KsiążkiSeriale

Debaty Małej Rady: Robb i Margaery

Prędko! Prędko! W ostatnich tygodniach zadałem Wam całą masę pytań, a nie zdążyliśmy omówić wyników. Nie mamy ani chwili do stracenia!

Zacznijmy od pytania o Wasz ulubiony sezon Gry o Tron. Zgodnie z przewidywaniami zwyciężył sezon 1, będący najwierniejszą adaptacją książek Martina. Za nim uplasowały się kolejno sezon 3, 4 i 2. Obyło się więc raczej bez zaskoczeń. Nie powinien też dziwić słaby wynik sezonów 7 i 5. A oto jak prezentowały się wyniki.

  • Sezon 1 32.12% – ( 248 głosów )
  • Sezon 3 20.47% – ( 158 głosów )
  • Sezon 4 17.49% – ( 135 głosów )
  • Sezon 2 16.45% – ( 127 głosów )
  • Sezon 6 7.77% – ( 60 głosów )
  • Sezon 7 3.24% – ( 25 głosów )
  • Sezon 5 2.46% – ( 19 głosów )

Ciekawe jak na tym tle wypadnie sezon ósmy. Cóż, przekonamy się niebawem.

Następne w kolejce było pytanie o to, kto Waszym zdaniem zabije Nocnego Króla. Oczywiście mówiliśmy tutaj o realiach serialowych. Zdecydowana większość z Was nie miała wątpliwości. Uważacie, że tego heroicznego czynu dokona Jon Snow. Moja faworytka – Daenerys – znalazła się dopiero na piątej pozycji. Całkiem sporo osób sądzi też, że Nocny Król przeżyje. A ku mojej rozpaczy nikt nie uważa, że NK zabije Euron. Cóż, książkowy Euron na pewno byłby w stanie tego dokonać.

  • Jon Snow 53.44% – ( 528 głosów )
  • Nocny Król przeżyje 12.55% – ( 124 głosy )
  • Jaime Lannister 8.91% – ( 88 głosów )
  • Bran Stark 5.77% – ( 57 głosów )
  • Arya Stark 3.44% – ( 34 głosy )
  • Daenerys Targaryen 2.33% – ( 23 głosy )
  • Samwell Tarly 2.23% – ( 22 głosy )
  • Ktoś inny 1.82% – ( 18 głosów )
  • Sandor Clegane 1.21% – ( 12 głosów )
  • Podrick Payne 1.11% – ( 11 głosów )
  • Gendry 1.11% – ( 11 głosów )
  • Melisandre 0.91% – ( 9 głosów )
  • Tyrion Lannister 0.91% – ( 9 głosów )
  • Beric Dondarrion 0.81% – ( 8 głosów )
  • Theon Greyjoy 0.71% – ( 7 głosów )
  • Bronn 0.51% – ( 5 głosów )
  • Jorah Mormont 0.51% – ( 5 głosów )
  • Brienne Tarth 0.4% – ( 4 głosy )
  • Gregor Clegane 0.4% – ( 4 głosy )
  • Sansa Stark 0.2% – ( 2 głosy )
  • Davos Seaworth 0.2% – ( 2 głosy )
  • Jaqen H’ghar 0.2% – ( 2 głosy )
  • Tormund Zabójca Olbrzyma 0.2% – ( 2 głosy )
  • Qyburn 0.1% – ( 1 głos )
  • Yara Greyjoy 0% – ( 0 głosów )
  • Szary Robak 0% – ( 0 głosów )
  • Euron Greyjoy 0% – ( 0 głosów )

Następne pytanie serialowe dotyczyło tego, kto w finale Gry o Tron zasiądzie na Żelaznym Tronie. I tu spotkało mnie spore zaskoczenie. Blisko 30% z Was uważa, że Żelazny Tron przestanie istnieć. Hmmm…

  • Nikt/Żelazny Tron przestanie istnieć 29.37% – ( 284 głosy )
  • Jon Snow 26.99% – ( 261 głosów )
  • Daenerys Targaryen 8.89% – ( 86 głosów )
  • Ktoś inny 8.17% – ( 79 głosów )
  • Sansa Stark 8.07% – ( 78 głosów )
  • Tyrion Lannister 6% – ( 58 głosów )
  • Gendry 5.17% – ( 50 głosów )
  • Nocny Król 2.17% – ( 21 głosów )
  • Cersei Lannister 2.07% – ( 20 głosów )
  • Jaime Lannister 1.55% – ( 15 głosów )
  • Euron Greyjoy 1.55% – ( 15 głosów )

