KsiążkiSeriale

Wieści z Cytadeli #79: George zaszczepiony

Szczepionka

Dobra wiadomość! George R.R. Martin oraz jego żona Parris otrzymali w zeszłym tygodniu pierwszą dawkę szczepionki firmy Moderna. Kolejna dawka zaplanowana jest na koniec miesiąca. Pisarz sam zaznaczył, że nie ma zamiaru świętować tego jako końca pandemii, ale jest ostrożnie optymistyczny. I ja również czuję ulgę, ale mam nadzieję, że Martin nie będzie się ruszał ze swego odludzia, dopóki nie skończy Wichrów. Wydaje mi się jednak – a to naprawdę opinia oparta tylko i wyłącznie na tonie ostatnich notek George’a na blogu – że autor naprawdę zdał sobie w zeszłym roku sprawę ze swojej śmiertelności. Strata tak wielu przyjaciół, zarówno z powodu pandemii, jak i innych przyczyn, na pewno zmieniła jego perspektywę. Mam tylko nadzieję, że w związku z tym zapałał pragnieniem dokończenia swego największego dzieła.

In the Lost Lands

Na szczęście nic nie wskazuje na to, aby Martin miał pracować przy kolejnej ekranizacji swojej prozy – opowiadania In the Lost Lands (jednego z pierwszych tekstów fantasy, jakie stworzył autor). A kto będzie odpowiadał za film o tajemniczej czarodziejce Gray Alys? Paul W.S. Anderson. Czyli facet, który stworzył w życiu dwa i pół dobrego filmu, a obecnie specjalizuje się w masowej produkcji chłamu ze swoją żoną w roli głównej. A propos żony – oczywiście w roli głównej wystąpi Mila Jovovich, a towarzyszyć jej będzie Dave Bautista znany ze Strażników Galaktyki. Wielkich nadziei z filmem nie mam, GRRM też chyba na nim dużo nie zarobi (bo opcja na stworzenie filmu została sprzedana dawno temu, chyba przed popularnością Gry o tron, a procent od zysków raczej nie przełoży się na wielkie kwoty – filmy Paula W.S. Andersona zazwyczaj ładnie się domykają, ale nie zarabiają jakichś wielkich pieniędzy).

Ale swoją drogą, to jestem ciekaw – czy In the Lost Lands zostało wydane po polsku w jakiejś antologii? Jeśli ktoś się orientuje, to proszę o odpowiedź w komentarzach.

Okładka In the Lost Lands.
Drogi ciąg dalszy

Poznaliśmy też nieco detali na temat innego projektu GRRM-a – serialu Droga opartego na powieści Rogera Zelaznego pod tym samym tytułem. Jak wiadomo, główną scenarzystką i producentką serialu HBO ma być Kalinda Vazquez (pracująca wcześniej przy Star Trek Discovery i Fear the Walking Dead). Producentem został także Vince Gerardis, który dotychczas pracował przy Grze o Tron oraz… Domu Smoka. Świeżą ciekawostką jest informacja, że HBO kupiło ów serial niejako w pakiecie, na podstawie umowy z Martinem, w ramach której miało dojść do realizacji Krwawego Księżyca (ostatecznie skasowanego), Domu Smoka, a także serialu Who Fears Death na podstawie powieści Nnedi Okorafor. To o tyle interesujące, że pozwala nam poznać osoby z najbliższego kręgu Martina, które pisarz stara się promować w swoich relacjach z HBO. A zatem – potencjalnie – ludzi, którzy będą pracować przy kolejnych jego projektach, a może kontynuować w jakiejś formie jego dzieło.

To mi się podoba 0
To mi się nie podoba 0

Related Articles

Komentarzy: 39

  1. Mam nadzieję, że Pan Martin dokończy dzieło i nie będziemy musieli przyjmować zakończenia serialu, jako kanonicznego zakończenia tej historii.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
      1. Mogą o tej scenie opowiedzieć. Świat Martina wykastrowany (to słowo chyba wbrew pozorom jest chyba politycznie poprawne), to zdecydowanie za dużo jak na moje nerwy.

