Nauka i HistoriaRozkręcaj z LLotharem

Rozkręcaj z LLotharem: Cycki, sztuczne cycki.

Uwaga, poniższy wpis dotyczy piersi, cycków, biustu i innych takich. Jeśli nie czujesz się z tym tematem komfortowo – nie czytaj dalej. Jeśli pojawił Ci się uśmiech na ustach, zapraszam!

W tym dziale zajmuję się głównie ogólnie rozumianą techniką i nauką, stąd skupię się na implantach powiększających biust.

Pionierem w tej dziedzinie był Vincent Czerny urodzony w 1842 na terenie obecnych Czech. Pierwszej operacji dokonał w 1895 roku – był to przeszczep tkanki własnej pacjentki. W późniejszych latach syntetyczne implanty wytwarzano z kości słoniowej, szkła, gumy, chrząstek wołu, wełny syntetycznej i innych ciekawych materiałów.

478px-Vincent_Czerny_2
Vincent Czerny, pionier operacji powiększania piersi.

W 1961 roku w USA opracowano implanty, które można uznać za współczesne, czyli protezy wykonane z silikonu wypełnione żelem silikonowym. Kilka lat później we Francji opracowano najpopularniejsze dzisiaj implanty wypełnione solą fizjologiczną. Oba te typy to w uproszczeniu ukształtowany, elastyczny worek, wypełniony płynem, który dla ciała będzie obojętny.

Przez jakiś czas dostępne były także implanty wykonane z włókien polipropylenu. Podrażniały one tkanki wokół implantu, co powoduje wydzielanie przez organizm surowicy. Mechanizm ten się samoczynnie nie zatrzymuje. Tak – piersi powiększają się nieustannie. Brzmi to jak żart albo narzędzie tortur – dlatego operacje z użyciem takich implantów są obecnie nielegalne zarówno w USA, jak i Unii Europejskiej. Efekty takich operacji z czasem klasyfikują się jako komiczne.

Ale powróćmy jednak do normalnych implantów. W 2013 roku tylko w USA wykonano 300 000 operacji powiększenia piersi. W porównaniu z rokiem 1997 jest to aż 3 razy więcej. Dodatkowo przeprowadzono aż 23 000 operacji usunięcia implantu. Co ciekawe – każdy implant w końcu pęknie. Producenci podają ich trwałość między 7 a 12 lat. Przeprowadzone badania potwierdzają te liczby – większości kobiet, które posiadają implanty co najmniej 11 lat, mają za sobą przynajmniej jeden taki epizod.

 

Saline-filled_breast_implants
Implant wypełniony solą fizjologiczną

 

W czasie operacji implant umieszczany jest pod gruczołem sutkowym, niemal bezpośrednio na żebrach – nad lub pomiędzy mięśniami. Jest wiele sposobów, aby dostać się chirurgicznie do miejsca, gdzie ma być umieszczony implant. Opcji jest wiele: pod piersią, bezpośrednio pod sutkiem, z boki piersi, a także nawet endoskopowo poprzez nacięcie nad pępkiem – kto by się spodziewał?

Implant często wszczepiany jest w formie nienapełnionej. Dopiero po operacji jest wypełniany poprzez rurkę wyprowadzoną na zewnątrz ciała odpowiednim płynem. W ten sposób pacjentka jak i lekarz mogą dokładnie dobrać rozmiar nowych piersi już po operacji. Po uzyskaniu satysfakcjonującego efektu zawór w implancie jest zamykany na stałe.Implanty mogą być albo gładkie, albo chropowate. Ma to związek z tym, jak tkanki goją się po operacji. Na styku implantu tkanki muszą się zabliźnić – w przypadku chropowatych implantów tkanki przylegają do implantu. W innym przypadku przyrost tkanki może być duży, co doprowadzi do piersi twardszej w dotyku. Z drugiej strony implanty gładkie mogą się nieco przemieszczać wewnątrz ciała i potencjalnie dają bardziej realistyczne odczucia.

Silicone_gel-filled_breast_implants
Implant silikonowy

Na koniec warto dodać, że między bajki można włożyć implanty eksplodujące w samolocie z powodu różnicy ciśnień. Jak widać powyżej, implanty nie mają w sobie żadnego gazu, który mógłby powiększyć się z powodu spadku ciśnienia. Poza tym na pokładzie samolotu ciśnienie odpowiada temu występującemu na wysokości około 2000m. Dla porównania Albuquerque, znane głównie z serialu Breaking Bad, leży na wysokości 1600 metrów nad poziomem morza, czyli niewiele niżej.

W Polsce powiększanie biustu kosztuje od 10 do 15 tysięcy złotych – czyli dwa razy drożej niż powiększanie penisa, ale to temat na inny artykuł.

Tradycyjnie o tym i o innych odcinkach Rozkręcaj z LLotharem rozmawiamy na Forum.

Tytułowa grafika dostępna na licencji Creative Commons BY-SA, Joel Nilsson.

To mi się podoba 0
To mi się nie podoba 0

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button