Książki

Obłąkane Spekulacje: Ponowne wybory (na Żelaznych Wyspach)

Klęska wyborcza może być bolesna. Bywają tacy, którzy nie są w stanie się z nią pogodzić. Do takich osób niewątpliwie należy Asha Greyjoy, która nie może zaakceptować wyroku elektoratu na Królewskim Wiecu.

Torgon Spóźniony

Istnieją wszakże powody by sądzić, że córka Balona istotnie może wynik Królewskiego Wiecu podważyć. Tak stało się niegdyś w przypadku Torgona Greyirona.

Torgon Greyiron był najstarszym synem króla, ale król był stary, a Torgon nie mógł usiedzieć na miejscu, tak się więc złożyło, że w chwili śmierci ojca opuścił swą twierdzę na Szarej Tarczy i popłynął łupić na Mander. Zamiast wysłać mu wiadomość, jego bracia pośpiesznie zwołali królewski wiec, sądząc, że korona z wyrzuconego na brzeg drewna przypadnie któremuś z nich. Ale kapitanowie i królowie wybrali Urragona Goodbrothera. Pierwsze, co uczynił nowy król, to rozkazał, by wszystkich synów jego poprzednika stracono. Tak też się stało. Od tej pory ludzie przezwali go Badbrotherem, choć w rzeczywistości wcale nie był z nimi spokrewniony. Władał przez prawie dwa lata.
Asha wreszcie sobie przypomniała.
– Torgon wrócił do domu…
– …i oznajmił, że wiec był bezprawny, ponieważ nie mógł na niego przybyć, by zgłosić swe pretensje. Badbrother był nie tylko okrutny, lecz również skąpy, więc pozostało mu na wyspach bardzo niewielu przyjaciół. Kapłani go potępili, lordowie zbuntowali się przeciwko niemu, a jego właśni kapitanowie porąbali go na kawałki. Torgon Spóźniony został królem i panował przez czterdzieści lat.
—Taniec ze smokami—

Asha próbuje pozyskać zaufanie elektoratu na Żelaznych Wyspach.

Oczywiście ze zgłoszeniem pretensji dotyczących wyborów jest poważny problem. Nie może tego zrobić sama Asha, jako że uczestniczyła w zgromadzeniu.

– Nawet jeśli zdołasz odnaleźć stryja Mokrą Czuprynę, nic nie osiągniecie. Oboje uczestniczyliście w królewskim wiecu i nie możecie twierdzić, że zwołano go bezprawnie, jak zrobił Torgon. Podjęte na wiecu decyzje wiążą was zgodnie z wszystkimi prawami bogów i ludzi.
—Taniec ze smokami—

Kto zatem mógłby to zrobić? Naturalnie Theon, spadkobierca Balona Greyjoya, a zarazem człowiek, który po chrzcie bojowym jakim była kampania przeciw Północy, nie może być już traktowany na Żelaznych Wyspach jako ktoś z zewnątrz. W końcu dowodził okrętem i zdobył Winterfell.

Nie wiem na kogo bym zagłosował. Sami silni kandydaci.

Nie znaczy to jednak, że jego kandydatura spotkałaby się z uznaniem. Abstrahując od problemów, jakie uczyniłby sam Euron, otwarta pozostaje kwestia okaleczenia Theona. Nie dość, że torturowany organizm młodego Greyjoya został kompletnie wyniszczony, to istnieją przesłanki by sądzić, iż mężczyzna został wykastrowany. Takie rozwiązanie wskazuje nam nie tylko serial, ale również podteksty zawarte w szeregu rozdziałów książki – na czele z bulwersującą sceną w trakcie której Ramsay nakazuje Theonowi „przygotowanie” jego panny młodej.

– Jesteś sucha jak stara kość. – Ramsay wyciągnął rękę i uderzył dziewczynę w twarz. – Powiedziano mi, że wiesz, jak sprawić przyjemność mężczyźnie. Czy to było kłamstwo?
– N… nie, panie. W… wyszkolono mnie.
Ramsay wstał. Jego twarz lśniła w blasku ognia.
– Fetor, chodź tu. Przygotuj ją dla mnie.
Przez moment nie potrafił go zrozumieć.
– J… jak to, panie? Nie mam… nie…
– Ustami – wyjaśnił lord Ramsay.
—Taniec ze smokami—

Niemożność spłodzenia potomka to dla potencjalnego króla poważny problem. Nie bez powodu w średniowieczu niejednokrotnie stosowano kastrację wobec pretendentów do tronu. Nic tak nie studzi poparcia dla niebezpiecznego człowieka, jak świadomość, że będzie ostatnim ze swej linii. Chyba że… człowiek ten już wcześniej spłodził syna. Wtedy sprawność aparatury do wydawania potomstwa nie jest konieczna.

