To był zwariowany miesiąc. Pod koniec kwietnia dowiedziałem się, że trzy periodyki w których publikowałem swoje teksty (CD-Action, Kawaii i Świat Wiedzy Historia) niebawem przestaną być wydawane. Dwa tygodnie później pojawiło się małe światełko w tunelu. Dzisiaj mogę już z dużą dozą pewności powiedzieć, że CD-Action jeszcze swojego żywota nie kończy. Wydawnictwo Bauer zamierza przygotować jeszcze kilka numerów. Trwają też rozmowy z inwestorem zainteresowanym przejęciem i dalszym wydawaniem CDA. Wygląda więc na to, że przynajmniej jedno z tych pism przeżyje zarażenie koronawirusem.
Oczywiście przez to całe zamieszanie zapomniałem zapowiedzieć numeru 06/2020… A poniedziałek to ostatni dzień, kiedy będzie go można nabyć w kioskach. 2 czerwca pojawi się przecież następny numer. Na szczęście dzięki dystrybucji cyfrowej, CDA można już kupować nawet gdy zniknie z kiosków. Pismo dostępne jest w sklepach E-kiosk.pl, Egazety.pl oraz Nexto.pl.
No dobrze, a jakie teksty popełniłem do numeru, który – na szczęście mylnie – brałem za przedostatni, do jakiego będę mógł pisać? W dziale Zapowiedzi znajdziecie mój tekst na temat Command & Conquer: Remastered Collection, czyli odnowionej wersji pierwszych części dwóch kultowych RTS-ów – Command & Conquer oraz Red Alert. W Już Graliśmy, na aż 5 stronach dyskutuję z Krigorem na temat zalet i wad Mount & Blade 2: Bannerlord, a także dzielę się szybkimi wrażeniami po zabawie z Soldatem 2. W Recenzjach… tym razem nie ma żadnego mojego tekstu. Ogranie M&B2 było zbyt czasochłonne, bym mógł jeszcze poświęcić długie godziny na przejście i zrecenzowanie jakiegoś pełnego tytułu. Za to w Publicystyce prawdziwy smaczek, czyli aż 6-stronicowy tekst „Moda na Dooma”, w którym piszę o historii modowania oryginalnego Dooma, a także dokonuję przeglądu najciekawszych fanowskich modyfikacji (6 mega-wadów, 6 konwersji totalnych, 6 modów gameplayowych). I to tyle – 14 stron z moimi tekstami. Zaręczam, że warto po ten numer sięgnąć. A już za kilka tygodni opowiem Wam o tym, co przeczytacie w numerze 07/2020.
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/bauer-szuka-nowego-wydawcy-dla-cd-action-dziennikarze-przygotowuja-kolejne-numery
Patrząc po komentarzach (a to często ludzie z branży) to raczej może być kiepsko z przetrwaniem CD-Action. Pożyjemy, zobaczymy…
Uff… Czyli szanse się zwiększyły z tych 10% o których pisałeś miesiąc temu?
Szanse na to, że będzie jeszcze kilka numerów to jest w tej chwili 99%, bo wydawca poczynił pewne kroki, żeby mu się zespół nie rozszedł. Szanse na przetrwanie w jakiejś formie (choćby jako strona www) to jest 80%. Szanse na to, że będzie dalej wydawane jako pismo oceniam na 50%. A jeśli się nie mylę co do potencjalnego inwestora, to może nawet pismo się nieco rozwinie (w stronę neta, youtube’a, itd…).
To dobrze, że zaczyna się układać. Już od dawna zastanawiałem się czemu CD-Action nie rozwinęło się na YouTube tak jak inne portale z grami
Pamiętam jak po pokonaniu Top Secret to Secret Service był królem, którego to króla era CD dodawanego do CD-Action ostatecznie dobiła, podobnie zresztą jak ŚGK i Gamblera. Internet jak widać też nie bierze jeńców, a szkoda jednak słowa pisanego i zapachu świeżej farby drukarskiej. Ach, co to były za emocje, jak się podążało do kiosku żeby kupić nowy numer pisma o grach w dniu wydania nowego numeru. Ale swoją drogą to CD-Action długo już broni pozycji growej prasy drukowanej, chyba najdłużej w branży patrząc na to całościowo. A w początkach swej kariery był wręcz lekko wykpiwany przez wiernych czytelników konkurencyjnej prasy komputerowej. Do tej pory mam niektóre płytki z CD-Action, w tym oczywiście Fallouty.