Białe kruki to stworzenia bardzo szczególne. To zupełnie odrębny gatunek ptaka, zaledwie spokrewniony z krukami wykorzystywanymi na co dzień do przesyłania przez Cytadelę wiadomości. Są inteligentniejsze, ale i rzadsze od zwykłych kruków, a wykorzystuje się je dość rzadko. Służą do przekazywania największym zamkom Westeros wiadomości o zmianie pory roku. Białego kruka obserwujemy w prologu do Starcia królów, kiedy to ptaszysko informuje o nadejściu jesieni.
– Matka mówiła, że biały kruk oznacza, że już po lecie.
– To prawda, pani. Białe kruki przylatują tylko z Cytadeli. – Palce Cressena powędrowały ku łańcuchowi, który miał na szyi. Każde jego ogniwo wykonano z innego metalu. Symbolizowały różne opanowane przez niego gałęzie wiedzy i razem tworzyły łańcuch maestera, symbol jego zakonu. Gdy był dumny i młody, nosił go bez wysiłku, teraz jednak wydawał mu się ciężki, a dotyk metalu nieprzyjemnie chłodził jego skórę.
– Są większe i inteligentniejsze od innych kruków. Hoduje się je po to, by przenosiły najważniejsze wiadomości. Ten przyniósł nam pismo mówiące, że zebrało się Konklawe, które rozważyło meldunki napływające od maesterów z całego królestwa oraz dokonane przez nich pomiary, i ogłosiło, iż wielkie lato dobiegło wreszcie końca. Trwało dziesięć lat, dwa księżyce i szesnaście dni. Nikt z żyjących nie pamięta równie długiego.
—Starcie królów—
Wiadomość dla Królewskiej Przystani
Ale jak doskonale wiemy, pora roku zmienia się w Pieśni Lodu i Ognia jeszcze raz. Wraz z końcem Tańca ze smokami nadchodzi zima. Cytadela rozpoznaje ten fakt i wysyła białe kruki. Ale tym razem znacznej ich części nie uda się przekazać wiadomości. A Westeros straci kilka cennych tygodni na poczynienie odpowiednich przygotowań. Nie wierzycie? Więc spójrzcie na to, co dzieje się z najważniejszym spośród kruków, wysłanym do Królewskiej Przystani. Ptak zostaje spłoszony przez Varysa, mordującego Kevana.
Na oknie siedział wielki kruk, strosząc jasne pióra. Kevan Lannister nigdy jeszcze nie widział tak olbrzymiego. Był większy od najokazalszego sokoła w Casterly Rock, a nawet od największych sów. Padający śnieg tańczył wokół ptaka, a blask księżyca nadawał mu srebrną barwę.
Nie srebrną. Białą. Ten ptak jest biały.
Białe kruki z Cytadeli nie przenosiły wiadomości jak ich czarni kuzynowie. Wysyłano je ze Starego Miasta tylko w jednym celu: żeby obwieścić nadejście nowej pory.
– Zima – rzekł ser Kevan. To słowo zamieniło się w powietrzu w białą parę. Odwrócił się od okna.
I nagle coś uderzyło go w pierś, wnikając między żebra, twarde jak pięść olbrzyma. Uderzenie odebrało mu dech. Zatoczył się do tyłu. Biały kruk zerwał się do lotu, uderzając skrzydłami w głowę ser Kevana. Mężczyzna w połowie usiadł na ławeczce w oknie wykuszowym, a w połowie osunął się na nią. Co… kto… Bełt wbił mu się w pierś niemal po pierzysko. Nie. Nie. Tak właśnie zginął mój brat. Z rany wypływała krew.
—Taniec ze smokami—
Inne zamki
A Królewska Przystań to tylko początek. Spójrzmy na sytuację stolic pozostałych prowincji Siedmiu Królestw. Winterfell jest oblegane, a ludzie w zamku skrytobójczo mordowani. Wprawdzie wszyscy – prawdopodobnie – rozumieją, że zima nadchodzi, obserwując zewnętrzne tego przejawy, tym niemniej dotarcie kruka na miejsce jest wątpliwe. Riverrun wkrótce będzie miejscem jeśli nie masakry, to przynajmniej walki – dzięki zbiegłemu Blackfishowi. A więc dzięki człowiekowi, który doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne jest przerwanie komunikacji wroga. I nie zawaha się nakazać zabijania wszystkich kruków.
