleona w czasach Chrystusa.
A czego się można było spodziewać? Wiadomo przecież, że szef Amazona to jeden z głównych sponsorów woke, genderu i pozostałych „światowych sił postępu”. Jemu wisi Tolkien i powiewa. Potrzebują tylko jego nazwiska i znanej marki w tytule, żeby dowartościować swój produkt. Jak Netflix Wiedźmina. A serial i tak będzie o czym innym. Ma promować jedynie słuszne poglądy szefa, a nie dogadzać jakimś tam fanom. 🙂
I w tym wypadku akurat zysk chyba nie jest aż tak ważny. Najważniejszy jest przekaz. Amazon to nie zawodowcy, jak HBO, którym wszystko jedno, aby cyferki się zgadzały. Bezos chciał mieć swój serial fantasy i ma on być taki, żeby jemu się podobał. Cóż, padło na twórczość Tolkiena.
Oświadczam że cierpię.
Jak zobaczyłem, że Pan Darów to Eminem z albinizmem to moje cierpienie się powiększyło.
Ja się pytam gdzie jest 2 część 🙂
A kiedy omówienie Rodu Smoka ? Nie wyrabiacie się towarzysze.
sezon urlopy jest, takze nie poganiaj!
nie poganiaj Daela bo straci oddech
nie poganiaj Daela bo zgubi rytm!
aha odnosnie wakacji, niech ktos powie tym wszystkim ludziom ktorzy wracaja z wczasow ze NIKOGO nie obchodzi, ze hotel byl ladny, a jedzenie dobre. Ludzie ( moze nie wszyscy ale spora czesc) po urlopie nagle staja sie okropni, nabieraja takiej dziwnej buty, nagle sa przekonani ze cale ich otoczenie chce sluchac o chorwacji, czy innym cieplym kraju
Ostatnia kolega podczas grania w CS opowiadal reszcie druzyny o zakupie auta. Caly k… proces. Od telefonu, spotkania, negocjacji etc. Opowiadal z takim przejeciem ze go nie wybuczalem, zwykle jak ktos mowi o czyms co mnie nuzy zaczynam buczec. Ogolnie niezawodny patent. Ale jego historia na temat kupna toyoty zdaje sie, dala mi wiele do myslenia, otoz jesli kiedys sam siebie przylapie na tym, ze ekscytuje kupnem auta, sprzedaje caly majatek i jade na jakas misje do zapomnianaego kraju bubowa szkoly etc
aha opowiesc z wakacji przypominaaj mi to
https://www.youtube.com/watch?v=pw_3ylmBxQc
2:10 do 2:400
bbbbuuuuuuuuuuuuuuu
bbbbuuuuuuuuuuuuuu
* „samowybuczenie” zamiescilem, aby ubiec jakiegos potencjalnego smieszka z forum
Mam nadzieję, że będą kolejne teksty o tym serialu i nowych materiałach. To już robi się ogromna afera. Amazon jest bezczelny.
Polecam jak obsada serialu i twórcy zareagowali na pytanie fana o gwiazdę rodu Feanora na zbroi Galadrieli w zwiastunie. Pytanie zadane podczas Comic Con 2022 w San Diego.
Pytanie do 10:48:
https://www.youtube.com/watch?v=CNvEtqhkdMk
No cóż. To są ludzie, którzy dali elfa na przywódcę armii orków. Obejrzałbym więcej tego pieprzenia, ale nie chcę się denerwować. Jakby tam sam Tolkien przyszedł, to by go wyśmiali.
Obejrzałem, najpierw kawałek od 10:48, później całość.
Sposób w jaki traktują fanów jest żenujący.
Ten koleś którego nazywają showrunnerem to z wyglądu i przede wszystkim zachowania taki typowy główny zły bohater w kinie o liceum. Ma bogatego ojca, wszystko uchodzi mu na sucho oraz traktuje innych jako gorszych.
Wracając do 10:48 facet zadał konkretne pytanie, a oni nie mając absolutnie żadnych argumentów po prostu się z niego śmieją. Zobaczymy kto się będzie śmiał po premierze.