Część z Was zapewne już o tym słyszała, bo w ciągu tygodnia rzecz obiła się szerokim echem w mediach (w tym społecznościowych), ale gwoli przypomnienia – w poniedziałek cała redakcja TECH (czyli połączona redakcja CD-Action i PC Formatu) dostała wypowiedzenia. Było to częścią większej akcji pozbywania się lub zawieszania publikacji tytułów należących do wydawnictwa Bauer. Wśród skasowanych (przynajmniej tymczasowo) pism znalazły się również dwie inne publikacje, w których się udzielałem – Kawaii oraz Świat Wiedzy Historia. W przypadku tych dwóch ostatnich pism mam już pewność, że nie ukaże się ani jeden numer. Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku CD-Action, tu istnieje szansa na działanie przez 1-2 miesiące (redakcja zamówiła u mnie jeszcze kilka tekstów). Co potem? Nie wiem. Wydawnictwo mówi o chęci odsprzedania tytułu oraz o zainteresowanych nim inwestorach, ale – zważywszy na okres pandemii – mocno w to powątpiewam.
Nie chcę teraz pisać o powodach dla których CD-Action, Kawaii i Świat Wiedzy Historia spotkał taki los. Powiedzmy więc, że powody nie wynikały wyłącznie z dotychczasowych wyników finansowych tych periodyków, bo o ile mi wiadomo wszystkie trzy przynosiły póki co zysk. Jest to raczej element wycofywania się wydawnictwa z pewnych segmentów i minimalizowania potencjalnych strat w czasie pandemii. Oczywiście jest mi z tego powodu niezmiernie przykro. Szczególnie żal mi CD-Action (które było najdłużej ukazującym się na rynku pismem o grach – ma w końcu 24 lata) oraz Kawaii, które już dwa razy wcześniej zwijało żagle, by znów się odrodzić.
To powiedziawszy, chciałbym Was zachęcić do zakupu CD-Action. Do poniedziałku będzie można nabyć w kioskach numer 05/2020. Znajdziecie w nim m.in. moje zapowiedzi gier Labirynth: The War on Terror oraz Surviving the Aftermath, recenzje gier Yes, Your Grace i Iron Danger oraz mini-recenzję gry Doom Eternal (obok właściwej recenzji Krigore’a). Przygotowałem też esej zatytułowany „O, choroba!”, a opowiadający – jak łatwo się domyślić – o sposobach przedstawiania chorób zakaźnych w grach wideo.
W kioskach numer 05/2020 będzie tylko do poniedziałku, ale przez dłuższy czas do nabycia będzie jego wersja elektroniczna – w sklepach E-kiosk.pl, Egazety.pl oraz Nexto.pl. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu. A już we wtorek w kioskach i salonikach (tych które działają) pojawi się kolejny, prawdopodobnie przedostatni numer CDA.
RiP, szkoda że ostatnie pismo ściąga banderę. internet to nie to samo 🙁 chociaż mało kto już dzisiaj o tym wie :((
Oooo, Labirynth? Może w końcu nauczę się grać w to na planszy dzięki komputerowej wersji. Instrukcja tej planszówki niby jest po polsku, a jakby po chińsku. 😉
Czytając moją zapowiedź po krótkiej zabawie z wersją we wczesnym dostępem przekonasz się, że pod tym względem wersja elektroniczna jest bardzo wierna oryginałowi ;).
Fantastycznie! NOT! Kupiłem ją już dawno i chyba nie udało mi się rozegrać pełnej partii. Zapamiętanie wszystkiego jest tak cholernie mozolne i trudne, a szkoda, bo gra ma ogromny potencjał. Podobna do Zimnej wojny i mocno inna zarazem.
Playboy odhaczony, Ckm też. Przyszedł czas na CD-Action. Dziękuje wszystkim za wsparcie i wiarę we mnie, mimo, że wiele osób wątpiło. „Panie gdzie tam, nie dasz rady, tyle już się utrzymuje na rynku nie zamkniesz pan” Cóż jednak się udało. Nawet płaczący do telefonu o pierwszej w nocy Smuggler nie mógł mnie powstrzymać(jejku takie jęki, iż myślałem przez chwile, że to seks telefon. Jeszcze te teksty „Serca nie masz bandyto”, no nie mam). Została jeszcze Strażnica i Gość Niedzielny po czym wreszcie upragniony urlop. Trzymajcie się kochani i pozdrawiam serdecznie.