– Theonie, kiedy wrócisz do wuja, powiedz mu, żeby rozstawił wokół Bliźniaków najlepszych łuczników, mają pilnować w dzień i w nocy i zestrzelić każdego kruka, który by wyfrunął z murów. Nie chcę, żeby jakakolwiek wiadomość o poczynaniach mojego syna przedostała się do lorda Tywina.
– Pani, ser Brynden, już się tym zajął – odparł Theon, uśmiechając się dumnie. – Jeszcze kilka ptaków i będziemy mogli upiec pasztet. Pióra zatrzymam na kapelusz dla ciebie.
Nie zdziwiła się. Brynden Blackfish był doświadczonym rycerzem.
—Gra o tron—
Jeśli prawdziwa jest moja teoria mówiąca o podtruwaniu Roberta Arryna (sformułowana w ramach mega-teorii o Littlefingerze), to wkrótce maestera Colemona (zapewne wrobionego przez Littlefingera) straci Dolina. Znów zabraknie osoby, która mogłaby odebrać i przekazać wiadomość. No i jest jeszcze kwestia Końca Burzy – kolejnego zamku, który zostanie zdobyty podstępem. A jeśli Jon Conington planuje udawać sojuszników, to musi upewnić się, że odetnie wroga od komunikacji. Z kolei to, czy biały kruk przyleci na Pyke, nie ma znaczenia, bo i Euron Greyjoy nie wygląda na człowieka, który podzieliłby się tą wiadomością z poddanymi, zachęcając ich do gromadzenia zapasów na zimę.
Innymi słowy wydaje się, że spośród wielkich zamków, jedynie Casterly Rock, Wysogród i Słoneczna Włócznia nie będą przechodzić turbulencji w czasie, gdy powinny do nich dotrzeć białe kruki. Choć nawet tego nie możemy być pewni, zważywszy na szereg innych intryg i gier, które rozgrywają się w tym rejonie. Mało kto usłyszy na czas najważniejsze ostrzeżenie, jakie od pierwszej książki wtłaczał nam w głowy George R.R. Martin. Nadchodzi zima.
Pierwszy 🙂 ale ja na tym forum nie jestem tak dawno, jaka to tradycja? 😛
Pradawna.
Ciekawi mnie, ile w takim razie ta jesień trwała?
Nieco ponad rok.
Nadchodzi zima …. ehhhh . Niech juz nadejdzie
Czyli że bez białych kruków z Cytadeli mieszkańcy Westeros nie będą wiedzieli że nadchodzi zima, jaka inna pora roku może nastać po ogłoszonej wcześniej jesieni?Teoria trochę naciągana.
Tu nie chodzi o to, że nie będą wiedzieć jaka pora roku będzie następna, bo wszyscy wiedzą,że zima, chodzi o to,że nie dostaną informacji o tym, że już się zaczęła
Jeśli bez kruka ludzie nie ogarną, że zima się rozpoczęła, to niech Wędrowcy wytną ich w pień. 😀
Wiesz, my mamy nieporównywanie większe możliwości meteorologiczne, a mimo to zima zaskakuje drogowców co roku 😀 A tak na poważnie to powiedzieć, że jest zima jak już się zaczęła to każdy głupi potrafi. Sztuką jest przewidzieć a priori. Zgaduję, że Maesterowie są w stanie na podstawie wegetacji roślin, migracji ptaków czy ruchu gwiazd zapowiedzieć mrozy na długo zanim na Północy spadnie pierwsza śnieżynka. Co jest bardzo ważne, chociażby ze względów logistycznych. Nie ma problemów w sprowadzeniu rozproszonych wojsk do stolicy w schyłku jesieni, ale jak już zaczną się zawieje i zamiecie to są uziemieni 😛
Teoria ciekawa i prawdopodobna. Mam pytanie DaeLu wprawdzie nie na temat, ale zadałam je pod tekstem o epizodzie IX, ale musiałeś je przeoczyć, także pozwolę sobie zadać je jeszcze raz. Czy widziałeś już zwiastun Mandaloriana i co o nim myślisz? I drugie, w związku z ogłoszeniem powrotu Ewana McGregora do roli Kenobiego w serialu dla Disney +, jakie są twoje przewidywania na ten temat, ja obawiam się, że Disney skorzysta z okazji zrujnowania kolejnej postaci z OT dla fanów SW i nawet udział McGregora nie uratuje tego serialu, ale mam nadzieję, że się mylę.
tu nie ma co narzekać! trzeba się cieszyć, że Obi Wan Kebobi nie jest czarny 😛
Zwiastun widziałem. Większych zarzutów nie mam (może poza tym karbonitem – to nie była powszechna praktyka w transportowaniu jeńców, tylko eksperyment). Tylko że szczerze mówiąc to jest mi ten serial kompletnie obojętny. Może obejrzę, jeśli wszyscy się będą zachwycać. Ale jakoś nie czekam z wypiekami na twarzy.
