KsiążkiSeriale

Wieści z Cytadeli #12: Pyrkon i cztery nowe seriale

Działo się wiele, więc w dzisiejszym odcinku nie będzie wstępu.

Cztery nowe seriale

Magazyn Entertainment Weekly poinformował o podpisaniu przez George’a R.R. Martina kolejnych umów licencyjnych z producentem Gry o Tron, telewizją HBO. Zgodnie z umową HBO wyprodukuje kolejne cztery seriale (!!!) osadzone w stworzonym przez GRRM-a świecie. Co ciekawe w pracę nad tymi serialami nie będą zaangażowani David Benioff i Dan Weiss. Twórcy Gry o Tron od dłuższego czasu parli raczej w stronę jak najszybszej konkluzji serialu, wchodząc czasem w konflikt z samym pisarzem. Z nowymi serialami HBO powiązano nazwiska czterech osób, które mają pełnić rolę show-runnerów (to znaczy producentów i głównych scenarzystów). Są to: Max Borenstein (scenarzysta filmów Godzilla z 2014 oraz Kong: Wyspa Czaszki), Jane Goldman (scenarzystka filmów z serii Kingsman, producentka filmu Kick-Ass), Brian Helgeland (scenarzysta filmów takich jak Tajemnice Los Angeles, Krucjata Bourne’a i Robin Hood z 2010) oraz Carly Wray (jedna ze scenarzystek serialu Mad Men). Mamy zatem do czynienia z ludźmi o sporym doświadczeniu w Hollywood (może z wyjątkiem Carly Wray), zaznajomionymi z pracą przy produkcjach o dużej skali i dużym budżecie.

Game of Thrones: Miami
Goście od CSI wiedzą jak robić spin-offy.

George R.R. Martin będzie pełnić rolę producenta wykonawczego oraz scenarzysty. Pierwszą funkcją specjalnie bym się nie przejmował, bowiem rola producenta wykonawczego nie zawsze wiąże się z prawdziwymi obowiązkami. Czasem to po prostu sposób na obchodzenie dość sztywnych w amerykańskim przemyśle filmowym i telewizyjnym przepisów związkowych i wypłacanie wysokich tantiem. Dokładnie z tego powodu Donald Trump pozostaje wciąż producentem wykonawczym reality show The Apprentice, mimo, że w żaden sposób nie pracuje przy produkcji wzmiankowanego programu. Natomiast praca scenarzysty… to jednak pewien powód do zmartwienia. Pozostaje mieć nadzieje, że Martin ma gotowe scenariusze pochowane gdzieś w swoich przepastnych szufladach i nie będzie odrywał się od tworzenia Pieśni Lodu i Ognia.

Akcja każdego z seriali ma być umiejscowiona w różnych ramach czasowych. Otwiera nam to ciekawe pole do spekulacji na temat tego jakie wydarzenia będą tłem tych produkcji. Ja mam przynajmniej sześć własnych typów.

Oto one:

  • Podbój Westeros przez Aegona Zdobywcę – ogromy konflikt, który pozwoliłby nam zobaczyć początek formacji Siedmiu Królestw
  • Taniec smoków – fascynujący i niezwykle brutalny okres, obfitujący we wszystko to, co u GRRM-a najlepsze – zdrady, tajemnice i walki smoczych jeźdźców. Za Tańcem smoków przemawia fakt, iż konflikt ten został już dość szczegółowo (choć raczej encyklopedycznie) opisany.
  • Koniec rządów Aegona IV i Pierwsza Rebelia Blackfyre’ów – tym razem wojna bez smoków, ale na równie wielką skalę i równie bezwzględna. Poza tym byłaby to sposobność do zobaczenia Bloodravena (późniejszą Trójoką Wronę) w akcji.
  • Przygody Dunka i Jaja – prawdopodobnie idealny, ze względu swą na niewielką skalę, projekt dla Carly Wray. Mało wojen, trochę intryg i dużo dramaturgii.
  • Wojna Dziewięciogroszowych Królów – nazywana też Piątą Rebelią Blackfyre’ów, to okazja do zobaczenia w akcji młodego Tywina Lannistera, Bryndena Blackfisha i Barristana Selmy’ego.
  • Rebelia Roberta – ze względu na swój związek z Grą o Tron, ten serial jest chyba pewniakiem. Ogromna widownia GoT będzie umierać z ciekawości, by zobaczyć jak wyglądała wojna, która ustawiła wszystkie pionki na westeroskiej szachownicy.

