Niech Was tytuł nie zmyli, dzisiejsze Wieści z Cytadeli nie mają nic wspólnego z Mateuszem Morawieckim. Mowa o premierze „Ognia i Krwi”. Książka jest na półkach księgarń od ponad tygodnia, a w ramach jej promocji George R.R. Martin puścił (kilkukrotnie) parę z ust. Przyjrzyjmy się zatem jego ostatnim wypowiedziom.
10000 – 5000 = 5000
Ku mojej zgrozie, GRRM coraz częściej podkreśla alternatywne datowanie historii Westeros i Essos. Po raz ostatni zrobił to w wywiadzie dla Entertainment Weekly. Autor stwierdził, że już w książkach przedstawił dwie wersje datowania (to prawda) i że nie należy się przywiązywać do jednej z nich. Być może Era Herosów miała miejsce nie 10, ale 5 tysięcy lat temu? Cóż, nie rozwiązuje to problemu długowieczności wywodzących się z Ery Herosów dynastii, ani kwestii bardzo wolnego postępu technologicznego, ale powiedzmy, że przynajmniej problemy te są odrobinę mniej rażące. Ale są też minusy. Czy to możliwe, żeby maesterowie pisali o historii państw położonych na Essos i nie zauważyli różnic w datowaniu? Poza tym – choroba jasna – trzeba będzie robić poprawki do niezliczonych odcinków Szalonych Teorii i Historii Lodu i Ognia.
Co potem?
Z kolei w wywiadzie dla dziennika The Guardian (o którym wspominałem w poprzednim odcinku – ale ten detal rozmowy mi umknął), Martin przedstawił swoje plany na najbliższą przyszłość. W tej chwili zamierza poświęcić się już wyłącznie „Wichrom zimy” (i 120 innym projektom serialowym). A po Wichrach… Cóż, to jeszcze nie jest pewne. Pisarz rozważa trzy opcje. „Sen o wiośnie”, kolejne nowelki o Dunku i Jaju, albo drugi tom „Ognia i Krwi”.
Wywiad George’a z Johnem Hodgmanem
Z rzeczy nieco przyjemniejszych – na youtube może obejrzeć fantastyczną rozmowę GRRM-a z Johnem Hodgmanem. Poruszona zostaje cała masa ciekawych wątków, ale moim ulubionym fragmentem jest opowieść o doświadczeniach z dziecięcych lat, które w jakiś sposób wpłynęły na kształt powieści. Otóż rodzina matki George’a R.R. Martina była niegdyś zamożna, ale straciła swój majątek podczas Wielkiego Kryzysu. Przechadzając się po rodzinnym Bayonne w New Jersey, młody George mógł jednak widzieć ślady niegdysiejszej chwały swego rodu. Widział dok, który po bankructwie rodziny przejęło miasto i dom, w którym mieszkali teraz inni zamożni ludzie. Był jak wygnani Targaryenowie, pragnący odzyskać swoje dziedzictwo.
A to takie buty…
Parę odcinków temu pisałem o dziwacznych projektach torebek inspirowanych „Grą o Tron”. Jeszcze wcześniej o whisky Johnny White Walker. Teraz do linii akcesoriów dla każdego fana serialu dołączyły oficjalne sneakersy Adidasa. Możecie sobie dopisać do mikołajkowych list prezentów.
Nightflyers
2 grudnia tego roku swoją premierę będzie miał kolejny serial oparty na twórczości George’a R.R. Martina – Nightflyers. Recenzję noweli możecie przeczytać tutaj. Natomiast poniżej wklejam fragment otwierający pierwszy odcinek.