Był eksperymentem w rok, dwa po bitwie o Yavin. Skoro okazało się, że to działa, to nie widzę problemu, żeby kilkanaście lat później stał się tanim i bezpiecznym sposobem na transport niebezpiecznych istot.
Oj no, niestety trochę to naciągane… przecież tam informacje przepływają wraz z wędrującymi ludźmi. Wszyscy by się dowiedzieli, ale z opóźnieniem.
A ile czasu zajmuje podróż z Północy do Królewskiej Przystani? 🙂
„A Westeros straci kilka cennych tygodni na poczynienie odpowiednich przygotowań.”
jakich przygotowan?
Łopaty do odśnieżania z aliexpress idą 75 dni free shippingiem.
Cytadela leży chyba niedaleko Wysogrodu więc tam opóźnienie będzie niewielkie. Zresztą jakie jeszcze przygotowania mogą być poczynione ? Zapasy zbierano już od dawna, a wojna zniszczyła wiele plonów więc te kilka tygodni miałoby marginalne znaczenie.
No, można na przykład skupować produkty rolnicze (niektóre, bo to nie współczesność, kiedy wszystko da się transportować) z wolnych miast w Essos.
Jak prognozujecie wichry zimy na zimę 2020?
Ja już nic nie prognozuje. Ostatni raz spekulowałem na początku 2019, zakładając, że koniec serialu będzie momentem, kiedy Martin oficjalnie ogłosi, że książkę ukończył. Pomyliłem się. Więcej spekulacji nie będzie.
Niedawno przecież Dżordż ogłosił, że jeśli nie będziemy mieć książek w ręku gdy odbędzie się jakiś tam konwent w Australii to możemy go zamknąć w kiciu. Trzymam za słowo, to chyba już niedługo ^_^
Chyba Preston Jacobs zasugerował kiedyś, że Mance Rayder mógł wysłać Różowy List do Czarnego Zamku poprzez białego kruka. Taki ptak byłby raczej niewidoczny przy pogodzie jaka panuje na Północy.
Szczerze mówiąc nie wiem skąd mu się wziął biały kruk w tym kontekście. Wydaje mi się, że nic na to nie wskazuje.
Trochę tu zasugerowania się serialem? Przecież nawet jak białe kruki nie dotrą do wszystkich najważniejszych miast, to są w ich okolicy mniejsze osiedla. Ile trwa podróż z Rosby czy Duskandale do Królewskiej Przystani?
Co do opóźnień w przygotowaniach na zimę to się zgadzam, ale kruki w tym mają niewiele, po prostu działania wojenne dużo zaszkodzą Westeros
Zgadzam się, że przegapienie kruków nie będzie kluczowym powodem tego, że w czasie zimy Westeros czeka potężny kryzys humanitarny. Ale jest to ewidentnie kolejna podpowiedź jaką nam G.R.R podsuwa – Westeros nie jest gotowe na zimę i wielu ludzi przypłaci to życiem.
Jedzenia przede wszystkim. I pewnie cieplejszych ciuchów i opału żeby biedniejsi nie zamarzli na śmierć.
no tak, bo wczesniej to nie gromadzili zapasow i nie ubiero sie cieplej gdy jest zimno bo jakies kruki nie przylecialy ;_;
Ale całkiem sporo ludzi nie pamięta zimy (bo są zbyt młodzi – szczególnie nowe pokolenie lordów i rycerzy, którzy w czasie ostatniej zimy byli małymi dziećmi). A ci co pamiętają też będą zaskoczeni szybkim jej nadejściem. Lato trwało 9 lat. Wiosna musiała trwać 5-6 lat, a w końcówce była łagodna (stąd rok fałszywej wiosny) . A teraz jesień trwa tylko jeden rok i nagle masz zimę. Brak odpowiedniej komunikacji sprawi, że te kilka miesięcy, które można było jeszcze wykorzystać nim mrozy dotrą na południe, zostanie straconych.