Zostało nam jeszcze jedno pytanie, na które możemy znaleźć odpowiedź szybciej, niż się tego spodziewamy (ogromna bitwa czeka nas już w trzecim odcinku). Zapytałem Was, czy smoki dożyją do końca serialu. A oto Wasze odpowiedzi:

  • Tak, ale tylko jeden. 43.98% – ( 424 głosy )
  • Nie. 39% – ( 376 głosów )
  • Tak, obydwa. 17.01% – ( 164 głosy )

No dobrze, skoro mamy to już za sobą, to mam dla Was pytanie z nieco innej beczki. Przenieśmy się ponownie w realia książek. I porozmawiajmy o alternatywnej historii. Wyobraźcie sobie, że w chwili, kiedy cień zabija Renly’ego, Catelyn Stark nie towarzyszy młodemu Baratheonowi. Nie jest świadkiem tej sceny. Brienne prawdopodobnie zostaje zabita lub schwytana, a Cat nie ma powodu, by natychmiast salwować się ucieczką. Większość rodów z Krain Burzy natychmiast przechodzi na stronę Stannisa, a wojska Tyrellów wracają do Reach… ale czy na pewno? A może Catelyn Stark zdołałaby urobić Tyrellów i zaproponować małżeństwo Margaery z Robbem? A może zdecydowałaby się dochować słowa danego lordowi Walderowi?

Czy mając ku temu okazję, Catelyn Stark doprowadziłaby do mariażu Margaery z Robbem?

Jak zwykle czekam nie tylko na Wasze głosy, ale również komentarze.

[yop_poll id=”165″]

Related Articles

Komentarzy: 51

  1. Może by i próbowała, ale mariaż południowego Reach z północą Starków ciężko mi sobie wyobrazić. Gdzie mieliby państwo młodzi zamieszkać? Czy da się długotrwale rządzić królestwem składającym się z dwóch tak oddzielonych części?

    Szlachta, rycerze, parobkowie z tych krain bardzo się różnią, na pewno któraś z części tego królestwa czułaby się poszkodowana. Myślę, że wszystkie te minusy małżeństwa widziałyby rody z południa i to one zablokowałyby to posunięcie (mając w odwodzie Littlefingera i jego propozycję małżeństwa z Joffreyem).

    1. Byłoby tak samo jak małżeństwo Catelyn Tully z Eddardem Starkiem, po prostu zamieszkałaby u męża w Winterfell

  2. Myślę, że Cat cieszyłaby się z takiego sojuszu. I tak swoją drogą Robb i Margaery byliby nie tylko fajną parą ale też sprawiedliwymi władcami czy to Północy czy też całego Westeros.

    1. Para może ciekawa, ale Król Północy nie pasuje do Reach, a Róża Wysogrodu uschłaby w Winterfell

      1. Ale czemu mieli by mieszkać w Winterfell? Tyrellowie mogli by pomóc wygrać całą wojnę.

  3. Nie,
    po pierwsze honor nie pozwalał na złamanie danego słowa,
    po drugie celem Robba nie było 7 królestw, tylko Północ i zemsta, a Tyrellowie mierzyli wyżej,
    po trzecie skoro delegacja Stanisa została tak szybko pochwycona, czemu to samo nie miałoby Catelyn?

      1. „Moja siostra myśli ze jestem pieczarką. Trzyma mnie w ciemności i karmi gównem.”

    1. „Lord Seaworth jest człowiekiem skromnego pochodzenia, lecz to właśnie on przypomniał mi o mych obowiązkach, podczas gdy ja myślałem tylko o swych prawach. Davos powiedział mi, że stawiam wóz przed koniem. Próbowałem zdobyć tron, żeby uratować królestwo, a powinienem uratować królestwo, by zdobyć tron.”

      oraz niezawodne:
      “There is no creature on earth half so terrifying as a truly just man.”

  4. Swoją drogą to pytanie powinno być poszerzone o to czy Cat była by w stanie urobić Bealisha na swoją stronę. Będąc w obozie Tylerów musiała by spotkać paluszka a to daje możliwość przeciągnięcia go na swoja stronę pod warunkiem że ten spowoduje włączenie się do wojny doliny po stronie Robba i atak sił Reach na armie Tywina i Stanissa ścierające się pod KP tak aby wybić obie armie i pozbyć się konkurentów do tronu. Zachód bez Tywina kapituluje, Krainy Burzy przechodzą na stronę zwycięzcy. Niewiadomą pozostaje Dorne i Żelazne wyspy które najprawdopodobniej widząc że Reach i Północ są w sojuszu a lannisterowie zostali pokonani nie podjęli by żadnej akcji, no chyba że zaatakowali by właśnie ziemie lannisterów.

