KsiążkiSeriale

Szalone teorie: Kim jest Trójoka Wrona?

W ciągu dwudziestu czterech lat jakie upłynęły od wydania Gry o Tron, cykl Pieśni Lodu i Ognia doczekał się setek fanowskich teorii i hipotez. Są wśród nich zarówno te bardziej, jak i mniej prawdopodobne. Jest całkiem spora grupa teorii będących rezultatem li tylko spiskowego widzenia świata i myślenia życzeniowego. Ale jest też – póki co malutka – grupa zagadek, które znalazły swoją odpowiedź. Dzisiaj chciałbym przedstawić Wam jedną z szalonych teorii, które po premierze Opowieści z Siedmiu Królestw, uzyskały swoje potwierdzenie.

Jest to przy tym teoria bardzo stara, bo dotycząca Trójokiej Wrony.

Trójoka Wrona (w serialowej Grze o Tron – Trójoki Kruk) to jedna z najbardziej tajemniczych postaci cyklu. Pojawiający się w snach Brana Starka ptak, na początku może być interpretowany jako wytwór wyobraźni kalekiego chłopca.

– Czy naprawdę jesteś wroną? – spytał Bran.
– A czy ty naprawdę spadasz? – odpowiedziała pytaniem wrona.
– To tylko sen – powiedział Bran.
– Czyżby? – spytała wrona.
– Obudzę się, kiedy uderzę o ziemię – powiedział Bran do ptaka.
– Umrzesz, kiedy uderzysz o ziemię – oświadczyła wrona. Znowu zaczęła dziobać ziarno.

Three-Eyed-Crow-game-of-thrones-21859879-624-352
Trójoki Kruk – serialowy odpowiednik Trójokiej Wrony

Z czasem jednak przekonujemy się, iż w słowach wrony kryje się coś więcej niż tylko marzenia Brana. Ptak ukazuje się chłopcu tuż po egzekucji lorda Eddarda, jeszcze zanim wieść o niej dotarła do Winterfell.

– Ostatniej nocy znowu śniła mi się wrona. Miała troje oczu. Przyfrunęła do mojej sypialni i powiedziała, żebym poszedł za nią, więc poszedłem. Zeszliśmy do krypty. Spotkałem tam ojca. Rozmawialiśmy. Był smutny.
– Dlaczego? – Luwin nie odrywał oka od soczewki lunety.
– Chyba chodziło o Jona. – Sen ostatniej nocy bardziej go zaniepokoił niż poprzednie z wroną.

W Starciu Królów poznajemy Jojena Reeda, który tak jak Bran śni o Trójokiej Wronie, a w Nawałnicy Mieczy Bran, Jojen, Meera i Hodor wyruszają za Mur, by odnaleźć ptaka – lub raczej tego, kto za nim stoi.

Do spotkania dochodzi w Tańcu ze Smokami. Potwierdza ono nasze wcześniejsze przypuszczenia, iż Trójoka Wrona jest tak naprawdę człowiekiem. Zielonym jasnowidzem.

Blady lord obleczony w czarny strój siedział, pogrążony w snach, w splątanym gnieździe korzeni. Splątany tron z czardrewna obejmował jego zwiędłe kończyny jak matka ściskająca dziecko. Był chudy jak szkielet, a szaty miał doszczętnie zbutwiałe. W pierwszej chwili Bran wziął go za jeszcze jednego umarłego, który siedział tu tak długo, że korzenie otoczyły go ze wszystkich stron, przerastając ciało.

Tu pojawia się prawdziwa zagadka. Skoro Trójoka Wrona jest człowiekiem, to czy możemy poznać jego prawdziwą tożsamość? Okazuje się, że pomimo daleko idącej dekompozycji ciała, oraz pomimo ogromnej tajemniczości samego zielonego jasnowidza, tekst pozostawia nam całkiem sporą ilość wskazówek.

Trójoka Wrona w swej prawdziwej postaci.
Trójoka Wrona w swej prawdziwej postaci.

