Wybieraliśmy już największego wojownika. Wybieraliśmy najpiękniejszą kobietę. Dziś pora wybrać największego łotra!
Zasady są takie jak zawsze – zaczynamy od eliminacji, w których kandydaci na największego łotra są przydzieleni do okręgów geograficznych, dokładnie tych, w jakich znajdowali się pod koniec Tańca ze smokami. A po eliminacjach mamy finał. I odpowiedź na gnębiące nas pytanie – kto jest najnikczemniejszym z nikczemnych.
Nim przedstawię Wam dzisiejszych kandydatów, chciałbym wszakże podziękować Maksowi. Od kilku tygodni męczył mnie prośbami o przeprowadzenie tych wyborów, ale na wiadomość, że brak mi czasu, stanął na wysokości zadania i pomógł w przygotowaniu listy kandydatów, wraz z ich najnikczemniejszymi uczynkami. Dzięki Max!
A oto lista potencjalnych nikczemników. W opisie ich czynów staraliśmy się zawsze przyjąć najbardziej negatywną dla danej osoby interpretację jej motywacji.
- Stannis Baratheon – Lord Smoczej Skały oraz jedyny prawowity i prawdziwy, przynajmniej według niego samego, władca Siedmiu Królestw. Wyznawca kultu R’hlorra. Nie znający litości, nie odpuścił kary nawet swemu wybawcy Davosowi, któremu obciął palce za grzechy z przeszłości. Podstępem i za pomocą czarnej magii zabił swego brata Renly’ego Baratheona oraz Cortnaya Penrose’a by przejąć dziedzictwo Końca Burzy. Pod wpływem fanatycznych obietnic i bladych piersi Mellisandre z Asshai, zezwala palić ludzi na stosie, nawet członków swojej rodziny. Zgrzyta zębami.
- Ramsay Bolton – bardzo wrażliwy na punkcie swojego nazwiska bękart, a zarazem lubujący się w torturach sadysta. Zabił swojego przyrodniego brata Domerica, by móc zająć jego miejsce, jako dziedzic rodu Boltonów. Zmusił do ślubu starszą od siebie wdowę – lady Hornwood, by później skazać ją na męczarnie głodowe, zamykając ją w areszcie w wieży. Biedna kobieta odgryzła sobie palce przed skonaniem. Ramsay uniknął sprawiedliwości za ten czyn podszywając się pod swego sługę Fetora. Pod przykrywką Fetora, Ramsay podjudził Theona Greyjoya do zamordowania niewinnych synów młynarza, a potem pozabijał świadków owego zdarzenia. Wkrótce zdradził Theona, podobnie jak całą Północ, jako że kazał zabić obrońców Winterfell na czele z Rodrickiem Casselem, a sam zamek spalić. Porwał ze sobą Greyjoya do Dreadfort, gdzie torturował go, obdzierał ze skóry, obcinał palce i głodził. Odbił Fosę Callin z rąk Żelaznych Ludzi, obiecując im wolność i przebaczenie, a w rzeczywistości ich wymordował. Bił, gwałcił i prześladował psychicznie swoją drugą żonę, Jeyne Poole (udającą Aryę Stark).
- Roose Bolton – lord Dreadfort jest człowiekiem zimnym i okrutnym. Lord Pijawka w grę o tron gra ostrożnie, ale i bardzo nikczemnie. Obejmując dowództwo nad piechotą swego seniora i nie będąc pewnym jego sytuacji, rozkazał swoim łucznikom strzelać na oślep w czasie bitwy nad Zielonymi Widłami, tak by strzały dosięgały zarówno lwów, jak i wilków. Potem zdradził Młodego Wilka i ród Starków wielokrotnie, wysyłając siły Króla Północy na samobójczą wyprawę na Duskendale, nie powstrzymując przed ucieczką Jaimego Lannistera oraz ostatecznie sprzymierzając się z Lannisterami i Freyami, by zamordować Robba Starka i wybić jego armię w zamian za tytuł Namiestnika Północy.