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
      2. To wypowiedz Cooke ze wczoraj.

        Kobieta zapewne nie czytała Ognia i Krwi 😉 Tylko oglądała GOTa(mówiła o tym w wywiadach) i czytała scenariusze 1 sezonu. Serio im więcej o tym słyszę i czytam, tym większym gównem się ten serial zapowiada.

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
      3. xD i LOL to chyba jedyne możliwe reakcje. Zwłaszcza jeżeli się pomyśli, że tamte sceny nie miały takiego wydźwięku jak ona myśli oraz o tym kim była postać przez nią grana.
        Nietrafiona empatia ludzi zawsze jest śmieszna. Tym bardziej gdy dochodzi ignorancja i brak rozumienia treści.

        To czekamy na ekranizacje przygód Dunka i Jajo i co takie fałszywe celebrytki powiedzą na scenę gdy Aerion bije Tanselle. Straszne rzeczy!
        Fałszywe, bo ta empatia tych ludzi jest bankowo fałszywa. Gardzę ludźmi którzy wykluczają innych ze względu na rasę, orientację itd, ale oni przynajmniej są szczerzy. A tacy „działacze społeczni” czy „aktywiści” oraz inni możni udają cnotliwych, a za kulisami potrafią być tak samo okropni jak ci jawni ludzie z kategorii różnych ISTÓW czy FOBÓW.
        Virtue signalling jest chyba na równi żenujące jak zaściankowe, ignoranckie, antynaukowe czy wykluczające różne grupy pierdzielenie radykałów.
        Ktoś słusznie zauważył, że te tzw. działaczki społeczne tak naprawdę zajmują się najmniej palącymi problemami po tej stronie barykady. Zwłaszcza w dobie obecnego kryzysu. No ale to temat na inne dyskusje.

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
        1. Chyba dalej nie rozumiem. Co ma serial fantasy do współczesnego problemu przemocy wobec kobiet? Pani Aktorka chce w ten sposób powiedzieć, że w rzeczywistości taka przemoc nigdy się nie zdarzała? Czy może zaklina rzeczywistość i sądzi, że jeżeli nie będziemy jej pokazywać to już nie będzie się zdarzała? Gra o Tron i jej spin-offy są serialami rozrywkowymi, nie dydaktycznymi. W dodatku zrobionymi dla dorosłych, a ich zadaniem nie jest kształtowanie przyszłych postaw dzieci i młodzieży wobec zagadnienia przemocy.

          To mi się podoba 0
          To mi się nie podoba 0
          1. No nic, ale tak rozumiem jaj wypowiedź. Inna kwestia, że została zżarta na rozkaz mężczyzny, więc dalej jest bez sensu. Wydaje mi się że widziała tylko scenariusz do pierwszego sezonu a tam faktycznie raczej nie powinno być jakiś wielkich scen przemocy i wobec kobiet i wobec mężczyzn.

            To mi się podoba 0
            To mi się nie podoba 0
            1. W sumie cały ten Taniec to przez kobiety był, więc pewnie pierwsze sezony to intrygi i budowanie tych postaci. Do tego Nettles, o której jakoś cicho w newsach 🤔

              To mi się podoba 0
              To mi się nie podoba 0
              1. Rywalizacja Alicent i Rhaenyry to rzeczywiście jeden z elementów Tańca, ale sądzę, że i tak winnym jest Viserys, który: pogwałcił postanowienia Wielkiej Rady (bo go brat zirytował), wpoił swojej córce, że tron przypadnie jej, mimo że potem doczekał się 3 synów i 2 wnuków. Na ironię zakrawa fakt, że męscy potomkowie Viserysa wymarli (zagadką pozostaje dziecko Alys), a tron objęli męscy potomkowie Daemona. Niejako ziściło się to, czego Viserys tak bardzo nie chciał 😀

                Co do Nettles to rzeczywiście dziwne. Skoro mają taką odwagę i informują o takich zmianach, dotyczących postaci Corlysa czy Mysarii, to aż dziw, że o tej pasterce cicho. No chyba że dział castingowy HBO chce nam zrobić jakąś super niespodziankę.

