Playstation VR
Re: Playstation VR
Mokry sen Sitha
P.S. To fake
P.S. To fake
Myślałem po cichu, że tylko ja dostrzegam, iż DaeL jest największym kretynem tego forum, ale wasze posty napawają mnie wiarą w tych smutnych czasach
Re: Playstation VR
Super, że Ci się podobało, bo trochę się stresowałem i nie widziałem do końca potem czy faktycznie tak Ci się podoba czy trollujesz.SithFrog pisze:Idąc dziś do boncka na test VR wiedziałem, że to fajna sprawa bazując na ogólnym hajpie i zdaniu z pierwszej ręki w postach powyżej.
Nie wiedziałem natomiast, że wszelkie nastawianie się i oczekiwania po prostu wyskakują za okno w momencie odpalenia sprzętu. Napisałbym wam tu małą rozprawkę dlaczego to jest zajebiste, ale nie jestem w stanie. Nie ma słów, które opiszą to co się czuje jak widzi się pierwsze prawdziwe virtual reality mając to coś na łbie. Nie da się tego porównać z niczym, co do tej pory było do obejrzenia, do zagrania. Miazga. A to wszystko... zanim w ogóle odpaliliśmy coś grywalnego. Serio. W tym podwodnym świecie mógłbym siedzieć godzinę bez tykania pada czy Move'a. Hipnotyzuje, wciąga, nie chce wypuścić.
Potem były:
-symulator statku kosmicznego - jak Disney odwali jakiś X-W: Alliance 2 czy Tie Fighter 2 to ludzie będą tracić pracę, partnerów itp.
- Battlezone VR - Ktoś do ciebie strzela z prawej? Obrót głowy i wiesz co jest grane, szok!
- Drivecluba - tu grafika słaba i błędnik dostaje po dupie, ścisk w żołądku i dziwne uczucie lekkich zawrotów głowy już na trzecim okrążeniu krótkiego wyścigu
- Batman VR - po prostu przebrałem się w Batmana, zagrałem na pianinie, strzeliłem z pistoletu z hakiem i poczułem się najbardziej super-bohatersko w moim krótkim życiu
Podsumowując - to nie gadżet, to pełnoprawna kolejna generacja gier, to rewolucja, to początek czegoś, co wszystko zmieni i już z nami zostanie. Przełomowy czas dla graczy.
Wielkie dzięki bonc za pokazanie tego wszystkiego (chodzi o VR forumowe zboki). Nie wiem jak ja dzisiaj zasnę
No kurcze to robi wrażenie. Tak jak Ci mówiłem, chociaż ten pierwszy hype mi już trochę opadł i niby się z vrem "oswoiłem" to i tak za każdym razem jak zakładam hełm i coś odpalam to po prostu nie mogę się nadziwić jakie to jest niesamowite. Jasne, są pewne techniczne ograniczenia, ale nawet się zastanawiałem czy to nie lepiej, że jednak one są, bo jakbyśmy od razu dostali ekrany 8K itd. to nie wiem czy to by nie było za dużo na dzień dobry.
Re: Playstation VR
Mam na to jeden komentarz: z wczoraj na dziś śniło mi się, ze zjeżdżam pod wodę w metalowej klatce i stroju nurka To jest choreboncek pisze:Super, że Ci się podobało, bo trochę się stresowałem i nie widziałem do końca potem czy faktycznie tak Ci się podoba czy trollujesz.
Pewnie miną dwa lata, może pięć aż będzie szereg gier AAA i lepsza technologia, ale wydaje mi się, że o ile kinekty czy inne bajery (TV 3D) gdzieś po drodze traciły impet, o tyle to wydaje mi się rewolucją na miarę 3D w grach i zaraz potem 3dfxa. Tylko jeszcze mocniejsze i bardziej spektakularne.
Re: Playstation VR
Byłem dziś w czymś co można nazwać salonem gier vr - spędziłem półtorej godziny z oculusem, Vive i Samsung br.