Dziecko Theona

I sądzę, że GRRM dał nam wskazówki, iż Theon Greyjoy dorobił się już dziecka. A matką jest córka kapitana statku Myraham, z którą Greyjoy zażywał przyjemności podczas rejsu na Żelazne Wyspy.

W rzeczywistości była to kajuta kapitana, lecz po wypłynięciu z Seagardu właściciel oddał ją Theonowi. Swej córki mu nie oddał. Przyszła do jego łoża z własnej woli. Wystarczył kielich wina i kilka szeptów. Dziewczyna była trochę za gruba jak na jego gust, a cerę miała plamistą niczym owsianka, lecz jej piersi miło pasowały do jego dłoni, a gdy wziął ją po raz pierwszy, była dziewicą. W jej wieku było to zaskakujące, Theon uznał jednak, że to miłe urozmaicenie. Nie sądził, by kapitan był zadowolony z takiego obrotu rzeczy. To również było zabawne. Theon obserwował, jak grubas usiłuje przełknąć oburzenie i oddawać należne honory szlachetnie urodzonemu lordowi, ani na moment nie zapominając o wypchanej złotem sakiewce, którą mu obiecano.
—Starcie królów—

Ba, w scenie tej pada wyraźna sugestia, że dziewczyna może być w ciąży.

Kiedy tylko odejdziesz, ukarze mnie. Będzie mnie bił i wyzywał.
Theon zdjął płaszcz z kołka i zarzucił go sobie na ramiona.
– Ojcowie już tacy są – przyznał, wtykając w tkaninę srebrną zapinkę. – Powiedz mu, że powinien się cieszyć. Pieprzyłem się z tobą tyle razy, że pewnie będziesz miała dzieciaka. Nie każdemu przypada zaszczyt wychowywania królewskiego bękarta.
—Starcie królów—

Myraham w serialu.

Ale czy mamy jakiekolwiek przesłanki by sądzić, że tak rzeczywiście się stało? Cóż, rzecz nigdy nie jest powiedziana wprost. Możemy za to odrobinę pospekulować. Po śmieci Balona Greyjoya Myraham opuścił Żelazne Wyspy. Kapitan przekazał informację o sytuacji w Pyke Robbowi Starkowi, a potem zniknął nam z oczu. Choć niewykluczone, że nie wszystkim. W Starym Mieście, jednym z najważniejszych portów Westeros, Sam Tarly jest bowiem świadkiem ciekawej scenki.

W Porcie Łez widział, jak dwóch akolitów pomaga jakiemuś staruszkowi wsiąść do łodzi przed krótką podróżą na Krwawą Wyspę. Za nim wsiadła młoda matka, trzymająca w ramionach dziecko niewiele starsze od dziecka Goździk.
—Uczta dla wron—

Czy ta młoda matka to córka kapitana Myraham? O Krwawej Wyspie wiemy bardzo mało – zdawkowe zdania i kontekst wydają się sugerować, jakoby było to miejsce, w które udają się ludzie niechciani, co doskonale pasuje do losu, jakiego obawiała się romansująca z Theonem dziewczyna. Położenie geograficzne wyspy jest na tyle niedalekie, aby mogła ona jeszcze odegrać w książce jakąś rolę. A zwrócenie na dziewczynę uwagi przez Sama jest cokolwiek interesujące i wydaje się być czymś więcej niż tylko drobnym detalem „malującym” tę scenę. To oczywiście tylko spekulacja, ale jeśli Martin planuje rewizję wyniku wyborów, to dziecko Theona bardzo by mu w tym pomogło. A w związku z bardzo prawdopodobnym atakiem Eurona na Stare Miasto, kobieta i niemowlę mogliby powrócić – choć nie z własnej woli – na Żelazne Wyspy.

To mi się podoba 0
To mi się nie podoba 0

Related Articles

Komentarzy: 12

  1. Raczej Żelaźni by nie uznali bękarta za prawowitego następcę. I skąd dziewczyna z Północy by się wzięła w Starym Mieście?

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Theon zawsze może stwierdzić, że dziewczyna jest jego morską żoną. Wtedy by nie było problemu.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
  2. Mati sens tylko jest pytanie kiedy i w jakich okolicznościach może dojść do tego? W tym momencie w książce ani Theon ani jego siostra nie mają najlepszej sytuacji. Przegrana Stanisław im nie pomoże więc może mają coś czym oczarują raczej mało zabawnego Stasia? A może coś się wydarzy czego nikt się nie spodziewa? Daelu wspominając o tym chyba miałeś na uwadze co teraz jest z danymi postaciami?