                To mi się podoba 0
                To mi się nie podoba 0
                1. Jeszcze nie ogłosili całej obsady. Nettles to być może kwestia tygodni.

                  To mi się podoba 0
                  To mi się nie podoba 0
    1. Nie ma co się śmiać. Serial zapewne poniesie kompletną klapę i żadnego więcej już w tym universum nie zrobią. :/

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
      1. Czyli taka taryfa ulgowa nie będzie dotyczyła postaci Tylanda Lannistera, którego jedyną przewiną było piastowanie stanowiska „ministra finansów” Zielonych? I to będzie w porządku, jak na ekranie zobaczymy (a jeśli dobrze pamiętam, to w książkach był opis wyglądu po torturach) jak Lannistera katują, obcinają uszy, oślepiają i kastrują? I to będzie w porządku, na taką przemoc tej aktorce powieka nie drgnie, tak? Czy dobrze to rozumiem?

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
        1. Na bank tego nie pokażą.Twórcy stracili jaja, odkąd banda przygłupów na twitterze, jest w stanie ich zakrzyczeć paroma tweetami

          To mi się podoba 0
          To mi się nie podoba 0
          1. Zastanawia mnie, dlaczego tacy producenci/twórcy potrafią tańczyć tak, jak oni im zagrają. Bo przecież nie sądzę, by Ci z Twittera stanowili lwią część widowni. Chyba że USA to stan umysłu 😉

            To mi się podoba 0
            To mi się nie podoba 0
  2. „facet, który stworzył w życiu dwa i pół dobrego filmu” Rozumiem że w tych dwóch są zawarte Mortal Kombat i Galaktyczny Wojownik, ale który jest tą połówką?

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Ja tam zawsze lubiłem film Mortal Kombat z 1995 roku 🙂 Ale wiadomo, byłem dzieciakiem w momencie premiery więc wtedy się tym jarałem, jak zresztą wszyscy kumple, a dziś to wspominam dobrze głównie przez wzgląd na sentyment.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
    2. Event Horizon to cały dobry film. Mortal Kombat to 3/4 dobrego filmu. Soldier to 1/2 dobrego filmu. I Resident Evil to 1/4 dobrego filmu. Rachunek się zgadza 😉
      (Ale tak naprawdę, to zapomniałem, że Soldier był filmem Andersona, i go nie ująłem w zestawieniu, myśląc tylko o EH, MK i RE)

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
      1. Mortal Kombat zasługuje na opinię w całości dobrego filmu. A co do Residentów to moim zdaniem do części trzeciej było znośnie, a potem hulaj dusza, piekła nie ma😅

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
      2. Film Mk 1995 jaki był taki był, ale przez wielu uważany za najlepszą ekranizację gry kultowej MK 1992 z automatów, Amiga, pc, SNES. Postacie, klimat, soundtrack i walki były ok, ale efekty (wygląd Goro i żyłka Skorpiona) i brak krwi były zawodem. A co do Residenta to jako fan klasycznych gier Re1,2,3, Code Veronica, remake 1, 0 byłem mocno zawiedziony filmem Resident Evil 2002, który nie dorastał do pięt grom, które były świetnymi przygodówkami w klimatach survival horror z wspaniałą grywalnością, lokacjami i muzyką, a film to typowe kino akcji z muzyką techno. Podobnie jak ekranizacja Tomb Raider 2001 to był gniot, a gry Tomb Raider 1-4 z lat 1996-1999 fenomenalne, gdzie ich siłą jest grywalność, klimat, lokacje, wyzwanie i mają to coś, że wiele razy można w nie grać z satysfakcją, gdy nowsze części nudzą, bo są zbyt casualowe i opierają się na strzelaniu , a nie trudności logistycznej, wymagającej wspinaczce i zagadkach jak pierwsze części. Jednak seria filmów Residenta z każdą częścią była co raz słabsza i słabsza więc wyszło, że ta jedynka nie taka zła była mimo, że na tle gier średniak. Chyba liczyłem, że ekranizacja Residenta to będzie coś w stylu filmów G.Romero z prawdziwym klimatem horroru jak Noc żywych trupów 1968 i Świt żywych trupów 1978, a w filmie Resident evil 2002 nie czuć nawet namiastki tego. We wrześniu tego roku ma być nowa ekranizacja Resident evil, gdzie reżyserem jest osoba, która lubi pierwsze części gier i chce w filmie umieścić akcje gier Re1 i Re2 z lat 90′ czyli rezydencja, komisariat, laboratorium. Oby teraz było bardziej klimatycznie i straszniej.

