Mundial już zakończony, ale dzisiejszy klub książkowy zaczniemy właśnie od recenzji książki o piłce nożnej. Pomoże nam ona zrozumieć rozpacz Brazylijczyków. Bo, jak przekonuje nas forumowicz hat, książka „Futebol – Brazylijski styl życia” podchodzi do tematu na poważnie.
Ta książka to coś więcej niż brednie o Joga Bonito, laskach w bikini i Copacabanie, które ostatnio wylewają się z telewizorów i internetów. Autor mieszkał w Brazylii kilka lat i serwuje czytelnikowi naprawdę ciekawe opowieści o powiązaniu futbolu z kulturą i historią tego kraju.
Hat chwali Aleksa Bellosa za to, iż przedstawił nam coś więcej niż fasada albo ckliwe historyjki, ale dokonał prawdziwej analizy fenomenu futbolu w Brazylii.
Autor nie skupia się na gwiazdach stadionów, zagłębia się w brazylijski interior i w slumsy wielkich miast w poszukiwaniu ciekawych opowieści. Książka okazała się dla mnie sporym pozytywnym zaskoczeniem. Oczekiwałem sztampowego produkcyjniaka związanego z wielką imprezą, a otrzymałem naprawdę frapującą lekturę o historii i współczesności tego niezwykle interesującego kraju.
Książka: Alex Bellos, „Futebol – Brazylijski styl życia”
Autor recenzji: hat
Ocena: 7/10
Jeśli po gorącej Brazylii macie ochotę na odrobinę ochłody, to możecie, wraz z Voo, sięgnąć po książkę przenoszącą nas w chłodną przestrzeń międzygwiezdną. Voo przeczytał ostatnio pierwszy tom wznowionej antologii Rakietowe Szlaki, której celem jest przybliżenie czytelnikowi wielu klasycznych opowiadań science-fiction. Czy jednak książka ta będzie dobrym wyborem dla osoby, która dopiero zaczyna przygodę z sci-fi? Voo ma pewne wątpliwości.
Lech Jęczmyk napisał wstęp, Wojciech Sedeńko posłowie, każde z opowiadań ma krótkie wprowadzenie i notkę o autorze a wszystkiemu towarzyszy charakterystyczne logo serii z pędzącą rakietą. Niestety w bodajże dwóch przypadkach we wprowadzeniu redaktorom „udało się” zdradzić puentę opowiadania. Zupełnie tak, jakby z góry zakładali, że książkę kupi tylko ktoś kto to wszystko i tak zna na pamięć. Tymczasem aż się prosi żeby „Rakietowe szlaki” sprezentować komuś kto jeszcze „nie siedzi” w temacie albo tak jak ja – wraca do fantastyki po latach i odkrywa pewne rzeczy na nowo. Wśród autorów są takie tuzy jak Varley, Watson, Aldiss, Kuttner, Sheckley, Zelazny i Wolfe. Jest też kilka nazwisk (w tym autorów rosyjskich), które albo uleciały z mej pamięci albo tak naprawdę nigdy nie stały w jednym szeregu z wcześniej wymienionymi.
Nie znaczy to jednak, że książka nie znajdzie swojego odbiorcy.
Zagorzałemu, wieloletniemu miłośnikowi SF pewnie bym jej nie polecił, bo zaraz poleciałby wygrzebać jakiś numer „Fantastyki” z lat 90-tych albo i oryginalne „Rakietowe szlaki” żeby mi udowodnić, że już to czy tamto dawno temu czytał. Młodszych fanów SF jeśli starają się głownie nadążać za nowościami i nie łażą po antykwariatach antologia powinna już zainteresować. Takich jak ja – fanów z odzysku – jak najbardziej też. „Rakietowe szlaki” to duże przedsięwzięcie wydawnicze, powstałe jak sądzę nie tylko z chęci zarobku ale i z pasji i miłości do fantastyki, co należy docenić.
Książka: „Rakietowe Szlaki 1”
Autor recenzji: Voo
Ocena: 7/10
Te, a także inne recenzje można w całości przeczytać TUTAJ