- Chett – brat z Nocnej Straży. Został wygnany na Mur za zamordowanie prostytutki Bessy z Mole’s Town. Po utraceniu pozycji pomocnika maestera Aemona, chciał zemścić się na swoim następcy Samwellu Tarlym, jak i na całej Nocnej Straży. W czasie ekspedycji za Mur zwerbował największych nikczemników w Straży i zorganizował zamach na Lorda Dowódcę Jeora Mormonta. Zamach się nie powiódł, gdyż uprzedził ich atak upiorów na Pięści Pierwszych Ludzi.
- Craster – zamieszkujący za Murem w swojej ubogiej Twierdzy dziki. Od lat dopuszcza się plugawych aktów kazirodztwa, poślubiając, płodząc i często gwałcąc własne córki. Człowiek, dla którego nie ma żadnej świętości, czuje się lepszym od Nocnej Straży oraz od innych Dzikich. Prawdopodobnie przekazuje swoich synów Białym Wędrowcom.
- Barbrey Dustin – wdowa po lordzie Dustin, przepełniona nienawiścią i żądna zemsty wobec Starków. Nienawidzi też Ramsaya Boltona. Nie chce dopuścić, by kości lorda Eddarda Starka zostały pochowane w Winterfell, ma zamiary je przechwycić i sprofanować.
- Hosteen Frey – szósty syn Waldera, jeden z dowódców wojsk Freyów na Północy. Brał udział w Krwawych Godach, podczas których osobiście zabił Lucasa Blackwooda. Chciał zabić lorda Wymana Manderly’ego, gdy ten obraził „honor” Freyów.
- Mały Walder Frey – syn Merreta Freya. Prześladował Hodora, groził, że zabije wilkory, zgłosił się na ochotnika, by pomóc Theonowi szukać Brana i Rickona. Został giermkiem Ramsaya, którego – według Dużego Waldera – zaczął przypominać.
- Theon Greyjoy – najmłodszy i ostatni syn Balona Greyjoya, okazał się zdrajcą. Odwdzięczył się Starkom za dobre traktowanie i przyjaźń zdradą. Gdy Robb Stark poprosił go o pomoc, ten zdecydował się wbić mu nóż w plecy, podstępem zdobył Winterfell i został jego samozwańczym księciem, na dodatek uwięził małoletnich dziedziców Północy. Gdy Bran i Rickon Stark wymknęli mu się z rąk, rozkazał zamordować niewinnych synów młynarza i rozgłosić, że są to bracia Króla Północy.
- Grzechocząca Koszula – jeden z przywódców Dzikich. Zdradziecki, niehonorowy, okrutny, żądny krwi. To wszystko może być jednak wroga propaganda, bo jako żywo na kartach powieści nie robi niczego nikczemnego.
- Bowen Marsh – Lord Zarządca na Murze, mimo starań i wkładania sporego wysiłku i pracy w pomoc Lordowi Dowódcy Jonowi Snow, ostatecznie zorganizował zamach na niego oraz własnoręcznie przebił mu ciało sztyletem. W wolnych chwilach wcina granaty.
- Melisandre z Asshai -czerwona kapłanka i wyznawczyni R’hllora. Mistrzyni manipulacji i ekspertka w masowej produkcji fanatyków należących do jej sekty. Para się czarną magią, usprawiedliwiając to czynieniem dla dobra ogółu. Pali ludzi na stosach, również dla dobra ogółu. To ona zrodziła demony, które zamordowały Renly’ego Baratheona i Cortnaya Penrose’a. Dla dobra ogółu. Jej największym grzechem było zdjęcie naszyjnika na wizji.
- Mance Rayder – dezerter z Nocnej Straży, niewdzięcznik, który zabijał swych dawnych braci, mimo, że przygarnęli go gdy był dzieckiem. Poszukiwał broni masowego rażenia (rogu Joramuna) w celu dokonania aktu terroryzmu. Wielokrotnie nielegalnie przekraczał granice państwowe. Zawierał sojusze z gwałcicielami i mordercami.
- Jon Snow – zaprzysiężony brat Nocnej Straży, a w końcu jej Lord Dowódca. Kilka razy złamał swoją przysięgę złożoną przed Czardrzewem. Złamał śluby z kobietą, udzielał pomocy pretendentowi do Żelaznego Tronu, zdecydował się na pokój z Dzikimi, mimo że tysiące braci Nocnej Straży poświęcało się, by Dzicy nie wdarli się do królestwa. Jego ostatnim aktem zdrady była decyzja o wyruszeniu na czele armii Dzikich na południe, w celu rozprawienia się z Boltonami. W wolnych chwilach nic nie wie.