    1. Po co atakować walczące ze sobą armie Stannisa i Tywina? Lepiej poczekać aż jedna armia pokona drugą i wtedy zaatakować.

      1. tak też o tym pomyślałem ale lepiej zaatakować obie armie w momencie gdy tywin już się wbił w tyły stannisa i powalczył na tyle długo żeby armia Stannisa jeszcze się nie wycofała a żeby już straciła większość ludzi. Tym sposobem można zagwarantować maxymalne straty dla obu przeciwników przez co zmniejszenie konkurencji do tronu i hegemoni w westeros.

        1. Właśnie armii która dopiero co wygrała wydaje mi się lepszym pomysłem, bo w tej chwili tamci będą bardziej zmęczeni. Można w nich wjechać jak nożem w masło.

  5. Rodzina, obowiązek, honor. Cat nie była Lysą ani tym bardziej Littlefingerem. Uwolnienie Królobójcy to desperacja, to rozpacz z powodu córek, tutaj robiłaby – tak naprawdę – interesy. Polityczne, wojenne, ale jednak interesy ze zdradą w tle.

  6. Czy doprowadziłaby? Nie. Czy próbowałaby doprowadzić, bądź mocno rozważała taki rozwój zdarzeń? Zapewne tak. W ostateczności nic by z tego nie wyszło, bo Rob by się nie zgodził, a i sama Catelyn zapewne nie chciałaby złamać słowa (przynajmniej bez porozumienia z Robbem). Bardziej prawdopodobne byłyby rozmowy na temat sojuszu niż ożenku.

  7. Nie widzę tego. Cat ze względu na Neda obietnice Freyą trzymałaby się honoru, ona potrafiła myśleć jednak jej decyzję były fatalne. Najwyżej wspomniane rozmowy o sojuszu ale nie spodziewałem się akceptacji ze strony głównego stratega Reach czyli Olleny bo co by z tego sojuszu mieli? Wrogów w Stanisie i Lanisterach. Oni wyczekali prawie do końca z kim się zadać. Może ten sojusz by wypalił gdyby Robb szedł na KP tak jak Stanis to wtedy Lanisterowie czuli by się zagrożeni z dwóch stron jednak w tym czasie oni już poprzez Palucha negocjowali z Rywinem więc wiedzieli pewnie lub mieli zapewnienie że Północ zostanie zastopowana czyli Tywin już był dogadamy z Boltonem.

  8. Jeżeli potraktować pytanie literalnie, to oczywiście nie. Catelyn była za głupia i za honorowa, żeby wykorzystać taką okazję. Jednak w obozie był Littlefinger. Mógłby jej podsunąć taki pomysł i doprowadzić do jego realizacji, jeżeli w zamian mógłby liczyć na jakieś awanse z jej strony.

    Swoją drogą ciekawa koncepcja. Jakoś nigdy nie zwróciłem na to uwagi, choć lubię czasem pospekulować.

    1. W serialu tak, ale w książce to Littlefinger ruszył do Reach dopiero po śmierci Renly’ego. Do spotkania między nim, a Cat by raczej nie doszło.

      Cat by raczej nie przyszło do głowy swatanie Robba z Margaery. „Rodzina, Obowiązek, Honor” są słowami rodu Tully, a co by nie powiedzieć o Cat, to się ich trzymała. Nie naraziłaby na szwank honoru swojego i Robba poprzez złamanie obietnicy danej Freyom.

      1. Nie pamiętam już tego fragmentu książki. Założyłem, że tam też się spotkali. No cóż, gdybamy. 🙂 Jeżeliby się nie spotkali, to jasne, że sama Cat by tego nie przeprowadziła.

  9. Możnabyłoby jeszcze zadać drugie pytanie, odnośnie tego czy taki sojusz pozwoliłby Robbowi na wygranie wojny. Trzeba byłoby się zastanowić czy Frey i Bolton odważyliby się zdradzić gdyby Tyrellowie wsparli Starków. Chociaż oczywiście Catelyn nie udałoby się przekonać Mace do sojuszu, w końcu jego córka mogłaby zostać wtedy królową tylko połowy królestwa, a Peter oferował całość, więc wybór byłby prosty.