Sprzęt z HTC zrywa gacie bez kitu, imersja jaką daje kombinacja gogle+kamerki+pady jest niesamowita. Postrzelalem trochę do zombie i latających dronow, ponurkowalem i jeszcze porobilem jakieś pierdulety. To że możesz obejrzeć sobie pistolet z bliska, uchylić się przed pociskiem itd to robi mega wrażenie.
Oculusa miałem z Project cars (zresztą wewnątrz auta z kierownica itd) i bardzo mi się to nie podobało - brak przeciążeń powoduje że poziom immersji jest -95%, jak dla mnie bez sensu.
Nie wiem co tu dużo pisać, wg mnie to sprzęt dopiero raczkuje, ciężko też mi się wypowiedzieć co do kontentu bo gry są mega proste, ale już widać że to ma super potencjał i za parę lat będzie naprawdę czymś ekstra. Nie było niestety PlayStation, chciałbym porównać szczególnie z HTC, bo biorąc pod uwagę koszty, sony to chyba jedyna teraz sensowna i kompletna platforma do vr.
Sprzęt z HTC zrywa gacie bez kitu, imersja jaką daje kombinacja gogle+kamerki+pady jest niesamowita. Postrzelalem trochę do zombie i latających dronow, ponurkowalem i jeszcze porobilem jakieś pierdulety. To że możesz obejrzeć sobie pistolet z bliska, uchylić się przed pociskiem itd to robi mega wrażenie.
Oculusa miałem z Project cars (zresztą wewnątrz auta z kierownica itd) i bardzo mi się to nie podobało - brak przeciążeń powoduje że poziom immersji jest -95%, jak dla mnie bez sensu.
Nie wiem co tu dużo pisać, wg mnie to sprzęt dopiero raczkuje, ciężko też mi się wypowiedzieć co do kontentu bo gry są mega proste, ale już widać że to ma super potencjał i za parę lat będzie naprawdę czymś ekstra. Nie było niestety PlayStation, chciałbym porównać szczególnie z HTC, bo biorąc pod uwagę koszty, sony to chyba jedyna teraz sensowna i kompletna platforma do vr.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Playstation VR
Podstawowy problem IMHO z Sony VR, to brak kamerek do śledzenia ruchów przód-tył-na boki. Jak obejrzysz sobie playthrough z Batmana, to musisz klikać gdzie chcesz iść, bo nie da się inaczej, ale mogę być w błędzie.
Jaram się trochę na Vive, ale mega drogie to ustrojstwo... a mam nawet miejsce w domu na idealny setup...
Jaram się trochę na Vive, ale mega drogie to ustrojstwo... a mam nawet miejsce w domu na idealny setup...
Re: Playstation VR
W Doomie na Vive też klikasz gdzie chcesz iść. To jest po prostu sposób na obejście problemu rzygania. Jeśli nie masz jakiegoś punktu odniesienia (kokpit czy coś takiego) to swobodne poruszanie się przy pomocy np. analoga jest sporym wyzwaniem dla błędnika i ogłupia mocno mózg. Niektórzy developerzy wrzucają np. wirtuany nos, bo przecież normalnie widzimy go całe życie, tylko nie zwracamy na niego uwagi. PS VR śledzi ruch w pełnym zakresie, oczywiście jest on ograniczony polem widzenia kamery, ale można dość swobodnie poruszać sięw obszarze gdzieś tak ~2,5-3 metrów kwadratowych. Wiadomo, że nie jest to taka swoboda jak w VIVE, ale też nie bardzo wyobrażam sobie jakbyś miał się poruszać w Batmanie kiedy trzeba zejść z z balkonu na drugim piętrze na ziemię. Będziesz skakać z szafy? Do każdej gry dostaniesz zestaw mebli, które będziesz musiał układać przed każdym levelem?
Swoją drogą dostałem Rush of Blood. Bardzo fajna gierka, nieco straszna, ale w takim stylu, że coś Ci wyskoczy przed nos, a nie jak w Kitchen, że czujesz autentyczny niepokój i strach (przynajmniej za pierwszym razem). Ale nie ukrywam, że są stresujące momenty. Po jednej walce normalnie byłem tak zniszczony, że musiałem nalać sobie pigwówki i walnąć kielicha, żeby trochę się uspokoić. Kilka razy też wydarłem się na cały głos prawie że zrywając hełm, bo tutaj często wyskakują przed nos potwory.