A jakie są Wasze typy? Który z tych seriali chcielibyście zobaczyć? A może macie jeszcze inne propozycje? Może komediowy spin-off poświęcony Tywinowi, Jaimemu i Tyrionowi pod tytułem Dwóch i pół? Dajcie mi znać w komentarzach. I koniecznie napiszcie jak bardzo wnerwia Was fakt, że GRRM zajmuje się czym innym niż pisanie Wichrów Zimy… Bo ja momentami wychodzę z siebie.

Pyrkon

Odczucia związane z nowymi serialami HBO mogą być mieszane, więc porozmawiajmy o czymś, co budzi emocje wyłącznie pozytywne. W dniach 27-29 kwietnia w Poznaniu miał miejsce organizowany przez Klub Fantastyki „Druga Era” wielki festiwal – Pyrkon. W Pyrkonie wziął też udział Wasz skromny DaeL. Ale nim przejdę do omówienia mojej prelekcji, muszę powiedzieć kilka słów o samym festiwalu.

Pyrkon zrobił na mnie porażające wrażenie samym swoim rozmiarem. Ogromny obszar Międzynarodowych Targów Poznańskich był wypełniony aż po same brzegi. Ludzie, którzy zgubili swe pyrkonowe mapki, nie mieli szans na odnalezienie drogi powrotnej i ginęli powolną śmiercią z wycieńczenia. Żałuję, że mogłem spędzić na festiwalu tylko jeden dzień, bo nie obejrzałem nawet 10% tego, co mieli do zaoferowania wystawcy. A nie wspominam nawet o prelekcjach, dyskusjach panelowych, prezentacjach, itd…

To tylko jedna z kilkunastu hal wystawowych.

Jak doniósł mi mój niezawodny krokomierz (lub – jak wolą inni – pedometr), w trakcie Pyrkonu przeszedłem na własnych nogach całkiem pokaźny dystans 18 km, co mogłoby się źle odbić na zdrowiu, gdyby nie serwowane w strefie gastronomicznej życiodajne piwo. Udało mi się też obejrzeć kilka ciekawych atrakcji. Byłem więc świadkiem pokazu cosplayu (nb. cosplayerów na Pyrkonie trzeba liczyć w tysiącach), rycerskich walk na arenie, nierycerskich walk w kolejce po frytki, przemarszu zombie i wspólnego przemarszu dwóch lekko kontrastowych grup – osób przebranych za asasynów i za pikachu. Ot, takie Pikachu’s Creed.

popsuty tie fighter
Starannie unikam żartu o wraku wracającym do Polski. Nie wypada.

Odkryłem też rozrywkę, która nie była dostępna dla większości uczestników Pyrkonu. Polega ona na znajdowaniu przejść i bramek, na których ochrona zawracała ludzi. I na przechodzeniu przez nie po okazaniu vipowskiej przepustki, na oczach ludzi, którzy muszą iść na około.

A skoro o vipowskich przepustkach mowa, to muszę nadmienić skąd się wziąłem na Pyrkonie. Otóż dotarłem tam po to, aby wygłosić dwie prelekcje. Pierwsza była prelekcją anglojęzyczną (jak się później okazało, wygłoszoną dla publiczności w 99% polskojęzycznej) i dotyczyła foreshadowingu w Grze o Tron oraz Pieśni Lodu i Ognia. Druga prelekcja była już po polsku, i traktowała o wizjach i przepowiedniach, jakie GRRM umieścił w swych powieściach. Mimo późnej godziny sale pękały w szwach, za co naprawdę serdecznie dziękuję wszystkim przybyłym.

