Kilka dni temu Lai potwierdziła ostatecznie w mailu, że nie będzie już więcej pisać na FSGK. Przyjąłem to z ogromnym smutkiem. Wiedziałem wprawdzie od jakiegoś czasu, że nosi się z takim zamiarem, ale do końca łudziłem się, że zmieni zdanie, albo po prostu zdecyduje się na tymczasową przerwę. Niestety tak się nie stało.
Chciałbym – pewnie w sposób niedoskonały, bo własnymi słowami – przekazać Wam motywy, jakie kierowały naszą redakcyjną koleżanką. Jak pewnie wiecie autorzy piszący na FSGK robią to hobbystycznie. Wszyscy mamy normalną pracę (no, jest też paru studentów), a klepanie w klawiaturę jest czymś, co robimy z pasji, z trudem godząc ją z innymi zobowiązaniami. Ale może przyjść taki moment, kiedy pisanie przestaje sprawiać frajdę i staje się żmudnym obowiązkiem. Tak właśnie stało się w przypadku Lai. Tworzyła fantastyczne teksty, ale przestało jej to dawać radość, a stało się raczej żmudnym pochłaniaczem wolnego czasu. Zdecydowała – moim zdaniem słusznie – że na dłuższą metę takie rozwiązanie nie ma sensu.
Znając naturę internetowych dyskusji domyślam się, że pojawią się różnego rodzaju teorie spiskowe o konfliktach albo kłótniach. Oczywiście bezpodstawne. Lai była jedną z najsympatyczniejszych i najbardziej pracowitych osób, z jakimi kiedykolwiek dane mi było współpracować. I nie mówię tu wyłącznie o FSGK. Jeśli już, to można by się doszukiwać problemów po mojej stronie. Wiem, że Lai była rozczarowana niektórymi moimi decyzjami. Mieliśmy m.in. inne zdanie na temat metod radzenia sobie z trollami, którzy dają się nam wszystkim od czasu do czasu we znaki, a wobec których ja preferowałem większą pobłażliwość. Rozczarował ją też fakt, że z braku czasu z mojej strony, nie podjęliśmy pewnych dyskutowanych wcześniej projektów. Piszę o tym, bo sądzę, że zasługujecie na to, by mieć pełen obraz sytuacji i osoby, która była gotowa iść na kompromisy, nie narzekała i odwalała kawał dobrej roboty.
Przykro mi, że nie przeczytacie już jej tekstów… ale jednocześnie cieszę się, że była częścią naszej ekipy. Spotkałem Lai na Pyrkonie 2017 roku. Niedługo potem poprosiłem ją, aby coś dla nas napisała. Błyskawicznie stała się częścią naszej ekipy. Ale przez myśl mi nie przeszło, jak wiele zdoła w tak krótkim czasie osiągnąć. Lai ma imponującą pamięć do detali i jest niezwykle skrupulatna. A z wyników jej pracy, włożonej w omawianie detali Pieśni Lodu i Ognia, będziemy korzystać jeszcze przez lata. Lai była jedną z najważniejszych osób w polskim fandomie PLiO. I choć nie otrzymała nawet ułamka tych podziękowań i dowodów uznania na jakie zasłużyła, to mam nadzieję, że wie, iż zawsze będziemy pamiętać o jej wkładzie w rozgryzanie książek Martina.
Zapraszam Was oczywiście do zapoznania się z jej tekstami. Napisała ich aż 161. Były to omówienia książek („Czytaje” jak je nazywaliśmy), recenzje, odcinki Historii Lodu i Ognia, Szalone Teorie i Obłąkane Spekulacje, odcinki Wieści z Cytadeli, a także teksty na temat Meekhanu. Wszystkie je znajdziecie tutaj. A czy wspomniałem, że pomagała nam też w administrowaniu profilem facebookowym? Trudno będzie kontynuować pracę FSGK bez niej, ale dołożymy masę starań, żeby projektu nie pogrzebać. A Lai życzymy wszystkiego dobrego. Jeśli zdecyduje się kiedyś wrócić na FSGK, albo pisać gdzieś indziej, to będziemy śledzić jej teksty. Ale nawet jeśli tego nie zrobi, to zawsze pozostaniemy jej dłużnikami.