Swoją drogą dostałem Rush of Blood. Bardzo fajna gierka, nieco straszna, ale w takim stylu, że coś Ci wyskoczy przed nos, a nie jak w Kitchen, że czujesz autentyczny niepokój i strach (przynajmniej za pierwszym razem). Ale nie ukrywam, że są stresujące momenty. Po jednej walce normalnie byłem tak zniszczony, że musiałem nalać sobie pigwówki i walnąć kielicha, żeby trochę się uspokoić. Kilka razy też wydarłem się na cały głos prawie że zrywając hełm, bo tutaj często wyskakują przed nos potwory.
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Playstation VR
Mi błędnik chyba nie działa, grałem w kilka rzeczy już bez punktu odniesienia i dobrze się czułem. Fak ye, bo mogę grać w takie gierki bez problemuboncek pisze:Jeśli nie masz jakiegoś punktu odniesienia (kokpit czy coś takiego) to swobodne poruszanie się przy pomocy np. analoga jest sporym wyzwaniem dla błędnika i ogłupia mocno mózg.
Re: Playstation VR
Dla mnie absolutnie nie bylo zadnego problemu dopoki nie wsiadlem do auta z oculusem na glowie - to bylo po prostu ultra dziwne - zdjalem to z glowy po 30 sekundach.
Za to moj kumpel walczyl dobre 10 minut z project cars i potem przez godzine go mdliło!
Co do Vive i swobody ruchu - wszystkie gry w ktore gralem korzystaly z takiego kwadratu, nie pamitam czy 3x3 czy 5x5 metrow ale nie wiecej. To w ogole wyglada mi na najwieksze ograniczenie, wiec autorzy gry musza sie bardziej wysilic, dla mnie swobodny teleport w polaczeniu z taka swoboda lokalna jest bez sensu bo caly czas sie wchodzi w sciane itd. Jak teleport to tylko taki, gdzie punkty sa z gory ustalone i jak stoisz w rogu strefy w jednym miejscu to po teleporcie wciaz jestes w odpowiadajacym mu miejscu kolejnej strefy (nie wiem czy to zrozumiale co pisze ).
Za to moj kumpel walczyl dobre 10 minut z project cars i potem przez godzine go mdliło!
Co do Vive i swobody ruchu - wszystkie gry w ktore gralem korzystaly z takiego kwadratu, nie pamitam czy 3x3 czy 5x5 metrow ale nie wiecej. To w ogole wyglada mi na najwieksze ograniczenie, wiec autorzy gry musza sie bardziej wysilic, dla mnie swobodny teleport w polaczeniu z taka swoboda lokalna jest bez sensu bo caly czas sie wchodzi w sciane itd. Jak teleport to tylko taki, gdzie punkty sa z gory ustalone i jak stoisz w rogu strefy w jednym miejscu to po teleporcie wciaz jestes w odpowiadajacym mu miejscu kolejnej strefy (nie wiem czy to zrozumiale co pisze ).
Re: Playstation VR
Zaczynam martwić się lekko, że PSVR skończy u mnie podobnie jak Move. Nie wiem jak Boncek, ale mimo wielu gier po pierwszym zachłyśnięciu się wirtualną rzeczywistością entuzjazm opadł. Oczywiście, wciąż pogrywam wieczorami ale brakuje mi takiego tytułu do którego mógłbym wracać wieloma wieczorami. Póki co mam Rush of Blood, EVE, RIGS, Job Simulator i jeszcze kilka innych i brakuje takiego kosiarza.
Re: Playstation VR
U mnie tak nie jest, ale też mam mało czasu na granie i w dodatku staram się podzielić go na kilka konsol i peceta. Tak więc jak sobie odpalę VRa raz, dwa w tygodniu to jestem kontenty. Teraz przykładowo przeszedłem Wayward Sky - dało mi to dwa fajne wieczory i jestem zadowolony, chociaż wiem, że akurat bez VRa pewnie bym na nią nie spojrzał.