- Janos Slynt – były dowódca Złotych Płaszczy w Królewskiej Przystanii. Zdradził Eddarda Starka, każąc swym ludziom wymordować straż namiestnika. Zezwolił swym ludziom wykonać królewski rozkaz wybicia co do jednego wszystkich bękartów Roberta Baratheona, wśród których były też niemowlęta. Zesłany na Mur przez Tyriona Lannistera, mimo braku kompetencji i doświadczenia próbował zostać Lordem Dowódcą. Nie potrafił uznać komendy Jona Snowa i zlekceważył rozkazy swego dowódcy, za co został ukarany śmiercią.
- Alliser Thorne – brat z Nocnej Straży, zesłany na Mur za walkę po stronie Targaryenów w czasie Rebelii Roberta Baratheona. Na Murze był surowym nauczycielem walki dla rekrutów, lubował się w znęcaniu i poniżaniu słabszych. Zdolny wykorzystać każdą okazję, by zaszkodzić Jonowi czy Samwellowi.
- Varamyr – zmiennoskóry kontrolujący sześć zwierząt. W wieku sześciu lat wcielił się w psa, by zamordować dwuletniego brata, o którego był zazdrosny. Przejął wilka należącego do swojego mentora, odbierając mu szansę na drugie życie. Gwałcił i mordował. Złamał wszystkie tabu zmiennoskórych, łącznie z zakazem wcielania się w innego człowieka.
Pora głosować!
[yop_poll id=”103″]Następna runda eliminacji za dwa tygodnie. A już za tydzień wracają Debaty Małej Rady.
Pierwszy głosuje na Ramsaya 😀
Zdecydowanie Ramsay Bolton – jeden z mocniejszych kandydatów na zwycięstwo w turnieju ;). W porównaniu z innymi postaciami jego decyzje sprawiają mu radość i wciągają w coraz większą obsesję. Reszta raczej próbuję się dopasować do sytuacji, która w danym momencie następuje. No może jeszcze Mały Walder, ale jeszcze za mało zrobił 😉
W regionie tak ale w Westeros jest jeszcze wielu psychopatów np. Euron jedna z fajniejszych wdg mnie postaci
Ramsay to łotr łamane na sadysta 🙂
Zdecydowanie Ramsay Bolton, najbardziej okrutny oraz psychopatyczny człowiek w Western. Zaraz za nim Roose Bolton, Melisandre oraz Craster
Roose. Przy nim Ramsay jest zwykłym pętakiem. Wiemy doskonale, do czego Bolton Senior jest zdolny. I jak doskonale zaciera ślady swoich zbrodni.
Godnymi rywalami do miana największego złoczyńcy są dla Roose`a LF i Tywin. Może jeszcze stary sir Walder. Reszta? Nie ta liga.
Uważam podobnie.
Jednak ciężko porównać te dwie postacie. Rosse jest typem tego głównego czarnego charakteru który jest mózgiem całej operacji. Tymczasem Ramsay jest takim klasycznym pomocnikiem od czarnej roboty. Dlatego ich nikczemność wynika z zupełnie innych powodów i jest wyrażana w inny sposób. Bolton Senior wydał wyrok śmierci na prawie całą armię północy jednak jako że nie zabił każdej z tych osób osobiście nie odczuwamy tego tak dotkliwie. Korzystając ze złotych myśli towarzysza Stalina ” Śmierć jednego człowieka to tragedia. Śmierć milionów ludzi to statystyka”. Dlatego jak dla mnie Roose nie jest już nikczemnikiem a zbrodniarzem wojennym. Z kolei jego syn bardziej nadaje się do kategorii łotrów ze względu na sposób i skalę działania. Dobrym przykładem jest to co zrobił Theonowi, którego wpierw wkręcił w dzieciobójstwo a potem trzymał w swojej piwnicy i torturował.
A gdzie Joffrey, Góra, Sandor, Cersei…??