    1. Robb musiałby zgodzić się objąć Żelazny Tron. Nie byłoby to takie niemożliwe. Lepszego kandydata Północ i tak nie miała. Stannis nigdy nie zgodziłby się na secesję Północy.

  10. Ciekawe pytanie. Głównie ze względu na to, co ślub Robba Starka i Margaery Tyrell by za sobą pociągnął.
    Warto zauważyć, że Robb, podobnie jak reszta dzieci Neda i Cat, został wychowany w wierze zarówno w starych jak i nowych bogów. Zapewnie ślub odbył by się pod okiem septona.
    Tym jednym ruchem Robb zyskuje dostęp do jednej z najliczniejszych armii w Westeros oraz floty morskiej, która może rywalizować z Żelaznymi Wyspami. No i największego spichlerza w Westeros.
    Wbrew pozorom Mace nie wyszedłby na tym ślubie gorzej niż na ślubie Marg z Joffem. Co do Robba nie było wątpliwości czyim synem jest. Chłopak już zyskał sobie sławę świetnego dowódcy, a po synie Neda Starka można się spodziewać, że swoją żonę będzie traktował z należytym szacunkiem.
    Będąc królem Północy, Dorzecza i Reach, Robb mógłby nawet złożyć propozycję rodowi Martell dotyczącą sprawiedliwości za Elię i jej dzieci. Pełnej zemsty na Tywinie – to czego tak bardzo pragnął Oberyn.
    Z Doliną byłoby ciężko ze względu na Lysę. Ale co by o niej nie mówić, nie włączyłaby się raczej do wojny w obawie o życie syna.
    W takiej sytuacji Robb powtórzyłby dzieło swojego imiennika i zapewne skończyłby na Żelaznym Tronie, a Winterfell przypadłoby Branowi.

    1. Dokładnie. Tyrellowie poparli przecież Renlyego, a Robb był nie gorszym kandydatem. Miał też większą domenę, silniejszą armię i większe doświadczenie niż Renly. Gdyby zgodził się objąć ŻT to Tyrellowie mogliby go poprzeć. A dlaczego miałby się nie zgodzić? Powtarzam, że lepszego kandydata Północ nie miała. Z Joffreyem mogliby najwyżej ugrać niepewny separatystyczny pokój, ze Stannisem nawet tego nie.

  11. Oj, widać, że redakcję boli poziom serialu. Inne strony rzucają artykułami na potęgę, byleby nabić jak najwięcej wyświetleń, a na fsgk jedna analiza do odcinka (dla odbębnienia). I jak już się pojawiło coś o PLiO to wracamy do książek 😀 Pamiętam, że Lai się odgrażała, że nie będzie tego oglądała, ale myślałem, że Dael da się jednak ponieść ostatniemu sezonowi i będziemy mieli tutaj dużo ciekawostek, przemyśleń i tematów do dyskusji z odcinka na odcinek.

    Żeby nie było, że narzekam na redakcję – rozumiem was, bo też mnie ten sezon nie grzeje. Po prostu dziwię się, że nie nabijacie sobie wyświetleń kolejnymi artykułami. Mimo wszystko trochę szkoda, bo liczyłem na „szalone teorie” dotyczące kolejnego odcinka. Np. „czy Starkowie w kryptach zamienią się w Zombii”? albo „czy Tyrion i Bran coś uknuli podczas rozmowy?”, itp. Trzeba się ratować redditem :/

    1. Właśnie sobie wyobraziłem stojącą w kryptach Aryię, którą za dłoń łapie trup Neda. To by było coś.

    2. „liczyłem na “szalone teorie” dotyczące kolejnego odcinka. Np. “czy Starkowie w kryptach zamienią się w Zombii”? albo “czy Tyrion i Bran coś uknuli podczas rozmowy?”
      naprawde chcialbys zobaczyc cos takiego na fsgk? pls, szanujmy sie xD

      1. Jeden artykuł z podsumowaniem mniej i bardziej prawdopodobnych teorii dotyczących kolejnego odcinka byłby spoko. Pomijając już fakt, że o szanowaniu się pisze osoba, która potrafiła pod jednym artykułem napisać kilka osobnych komentarzy wytykających literówki w tekście xD

        1. bo wskazywanie bledow w tekscie jest rownoznaczne z brakiem szacunku do siebie? dziwne podejscie, ale ok xD

      1. Mi się wydaje, że skrzydlaty wilk to inna nazwa dla pół-wilka, pół-nietoperza. Nie zapominajmy, że matka Catelyn pochodziła z rodu Whentów, którzy w sztandarze mają nietoperza.