Teraz noszę się na Reza, ciągle mam Thumpera rozgrzebanego. No ogólnie jestem zadowolony, choć wiadomo, że czegoś na kształt Mario64 to nie ma jeszcze, ale i tak jak na start w zasadzie nowej konsoli, bo chyba w takich kategoriach należy na to patrzeć, jest naprawdę spoko.
Teraz noszę się na Reza, ciągle mam Thumpera rozgrzebanego. No ogólnie jestem zadowolony, choć wiadomo, że czegoś na kształt Mario64 to nie ma jeszcze, ale i tak jak na start w zasadzie nowej konsoli, bo chyba w takich kategoriach należy na to patrzeć, jest naprawdę spoko.
Re: Playstation VR
Pograłem dzisiaj w Resident Evil 7 na VRze (demo dostało update) i hmm.. Powiem tak - ja nie wiem jak można w to grać na VRze. Chociaż znam to demo, to byłem absolutnie przerażony i po prostu wymiękłem zanim nawet spotkałem pierwszego wroga. Nawet się potem z Kaśką zastanawialiśmy, czy Capcom ma dobrych prawników, bo na zawał ktoś w tej gre zejdzie na bank.
Sama gra wygląda zaskakująco dobrze w hełmie, chociaż rozdzielczość jest dynamiczna i w niektórych miejscach robiło się nieco nieostro. Pewnie na Pro problem znika. Samo sterowanie też spoko - chodzimy normalnie lewym analogiem, a prawym możemy obracać się co 30 stopni (można zmienić kąt w ustawieniach, w ogóle kupa opcji do VRu jest).
Sama gra wygląda zaskakująco dobrze w hełmie, chociaż rozdzielczość jest dynamiczna i w niektórych miejscach robiło się nieco nieostro. Pewnie na Pro problem znika. Samo sterowanie też spoko - chodzimy normalnie lewym analogiem, a prawym możemy obracać się co 30 stopni (można zmienić kąt w ustawieniach, w ogóle kupa opcji do VRu jest).
Re: Playstation VR
O, w takim razie muszę sprawdzić dzisiaj jak to wygląda. Nie widziałem wcześniej że demko dostało update. Rozumiem że chodzi o "Kitchen"?
Re: Playstation VR
Nope, o to:
https://store.playstation.com/#!/pl-pl/ ... 0000DEMO01
Wczoraj pograłem trochę więcej i to będzie imho hit. W ogóle najpierw grałem w VRze, potem bez i to jest naprawdę dziwne uczucie jak najpierw jesteś w tym domu, a potem grasz na na płaskim ekranie.
Fajnie Capcomowi udało się uzyskać skalę i sense of place. Jak patrzymy w dziurę prowadzącą do piwnicy, to "czujemy" tą głębokość. Potem grałem trochę w Eagle Flight i tam już ma się bardziej wrażenie patrzenia na miniaturkę miasta - niby wszystko jest ok, ale nie ma się wrażenia takiej głębokości i przestrzeni.
https://store.playstation.com/#!/pl-pl/ ... 0000DEMO01
Wczoraj pograłem trochę więcej i to będzie imho hit. W ogóle najpierw grałem w VRze, potem bez i to jest naprawdę dziwne uczucie jak najpierw jesteś w tym domu, a potem grasz na na płaskim ekranie.
Fajnie Capcomowi udało się uzyskać skalę i sense of place. Jak patrzymy w dziurę prowadzącą do piwnicy, to "czujemy" tą głębokość. Potem grałem trochę w Eagle Flight i tam już ma się bardziej wrażenie patrzenia na miniaturkę miasta - niby wszystko jest ok, ale nie ma się wrażenia takiej głębokości i przestrzeni.
Re: Playstation VR
boncek pisze:Pograłem dzisiaj w Resident Evil 7 na VRze (demo dostało update) i hmm.. Powiem tak - ja nie wiem jak można w to grać na VRze. Chociaż znam to demo, to byłem absolutnie przerażony i po prostu wymiękłem zanim nawet spotkałem pierwszego wroga. .