Zacznijmy od wyglądu fizycznego.

Skóra trupiego lorda była zupełnie biała, pomijając tylko krwawe znamię, przechodzące z szyi na policzek. Również białe włosy, cienkie i delikatne jak witki wyrastające z korzeni, były tak długie, że opadały na ziemię. Korzenie owijały się wokół jego nóg na podobieństwo drewnianych węży. Jeden z nich przeszywał spodnie i wnikał w wyschnięte udo, by wyjść na zewnątrz przez bark. Z czaszki wyrastało skupisko ciemnoczerwonych liści, a czoło pokrywały szare grzyby. Na twarzy zostało tylko niewiele skóry, rozciągniętej i twardej jak wygarbowana. Nawet ona strzępiła się już jednak i tu i ówdzie sterczały spod niej brązowe albo żółte kości.

Jeśli pominiemy oczywiste zniekształcenia ciała wywołane przez korzenie czardrzewa, opis ten dostarcza nam dwóch podstawowych informacji. Po pierwsze – Trójoka Wrona ma na twarzy duże, krwawe znamię ciągnące się od policzka aż po szyję. Po drugie – biel skóry i włosów może wskazywać na albinizm zielonego jasnowidza. Hipotezę tę potwierdza kolejny fragment, w którym Bran zauważa, iż oko (warto odnotować – tylko jedno!) Trójokiej Wrony jest czerwone.

– Czy jesteś trójoką wroną? – usłyszał własny głos Bran. Trójoka wrona powinna mieć troje oczu, a on ma tylko jedno i to czerwone. Bran czuł, że lśniące w blasku pochodni jak kałuża krwi oko wpatruje się w niego. Tam, gdzie powinno być drugie, z pustego oczodołu wyrastał cienki biały korzeń, opadający po policzku i wnikający w szyję.

Zielony jasnowidz w serialu.
Zielony jasnowidz w serialu.

Kolejne wskazówki przychodzą do nas w formie krótkiej wymiany zdań, w której Trójoka Wrona ujawnia swoje imię.

– Kiedy chodziłem po ziemi, nosiłem wiele imion, ale nawet ja miałem kiedyś matkę i imię, które mi nadała, gdy ssałem jej pierś, brzmiało Brynden.
– Mam wujka Bryndena – rzekł Bran. – Właściwie to wujek mojej matki. Zwą go Bryndenem Blackfishem.
– Bardzo możliwe, że twojego wujka nazwano na moją cześć. To nadal się zdarza, choć już nie tak często jak kiedyś. Ludzie zapominają. Tylko drzewa pamiętają.

Dowiadujemy się zatem, iż Trójoka Wrona miał na imię Brynden i był bardzo znaną postacią. Ostatnich fragmentów układanki dostarcza nam Liść – dziecko lasu, które doprowadziło Brana do zielonego jasnowidza.

– Jego większa część przeszła do drzewa – wyjaśniła śpiewaczka, której Meera nadała imię Liść. – Żył znacznie dłużej niż czas przeznaczony śmiertelnikom, ale nadal się trzyma. Dla nas, dla ciebie, dla królestw ludzi. W jego ciele zostało już bardzo niewiele sił. Ma tysiąc i jedno oko, ale jest tak wiele rzeczy do obserwowania.

Tysiąc i jedno oko. Ciekawa metafora. Warta zapamiętania.

I to wystarczy. Zbiór opowiadań George’a R.R. Martina pt. „Opowieści z Siedmiu Królestw” dostarczył nam bowiem cennego materiału do porównań. Po raz pierwszy mieliśmy okazję przyjrzeć się postaci, którą do tej pory znaliśmy tylko z pojedynczych urywków. Postacią tą jest Brynden Rivers. Bloodraven.

Brynden Rivers zwany Bloodravenem.
Brynden Rivers zwany Bloodravenem.