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  3. Wypada mi tylko opublikować fragment z Wichrów zimy który Martin zdradził mi w rozmowie na GG.
    Fragment ten to list znaleziony prze żelaznych ludzi po ucieczce Ashy:
    „Wynik wyborczy KWW Ashy Greyjoy to jest jakaś porażka, ja myślę że to żelazne, kurwa głupie społeczeństwo, te kurwa banda imbecyli która głosowała na tą kurwe karakana Euron to jest jakieś kurwa nieporozumienie. Jeśli tyle dla was znaczy… jeśli tyle dla was znaczy, ludzie takie zaangażowanie społeczne, jak moje gdzie postawiłem moją rodzinę, moje życie prywatne, biznes, wszystko inne i dla was tylko znaczyło to pierdolone 70 czy 80 głosów, to was powinno się jebać kurwa, tak się powinno was jebać, jak tylko was może jebać Euron. Robert was tak nie wyruchała, jak wyrucha was Euron, kurwa. Aż wasz kukle kurwa będą swędziały z bólu. To jest dramat kurwa. To jest dramat, że na tym antyludzkim archipelagu, w na tym archipelagu na którym minstrele kurwa nie były w stanie powiedzieć, że Asha Greyjoy zbezczeszczono, że ta osoba ma 118 wyroków uniewinniających, że te sądowe KURWY! powtarzam sądowe KURWY! sądowe KURWY tą osobe oskarżały bezpodstawnie i po latach uniewinniały, że to nie jest czymś wartym tego, by tą osobę wprowadzić tron. Będzie was Euron ruchał w dupę, będzie was Euron kurwa dymał tak, jak was Robert nie dymała. Ta kurwa, ten mały karakan, jebany Euron śmieć, zniszczy was. Redwynowie, Lanisterowie, Tyrellowie będą wam kurwa odbierały smak życia wy kurwa idioci. narodowi, żelaźni idioci. Ja mam to w piździe kurwa, bo mnie stać na wszystko. Będę żyła kurwa tak! Wypierdolę jeszcze dzisiaj do Deepwood Motte., już drakkar za aprowizowany i będę się z was kurwa żelazne frajery śmiała, żeście takie głupie są, tacy kurwa debile, którzy te kurewstwo Euronowskie wybrali. Nie na Victarion, nie na Ashe, tylko na jakieś kurwy Ironmakerów, Braavosów w dupę jebanych kurwa, na Farwyndów popierdoleńców głosowali. To właśnie jest ta kurwa żelazne wyspy. Przez taką kurwę żelazne wyspy, przez was kurwa chuje nic się w tym kraju nie zmieni, bo jesteście chuj warci i trzeba was jebać, ruchać i na was zarabiać, bo jesteście bandą narodowych kurwów, nieudaczników. Rozumiecie to? A wam kochani, którzyście głosowali na mnie, którzyście wspomagali mnie, dziękuję. Bo to garstka Żelaznych ludzi garstka żelaznych ludzi, dzisiaj to jest 70 osób, może 80. Tak, tak, tylko to się kurwa na tej kurwie żelaznych wyspach nadaje. Powiedzieć wam w ryj wreszcie, wy głupie chuje, że jesteście prymitywami, że kurwa wasze pierdolone kufry na łupy to jest wasz majestat, wasza godność. Robota kurwa na drakkarze i debet w oberży, to wy kurwa Żelaźni ludzie, chuj z wami. Nie warto było kurwa, nie warto było zrobić nic… co by się… a szkoda kurwa gadać, szkoda strzępić ryja naprawdę. Niech was… Słuchajcie. Ci, którzyście głupie kurwy głosowały na Eurona niech was szlag trafi, chuj warci jesteście, anty-żelaznymi ludźmi jesteście…”

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  4. Hmm, brak możliwości spłodzenia dziecka ma decydujące znaczenie w klasycznym systemie feudalnym, gdzie syn następuje po ojcu, ale nie na Wyspach, gdzie króla wybierał wiec. Owszem, syn mógł się ubiegać o akceptację wiecu, ale królowanie nie było jego świętym prawem, jak w klasycznej monarchii. Król mógłby na następcę wskazać kogokolwiek. Jakiegoś kuzyna czy kogoś zaufanego. Już bardziej przeciw Theonowi świadczył fakt, że większość życia spędził u Starków. Dla wyspiarzy mógłby uchodzić za obcego.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. z tego co pamietam krola wybieral wiec kiedys, potem zaprzestano tej tradycji. od ilus tam lat rzadza greyjoyowie z ojca na syna

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
      1. Możliwe, ale nawet jeżeli, to właśnie przywrócono tę tradycję, więc kandydatura Theona dobra jest jak każda inna.

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button