Trochę się boję. Z drugiej strony wszystkie podcasty wychwalają. Swoją drogą to chyba jutro dam też znać jaka jest różnica na Pro bo udało mi się upolować jedynego Pro w Mediach w Polsce (ponoć jest jakaś mega dziura w dostawie bo Sony wypuściło mniej sprzętu w obawie, że się nie sprzeda) i jutro go odbiorę.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Playstation VR
Zaraz, kupujesz nowe PS4?
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Playstation VR
Tak, w sensie PS4 Pro, nie kolejne PS4. W sumie od kiedy mam telewizor z 4K to Pro za mną chodzi, plus miałem kasę odłożoną na premierę Switcha, ale jestem coraz bardziej sceptyczny wobec nowej konsoli Ninny.
No i jest ponoć wyraźna różnica w działaniu PSVR.
Ale to jeszcze się jutro okaże, bo technicznie jeszcze go nie kupiłem.
No i jest ponoć wyraźna różnica w działaniu PSVR.
Ale to jeszcze się jutro okaże, bo technicznie jeszcze go nie kupiłem.
Re: Playstation VR
Szybkie wrażenia z RE VII na Pro i VR.
- jest naprawdę spora różnica w grafice na goglach - wszystko jest wyraźniejsze, wyższa rozdzielczość (w ramach tej gogli oczywiście), mogę w końcu przeczytać napisy na przedmiotach, tekstury wczytują się szybciej, interface jest czytelny, lepsze jest też oświetlenie i chyba dochodzą efekty, których nie widziałem wcześniej (volumetric fog itd.). Jest też AA, bo nie rażą po oczach krawędzie (choć może to zasługa wyższej rozdzielczości wyświetlanej w goglach)
Sama gra jest zajebista, ale też straszna w chuj. Są tu takie momenty, że po wszystkim musiałem po prostu grę spauzować i odpocząć. Swoją drogą to jest klasyczny RE, z kluczami w kształcie zwierząt, zagadkami i upierdliwym limitem przedmiotów jakie możemy ze sobą nieść.
Sprawdziłem szybko inne gry pod kątem jakości. Tu jest różnie, są takie gdzie różnica jest ogromna (Eagle Flight na Pro wygląda 10x lepiej, naprawdę), są takie gdzie ew. pomaga supersampling i wszystko jest czytelniejsze (Pinball FX 2 VR), są też takie gdzie silnik pozwala na lepszą rozdzielczość (Batman VR) ale są też niestety takie gdzie różnicy nie ma żadnej (np. wszystkie dema z płyty dołączonej do gogli czy Thetered).
Rozczarowałem się VR Worlds, bo różnicy nie zauważyłem żadnej, choć niby gra dostała patcha na Pro.
- jest naprawdę spora różnica w grafice na goglach - wszystko jest wyraźniejsze, wyższa rozdzielczość (w ramach tej gogli oczywiście), mogę w końcu przeczytać napisy na przedmiotach, tekstury wczytują się szybciej, interface jest czytelny, lepsze jest też oświetlenie i chyba dochodzą efekty, których nie widziałem wcześniej (volumetric fog itd.). Jest też AA, bo nie rażą po oczach krawędzie (choć może to zasługa wyższej rozdzielczości wyświetlanej w goglach)
Sama gra jest zajebista, ale też straszna w chuj. Są tu takie momenty, że po wszystkim musiałem po prostu grę spauzować i odpocząć. Swoją drogą to jest klasyczny RE, z kluczami w kształcie zwierząt, zagadkami i upierdliwym limitem przedmiotów jakie możemy ze sobą nieść.
Sprawdziłem szybko inne gry pod kątem jakości. Tu jest różnie, są takie gdzie różnica jest ogromna (Eagle Flight na Pro wygląda 10x lepiej, naprawdę), są takie gdzie ew. pomaga supersampling i wszystko jest czytelniejsze (Pinball FX 2 VR), są też takie gdzie silnik pozwala na lepszą rozdzielczość (Batman VR) ale są też niestety takie gdzie różnicy nie ma żadnej (np. wszystkie dema z płyty dołączonej do gogli czy Thetered).
Rozczarowałem się VR Worlds, bo różnicy nie zauważyłem żadnej, choć niby gra dostała patcha na Pro.