Jeśli to aluzja do faktu, że wszystkie pisma, do których kiedykolwiek coś napisałem, natychmiast upadały, to… No cóż, muszę przyznać, że celna. Tym razem dałem niezły popis, bo trzy magazyny zniknęły jednego dnia 🙂
Można tylko pogratulować zdobycie klasycznego hat-tricka😅 to oczywiście śmiech przez łzy. Szkoda, bo CDA kupuje bez przerwy od ponad od prawie 16 lat i mam z nim związanych wiele dobrych wspomnień. Kiedyś myślałem nawet, że w życiu oprócz śmierci i podatków pewny jest jeszcze nowy numer CDA. No, ale mimo wszystko jakąś resztka nadziei jeszcze jest?
Nadziei na to, że pismo będzie się dalej ukazywać redagowane przez mniej więcej tę samą ekipę? No… 10% szans. Najgorszy scenariusz jest oczywiście taki, że nazwa pisma zostaje, ale jako szyld taniego serwisu newsowego zasilającego clickbaitową treścią któryś z dużych portali. To by był autentyczny dramat, bo nie dość, że cała redakcja i pismo na odstrzał, to jeszcze na do widzenia wytarzanie nazwy pisma w błocie. Niestety prawdopodobieństwo tego wariantu obstawiam na… no jakieś 50%.
To z dwojga złego już lepszym wariantem jest pożegnanie się na zawsze z CD Action niż oglądanie jak ktoś żeruje na nazwie… To teraz czas na ujawnienie największej tajemnicy magazynu – kim jest Smuggler. Z drugiej strony może pewne tajemnice nie powinny być nigdy ujawnione?
To chyba nie jest tajemnica. Większość ludzi zna jego nazwisko i zna też alternatywną ksywkę. W końcu to człek bardzo zasłużony… i parę razy zdemaskowany. Więc to nie byłaby żadna makabra, gdybyśmy tę informację wyjawili 🙂 Ale… jest jeszcze pewna ciekawostka o której nie wszyscy wiedzą. Otóż Smuggler ma jeszcze jedną ksywkę. Rzadko używaną, ale ona istnieje :]
Czyli Smuggler to MacAbra?
Tak, to jedna i ta sama osoba. Choć w różnych miejscach zdarza mu się używać innych tożsamości (imienia i nazwiska albo trzeciej ksywki).
Smuggler to MacAbra?! To już koniec mojego dzieciństwa… A tak całkiem na serio to faktycznie można było to dość łatwo znaleźć w internecie. Teraz po latach żałuję tylko, że nie odwiedziłem redakcji jak byłem we Wrocławiu. Ech
DaeL, Smuggler i MacAbra, Jeden redaktor w trzech osobach 😀
A co z innymi czasopismami? Wiedza i Zycie, Focus, XXI wiek? Masz jakieś wieści branżowe?
Nie, wiem tylko co się dzieje w mojej okolicy, to znaczy w Bauerze. Bo z ich pismami miałem podpisane umowy. Wiedza i Życie to Prószyński, Focus to jeszcze jakieś inne wydawnictwo. Ale przypuszczam, że cienko przędą wszyscy. Wiem np. że sprzedaż PSX Extreme i Pixela to była absolutna tragedia ostatnio. No… ale oni, mimo mniejszego nakładu się utrzymali. Przypuszczam, że wraz z otwarciem galerii handlowych trochę to wszystko wróci do normy. Może nie całkiem, ale nie będzie aż takiego dramatu.
DaeLu, spróbuj znaleźć jakieś pozytywne strony. Może i straciłeś robotę w 3 gazetach, ale dzięki temu będziesz miał więcej czasu, żeby częściej publikować nam czytaje z nawałnicy mieczy.
🙂
Uważam że PSX Extreme jedt lepszy. Więc chętnie tam bym Twoje artykuły czytał.
> „Nie chcę teraz pisać o powodach dla których CD-Action, Kawaii i Świat Wiedzy Historia spotkał taki los”
czyli za jakiś czas napiszesz? 😉
Jeśli to kogoś będzie za jakiś czas interesowało, to owszem.
To pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość
jasne, że tak. czekamy 🙂
CD Action i tak zaskakujące, że tak długo się utrzymało w dobie internetu. Pamiętam ból, gdy skończyło się „Secret Service” , które kupowałem od początku co miesiąc od 1993 do 2001 roku. Dla mnie to był najlepszy magazyn o grach komputerowych. I nagle koniec. Potem były jakaś zbiórka kasy, by nastąpiła reaktywacja magazynu, ale nie powiodła się. Zastępstwo strona „gry-online”, ale oni skupiali się od początku tylko na nowościach i scenie Pc i Playstation, a olewali starsze gry i z innych komputerów starszych Spectrum, Amstrad, Atari, C-64, Amiga itd.