Brynden Rivers był nieślubnym dzieckiem targaryeńskiego króla Aegona IV Niegodnego. Samo w sobie nie czyniło go to nikim szczególnym – nawet rządzący 130 lat później Robert Baratheon nie doścignął Aegona IV w płodzeniu nieślubnych dzieci. Ale Brynden Rivers był więcej niż tylko kolejnym bękartem. Był jednym z tzw. Wielkich Bękartów, czwórki dzieci Aegona IV (pozostałe to Daemon Waters, Aegon Rivers i Shiera Morska Gwiazda), które ze względu na swoje nadzwyczajne talenty oraz wysokie urodzenie, miały odegrać ogromną rolę w historii Siedmiu Królestw.

Trójka Wielkich Bękartów. Od lewej: Aegor Rivers (Bittersteel), Daemon Blackfyre, Brynden Rivers (Bloodraven).
Trójka Wielkich Bękartów. Od lewej: Aegor Rivers (Bittersteel), Daemon Blackfyre, Brynden Rivers (Bloodraven).

Na łożu śmierci Aegon IV dokonał czynu, który miał sprowadzić na królestwo wiele lat wojen. Król uznał i legitymizował wszystkie swoje bękarty. W połączeniu ze względami jakimi darzył Daemona Watersa (którego obdarował rodowym mieczem Targaryenów – Blackfyrem), doprowadziło to rychło do kryzysu sukcesyjnego i cyklu pięciu rebelii, w których większość bękartów, skupionych pod sztandarami nowopowstałego rodu Blackfyre, wspierała roszczenie Daemona oraz jego spadkobierców.

Brynden Rivers, nazywany już wówczas ze względu na swe znamię Bloodravenem (krwawym krukiem), opowiedział się po stronie Targaryenów. I własnoręcznie zakończył pierwszą rebelię Blackfyre’ów.

Niektórzy pisali o męstwie ludzi, którzy walczyli po stronie Daemona, inni zaś zwali ich zdrajcami. Bez względu jednak na całą odwagę i niechęć do Daerona, ich sprawa była przegrana. Daemon oraz jego dwaj najstarsi synowie, Aegon i Aemon, padli pod gradem strzał wypuszczonych przez Bryndena Riversa oraz jego prywatną straż, Zęby Kruka. – George R.R. Martin, Świat Lodu i Ognia

Herb rodu Blackfyre powstały przed odwrócenie tynktury heraldycznej Targaryenów. Zamiast czerwonego smoka na czarnej tarczy przedstawia czarnego smoka na tarczy czerwonej.
Herb rodu Blackfyre powstały przed odwrócenie tynktury heraldycznej Targaryenów. Zamiast czerwonego smoka na czarnej tarczy przedstawia czarnego smoka na tarczy czerwonej.

W późniejszych latach Bloodraven miał służyć królestwu jako szpieg, czarownik i namiestnik Aerysa I oraz Maekara I. Po objęciu tronu przez Aegona V, skazany w drodze spisku króla, trafił na Mur, gdzie po pewnym czasie objął stanowisko Lorda Dowódcy Nocnej Straży. Potem zaginął.

Brynden Rivers był wojownikiem i czarownikiem, lojalistą i intrygantem. Ocalił targaryeńską dynastię, ale i skradł targaryeńskie smocze jajo. Ale czy to on jest Trójoką Wroną? Nie może być co do tego wątpliwości.

Po pierwsze – Bloodraven tak samo jak Trójoka Wrona nosi imię Brynden, i zgodnie z sugestią zielonego jasnowidza był słynną postacią historyczną.

Po drugie – zgadza się wygląd fizyczny. Bloodraven miał znamię na policzku i był albinosem – czerwonookim… i jednookim.