Droid-ochroniarz
Ochrona spisywała się na medal. (foto: Karolina Cisowska)

Prelekcji wprawdzie nie nagrywałem, ale postaram się je w jakiejś formie zaprezentować również dla tych czytelników Szalonych Teorii, którzy nie mogli pojawić się w Poznaniu.

Chciałbym też przeprosić wszystkich, którzy prosili mnie o autografy, za to, że były one raczej mało wymyślne. Wybaczcie, byłem zbyt zszokowany samym faktem, że ktoś chce mój podpis na druczku innym niż mandat, żeby zastanowić się nad ładną dedykacją. Wszystkich, którzy prosili mnie o selfie przepraszam, że wyszedłem jak zombie. Miałem za sobą prawie nieprzespaną noc. Piszę „prawie”, bo w całości nieprzespana była dopiero noc kolejna. Ale o tym za chwilę.

WH40K cosplay
Na Imperatora! Co tu się wyrabia?

Przepraszam też za to, że nawalał rzutnik. Zwaliłbym to na organizatorów, ale tak się składa, że sam upuściłem pstrykadło do zmieniana slajdów, więc obawiam się, że wina jest po mojej stronie.

A skoro o organizatorach mowa, to serdeczne podziękowania dla Mai, organizatorki bloku literackiego, która nie pozwoliła mi się zgubić, a nawet pomogła odzyskać pozostawiony na sali prelekcyjnej telefon. Dziękuję też Jackowi Komudzie, za to, że nie wziął mojego telefonu, mimo, że go zostawiłem pod jego nosem.

No i jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w moich prelekcjach, zaczepiali mnie na korytarzach, tudzież wypili ze mną piwo. Było mi bardzo miło Was wszystkich spotkać!

Cosplay Joker i Batgirl
Tak, to też cosplayerzy. (foto: Piccolo)

A wszystkich, którzy nie mogli wziąć udziału w Pyrkonie, zachęcam do tego, by wybrali się w przyszłym roku. To fantastyczny festiwal, wypełniony fantastycznymi ludźmi, którzy dzielą Wasze pasje. Naprawdę warto to zobaczyć i przeżyć.

PS. Wyrazy szczerej nienawiści przesyłam pracownikowi poznańskiego dworca, który tak się ślimaczył z obsługą klientów, że się przez niego spóźniłem na pociąg. Zamiast wracać do domu w środku nocy, przestąpiłem przez próg o godzinie 8 rano, po jakichś 48 godzinach bez porządnego snu. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, dzięki temu opóźnieniu mogłem jeszcze podziwiać bardzo licznych na poznańskim dworcu cosplayerów udających Robinsona Crusoe.

Zmiany, zmiany, zmiany

Jeśli nie czytaliście jeszcze o zmianach, jakie czekają w najbliższym czasie FSGK.pl, to bardzo proszę, zapoznajcie się z tym tekstem.

I to by było na tyle. Do usłyszenia wkrótce!

 

To mi się podoba 0
To mi się nie podoba 0

Related Articles

Komentarzy: 33

  1. Moim zdaniem nic dobrego nie wyniknie z tych seriali… Wiadomo czy będą one tak jakby wpisywać się kanon PLiO, że będą kanoniczne nie tylko dla GoT, ale dla książek też?