https://www.youtube.com/watch?v=rh5qiTkBkug
Egzamin do Cytadeli 9
To już przedostatni odcinek Egzaminu do Cytadeli. Już niedługo rozdanie dyplomów i możliwość wykucia własnego łańcucha. No, chyba, że uprosimy Lai, aby zmodyfikowała swoje plany i przygotowała dodatkowe odcinki…
Czym by go tu zmotywować do dokończenia Wichrów…
Tja, już widzę, jak Martin od razu po skończeniu Wichrów zabierze się za pisanie Snu… Pewnie po drodze zrobi sobie z 5 lat przerwy…
Swoją drogą Martin udzielił też niedawno wywiadu Onetowi. Gdyby ktoś chciał przeczytać: https://wiadomosci.onet.pl/swiat/pisanie-mnie-nie-bawi-czyli-george-rr-martin-opowiada-w-szczerej-rozmowie-z-onetem-o/6gfr2th
A co do testu to moim zdaniem pytanie o Tywina jest nie do końca dobrze sformułowane i wprowadza w błąd. Tywin moim zdaniem był dwa razy namiestnikiem, a nie trzy, bo przecież w momencie śmierci Joffreya nowym królem stał się Tommen, a Tywin przez cały czas piastował swój urząd i była tutaj ciągłość. Co innego, gdyby pytanie było o to, ilu królom służył Tywin jako namiestnik. Wtedy odpowiedź „3” jak najbardziej pasuje.
ja myslalem ze w tym pytaniu chodzi o to, ze tywin byl namiestnikiem aerysa, potem przestal, potem wrocil i to sie liczby jako dwa razy, potem juz z joffem i tommenem byl namiestnikiem bez przerwy, wiec 3 wyszlo idealnie xD
Tez tak samo liczyłam
Błąd jest dwa razy, ale nie w treści odpowiedzi. Po pierwsze w tymc co mówisz – namiestnikowanie u Joffa i Tommena to jedno ciągłe namiestnikowanie, a po drugie był dwukrotnie namiestnikiem Aerysa.
Ach. Widzę, że kllłantalupa o tym w międzyczasie wspominał. Moje posty do usunięcia.
Wg mnie pytanie jest ok. – został namiestnikiem nowego króla po raz 3. Nie może być na odwrót – został królem starego namiestnika (choć w praktyce tak to wyglądało)
W sumie coś w tym jest. Ocena zależałaby od koncepcji państwa obowiązującej w Westeros. Czy Państwo jest własnością władcy i nie ma własnej odrębności (tzn. osobowości) jak np Polska Mieszka I, czy może Państwo jest odrębnym od władcy (tzw. osobą prawną) jak to miało miejsce w wypadku Polski już od czasów Kazimierza Wielkiego. W pierwszym wypadku, to pewnie byłby nowy namiestnik, ale w drugim namiestnik to stanowisko służące stanowisku króla (a nie stricte osobie króla), a więc w istocie mielibyśmy ciągłość. Łatwo zauważalnym manifestem tej różnicy jest chociażby to, czy władca ma majątek odrębny od Państwa.
Ciężko mówić o Westeros jako własności władców, jeśli istnieją tak potężni i dysponujący znaczną autonomią wasale. Inna sprawa, że na kartach książek nie ma ani słowa źródłach utrzymania króla, jego rodziny, dworu i całej Czerwonej Twierdzy.
hm może rzeczywiście niefortunnie sformułowane pytanie… sprawdzę pod tym kątem egzamin nr 10
moim zdaniem każdy król sam odrębnie mianuje swojego namiestnika i jest to odrębnie powierzane stanowisko więc pytanie dobrze sformułowane , ale jesli był 2 razy mianowany przez Aerysa to nawet 4 razy był namiestnikiem a służył 3 królom.
Jestem gotowy na konkurs pieśni Westeros. Cokolwiek to znaczy.
A może by tak zebrać wszystkie quizy do kupy i dorzucić „Westeroskich Millionerów”? Kto odpowie na wszystkie dostaje nagrodę główną, kto na ponad 90% dostaje prezent, a ponad 50% to upominek. Taka tam zabawa na święta :-p
nawet lai nie miałaby 90% bo te quizy to czysta strzelanka
Jestem jak Howland Reed. Chociaż raz maesterowie nie chcą mnie otruć 😀
11/20, podejrzanie dobrze szczególnie że pierwsze trzy pytania to wtopy.