Było to, zanim jeszcze Aerys odziedziczył Żelazny Tron i uczynił Bloodravena Ręką Króla, ale lord i tak robił wrażenie, gdy podążał tak z Mroczną Siostrą przy boku. Blada cera i białe włosy sprawiały, że wyglądał niczym żywy trup. Przez policzek i brodę biegło szkarłatne znamię, które miało przypominać kształtem kruka, chociaż Dunk widział tylko zwykłe przebarwienie skóry. Wpatrywał się w lorda tak intensywnie, że królewski czarnoksiężnik musiał to poczuć. Odwrócił się i spojrzał przelotnie na Dunka. Miał tylko jedno oko, całkiem czerwone, po drugim został pusty oczodół, pamiątka spotkania z Bittersteelem na Polu Czerwonej Trawy. Dunkowi wydało się jednak, że dwoje oczu przeniknęło jego ciało, sięgając aż do duszy.

Po trzecie – Bloodraven, tak jak Trójoka Wrona, był czarownikiem.

Po czwarte – zielony jasnowidz miał, według słów dzieci lasu, mieć tysiąc i jedno oko. Bloodraven również.

Królestwo roiło się ostatnio od ludzi, którzy nie poważali prawa. Nic nie zapowiadało końca suszy i lud tysiącami wyległ na drogi w poszukiwaniu miejsc, w których padałby deszcz. Lord Bloodraven nakazał im wszystkim powrócić do miejsc zamieszkania, ale niewielu go posłuchało. Liczni winili nawet lorda i króla Aerysa za klęskę suszy. Powiadali, że to kara boska za królobójstwo. Gdyby mieli nieco oleju w głowach, nie powtarzaliby tego głośno. „Ile oczu ma lord Bloodraven?” – pytano w zagadce, którą Jajo usłyszał w Starym Mieście. „Tysiąc i jedno” – odpowiadano.

Oto i rozwiązanie naszej zagadki. Trójoka Wrona to Brynden Rivers. Bloodraven. Królewski bękart, królewski czarownik, królewski namiestnik. Legitymizowany Targaryen. I złodziej smoczych jaj.

A o tym, jakie konsekwencje dla wydarzeń z Gry o Tron oraz Pieśni Lodu i Ognia będzie miała prawdziwa tożsamość tego zielonego jasnowidza, przeczytacie już wkrótce – w następnych odcinkach Szalonych Teorii.

 

O Szalonych Teoriach dyskutujemy na naszym forum: TUTAJ.

To mi się podoba 0
To mi się nie podoba 0

Related Articles

Komentarzy: 9

    1. No, chyba już dwie w Szalonych Teoriach opisałem:
      1. Bloodraven miał smocze jajo.
      2. Bloodraven prawdopodobnie jest ojcem Melisandre.

      Ale jak chcesz, to dorzucę Ci jeszcze dwie:
      1. Bloodraven jest targaryeńskim lojalistą, nienawidzącym Blackfyre’ów (a szczególnie Bittersteela i Złotej Kompanii).
      2. Bloodraven był ostatnim znanym posiadaczem Mrocznej Siostry – jednego z dwóch mieczy rodowych Targaryenów.

      😉

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
        1. Nie wiadomo. Blackfyre’owie je wywieźli z Westeros. Ale mam pewną teorię, którą nie omieszkam się wkrótce podzielić.

          To mi się podoba 0
          To mi się nie podoba 0
          1. No to czekam, w ogóle temat valyriańskich mieczy wydaje mi się bardzo ciekawy, tylko materiału na jakiś tekst jest chyba niewiele. Ciekawi mnie na przykład jak takie ubogie rody jak dom Mormontów wchodził w ich posiadanie. Myślisz, że Starkowie odzyskają Lód, po ponownym stopieniu Wiernego Przysiędze i tego 2 miecza Tommena(Wdowi Płacz?), czy może teraz Długi Pazur stanie się de facto ich mieczem rodowym? I najważniejsza kwestia – co z Jasnym Rykiem? 🙂 Ale tu chyba nie ma już żadnych poszlak, chociaż mam nadzieję, że do końca sagi się znajdzie i wpadnie w ręce Jaime’a.