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Znaczy wiem, że wydarzenia są prawdziwe, ale czy seriale będą serio kanoniczne czy tylko wzorowane? Mam nadzieję, że rozumiecie, bo trochę pokracznie to wytłumaczyłam.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
  2. Mi się bardzo spodobał ten odcinek Wieści, a zwłaszcza ta druga część dotycząca Pyrkonu. Jak się okazuje DaeLu mamy wspólną pasję i nie mam tu na myśli PLiO 😀
    Natomiast piwa to bym się z Tobą DaeLu chętnie napił 😀

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  3. Jak dla mnie spośród twoich propozycji, ciekawe wydają sie wszystkie oprócz wojnh dziewięciogroszowych królów. Choć moje top 4 wygląda tak:
    – podbój Aegona
    – Taniec Smoków (który swoją drogą nieodzownie kojarzy mi się z wojną pomiędzy cesarzową Matyldą a Stefanem z Blois)
    – Dunk i Jajo (tutaj też możemy zobaczyć w akcji Bloodravena)
    – rebelia Roberta Baratheona
    (Kolejność chronologiczna)?

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  4. Prawdę mówiąc mam swój osobisty powód dla którego nie lubię obecnego serialu(właściwie to z niego uznaję jedynie sezon 1, a jego oglądanie zakończyłem na pocz. 5 sezonu na całe szczęście), niestety patrząc na nazwiska ludzi którzy mieliby te seriale tworzyć obawiam się że będą one tak samo złe i nastawione wyłącznie na szokowanie widza. Jeśli jednak już musi powstać to niech będzie jeden, za to porządny. Najlepszy temat do pokazania to końcówka rządów Aegona IV i rebelie Blackfyrów, rozszerzone później o przygody Dunka i Jaja i dociągnięte aż do buntu Roberta. Z innych pomysłów fajnym tematem byłaby Valyria, jej konflikty z Ghis i Royne oraz ucieczka Nymerii do Dorne, zakończona późniejszą spektakularną zagładą imperium. Podbój Aegona to temat na jeden, dwa sezony jeśli wliczyć jego wcześniejsze wojaże w Essos. Może fajnie też byłoby zobaczyć inwazje Andalów na Westeros, temat w którym scenarzyści mieliby wolną rękę i byli ograniczeni tylko w niewielkim stopniu przez prozę Martina. Wolałbym jednak mimo wszystko aby HBO dało sobie z PLiO spokój, zbytnio eksploatowane uniwersum się przeje a i przydałoby się żeby Martin nie musiał się angażować w te projekty i mógł w spokoju dokończyć sagę. Znacznie chętniej bym już widział wznowienie serialu Rzym i kontynuacje przygód Lucjusza Vorenusa i Tytusa Pullo.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. „niestety patrząc na nazwiska ludzi którzy mieliby te seriale tworzyć obawiam się że będą one tak samo złe i nastawione wyłącznie na szokowanie widza”
      martin pisze scenariusze do dwóch z nich, więc tak źle nie będzie

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
      1. I ile napisze odcinków, jeden – dwa na sezon? Martin zanim zakończył współpracę jako scenarzysta z D&D pisał po jednym odcinku na sezon, choć zwykle były one lepsze niż napisane przez wspomniany duet. No chyba że oficjalnie ogłosi że sagę ma w pewnej części ciała gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę i zajmie się pisaniem scenariuszy na poważnie, jednak ja w to nie wierze, gdyby chciał to zrobić zrobiłby to już dawno. Poza tym to HBO ma najwięcej do gadania i jeśli uznają że to się nie sprzeda(bo w mniemaniu producentów może być np. zbyt nudny a konkurencja jest ogromna) to nie wypuszczą go nawet gdyby miał być sygnowany nazwiskiem Martina.

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
  5. Jak czytam że Martin zabiera się za inne rzeczy jak PLiO jeszze nie skończona to bierze mnie wk*rw.. najmłodszy to on już nie jest i warto byłoby zakończyć bądź co bądź hyba najlepsze dzieło swojego życia.
    Skończy się pewnie tak ze ostatni tom dostaniemy za jakieś 10 lat jak skończą się seriale. Trzymam kciuki za zdrowie Martina.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
      1. tego nie wiesz, kiedy się pojawią, więc bez dat pls, chyba że masz jakieś info od Boga