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
  3. Cieszy wiadomość, że Martin już zaszczepiony. Byle tylko nie zmobilizowało go to do częstych wyjazdów z domu i zajmowania się wszystkim oprócz pisania Wichrów 😉

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  4. In the Lost Lands było po polsku wydane w w pierwszym tomie serii Retrospektywy, jako ,,Na odłączonych ziemiach”. To bardzo dobre opowiadanie, ale ma tylko 15 stron, więc nie wiem, jak z tego ma wyrosnąć pełnometrażowy film, chyba że Martin jednak zaangażuje się i rozwinie tę opowieść?

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  5. In the lost lands było wydane po polsku jako ,,Na odłączonych ziemiach”, w pierwszym tomie serii Retrospektywa.
    Swoją drogą, to jest bardzo dobre opowiadanie, ale ma tylko 15 stron, więc nie wiem, jak ma być podstawą pełnometrażowego filmu? Albo Martin jednak zaangażuje się w ten projekt, albo film będzie tak naprawdę opowiadał historię autorstwa Andersona.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  6. Kolejny wpis George’a z bloga (w moim tlumaczeniu):
    „W ostatnim tygodniu pojawiła się informacja o adaptacji IN THE LOST LANDS.
    A teraz nadeszła wiadomość o pracach nad przeniesieniem kolejnego mojego dzieła na duży ekran.
    SANDKINGS było tym za co byłem znany przed PIEŚNIĄ LODU I OGNIA. Opublikowane w OMNI, wygrało The Hugo, Nebula i Locus Awards (moja jedyna potrójna korona) i były z tego tworzone antologie i przedrukowywano to więcej razy niż mogę zliczyć. Już raz było nakręcone jako 2-godzinny odcinek premierowy przywróconego OUTER LIMITS. Stworzone przez Melindę Snodgrass, a wystąpił w nim Beau Bridges, z ojcem i synem w drugoplanowych rolach.
    Teraz ponownie trwają nad nim prace, tym razem jako film, a nie jak poprzednio odcinek telewizyjny.
    Gore Verbinski, uznany reżyser RANGO, THE RING, PIRATÓW Z KARAIBÓW i wielu innych filmów zajmie się projektem. Dennis Kelly, twórca UTOPIA napisze scenariusz, który zapowiada się na wierniejszą adaptacja niż ta od OUTER LIMITS.
    Nowa wersja będzie też miała większy budżet, którym OUTER LIMITS nie dysponowało przez co nie mogli sobie pozwolić na realizacje wszystkiego co chcieli pokazać.