            To mi się podoba 0
            To mi się nie podoba 0
  1. Daelu, mistrzu nad mistrzami, pisz proszę więcej o Bękartach, i tym okresie!!!

    Bloodraven to bezsprzecznie najciekawsza w mojej ocenie postać w historii Westeros no i mój ulubieniec oczywiście. Fragmenty o nim spijam z ust Martina niczym nektar.
    Uważam też, że okres sprzed rebelii Roberta jest znacznie ciekawszy od GOT a temat panowania Aegona IV, jego konfliktu z Tywinem L. i późniejsze rebelie Blackfrye’a to majstersztyk 🙂 Marzy mi się aby HBO to zekranizował!
    Mam jednak kilka pytań na które jakoś sama nie potrafię sobie odpowiedzieć bo i stosownych fragmentów sobie nie przypominam:
    1- skąd Bloodraven wziął Mroczną Siostrę? Czy jest jakiś konkretny fragment mówiący o tym?
    2- „Był jednym z tzw. Wielkich Bękartów, czwórki dzieci Aegona IV (pozostałe to Daemon Waters, Aegon Rivers i Shiera Morska Gwiazda), które ze względu na swoje nadzwyczajne talenty oraz wysokie urodzenie, miały odegrać ogromną rolę w historii Siedmiu Królestw”…
    Dlaczego uparcie uznajemy Sheirę Seastar za tak znaczącego Bękarta? Dlaczego jej rola jest aż tak znacząca? Wsławiła się urodą i czarami(jakimi?, jaki miały skutek?) Może faktycznie za zasługę można przyjąć narodziny Melisandre, ale czy zrobiła coś więcej? W końcu o jej wielkiej roli piszą wszyscy a Melisandre jest tylko fanowskim przypuszczeniem, i choć bardzo wiarygodnym, to za jej życia raczej nieznanym.
    Czy jej losy są gdzieś bardziej szczegółowo opisane?
    3. No i na koniec- „A o tym, jakie konsekwencje dla wydarzeń z Gry o Tron oraz Pieśni Lodu i Ognia będzie miała prawdziwa tożsamość tego zielonego jasnowidza, przeczytacie już wkrótce – w następnych odcinkach Szalonych Teorii”. Czekam z niecierpliwością 🙂

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Hej!
      Bloodraven jest fantastyczną postacią, ale chyba w dużej mierze dlatego, że nie wiemy o nim zbyt wiele. Pojawia się rzadko, a to co o nim słyszymy to często domysły albo lęki innych osób. Więc wątpię, żeby Martin wyjawił nam kiedyś o nim całą prawdę.

      A co się tyczy Twoich pytań.
      1. Tego nie wiemy, ale myślę, że dostał miecz od Aegona IV. Przed Bloodravenem Mroczną Siostrą władał Aemon „Smoczy Rycerz”. Aemon wprawdzie zmarł, gdy Aegon miał już nową kochankę, a matka Bloodravena była odstawiona na boczny tor… Ale Aegon nadal pałał do Melissy Blackwood pewnym uczuciem. I może chciał w ten sposób ją przeprosić. A jako że nie cierpiał Smoczego Rycerza, wręczenie jego miecza bękartowi mógł uznać za świetny żart. Sądzę, że to opcja bardziej prawdopodobna niż ta, że Bloodraven dostał miecz od Daerona. Po problemach z Blackfyrem, Daeron na pewno nie chciałby utracić drugiego miecza.
      2. Shiera była postacią bardzo dobrze znaną i podobnie jak pozostała trójka była wysoko urodzona. Jej matką była Serenei z Lys, która swe korzenie wywodziła z niższej szlachty Valyrii.
      3. To już było. To enigmatyczne zdanie nawiązywało do tekstu o prawdopodobnym ojcu Melisandre 🙂

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
  2. Mea culpa, oczywiście konflikt z Tywinem to już za czasów Aerysa II, tak mi się z pośpiechu narzuciło bo ostatnio chciałam głębiej w temat się zagłębić 🙂

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button