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
  6. Udało mi się dostać na obie prelekcje, były świetne! Co do tej anglojęzycznej – cóż z tego, że na sali Polacy, gdyby fragmenty z Martina były tłumaczone, wiele związanych z foreshadowingiem smaczków utraciłoby swoje subtelne wieloznaczności. Niedowiarkom potwierdzam informację o pełnych salach a autorowi gratuluję świetnego angielskiego:)

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  7. Prelekcja na Pyrkonie świetnie wyszła, ale ci, którzy przeczytali wszystkie szalone teorie nie dowiedzieli się niczego nowego. Może na za rok zostawił byś sobie jakiś szczególnie ciekawy temat, żeby wszyscy z sali wyszli zaskoczeni.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  8. Zgadzam się z Daelem na temat Pyrkonu, świetny klimat. Na prelekcjach byłem, a nawet czekałem na nie przez godzinę pod salą, aby mieć pewność, że się zmieszczę ;P Bardzo miło się słuchało, choć prawdą jest, że dla wyjadacza FSGK niewiele nowości się usłyszało.
    Bardzo miłym akcentem spotkania dla mnie było to, że gdy po prelekcji poprosiłem mistrza o uścisk dłoni on odpowiedział, że jak uścisk to prawdziwy i mnie przytulił 😉 Miałem później dylemat, czy się myć, ale nie miałem wyjścia i musiałem 😛
    Szkoda mi tylko, że nie udało mi się wypić browarka z Daelem, może uda się za rok.
    Pozdrawiam Prezesa zarządu warzywniaka 😛 I pozdrawiam Lai, którą poznałem na prelekcji 😉

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  9. Coś mi mówi, że nie będzie Tańca Smoków. CGI zeżarłoby budżet HBO w błyskawicznym tempie.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  10. Wszystkie Twoje propozycje Daelu dotyczą przeszłości, a może seriale będą dotyczyć przyszłości? wydarzeń po Śnie o Wiośnie? Np. pierwszego Lorda Dowódcy Nocnej Straży po wojnie? albo dalszych losów Azora Ahai? Serial też może dziać się w trakcie GoTu, np. o Bractwie Bez Chorągwi. Propozycji jest w sumie bardzo dużo, najchętniej jednak obejrzałbym serial o rebelii Roberta.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  11. Małe sprostowanie co do tych seriali. Z tego co podał serwis Filmweb.pl mają zostać przygotowane cztery scenariusze, a ich realizację będzie zależeć od decyzji stacji podejmowanych indywidualnie po zapoznaniu się z przygotowanym scenariuszem. Wobec tego mogą powstać zarówno wszystkie seriale jak i może się okazać że nie powstanie żaden(co jest raczej mało prawdopodobna patrząc na to jak dużą marką jest got). Poza tym akcja każdego miała by się rozgrywać na innym kontynencie, wymienia się Westeros, Essos, Sothoros i Ulthos.
    Żródło: http://www.filmweb.pl/news/Cztery+seriale+w+świecie+„Gry+o+tron”-122965

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
    1. Wydaje mi się, że filmweb podaje nieprawdziwą informację. Żadne z pierwotnych źródeł nie mówi o 4 różnych kontynentach. To jest informacja, która pojawiła się chyba najpierw na forach, jako spekulacja, i została w wyniku nieporozumienia podchwycona przez Filmweb. Wydaje się to też trochę kontrintuicyjne – serial umiejscowiony w Sothoryos czy Ulthos (o ile to w ogóle kontynent) byłby siłą rzeczy tak bardzo różny od tego co znamy z Gry o Tron, że mógłby nie przyciągnąć tej samej widowni. Poza tym materiał, który GRRM ma już gotowy do adaptacji jest związany niemal wyłącznie z Westeros.

