GryGry Wideo

Gierkołaz #12 – grudzień 2025 i podsumowanie roku

Grudzień to nieodmiennie czas podsumowań, więc poza tradycyjnym przeglądem miesiąca, zrobimy też mały przegląd roku. To jednak nie wszystko, bo The Game Awards dostarczyło kilka soczystych zapowiedzi.

Zapowiedzi

Tomb Raider: Legacy of Atlantis – remake pierwszej części Tomb Raidera, w dodatku tworzony w polskim studiu Flying Wild Hog. Wygląda bardzo solidnie, a jeśli będzie równie udany co poprzedni remake – Anniversary – będzie w co grać za rok w Sylwestra. Premiera w 2026.

Tomb Raider: Catalyst – nowa odsłona serii. Nowa Lara, ale rozgrywka ponoć bardziej ma przypominać starsze części niż ostatnią trylogię. Premiera w 2027.

Control Resonant – kontynuacja świetnej przyjętej gry od Remedy Entertainment, w której wcielimy się w Dylana, brata Jesse. Premiera w 2026.

Resident Evil: Requiem – kolejna odsłona kultowej serii spod znaku survival horroru. Premiera 27 lutego 2026.

Star Wars: Fate of the Old Republic – gra robiona przez ludzi, którzy pracowali nad Knights of the Old Republic. Szczegółów póki co brak. Oby nie tytuł nie podzielił losu kilku innych gwiezdnowojennych gier, które zostały zapowiedziane i słuch po nich zaginął.

Divinity – nowa gra od weteranów gatunku, czyli Larian Studios. Dostaniemy (niestety niezbyt prędko) turowego RPG, który ma być jeszcze lepszy i większy niż Baldur’s Gate 3. Jest na co czekać. (Uwaga: trailer jest dość… mięsisty).

Premiery

Terminator 2D: NO FATE – najgłośniejsza premiera grudnia. Po wielu perturbacjach i zawirowaniach, w końcu w tym miesiącu otrzymaliśmy dwuwymiarowego Terminatora, którego największą wadą okazał się być dość krótki czas rozgrywki.

Pioneers of Pagonia – po ponad dwóch latach we wczesnym dostępie duchowy spadkobierca oryginalnych Settlersów wreszcie zyskał status gry ukończonej. Póki co zachwytów brak, ale reakcje graczy są pozytywne.

Więcej interesujących premier w grudniu nie stwierdzono.

Różne

GOG został sprzedany – ten gruby news nie dość, że wszystkich zaskoczył, to jeszcze wyskoczył dosłownie na chwilę przed zamknięciem tego wydania Gierkołaza. 100% udziałów spółki wykupił od CD Projekt Michał Kiciński, jeden z założycieli CD Projekt, a także współzałożyciel samego GOG-a. Wartość transakcji to 90,7 mln złotych. Platforma podkreśla, że zmiana jej właściciela ma nie wpłynąć na obraną politykę dystrybucji gier bez DRM. Sklep dalej będzie pełnił rolę miejsca w którym zakupić można klasyczne jak i nowe tytuły oraz produkcje retro. 

Clair Obscur: Expedition 33 otrzymało nagrodę w plebiscycie The Indie Game Awards, po czym ją straciło. Powód – w grze znalazło się kilka assetów wygenerowanych przez AI (w śladowych ilościach, które nieopatrznie dostały się do finałowej wersji gry i zaraz po premierze zostały zastąpione przez te docelowe). Reguły są jednak regułami, a AI jest niedopuszczalne, więc statuetka powędrowała do Blue Prince.

Nowa gra Johna Romero jednak żyje. Jego studio miało pewne problemy, ale wygląda na to, że projekt nie został skasowany. Nie wiemy o nim zbyt wiele, poza tym, że ma to być singlowy shooter.

Netflix nabył prawa do stworzenia gry na licencji FIFA. Gra ma trafić na telewizory oraz urządzenia mobilne. Grą na TV będzie się sterować telefonem. Premiera planowana jet na 2028.

Cronos: The New Dawn na początku przyszłego roku ma otrzymać nowy, obniżony poziom trudności – Temporal Diver, dla kaziuali. Zdrowie gracza ma zostać w nim podwojone, a przeciwników – obniżone o połowę. Poza tymi usprawnieniami ma nie wprowadzać żadnych innych zmian w rozgrywce i fabule. 

Trochę liczb

  • 5 lat Cyberpunka 2077 i 35 milionów sprzedanych kopii
  • Hollow Knight: Silksong sprzedał się w 7 milionach kopii. Dodatkowo sporo osób grało w ramach GamePass
  • W The Alters zagrało 1,5 miliona osób
  • Pół miliona sztuk sprzedało będące w early access Witchfire, polski mroczny roguelite shooter
  • Tyle samo sprzedał polski horror Cronos: The New Dawn
  • Planescape: Torment ma już 26 lat

Co ogrywaliśmy?

Alexandretta

Dispatch, o którym już pisałam. To moje największe pozytywne zaskoczenie roku.