Pytanie hardkorowe w sumie tylko o owieczki, reszta w miarę. Podobają mi się pytania na zasadzie „kto odciął rękę Jaimiemu” na zasadzie, że sytuacja znana, ale pytanie wymaga szczegółów które muszą umknąć.
Zgadzam się, że pytanie z Tywinem można było lepiej zadać, Tywin nie został mianowany (z tego co kojarzę) osobno na namiestnika Tommena.
„Poza tym – choroba jasna – trzeba będzie robić poprawki do niezliczonych odcinków Szalonych Teorii i Historii Lodu i Ognia.”
najgorzej xD
Według mnie to jest właśnie jeden z plusów PLiO. Nie wiadomo jaka część historii Westeros jest prawdziwa i co kiedy miało miejsce.
Może Długa Noc miała miejsce przed zawarciem Paktu między Pierwszymi Ludźmi a Dziećmi Lasu, a może po. Nie możemy być tego pewni, tak jak tego ile tak naprawdę czasu minęło od Długiej Nocy do Przybycia Aldanów.
Właśnie takie nieoczywistości, że tak to ujmę, tworzą miejsce na szereg spekulacji. Zwłaszcza, że nie możemy brać słów maestrów za pewnik. W końcu są ludźmi, a ci są subiektywni.
Podobnie jest z naszymi POV. Na przykład w NM Tyrion stwierdził że Joffrey powiedział do Ogara „posłać psa, aby zabił wilka”, chociaż w GoT Joff powiedział „posłać psa aby zabił psa”. To stawia pod znakiem zapytania prawdziwość myśli naszych bohaterów.
Skoro sami wyciągają wnioski na podstawie rozmytych wspomnień, to jak mamy brać je za pewnik w spekulacjach?
8/20, coraz lepiej, moze w nastepnym quizie zejde do 5, jak bedzie wiecej swietnych pytan o liczbe owieczek
Zollo był chyba dothrakiem
Też tak pamiętam.
ale mozna powiedziec ,ze i starkowie wszystko stracili i to bardzo podstepnie i mniej uzasadniony sposób , bo Targarieynowie najechali ,zniewoli i na końcu szalony chciał wszystkich i wszytko palic a starkowie byli bez winy zupełnie po prostu okolicznosci były dla nich niesprzyjące i w serialu sa na etapie odzyskiwania a czy odzyskaja to zobaczymy za pare miechów?
dlatego mozna tę sytacje jego rodziny i do Starków i do Tarków porównac trochu tak na moe oko
za duzo tego serialu sie chyba naogladalas
za duzo nie, wiem ,ze sa inni co wiecej ogladaja hehe, ale ostatnio poczytałam forum kumplowi z jednego tematu, który w ogóle nie jest w temacie o rozwazaniu o smokach, jak mozna go wykluc i czy mozna dosiadac etc. facet nie łapie takich abstrakcyjnych rzeczy, raczej przekracza to jego wyobraźnie ,ale uwaza sie za mądrego ,ale tylko rzeczy rzeczywiste łapie, jak ma wejsc na temat fantasy i doopuscic do swego łba rzeczy, które sa wymyslone to ma z tym problem, ale pomeczyłam go i stwierdził ze ogólnie to forum to dla dziwnych ludzi hehe,
kiedys kolezance opowiedziałam ,ze zasatanawiam sie co by było jakby były dwa ksiezyce czy odpływ byłby wiekszy a przypływ tez czy w ogóle by nie było odpływów i przypływów bo drugii księzyc by to równowaył i ,ze w alternatywnym wszechswiecie moze istnieje ziemia z dwoma ksiezycami, tez przerosło to jej mozliwosci a ja sobie jajaj robie i patrze jak ludzie wogłe nie lapia takich rzeczy, niektórzy oczywiscie , czesc łapie i nawet podejmuje temat, zse 3 raqzyogladałam serial , 6 i 7 sezon 4 razy na przestrzeni kilku lat ksązki czytałam raz tylko i wyłacznie i jeszcze z biblioteki miałam pozyczone, wiec bez szału jak tu niektórzy rozwiazuja testy z cytadeli z ksiazkami w rekach, najwiecej razy w moim zyciu czytałam Bolesaw Chrobry – Gołubiewa, świetna 6 tomowa ksiązka uwielbiam i mam na pólkach całośc 6 tomów
A ja mam pytanie do Daela. Kiedyś w komentarzu ktoś zapytał o innych autorów fantasy, którzy korzystają z foreshadowingu i jako przykład podałeś Rowling i Harry’ego Pottera. W internecie znalazłam kilka sytuacji uznanych w cyklu za foreshadowing, a jednak każda z nich jakoś mi do tego nie pasuje. To, że w pierwszej części wspomniała o kimś, kto później okazał się ważnym bohaterem(Syriusz) albo o substancji, która została później użyta. .. przecież to nie żadna zapowiedź, tylko po prostu element świata. W ostateczności można nazwać to strzelbą Czechowa. Czy masz może jakieś przykłady z HP, które bardziej nadawałyby się do uznania je za foreshadowing?