  12. Nie sądzę… Olena i Margaery były bardzo przedsiębiorcze i wiedziały z kim trzymać. Mając widoki na „grubszą rybę”- króla 7 Królestw, bez wątpienia niezwłocznie udałoby się do niego jak w znanej nam juz wszystkim wersji wydarzeń.

  13. Taki mariaż byłby możliwy, ale jako, że Robb nie rościł sobie praw do Żelaznego Tronu, to siłą rzeczy Reach musiało poprzeć Stannisa. Bitwa o Królewską Przystań zapewne zostałaby wygrana, wojska Tywina zostałyby rozbite w walca, a Stannis zasiadłby na tronie. Sytuacja zaczęła by się komplikować gdyby wyszedł na jaw mariaż Robba z Jeyne. I tutaj mamy dwie opcje. Albo Tyrellowie postawią na Tommena, który ukrywa się w Duskendale i skończy się to olbrzymim konfliktem na Południu, albo będą trwać przy Stannisie co spowoduje nieuchybiony upadek Północy, mariaż Sansy i dziedzica Wysogrodu oraz ugruntowanie władzy Stannisa.

  14. To sugerowanie robienia teorii na temat serialu wiąże się z brakiem szacunku do siebie ? Dziwne podejście, ale ok (book>>>>>shit >>>>>series)

  15. Nie. Nie grałaby na drugą stronę skoro małżeństwo z Freyówną było już dogadane. Raczej z powodu honoru niż kiepskich umiejętności politycznych.

    Świetny pomysł z tym głosowaniem na najlepszy cytat! DaeL, co ty na to? 🙂

  16. Mam pomysł na kolejną Debatę.

    Czy Aegon podczas podboju powinien pozbyć się Wiary? I czy w ogóle miał na to szansę?

    Bo później Wiara to były same problemy. Mógł to draństwo wyplenić albo przynajmniej zmarginalizować? Miał na to szansę?Powinien to zrobić?

    Jeśli DaeL nie uzna tego za dobry pomysł, to czekam na opinie tutaj.

    1. Szczerze, to Aegon podczas swojego panowania przyznał Wierze kilka przywilejów.
      To jego synowie mieli problemy z Wiarą i czytając „Ogień i Krew” odniosłem wrażenie, że Zdobywca nie przygotował ich zbyt dobrze do rządzenia.

  17. Sądzę że by się starała. Cat nie była honorowa jak Ned, ale to nic by nie dało bo Robb i tak wcześniej poślubiłby panią Westerling.

  18. Osobiście obstawiał bym zamek „zafundowany” przez teścia w Królewskiej Przystani 😉
    młodzi powinni mieszkać na swoim 🙂

  19. Hejka!
    Jest może szansa, że założycie biuro podróży po najbardziej tajemniczych miejscach Westeros i Essos? Chodzi mi o zebranie dostępnych informacji, ilustracji i najlepszych fanartów takich miejsc, które gdzieś tam istnieją, ale nie za bardzo są odwiedzane przez bohaterów.

    Miejsca które najbardziej chciał z Wami zwiedzić to:
    – Hight Heart,
    – Wyspa Twarzy,
    – Stara Vallyria.

  20. Margaery i Robb byli by piękną parą, nieraz oglądając serial widząc te dwie postacie widziałam oczami wyobraźni ich jako małżeństwo. Jednak faktycznie historia musiała by się tutaj inaczej potoczyć. Margaery w końcu nie miała by męża który lubi zabawiać się z mężczyznami ani takiego który torturuje zwierzęta ani tez takiego który niema własnego zdania i charakteru, pozwala własną żonę więzić w lochu i po prostu był nieudacznikiem, tylko w końcu by miała dobrego, szlachetnego, honorowego i odważnego męża jakim byłby Robb. A Robb znów miałby żonę która potrafiła by mu dobrze doradzić i dzięki której nie skończył by tak zle jak skończył. Dodatkowo ród Tyrrelów dzięki temu związkowi nie przestał by istnieć. Olenna popełniła błąd wiążąc się z Lannisterami, chciała władzy a trzeba było iść w drugą stronę. Więc ja bym była jak najbardziej na tak za ich małżeństwem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button