Był darmowy weekend z Path of Exile 2, więc poszłam zobaczyć co i jak. W pierwszej części spędziłam nieco godzin, więc z grubsza wiedziałam czego się spodziewać. No i nie siadło (tego właśnie się zresztą spodziewałam). Walka jest wolniejsza, dodano możliwość uniku. Drzewko rozwoju nadal jest przeogromne. W związku z tym kiedy na nie patrzę, to nie czuję ekscytacji możliwością kombinowania, tylko jedno wielkie „…nope”. No cóż, to po prostu nie moja gra.

Udało mi się w końcu zabrać za nową skradankę – Eriksholm: The Stolen Dream. Grę wypatrzyłam na zeszłorocznym PGA. Lubię skradanki, klimat nordyckiego miasta z początku XX wieku brzmiał zachęcająco, a przytłaczająco pozytywne opinie na Steam sugerowały, że jest to solidna gra. Na pewno zaskakuje wysoką jakością przerywników filmowych. Czegoś takiego człowiek się nie spodziewa po niewielkiej, debiutanckiej produkcji. Sama rozgrywka również dowozi – jako młoda dziewczyna przemykamy przez miasto, unikając szukających nas konstabli, i musimy odnaleźć brata, zanim zrobią to oni. Przyjemna gierka.

Kr4wi3c

Grudzień u mnie był zdominowany głównie przez Clair Obscur: Expedition 33, które w końcu udało mi się ukończyć. Przebrnięcie przez grę zajęło mi ok. 60 godzin według tego, co twierdzi Steam, a przełożyło się to w sumie na  jakieś 8 miesięcy.

Sama gra jest świetna, ale ta końcówka… strasznie rozwleczona. Pierdylion epilogów, kilka momentów, kiedy wydaje się, że to już koniec, ale nie i jedziemy dalej. Endgame nieco rozczarowujący i pozostawiający pewien niedosyt – liczyłem na jakieś mocniejsze zakończenie z przytupem. Mimo wszystko świetna gra. Jeden z najlepszych tytułów, o których się będzie długo pamiętać.

Oprócz tego pograłem w nieco mniejsze tytuły. Ukończyłem wyśmienity, aczkolwiek przykrótki Terminator 2D: NO FATE, spróbowałem swoich sił w najnowszym Little Nightmares III, które mnie rozczarowało nijaką rozgrywką, niezrozumiałym designem i ogólną bylejakością. Za to zatraciłem się kompletnie w Devil May Cry 5, które zakupiłem na świąteczno-noworocznej wyprzedaży Steam za nieco ponad 30 PLN. Ależ to jest uroczo samoświadomy slasher. Gra, która nie udaje, że próbuje być czymś więcej niż zręcznościówką o tłuczeniu potworów. Zero grindu, zero kitu, tylko 100% akcji. Miodzio. W sumie już po intro widać, że zapowiada się grubo (btw, jeden z najlepszych openingów, jakie wdziałem w grach) 😉

Crowley

Korzystając z okołoświątecznych obniżek kupiłem… Minecrafta. Chcąc nie chcąc muszę się w tej grze orientować z uwagi na zamiłowanie syna do wydobywania bloków wełny czy innych dziwnorytów, a że lubię sandboxy, budowanie baz i przetwarzanie surowców, postanowiłem w końcu po tylu latach dać jej szansę. No i nie jest łatwo. Początek rozgrywki absolutnie nie daje poczucia ogromu i skomplikowania mechanik Minecrafta i jest dość… nudny. A może raczej spokojny? W ogóle różne dziwne przypadki, wypadki, glitche przypominają, jak stara jest już ta gra, i że wywodzi się z zupełnie innej epoki. To nie zarzut, raczej obserwacja. Podejrzewam, że dziś utknęłaby w early access na lata.

W każdym razie jeszcze nie połknąłem bakcyla i próbuję co najwyżej rozeznać się w mechanikach, łupiąc kolejne bloki. Gdyby nie te cholerne creepery i endermany byłoby to nawet odprężające zajęcie.

Razorblade

Grudzień to zawsze chwila wytchnienia w robocie (krótka, ale zawsze). Dlatego też czasu na granie trochę więcej. Korzystając z ciągle aktywnego Game Passa, postanowiłem sprawdzić jak odnajdę się w świecie piłkarskich managerów nawet bez śledzenia obecnie piłki nożnej. I tak leci mi obecnie 4 sezon Odrą Opole w Football Manager 26 (1 sezon awans do Ekstraklasy, 3 sezon awans do UEFA Europa League)… Gra ma swoje wady, swoje błędy, ale przypomniało mi się dlaczego ogrywałem swego czasu każdą edycję po kilkaset godzin.

Do tego zasiadłem kilka razy do VII odsłony Cywilizacji. Ja serio ją lubię. Jak pisałem w podsumowaniu roku 2025 – to nie jest gra wybitna, ale bawię się przy niej dobrze. Tyle mi wystarczy.

Na koniec – wspominając z rozrzewnieniem czasy covidu, a raczej pojawienie się Warzone i naprawdę dużo czasu z kumplami online podczas walki w BattleRoyale, obecnie zasiadam dość regularnie ze znajomymi do REDSEC’a na bazie Battlefield 6.