…na razie ogarniamy Północ 🙂
na południu.
nie zwróciłem uwagi my mistake 🙂
ramsay, potem stannis a na koncu varamyr i hoosten frey
Jak dla mnie Craster i Ramsay są tak samo obrzydliwi i nikczemni
„Zgrzyta zębami” – chory sk****el. 😀
U mnie podium wygląda następująco:
3 miejsce- ex aequo Frey’owie (psychosie chociaż do pierwszego miejsca nieco im brakuje)
2 miejsce – Theon G. (półgłupek, który swoje niedociągnięcia intelektualne maskował przemocą)
1 miejsce – Ramsay B. (!!!!!!!!!!) ( ten to chociaż mordował z pasją! Będzie moim faworytem chyba przez cały konkurs)
Ja bym przy Theonie nie zapominał, że on nie był przyjacielem Starków, ale ich więźniem / zakładnikiem (na jedno wychodzi)! Za co miał ich kochać? Zagubiony szczeniak i tchórz. Już prędzej bym go widział na liście głupków, a nie łotrów.
nie był przyjacielem starkow, ale byl przyjacielem robba
a to ze byl więźniem sam sobie wmówił, żeby usprawiedliwić swój atak na północ
W gruncie rzeczy to Theon rzeczywiście był więźniem lub innymi słowy „gościem honorowym”. Miał zniechęcać żelaznych ludzi do ponownego podnoszenia buntu. Coś w rodzaju, zbuntujecie się? Theon traci głowę.
Czy jednak Ned faktycznie by go zabił? Myślę, że nie chciał by zabijać człowieka, za przewinienia innych, człowieka, którego co warto podkreślić sam wychował. Jednak Ned jest obowiązkowym człowiekiem. Myślę, że mimo to głowa Theona mogła by polecieć.
Niewiele mogę dodać do słów taka. Wmawiać wszyscy sobie mogą co chcą, ale fakt bycia więźniem faktem pozostaje. Północ chciał zdobyć głównie po to, by zaimponować rodzinie. Już bardziej jestem na niego zły za tę dziewczynę na statku. Zniszczył jej życie dla własnej przyjemności wiedząc, że je niszczy.
Jon Snow- „w wolnych chwilach nic nie wie”- teraz mówią na to MEDYTACJA 🙂
Widzę, że pomysł się chyba spodobał 🙂
Oh, aż przyjemnie patrzeć!
No i aż 13 osób póki co nie zagłosowało na Ramsaya 😮 Jestem w szoku.
#teamboltons
Czwórka, na którą głosowałem na czele listy 🙂 Slynta i Crastera dałem dla uzupełnienia, bo to płotki w sumie. Theona, Melisandre i Mance’a w ogóle nie uważam za łotrów, a Snow znalazł się na tej liście raczej dla żartu. Roose niby ostatecznie przegrał tę grę z synem, ale jako gracz był sto razy lepszy niż ten pusty psychol Ramsey.
racja, craster to pikuś, co tam gwałcenie swoich córek i składanie ofiar z synów, normalka, gdybym miał dzieci to bym robił to samo… xD nie no pls
Nie napisałem, że nie był zły. Napisałem, że to płotka. W skali zwyrodnienia dorównywał Ramseyowi. Ale jeśli idzie o rozmach… nie ten rozmiar kapelusza. Już dawno temu Straż powinna była go ubić.
Jest w ankiecie Barbey której jedyną zbrodnią jest to że nie lubi Starków a nie ma Płaczki, który zdecydowanie podpada pod definicje łotra. Brakuje mi w ankiecie także Lorda Za Grubego.
Przyznaję się bez bicia, że o nich zapomniałem. Jeszcze ich jakoś w plebiscycie umieścimy.
Z miejsca odradzam rozpisanie plebiscytu na najbardziej humorystyczną postać sagi. ?
A gdzie Wyman Manderly? Przecież dopuścił się morderstwa i kanibalizmu.
Trudny wybór. Pięciu dzieciobójców i jeszcze Roose, a tylko cztery miejsca.
Mysle ze, zwyciezca moze byc tylko Ramsay. On jako jedyny robi zle rzeczy bo po prostu takie ma hobby. Reszta choc ma na sumieniu wiele zlych rzeczy zawsze dzialala dla jakiegos celu i kozysci. Dlatego Ramsaya nikt nie przwbije.
