Trzy tygodnie temu poczułem się gorzej w pracy i kierownictwo wysłało mnie do lekarza, bo źle wyglądałem. Zasadniczo przepracowanie - zastępowałem koleżankę na jej trzytygodniowym urlopie.PIOTROSLAV pisze:.
Oprócz tego zbadałem krew i wyszedl mi calkowity cholesterol na poziomie 199...
Ale ciśnienie w gabinecie wyleciało 200/100, cholesterol dzień później 234, przy czym samego złego w lipidogramie niemal 200, (całkowitego powinno być poniżej 190), a trójgicerydów 300 przy normie poniżej 150.
Lekarz dał trzy miesiące na samodzielne zdjęcie cholesterolu zanim włączy leki - takie co jak się raz zaczyna, to potem nie przestaje. Dosłownie usłyszałem, że przy podobnych wynikach w wieku 35 lat to mi jeszcze tak z 15 zostało jak nie zmienię gwałtownie stylu życia. A nie czułem się jakoś bardzo gruby - fakt że ok. 98 kg przy 180 cm to za dużo, ale nie jest to tak widoczna otyłość - że na pierwszy rzut oka stwierdzić, że jestem grubasem.
W każdym razie od trzech tygodni adio czerwone mięso, witamy ryby, kury, warzywa itp. Tylko trochę woła to za mną - bo to w sumie tyle lat zupełnie innego stylu gotowania.