Gierkowe podsumowanie roku

The Game Awards

Chyba dobrym podsumowaniem tego roku w branży gier jest The Game Awards. Już po samych nominacjach widać, że rok zdominowały gry niezależne – niewiele tu dużych marek od wielkich studiów. A jak wyglądają wyniki plebiscytu?

  • Game of the Year – Clair Obscur: Expedition 33
  • Best game direction – Clair Obscur: Expedition 33
  • Best narrative – Clair Obscur: Expedition 33
  • Best art direction – Clair Obscur: Expedition 33
  • Best score and music – Clair Obscur: Expedition 33
  • Best audio design – Battlefield 6
  • Best performance – Jennifer English jako Maelle (Clair Obscur: Expedition 33)
  • Best ongoing – No Man’s Sky
  • Best community support – Baldur’s Gate 3
  • Best independent game – Clair Obscur: Expedition 33
  • Best debut indie game – Clair Obscur: Expedition 33
  • Best action game – Hades II
  • Best action-adventure – Hollow Knight: Silksong
  • Best RPG – Clair Obscur: Expedition 33
  • Best multiplayer – ARC Raiders
  • Most anticipated game – GTA VI
  • Player’s voice – Wuthering waves

Jak zawsze po tego typu imprezie w Internecie toczyły się żywiołowe dyskusje na temat trafności wyborów w niektórych kategoriach. Sporo osób uważa, że statuetka za najlepsze RPG powinna trafić do Kingdom Come: Deliverance II, były też rozważania, czy Ekspedycja jest grą niezależną, kontrowersje wzbudziła wygrana w kategorii Player’s voice.

Mimo powyższych niesnasek widać w branży pewne przesunięcia. Wielkie tytuły nie generują już takiego szumu jak niegdyś, za to gry niezależne, robione przez ludzi z pasją i pomysłem, osiągają szczyty popularności i zaskarbiają sobie uznanie (oraz portfele) graczy. Jest to zmiana, która następuje już od jakiegoś czasu i którą zapowiedział Sven Vincke (Baldur’s Gate 3) w swojej zeszłorocznej przemowie na The Game Awards. Powiedział wtedy, że grą roku 2025 zostanie ta, która została zrobiona przez ludzi naprawdę lubiących gry, którzy sami chcieliby w nią grać; nie zaś ta zrobiona w celu spełnienia oczekiwań inwestorów i celów sprzedażowych. I już patrząc po samych nominacjach widać, że były to słowa prorocze, a rozdane statuetki tylko je potwierdzają.

Na przykład Ubisoft tłumaczy brak zainteresowania swoimi produkcjami faktem, że ludzie teraz ogólnie mniej grają, co jest oczywiście nieprawdą – ludzie grają dużo, tylko akurat nie w to, co oferuje Ubi. I teraz najlepsze: dwie z tegorocznych hitowych produkcji niezależnych (Ekspedycja 33 i Dispatch) zostały zrobione przez byłych pracowników Ubi, którzy gdy chcieli pod skrzydłami tej firmy zrobić coś ciekawszego niż kolejny asasyn, to już niestety nie mieściło się w korporacyjnych tabelkach. No cóż, Ubi sam sobie zapracował na swój los.

Tak, ten rok zdecydowanie należy do gier niezależnych. Dostaliśmy rewelacyjny symulator czeskiego giermka, czyli Kingdom Come: Deliverance II, niesamowitą wizję artystyczną i ucztę dla uszu w postaci Clair Obscur: Expedition 33, możliwość eksploracji alternatywnych ścieżek swojego życia w The Alters. Potem mała gra o robaku rozwaliła system – premiera Hollow Knight: Silksong zawiesiła Steam, a narracyjny Dispatch szybko został pokochany przez miliony graczy. Cieszy ten trend, i wypada tylko czekać na niespodzianki, które przyniesie kolejny rok.

To mi się podoba 1
To mi się nie podoba 0

kr4wi3c

Niepoprawny marzyciel, słuchający na codzień dziwnie nie wpadającej w ucho muzyki z gatunku tych ostrzejszych, grający z reguły we wszelkiego rodzaju FPS'y podszyte lekko warstwą cRPG ale nie pogardzający też cRPG pełną gębą oraz raz na jakiś czas jakąś przygodówką z rodzaju tych starszych. Kiedyś NaPograniczu, obecnie FGSK

Crowley

Maruda międzypokoleniowa i mistrz w robieniu wszystkiego na ostatnią chwilę. Straszliwy łasuch pożerający wszystko, co związane z popkulturą. Miłośnik Pratchetta i Clancy'ego, kiedyś nawet Gwiezdnych wojen, a przede wszystkim muzyki starszej niż on sam.

Polecamy także

Zanim napiszesz komentarz zapoznaj się z naszymi zasadami zamieszczania komentarzy:

Regulamin zamieszczania komentarzy


Użyj tagu [spoiler] aby ukryć część treści komentarza:

[spoiler]Treść spoilera[/spoiler]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button