Kilka przykładów tak czysto z pamięci i bez tekstu pod ręką, wiec na pewni nie słowo w słowo
– Voldemort mowiacy na początku 4 tomu Glizdogonowi ze daje mu taką szansę za która wielu oddaloby rękę- co na koncu książki sie dzieje
-tez 4 tom i przepowiednie wymyślone przez Harrego i Rona na wróżbiarstwo bo nie chciało im sie robić tego wedlug ksiazki, które potem odzwierciedlily wszystkie 3 zadania turniejowe
-też pewnie jako forshedowing Dumbledore mowiacy Harryemu że przez to że podarował Glizdogonowi życie ten ma u niego dług i może przyjść dzień kiefy Harry będzie jeszcze za to dziękował- w 7 części dzięki temu przeżywa w dworze Malfoyow
– niektóre przepowiednie i bajdurzenia Trelawney tez sie w pokręcony sposób sprawdzaly np jej gadka że nie usiądzie do stołu bo wtedy bedzie ich 13scioro co znaczy że kto pierwszy wstanie tez pierwszy zginie. McGonagall ja wysmiewa, Dumbledore wstaje żeby ja przywitać i zachęca, aby jednak siadla. Tyle ze ona nie byla 13sta osobą, 13 bylo wcześniej bo Ron mial ze sobą szczura, który tak naprawdę był człowiekiem, no i Dumbledore pierwszy wstal i pierwszy zmarl
Na pewno jest tego dużo wiecej, ale te mi przyszle od razu do głowy, choć zgadzam sie ze Rowling duzo częściej daje nam drobne wskazówki, sytuacje, które zdawaja się nie mieć znaczenia, a potem odgrywają wielka rolę, jak np. ten deluminator, albo np taki szczegół z Komnaty Tajemnic, na który w ogóle nie zwróciłam uwagi dopóki nie przeczytałam tego gdzieś na internecie, że my właściwie widzieliśmy zniszczenie szafki zniszczen której naprawienie w 6 tomie pozwala na wkradniecie sie do Hogwartu- Bezglowy Nick zrzucil ją aby narobić zamieszania i uchronić Harrego przed szlabanem. Czyli cóż, znów niejako wina Harryego:D Takich smaczków, których przy pierwszym czytaniu sie nie widzi jest sporo, choc foreshadowingiem trudno to nazwać.
*Szafki Zniknięć oczywiście i *Prawie Bezglowy Nick. Bardzo próżno już i niewygodnie sie pisze z telefonu, więc sory za wszystkie błędy (rowniez językowe) ale potem już bym na 100% zapomniała odpowiedzieć
Dziękuję za odpowiedź, chyba przeczytam serię jeszcze raz, żeby przyjrzeć się jej pod tym kątem;) Jeżeli chodzi o szafkę zniknięć, to nie jestem pewna-w mojej wersji Nick zrzuca czarno-złotą komode.