Dzięki za wszystko, Lai!
PS. Tekst, który miał się ukazać dziś w południe, znajdziecie na stronie po godzinie 18.00.
Wychodzi obraz osoby, której się zabawa znudziła… Problem portali hobbistycznych. Szkoda, bo teksty godne uwagi. Zwłaszcza Czytaje.
Każda średnio popularna osoba musi sobie radzić z trollami. To jest wliczone w popularność. A fsgk w pewnym sensie popularne się stało.
🙁
Wątpię, żeby Lai się znudziło pisanie tutaj, bardziej chyba ją dopadło… swego rodzaju wypalenie 🙁 Szkoda, bo uwielbiałam czytać jej „Czytaje” i zaczęło mi ich brakować ostatnio… Ale cóż, życie nie zawsze jest usłane różami, doba ma tylko 24 h, a my robotami nie jesteśmy. Czasem trzeba dokonać wyboru i z czegoś zrezygnować 🙁
Lai, dziękuję Ci za wszystkie Twoje teksty i komentarze ❤️ Mam nadzieję, że kiedyś tu wrócisz (może nie w takim wymiarze jak dotychczas, ale ja – i wiele innych osób tutaj – będziemy czekać).
Pewnie tak. Poza tym bez Wichrów zimy pole do popisu wyczerpało się.
O nie, miałem nadzieję, że będziesz dalej pisała Lai ;(. Robiłaś świetną robotę, bardzo szkoda, że nie przeczytamy Twoich kolejnych tekstów. Dzięki za wszystko!
Dołączam się do podziękowań. Szkoda, że już nie będzie u Was pisać
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_q1aqVDHRUDnmuq6ABfullOblRaDOb1iv.jpg
Trzymaj się Lai i skrobnij dla Deala coś od czasu do czasu. Świat PLiO nie będzie bez Ciebie taki sam.
ech, bardzo duża strata dla FSGK.
Dziękujemy i wysyłamy wyrazy miłości ❤️❤️
No cóż… trudno się mówi. Może Wichry Zimy w przyszłym roku skuszą Lai by wrócić tu.
Dziękuję Lai. Cokolwiek będziesz teraz robić. Życzę powodzenia. Serduszko dla Ciebie
Dzięki wielkie Lai i powodzenia w życiu.
Trudno przejść do porządku dziennego nad taką wiadomością 🙁 Świetnie rozumiem brak czasu na hobby, więc bardzo Ci się nie dziwię… ale żałuję, i będę tęsknić :* Będzie mi bardzo brakowało Twoich tekstów, ale przede wszystkim smutno mi, że już sobie nie pogadamy pod Czytajami 🙁
Mam wciąż cichą nadzieję, że pewnego dnia znów zobaczymy tutaj przynajmniej Twoje komentarze 🙂 A tymczasem ściskam Cię mocno i przesyłam mnóstwo dobrej energii 🙂
Dzięki Lai za wszystko!!!
Mam nadzieję że choć okazjonalnie będziesz na FSGK zaglądać 😉
Press ,,F” to pay respect.
Czytałem grubo ponad połowę Twoich tekstów Lai, na bieżąco. Wiem też jedno – wszystkie komentarze, które żałują Twojego odejścia – są szczerymi komentarzami.
Goodbay old friend 🙂
„Mieliśmy m.in. inne zdanie na temat metod radzenia sobie z trollami, którzy dają się nam wszystkim od czasu do czasu we znaki, a wobec których ja preferowałem większą pobłażliwość.”