A swoja deoga to dodalbym Sama Tarly’ego. Pamietajmy ze podstepem sprawil ze Jon zostal przywodca NS, a wiemy jak to sie dla Jona skonczylo. Na dodatek zabil Innego, a tego mogl dokonac tylko badass.
Zdecydowanie ten kill na Innym przesądza sprawe xD
Stannis
Na stosie ze swojej rodziny zabił za zdradę Florenta. Davosowi odciął palce za piractwo. Renly’ego i Cortnaya zabił za zdradę.
Rose
W czasie walki w zwarciu zazwyczaj łucznicy strzelali na oślep co Tyrion źle przedstawił, ponieważ pierwszy raz brał udział w bitwie.
Barbrey
Nie wiadomo czy ona naprawdę chce sprofanować zwłoki Eddarda, możliwe, że chciała je ocalić.
Hosteen
Musiał wziąć udział w Krwawych Godach. Nie mógł przeciwstawić się Lotharowi, Czarnemu Walderowi i swojemu ojcu. Honor był dla szlahciców najważniejszy.
Theon
Nie miał wyboru. Gdyby z własnej woli nie wyruszył łupić zostałby zamordowany lub uwięziony. Zdobył Winterfell bez strat po żadnej stronie, nie licząc septona, o którym nie wiadomo czy umarł. Co innego miał zrobić z Branem i Rickonem, musiał ich uwięzić. Zabił synów żony młynarza, żeby dać szanse przeżycia swoim braciom.
Bowen
Zabił Jona z powodu jego zdrady.
Mance
Nie mamy dowodu czy zabił jakąś Wronę, jeśli tak to w obronie życia. Szukał rogu, by móc przeprowadzić swoich ludzi za mur, by uciec przed Innymi.
Jon
Śluby z kobietą złamał z powodu rozkazu swojego dowódcy Qhorina. Nie miał innego wyboru niż pomoc Stannisowi. Dzięki pokoju z Dzikimi miał jakiekolwiek szanse przeciwko Innym, a obrona przed Dzikimi nie była ich głównym zadaniem.
Janos
Nie zdradził Neda, po prostu nie zdradził króla. Musiał słuchać Szalonego Króla. Te winy zostały zmazane przywdzianiem czerni. Jon Snow też nie miał doświadczenia w byciu Lordem Dowódcą (nikt nie miał).
’W opisie ich czynów staraliśmy się zawsze przyjąć najbardziej negatywną dla danej osoby interpretację jej motywacji.’
Stannis
Za zdradę mógł Florenta ściąć. Renly’ego i Cortnaya zabił przy pomocy czarnej magii.
Barbrey
Nie wiadomo czy ona naprawdę chce ocalić zwłoki Eddarda udając, że chce je spofanować.
Hosteen Frey
Dla szlachcica honor jest najważniejszy gdy łamie święte prawo gościnności? Mógł honorowo wyzwać Robba na pojedynek.
Theon
Biedny Greyjoy musiał zabić dzieci i łupić ziemie by przypodobać się tatusiowi 🙁
Jon
Wszystkie jego zdrady są usprawiedliwione. Jon to nie zdrajca.
Bowen
Zabił za Jona za zdradę. Czyli Jon to w końcu zdrajca czy nie?
Janos
Obiecał Nedowi pomoc, zabił jego ludzi = zero zdrady. Musiał być lojalny wobec króla, który nie miał prawa do tronu?
U Hosteena chodziło o znieważenie przez Manderly’ego.
Janos nie wiedział o tym, że Joffrey nie jest synem Roberta
imo brakuje obiektywizmu w opisach tych postaci, w niektórych przypadkach na siłę autor chce zrobić z kogoś podłego zbrodniarza, np. opis manca raydera
Ktoś tu czegoś nie doczytał 🙂 Patrz: mój post powyżej.
jak mogłem nie doczytać postu, który pojawił się dzień później?
a tak poza tym to nie zmieniam zdania, brakuje tu obiektywizmu
Zdanie które przytoczył Atos było w tekście Daela.