      To mi się podoba 0
      To mi się nie podoba 0
      1. Chyba faktycznie masz racje i Filmweb podał jakieś niezweryfikowane informacje. Jedynie co udało mi się znaleźć na temat jakiej części świata got miały by dotyczyć spin-offy, to wypowiedź dyrektora programowego HBO, który stwierdził „All I can say is that we’re exploring it. We don’t have any scripts, we’re not even close to saying “Oh let’s do this.” But it’s a big enough property that we would be foolish not to explore it. It’s a really rich world. We’d be foolish not to look at it.”

        To mi się podoba 0
        To mi się nie podoba 0
  12. Miałem być na Pyrkonie, ale w ostatniej chwili musiałem zmienić plany. Strasznie żałuję, że nie poznałem Cię, Daelu! Może za rok ; )

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  13. Miałem to szczęście, że udało mi się wbić na obydwie prelekcje (a łatwo nie było bo kolejka pod salą ogromna 😉 i muszę powiedzieć Daelu, że byłem naprawdę pod wielkim wrażeniem Twoich prezentacji 🙂 Zarówno co do treści, jak i samego sposobu, w jaki je prowadziłeś – dużo smaczków i ciekawostek, a wszystko omawiane z polotem i humorem 🙂 A forma przekazu jednak też jest bardzo ważna – to był mój piąty Pyrkon więc trochę tych prelekcji już widziałem (pewnie ze 40, jeśli nie więcej) i czasami trafiają się prelegenci, którzy nawet mają dużą wiedzę, ale nie potrafią kompletnie nawiązać kontaktu z publicznością i przekazać tego, co chcą przekazać, w jakiejś znośnej formie – przez co ludzie zaczynają wychodzić z sali i robi się trochę niezręcznie 😛 U Ciebie było kompletnie inaczej, wszyscy słuchali tych prelekcji z wielkim zainteresowaniem 🙂 W tym i moi dwaj kumple, którzy nie mieli wcześniej styczności z Szalonymi Teoriami (ale poleciłem im tę stronkę więc mam nadzieję, że będą tu zaglądać) i dla nich wszystkie te rzeczy, o których mówiłeś to było jedno wielkie „WOW” 😀
    A, no i fajnie było zobaczyć na żywo tego słynnego Daela z Szalonych Teorii 😉 Żałuję tylko, że nie miałem okazji z Tobą porozmawiać, ale niestety polowałem jeszcze na jedną prelekcję, która miała potem odbyć się w tej samej sali (z Jackiem Komudą, który na szczęście nie zabiera cudzych telefonów ;), a bałem się, że jak z niej wyjdę, żeby z Tobą pogadać to już się tam z powrotem nie dostanę bo na zewnątrz pod drzwiami czekały tabuny koczowników :] Mam tylko nadzieję, że w przyszłym roku też się pojawisz i będzie okazja zamienić z Tobą chociaż dwa słowa (a gdyby się dało jeszcze wychylić kufelek zimnego piwka to już w ogóle by była pełnia szczęścia :P).
    Ok, trochę się rozpisałem więc zamykając wątek Pyrkonu, mam jedno pytanko: Ten filmik z drugiej prelekcji, który puszczałeś jako ostatni (chociaż z tego co pamiętam, miał nr „2”), ten o przeznaczeniu Jona – to był filmik Twojego autorstwa czy po prostu gdzieś go znalazłeś na YouTube? Jeśli to drugie – można prosić o linka do YT? 🙂