Aha, pewnie niestabilna emocjonalnie dziewczynka się obraziła. A prawda taka, że wrzucała tu tylko streszczenia rozdziałów, a tego nikt nie czytał, bo i po co.
Teraz jeszcze niech się zawiną promarvelovi samozwańczy recenzenci i Dael może oficjalnie wrzucić na baner logo cd-action i wrzucać same zapowiedzi swoich tekstów w tej gazetce.
Prawda jest taka, ze uzywasz wlasnego mozgu do sraniaw internecie. Az strach pomyslec, co robisz z dupa…
„Aha, pewnie niestabilna emocjonalnie dziewczynka się obraziła. A prawda taka, że wrzucała tu tylko streszczenia rozdziałów, a tego nikt nie czytał, bo i po co.”
Pierwszego nie będę komentował, bo to głupota. W przypadku drugiego zarzutu powiem tylko tyle, że Analytics wskazuje na rzecz odwrotną. Czytaje były regularnie jednymi z najczęściej oglądanych materiałów.
„Teraz jeszcze niech się zawiną promarvelovi samozwańczy recenzenci i Dael może oficjalnie wrzucić na baner logo cd-action i wrzucać same zapowiedzi swoich tekstów w tej gazetce.”
Tak, taki jest mój plan. Nb. najbliższa zapowiedź już jutro wieczorem. Przygotuj się.
Panie Daelu, koledzy chyba niereformowalni. Radzę zastosować banhammer i zrobić z ich kontami to, co Robert zrobił z Rheagarem nad Tridentem.
Jej analizy były jednymi z najlepszych a historię ludów jedną z moich ulubionych serii
Wielka strata. Byly momenty, kiedy Lai wlasna klawiatura ciagnela ten portal i ukazywanie sie tutaj codziennych tekstow.
Przyznaje szczerze, ze wieszosci nie czytalem – nie moja bajka, GoT i PLiO traktuje jjako ciekawostke, ale Lai… wpisala sie w staly krajobraz tej strony. Zrobila to zdumiewajaco szybko i skutecznie. Szkoda.
Mam nadzieje, ze po pewnym czasie zmienisz zdanie, Lai.
Dael kup bukiet czerwonych róż, padnij na kolana i pokajaj się za grzechy to może Lai wróci. Wielka szkoda, że osoba, którą współtworzyła FSGK od lat odchodzi, ale chociaż ładnie jej podziękowałeś za jej pracę.
https://fsgk.pl/wordpress/2018/06/czwarte-urodziny-fsgk/#comment-41901
Ehh jak ja nie cierpię mieć w podobnych sprawach racje.
Dziękuje Lai za wszystkie teksty jakie napisałaś na stronie! Nie zawsze się z nimi zgadzałem, lecz zawsze doceniałem trud i zaangażowanie w nie poświęcone. Za Czytaje, zwłaszcza tomu I, który roi się nawet w „poprawionej wersji” od błędów do dzisiaj nie poprawionych, moja dozgonna wdzięczność. Podobnie za recenzje. Dzięki niej zapoznałem się z Wegnerem i jego cyklem Meekhanu, podobnie jak po „Przystań Wiatrów” Lisy Tuttle. Na pewno kiedyś sięgnę po inne które recenzowałaś, na liście na pewno jest Retrospektywa. No i Kisielouniwersum ;). Tylko kiedy znaleźć na to wszystko czas i chęci?