‘W opisie ich czynów staraliśmy się zawsze przyjąć najbardziej negatywną dla danej osoby interpretację jej motywacji.’
Innymi słowy brak obiektywizmu to jedna z zasad regulaminowych plebiscytu 🙂 Czy to dobrze, czy to źle? Chyba dobrze, bo gdyby zrobili inaczej nie byłoby z kogo wybierać. Raptem kilka osób z całej sagi to osoby jednoznacznie złe.
Świetny pomysł na kolejne wybory ! 😀 Przy moich na pewno nie kierowałem się sympatiami ani antypatiami, wybrałem tych którzy według mnie byli największymi łajdakami! Pierwsza dwójka to oczywiście nasz kochany Ramsay Sn.. Bolton, oraz Grzechocząca koszula, a za to że byli/są to ludzie którzy byli czystymi sadystami i łajdakami. Ciężko nawet tę dwójkę nazwać ludźmi. Lorda kości spotkał zasłużony los, mam nadzieję, że wkrótce Stasiek zrobi to samo z Ex-niby-Fetorem. 🙂 Co do drugiej dwójki wybrałem dwóch największych według mnie zdrajców z tej listy, którzy zdradzili z czystej zawiści lub dla chęci zysku, mój głos idzie na Slynta i Chetta. Pierwszy był gotów zdradzić każdego, za korzyści i postawienie się w lepszej pozycji, a jeśli o drugiego chodzi to nie trzeba przypominać co zrobił staremu Niedźwiedziowi plus podpina się także pod moje pierwsze kryterium. Z góry odrzucałem postacie Staśka czy starego Boltona czy tym bardziej Jona i Manca, są to dla mnie postacie, które owszem mają niecne uczynki na sumieniu, ale jednak czynione według własnych ideałów i nie dla własnych interesów lecz dla dobra większej liczby ludzi. 🙂
Ilu awansuje dalej?
Chyba po dwóch.
Myślę jeszcze, że przydadzą się może baraże, w których brać będzie udział 3 kandydat z każdej grupy i ci o których zapomnieliśmy. Już paru rozgoryczonych jegomościów pisało elegie o braku Płaczki i lorda Wymana, więc może jeszcze oni będą mieli szansę się na udział w wyborach.
To chyba zależy od tego ile osób z Maksem pominęliśmy 😀 Ale myślę, że na pewno nie więcej niż 4.
Co do Stanisa to jest tu wątek z serialu bo w książce to on córki nie spalił. A Davos to kara za przemyt wiec to nie zbrodnia a wymiar sprawiedliwosci.
Nigdzie w opisie nie ma mowy o spaleniu Shireen. Tym niemniej książkowy Stannis też spalił członka swojej rodziny – Alestera Florenta.
W serialu Ramsay Bolton. W sadze być może go przebije Euron Greyjoy.
Dziwi bardzo, że nie dałeś do wyboru Góry, Tywina Lannistera i Joffreya Baratheona. Joffrey przez ponad 3 sezony był głównym łotrem.
Bo na razie wybieramy na Północy.
A to przepraszam 🙂 Taki ślepiec ze mnie, że nie zauważyłem skupiając wzrok na nazwiskach, a nie nagłówku PÓŁNOC 🙂
Wyłamałem się trochę(zważając na to, że przed zagłosowaniem wiedziałem, że większość głosów zdobędzie Bolton&Son) i zagłosowałem na Crastera. Człowiek, kopulujący z córkami, traktujący je jak niewolnice ponadto bez mrugnięcia okiem oddający swoje własne dzieci na pewną śmierć przy okazji wspierającym tym największe zagrożenie ludzkości.
Bessy nie była raczej prostytutką a jedynie, swawolnie prowadzącą się dziewczyną ;p
Pierwsze miejsce ma u mnie Ramsay.
Teraz kilka pytań, proszę o odpowiedź, DaeLu.
1. Czy wiesz, że Marwyn spotkał się z Mirri Maz Duur w Ashai i uczył ją sztuczek?
2. Czy masz jakąś swoją lub znalezioną na anglosaskich forach teorię o kruku Mormonta? Czy zauważyłeś jego nadzwyczajne ożywienie po pierwszym ataku ożywionych trupów, gdy Mormont wręczał Jonowi Snow Długi Pazur? Kruk włączał się w konwersację niemal jak rozumny rozmówca, a jego udział w wyborze Snowa na lorda dowódcę też mógł nie być tylko efektem tresury. Czy Zielony Jasnowidz porozumiewa się też za pomocą tego kruka, lub kto inny w nim żyje? Może aktualnie nawet Mormont?