    (teraz są linki do artykułów)

    Na razie jesteśmy na wczesnych etapach prac. Dennis Kelly dopiero pisze scenariusz. Prace trwają nad wieloma projektami lecz tylko niektóre są filmowane, pamiętajcie o tym… może minąć rok, dwa lub trzy zanim trafi to na Netflix, jeśli w ogóle trafi. Ale mamy świetny zespół, więc jestem pełen nadziei. Trzymajcie kciuki i módlcie się za Simona Kressa (lub nie).
    Nie jestem pewien dlaczego te wszystkie informacje pojawiają się teraz. Prace nad SANDKINGS trwają od ponad roku (COVID oczywiście wszystko zastopował), a nad IN THE LOST LANDS od sześciu. Mamy też przygotowywaną przez Warner animację THE ICE DRAGON (tak się składa, że napisałem SANDKINGS i THE ICE DRAGON w odstępie tylko kilku tygodni podczas przerwy świątecznej od pracy na college’u w Dubuque, Iowa – to była dobra przerwa).
    A to tylko w sferze filmów. W telewizji, jak już tu o tym pisałem, pracuję z Kalindą Vazquez nad pilotem ROADMARKS Rogera Zelazny’ego, i jestem też częścią zespołu, który stara się przenieść na ekran dla HBO WHO FEARS DEATH autorstwa Nnenoli Okorafor. Myślę, że w tym jesteśmy już blisko, niedawno rozmawialiśmy z potencjalnymi reżyserami i ostatni wywarł na nas ogromne wrażenie. Oczywiście jest też HOUSE OF DRAGON u HBO, prequel Gry o tron, którym zajmują się Ryan i Miguel, i być może pare innych projektów HBO, o których nie mogę wam powiedzieć (ale są one ekscytujące) i nowa seria dla AMC, o której też wam nie mogę powiedzieć… jeszcze… ”
    dalsza część w kolejnym komentarzu

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Mogliby zrobić te „Piaseczniki” jeszcze raz. Choć szczerze mówiąc ekranizacja z „The Outer Limits” podobała mi się bardziej niż oryginalne opowiadanie Martina. 🙂

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
  7. część dalsza:
    ” A i jeszcze FRIENDS FOREVER. Krótki około 20-minutowy film. Labor of love (chodzi o to, że robi to z przyjemności, ale nie mam pojęcia jak to prztłumaczyć na polski żeby brzmiało jakoś ludzko – przypis mój), który mam nadzieje pokochacie jak ja. Ten na pewno zostanie zrealizowany, jeśli pandemia na to pozwoli. Gdyby nie COVID już byśmy go nakręcili. To pierwszy z 4 krótkometrażowych filmów, które chcę nakręcić, opartych na klasycznych opowiadaniach jednego z najbardziej specyficznych pisarzy naszej dziedziny.
    To tyle z rzeczy w moim menu (dosłownie – na moim talerzu – przypis mój) jeśli chodzi o telewizję i kino.
    Jeśli chodzi o prozę to sami wiecie czym się zajmuję. Muszę skończyć Wichry Zimy, a potem może napisać kolejną nowelkę o Dunku i Jaju, a następnie od razu zająć się Snem o Wiośnie, a w między czasie redagować kolejne Dzikie Karty.
    Więc raz jeszcze w ogień pracy (oryg. – into the breach) przyjaciele,
    Westeros wzywa”

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  8. Swoją drogą Daelu, to Matt Smith opublikował na swoim instagramowym profilu zdjęcie swojego wierzchowca, Caraxes. Czyli oznaczałoby to, że w pierwszym sezonie jakieś smoki się pojawią. Ale nie sądzę, aby były już użyte do walki.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
        1. To Fake.

          Po pierwsze konto nie zweryfikowane.
          Po drugie zaczęli go wypytywać, czy to jego prawdziwe konto i czemu podszywa się pod Smitha.To Zablokował możliwość komentowania. 🙂

          Po trzecie w jednym poście pisze niby co będzie w 1 i 2 sezonie serialu.Myślisz ze zdradzał by takie coś??

          100% fake

          To mi się podoba 0
          To mi się nie podoba 0
          1. „Don’t shoot me, I’m just a messenger” 😉

            Czyli tamten portal zatrudnia leniwych redaktorów, skoro nie umieją weryfikować informacji 😉

            To mi się podoba 0
            To mi się nie podoba 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button