Jeszcze jedna, niestety dość przykra sprawa. Ataki na Lai, jakie czasami miały miejsce od niektórych użyszkodników, były przynajmniej w mojej skromnej opinii, czystym atakiem Ad Personam nie mającym nic wspólnego z merytoryczną krytyką jej działalności na stronie. Nawet tutaj w tym temacie niestety pobrzmiewają echa takiego stanu rzeczy. Być może moderacja powinna być surowsza. Albo chociaż powinien istnieć jakiś system zgłaszania postów…
P.S. W tym roku 5 rocznica FSGK przeszła jakoś bez echa…
Nie bede tutaj nikogo oczerniac ani wybielac, wywlekac problemow czy tlumaczyc post pozegnalny. Powiem tylko tyle, ze dziekuje wszystkim za komentarze i wspolny czas. Gdyby byla taka mozliwosc usunelabym czytaje i przeniosla gdzies indziej, bo to projekt, ktoremu poswiecilam ogrom czasu i serca. Przykro mi, ze zostawiam Was i przepraszam, ze nie dokonczymy czytania cyklu. Jestem caly czas aktywna na meekhanskiej stronie oraz na forum Ogien i Lod, mamy tam teraz zlote dedeki i zlote smoki (zapraszamy do zabawy!), tam tez mozecie slac do mnie prywatne wiadomosci i tam w podpisie pojawi sie moze kiedys moj zreaktywowany blog, ktorym zajmowalam sie przed fsgk. Pozdrawiam i do uslyszenia w przyszlosci!
Mya Stone
Nie masz za co przepraszać. Twoja wolna wola, możesz zrobić cokolwiek chcesz ze swoją twórczością. Nie będę jednak ukrywał, że usunięcie bądź przeniesienie twojego wkładu z tej strony bardzo by mnie zasmuciło. Chciałbym przeczytać od czasu do czasu świetne artykuły z upadłego grasz24.pl/grasz.org(nie ma co dzisiaj wchodzić na te adresy, bo nie mają nic wspólnego z dawną działalnością tego portalu) a nie mogę, bo portal zakończył działalność. Całe szczęście, że zamknięty kanał youtube jeszcze istnieje i materiały w formie video wciąż można obejrzeć. Nie chcę, aby Twój wkład tutaj podzielił podobny los.
Ogień i lód… ehh, mam od lat tam konto, przeglądam forum od czasu do czasu lecz próba zalogowania po sporej przerwie zakończyła się fiaskiem, dlatego od dawna się nie udzielam. Zresztą nie miałem zbytnio po co. Większość działów jest tam od dawna martwa a dla mnie serial od 5 sezonu tak jakby nie istnieje – to właśnie dział serialowy od lat jest tam najbardziej aktywny. Nie wiem, czy jeszcze jest sens tam wracać. Polityką rozwoju cyklu PLiO przez GRRMa jestem od dawna rozczarowany. Wciąż czekam na Wichry Zimy ale gdyby nie opublikowany rozdział „Porzucony”, Theona oraz Twoja i innych działalność na FSGK dotycząca jego twórczości czy nawet posty m.i. Maegi na OiL, pewnie już dawno bym to zarzucił. Nie będę ukrywał, że pomimo nieoglądania dowiedziałem się jak mniej więcej zakończył się serial(nie ma w tym większej winy FSGK bo newsy wylewały się nawet w portalach ściśle związanych z branżą telekomunikacyjną), w podobnej formie zakończenie książek byłoby dla mnie olbrzymim zawodem; od dawna Mistrz udzielał w wywiadach, że zakończenie niestety będzie bardzo podobne. Jeszcze czekam na kontynuację Sagi, lecz już nie z takim zapałem jaki miałem po pierwszym przeczytaniu ostatniej strony „Tańca ze Smokami” czy „Porzuconego”.
Jeśli będziesz publikować coś na OiL to z zainteresowaniem od czasu do czasu to przeczytam. Jeszcze raz dziękuje za cały wkład jaki poświęciłaś udzielając się tutaj. Smutno mi, że tak to się kończy.