3. Kandydatów na Zielonego Jasnowidza było wielu, nie tylko Bran, więc trochę to koryguje statystykę, którą podałeś w artykule o tym. Bran podczas pierwszego lotu widział tych, którym się nie udało i spadli na drzewa i skały za Murem , umarli podczas testu trójokiej wrony.
4. Czy jest jakieś oficjalne forum związane z Szalonymi Teoriami? Tutaj drzewko jest słabe, nie dostaję powiadomień na maila i nie da się założyć tutaj stałego konta.
Chciałem jeszcze coś napisać, ale zapomniałem.
Do punktu 2. muszę też dodać, że kruk ów nie jadł mięsa, jak wszystkie inne klatkowe, a wolał ziarno i chyba warzywa. Może to wskazywać na jego częściowo ludzkie usposobienie. Na pewno jest wyjątkowy.
Przepraszam za spamowanie, ale nie da się edytować wypowiedzi tutaj…^^
Kruk często powtarza „ziarno” i owo ziarno zjada. Może je lubi, może po prostu polubił, bo otrzymywał je za każdym kraknięciem tego słowa. Nie wiem jak jest w oryginale, ale być może wypowiada „seed”, co oznacza nasiono, ale również nasienie, a nawet miot. Cokolwiek. Może też rozpoznał czyim nasieniem jest Jon Snow, skoro wyjątkowo często używał tego słowa przy nim.
Nie. Kruk mówi „corn” (ale oczywiście w znaczeniu „ziarno”, nie „kukurydza” ;)).
1. Czy wiem, że Marwyn ją uczył? Oczywiście. Mirri Maz Duur sama o tym mówi. Ale jedna uwaga – nie wiemy, czy to szkolenie miało miejsce w Asshai. Wiemy, że Mirri tam była, ale imię Marwyna nie jest bezpośrednio powiązane z miastem.
2. Planuję tekst o kruku Mormonta. W trakcie prelekcji na Pyrkonie wspomniałem o jednym dziwnym wydarzeniu z nim związanym, ale wolałbym na razie nie streszczać całego tekstu 🙂
3. A pytanie? 🙂
4. Mamy klasyczne forum dyskusyjne, jest tam temat o Szalonych Teoriach, ale 99% dyskusji jest w komentarzach. Postaram się zrobić coś z tymi drzewkami, żeby dyskusja tutaj była bardziej czytelna.
Punkt 3 to raczej ad vocem do kwestii jasnowidzów. 🙂 Chcę zasugerować, że nie jest tak, że Brando po prostu urodził się ze swoim przeznaczeniem i tak już musi być, ale sam wykonuje ciągle pracę i podejmuje trudy walki. Wcześniej niejako konkurował z innymi kandydatami.
Czyli lepiej pisać tutaj i skupić się na tym forum? Głównie o to chciałem spytać. 🙂 Przydałaby się możliwość rejestracji lub chociaż połączenia z kontem Google, ser.
taki mały offtop, wpadłem na dwie poszlaki co do teori, że Tyrion jest Lanisterem a bliźniacy Targami, nie przypominam sobie by wcześniej ktoś o tym wspominał: podczas ostatniej rozmowy Jaima z Tywinem, ten drugi mówi „nie jesteś moim synem” na co Jaimi nic nie odpowiada, takie same słowa padają przy ostatniej rozmowie z Tyrionem na co ten odpowiada, że jest synem Tywina. Druga rzecz to przestroga Quaithe dla Deenerys, mówiąca żeby strzegła się zmierzającego do niej Lwa czy jakoś tak.
A tam nie powinno być Duży Walder Frey ?? Z tego co pamiętam to Mały Walder był tak nazywany bo był młodszy o kilka dni ale za to był większych rozmiarów a Tego Dużego Waldera nazywano tak bo był starszy ale drobniejszej budowy
Chociaż mogłem się pomylić