![:) :)](./images/smilies/1.gif)
Przede wszystkim protokoły z posiedzeń komisji rewizyjnych, protokoły z sesji czy też wnioski pokontrolne RIO czy NIK. Szczególnie, że sam często jestem na sesjach więc mogę sobie wyobrazić jak to mniej więcej wygląda (na szczęście w urzędach w których pracowałem takich pokazów niekompetencji i olewactwa nie spotkałem).
Co się dzieje w niektórych gminach to kabaret, komedia ale i tragizm.
Ostatnio szczególnie dwie gminy śledzę, i o obu pewnie słyszeliście - Ostrowice i Rewal.
Ostrowice do pierwsza gmina w Polsce, która może zostać zlikwidowana ze względu na długi. Gmina ma ponad 30 milionowe zadłużenie (i to głównie w parabankach) przy budżecie ponad 15 milionów złotych. Wojewoda już zawiesił władze, ale te się oczywiście odwołały do NSA. Wójt mami wszystkich jak nie elektrowniami wiatrowymi to plantacjami szybko rosnących drzew... Organizuje zbiórki w internecie i prosi o pomoc Gatesa... Doprowadził razem ze swoimi radnymi gminę do upadku, ale jeszcze przez kilka miesięcy pobiera pensję jedną z większych wśród wójtów w Polsce i śmieje się wojewodzie w twarz....Jest wesoło
![:) :)](./images/smilies/1.gif)
Rewal - dług ponad 140 milionów przy chyba 40 milionowym budżecie. Również kredyty w parabankach. Wójt w prokuraturze, RIO dopiero ostatnio się doliczyło jaki ten dług naprawdę jest bo księgowość gminna była bardzo kreatywna. Ale tu ciekawi mnie inna rzecz. Ciekawi i zastanawia jak są prowadzone wszelkie badania dot. stanu finansowego i bogactwa gmin w Polsce. Rewal był przez kilka lat w pierwszej trójce najbogatszych gmin, najczęściej za Kleszczowem. Ale jak to jest obliczane ?? Rewal od tylu samo lat był coraz bardziej zadłużany. I coś mi się wydaje, że "eksperci" wszelkich Związków Miast i Gmin Polskich wchodzą sobie na BIP konkretnej gminy, patrzą na wielkość budżetu i dzielą przez ilość mieszkańców - nieważne, że połowa budżetu to kredyty... Tak czy siak Rewal tonie, tworzą jakieś Programy naprawcze, ale radni i władze powinny już intonować "Komisarz już się zbliża, już puka do naszych drzwi..."
![:] :]](./images/smilies/13.gif)
Sytuacja tych dwóch gmin (nie tylko ich rzecz jasna, ale to chyba najjaskrawsze przykłady) pokazuje na słabość instytucji typu RIO czy NIK. Skoro zaczynają działać w momencie gdy gmina jest zadłużona na 300% swojego budżetu to już chyba trochę za późno.
Gdy kilka lat temu znowelizowano ustawę o finansach publicznych, jej nowe zapisy dot. w skrócie limitów zadłużenia gminy oraz stosunku wydatków do dochodów, początkowo wzbudziła popłoch wśród samorządowców. Nie spełnianie kilku nowych wymagań skutkowało negatywnym opiniowaniem projektu budżetu przez RIO. Wielu wieszczyło, ze te przepisy spowodują zapaść gmin, ale z perspektywy czasu widać, że gdyby właśnie nie tych kilka nowych artykułów to moglibyśmy mieć więcej gmin typu Ostrowice, Rewal ale i Manowo czy Przybierów….
To co najgorsze dla samorządów w Polsce do podejście kolejnych rządów, które nakładają na gminy dodatkowe obowiązki bez zapewnienia środków finansowych na ich realizację. Władze centralne cedują na gminy i powiaty nawet zadania własne, przekazując 40 – 50 % potrzebnych na ten cel środków. Co zresztą ? A radźcie sobie! Nie spełnicie art. 243 ust o finansach ? Budżet uchwali Wam RIO a jak się nie podoba to przyjdzie komisarz…
W najbliższej przyszłości lepiej nie będzie – np. podwyższenie kwoty wolnej od podatku mocno odbije się na finansach gmin bo duża część podatku dochodowego zostaje w miejscowych budżetach.
Na zakończenie napisałbym coś o sensie likwidacji powiatów, ale pracuję w takowym więc się powstrzymam
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)