GRRM i to jeszcze przed emisją ostatniego sezonu zaczął się wycofywać ze swoich wcześniejszych zapowiedzi że zakończenie tak serialu jak i książek będzie takie same 'tylko dojdziemy do tego innymi drogami’
>”Gdyby byla taka mozliwosc usunelabym czytaje i przeniosla gdzies indziej”
czyli jest jakas kosa 😀
ale mi sie przykro zrobilo 🙁
Albo Czytaje będzie ktoś czytał. Ale wtedy muszą znaleźć się opinie negatywne. Po prostu muszą, zawsze tak jest. Albo przeniesie je na jakiegoś bloga, którego nikt nie czyta. Nikt nie czyta = nie ma krytyki. Tekstów bardzo szkoda, bo czytałem je z wielkim zainteresowaniem. Ale motywacji autorki już tak bezkrytycznie nie potraktuje.
Możesz mnie oczerniać albo siebie wybielać albo dodawać do tego ideologię. Fakt pozostaje faktem. Stchórzyłaś i uciekłaś. Z powodu ledwie kilku negatywnych postów.
Pióro masz świetne. Dziękuję za Czytaje.
Lai – dziękujemy! Jesteś fantastyczna!
No szkoda szkoda. Może kiedyś jeszcze zawitasz tu jako autorka tekstów. Oby. Spokoju ducha.
Smutna wiadomość. Jednak mam nadzieję, że jeszcze kiedyś natknę się na Twoje kolejne teksty. Są za dobre, by je chować do szuflady 🙂
Powodzenia i wszystkiego dobrego życzę.
Czy to znaczy że zwolnił się etat? 😛
Pzdr. dla Lai!
Dziękuję za wszystkie teksty, czytałem je z nieukrywaną przyjemnością!
Lai – dzięki i powodzenia. Chętnie też czytam to, co pisze Mya Stone
Wielka szkoda 🙁
Lai – ogromne podziękowanie dla Ciebie za cały ogrom pracy, jaki włożyłaś w FSGK! Twoje teksty świetnie się czytało, zwłaszcza te „Czytaje”, dzięki którym mogłem sobie przypomnieć pierwsze książki z sagi PLiO, bez ponownego szczegółowego ich czytania, no i przy okazji podyskutować, bo pod tymi artykułami często toczyły się ciekawe rozmowy na temat danego omawianego rozdziału.
Powodzenia w życiu i we wszystkich projektach, w które jesteś zaangażowana 🙂 Ale mimo wszystko mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zmienisz zdanie i od czasu do czasu coś dla nas skrobniesz, nawet gdyby to miało być raz na kilka miesięcy 🙂
A trollami się nie przejmuj, szkoda nerwów na frustratów, których jedynym celem życiowym jest wylewanie na innych pomyj w internecie. To na ogół zakompleksieni ludzie, którym w życiu nic nie wyszło i teraz za wszelką cenę chcą gdzieś odreagować złość. Chrzanić ich, niech sobie szczekają, a Ty rób dalej swoje 😉
Dzięki za artykuły na tej stronie i powodzenia przy innych projektach. 🙂 Też kiedyś działałem w pewnym fandomie i sporo pisałem wyłącznie pro publico bono, ale z perspektywy paru już lat powiem Ci – nie uważam, żeby to był stracony czas. Dobrze go wspominam i nie zamieniłbym na inny. Mam nadzieję, że kiedyś i Ty będziesz tak myśleć o czasie spędzonym tutaj.
To chyba nie do końca prawda z tym brakiem konfliktów, bo by lai wszystkiego nie chciała kasować. Ale to jest sprawa między wami, może się dogadacie jeszcze.
Droga Lai, dziękuję za Twoje teksty. Były odpoczynkiem wojowniczki☺ Powodzenia we wszystkich Twoich dalszych planach. Jeśli zechcesz wrócić, wielu będzie tu na Ciebie czekać.