    A odnośnie tych seriali – czytałem kilka dni temu na filmwebie to info, o którym wspomnieliście wyżej i nawet jeśli faktycznie jest tam więcej plotek niż faktów to jednak osobiście nie chce mi się wierzyć w to, że faktycznie powstaną aż 4 seriale. No chyba, że jakoś mocno to rozciągną w czasie. Aczkolwiek moim zdaniem bardziej prawdopodobne jest, że HBO wybierze tylko jeden, no może góra dwa scenariusze i da zielone światło do kręcenia serialu (dwóch seriali). W cztery seriale jakoś nie daję wiary.
    Tematyka – wydaje mi się, że zdecydowanie najbardziej prawdopodobna jest rebelia Roberta, z dwóch przyczyn. Po pierwsze, działo się to stosunkowo niedawno przed wydarzeniami z GoT więc ci, którzy oglądali serial, ale nie czytali sagi, będą mogli się połapać w fabule. Tym bardziej, że postaci będą w większości te same, tylko odmłodzone (mnie marzyłoby się zaangażowanie tych samych aktorów co w GoT, ale patrząc na to, że młodego Neda nie grał Sean Bean tylko jakiś inny gość, nie jest to niestety zbyt prawdopodobne…). No i druga sprawa – rebelia Roberta nie wymaga tyle CGI co np. podbój Westeros przez Aegona czy Taniec smoków – tutaj nie trzeba by było w ogóle kreować smoków, wilkorów itp. Duża oszczędność kasy, a wiadomo, że HBO patrzy na kasę, zwłaszcza przy realizacji początkowych sezonów, gdzie nie wiadomo jeszcze, jak duża będzie oglądalność.
    Ja akurat nie miałbym nic przeciwko bo bardzo ciekawi mnie ten wątek westeroskiej historii. Podobnie jak i rebelia Blackfyre’ów, którą też bardzo chciałbym zobaczyć na ekranie.
    No nic, pożyjemy, zobaczymy.

    Tylko ta informacja, że Martin zaangażował się w kolejne projekty, zamiast dokańczać sagę :/ No żesz kuźwa, sumienia nie ma, dziad jeden! Gdy się o tym dowiedziałem to zgrzytnąłem zębami tak, że sam Stannis mógłby pozazdrościć.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  14. http://grrm.livejournal.com/536859.html

    Na (nie)blogu GRRMa pojawił się jego wpis na temat tych seriali. Najważniejsza informacja to taka, że na pewno nie będą dotyczyły Dunka i Jaja (czyli chyba pierwszego buntu Blackfyre’ów) oraz Rebelii Roberta.
    Martin serialu o Aegonie Piątym nie chce, póki nie dokończy tego cyklu, a o buncie Roberta mamy wiedzieć wszystko na koniec książkowej sagi.

    Z innych informacji, które przeczytacie w linku, a które wypisuję tu sam nie wiem po co:
    -mowa jest nie o czterech, a o pięciu serialach
    -„nie znam osoby (oprócz mnie i może Elio i Lindy) znałaby i kochałaby Westeros bardziej niż on”- Martin o scenarzyście piątego serialu
    -w zasadzie nie powinniśmy mówić o serialach, a o projektach pilotów. Nie wszystkie pięć seriali może wejść do produkcji, a ze scenarzystą piątego jeszcze nie zakończono negocjacji
    -wszystko (i wiele więcej) jest w podlinkowanym przeze mnie tekście, a czemu tu to wypisuję, sam nie wiem.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  15. No to w takim razie może się okazać, że ze względów budżetowych obejrzymy coś skromniejszego: np. bunt Greyjoyów albo romans Littlefingera z pannami Tully,

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  16. Martin napisał na swoim blogu, że właściwie to powstaje już aż 5 skryptów a nie 4. Napisał też, że żaden z seriali nie będzie o Dunku i Jaju (chyba że w przyszłości, gdy skończy wszystkie zaplanowane nowele – nie chce by znowu serial wyprzedził książki), nie będzie też rebelii Roberta (bo wszystkie informacje o tej rebelii mamy poznać w ostatnich tomach powieści – nie widzi potrzeby opowiadania 2 razy tej samej historii)

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0
  17. Hm, mimo wszystko szkoda, że nie będzie sfilmowanej rebelii Roberta… Nawet, gdy się już pozna całą historię to i tak zawsze jest ciekawość, jak by to wyglądało na dużym ekranie.
    No nic, pozostaje mieć nadzieję, że historie zaplanowane dla tych seriali będą równie interesujące.

    To mi się podoba 0
    To mi się nie podoba 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button