Ja na forumlp3 przedstawiam notowania Europejskiej Listy przebojów Albums & Singles
https://forum.lp3.pl/viewtopic.php?f=24&t=9365&start=500
https://forum.lp3.pl/viewtopic.php?f=24&t=8444&start=875
A wcześniej 30 Ton Lista lista przebojów
https://forum.lp3.pl/viewtopic.php?f=24&t=7617
Notowania Disco-Dance:
https://forum.lp3.pl/viewtopic.php?f=24&t=7620
Oraz European Dance Traxx
https://forum.lp3.pl/viewtopic.php?f=24&t=11878
I też było lub jest znaleźć czas ale po mału jakoś daje radę. Pozdrawiam jak by komuś to zaciekawiło.
* I też było lub jest trudno znaleźć czas.
a ja po godzinach obieram ziemniaki i piję ciepłe kakało, ale nikt tego nie docenia ;(
Lai wszystkiego co najlepsze i powodzenia przy nowych projektach! Dzięki twoim tekstom sięgnęłam po Pana Lodowego Ogrodu i Meekhan. Dziękuję!
No cóż … szkoda. Lai naprawdę fajnie pisze , owszem Jej teksty nieraz spotykały się z krytyką ale rzadko to była konstruktywna krytyka.
Bez Lai Czytajów pewnie już nie będzie 🙁
Bez Lai to miejsce pewnie wróci do 'starych klimatów’ >> 'Kiedy kolejna teoria?Dael pisał że będzie w poniedziałek po 12stej a jest już 18sta grrrr!!!’ – 'Nie pisał po której 12stej więc pewnie będzie po północy hehe’- 'nie pisał też w który poniedziałek iksde’
Ja osobiście nie miałem ani czasu ani ochoty czytać tych wszystkich Światów Lodu i Ogni, Fire and Bloodów i tym podobnych – no i wielkie dzięki Lai że przybliżyłaś mi tę część twórczości GRRMa a o tym że istnieje jakiś Meekhan to beż Ciebie pewnie nigdy bym się nie dowiedział
dziękuję i pozdrawiam.
To raczej nie będzie już tych czytajów? Czy może kto inny je napisze ?
Miejmy nadzieje ze wydanie wichrów zimy skłoni ja do powrotu i rozrusza resztę , szczególnie jak książka wichry zimy będzie się totalnie różnic od serialu !
DaeL za długo zwlekał z kupnem pierścionka, taka prawda.
i slusznie, pierscionek nie roznilby sie za bardzo od smyczy, a jesli udaloby sie jej nagiac go do swej woli, mielibysmy tu drugi czarnobyl hehe
Voo to stary zbereźnik, ale prosiłbym jednak o niepodchwytywanie tego tematu, bo to są żarty niemądre.
Nie podchwycę.
Ale Voo daleko nie był. Było bronić biednej księżniczki, skoro biedna księżniczka i tak ciebie (nas?) puściła kantem?! Interpretuj to jak chcesz, fakty są proste.
Ona zwiała, my trwamy na posterunku.
Bo ja wciąż traktuje to jak ucieczkę. Bardzo szanuje jej teksty, ale deczko spadł mój szacunek, co do osoby.
Dziękuję za wszystko Lai. Szkoda, lubiłem twoje teksty, ale rozumiem. Powodzenia.
Bardzo smutna wiadomość, bo teksty Lai miały jakość i substancję. Oby teraz pozostali redachtorzy się nie zniechęcili. Gdybym miał dwudziestu dobrych ludzi może dałbym radę nakłonić Lai do choćby i sporadycznych ale jednak powrotów. Ale nic z tego, może gdy Wichry Zimy zawieją zmieni decyzję?
Kurcze nie miałam ostatnio w ogóle czasu na neta i na serio pare razy pomyślałam o tym, że jak już znajde czas to kilka tekstów Lai przeczytam, serial się skończył więc pewnie troche tego tu będzie. A tu taka wiadomość.
Osobiście bardzo mi smutno. Bez Lai to nie będzie to samo.
Lai może czasem w komentarzach coś napiszesz?
napisze, ale nic milego, wiec lepiej nie kus
Na pewno nie