![:) :)](./images/smilies/1.gif)
Moja żona wrócila 5 lat temu po 6 latach w Niemczech i jest mega zadowolona z tej decyzji (albo tylko tak mówi
![:P :P](./images/smilies/7.gif)
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
Hmm może coś w tym jest, skoro jest w ciąży to jest niezbity dowod że przynajmniej RAZ miałem faktycznie jakis udziałTheeck pisze: Halu - nie bądź taki skromny, w końcu Twój udział w tym mega zadowoleniu też chyba jakiś jest
Taka prawda. Nawet przeprowadzając się w ramach jednego kraju się traci nieco odczucia "u siebie".Theeck pisze:Najważniejsze to czuć, że się jest u siebie, a nigdzie poza Polską tego nie odczujesz.
Jak prognozujesz na 2 pokolenia naprzód, to pewnie masz rację. Mimo to ja uważam, że nie ma lepszego miejsca do życia niż środkowa Europa - kraje są praktycznie homogeniczne narodowościowo i kulturowo, a ponieważ Europa jest już stara, syta i nie chce jej się walczyć o cokolwiek, a dodatkowo centrum potencjalnego światowego konfliktu przesunęło się z Europy na daleki Wschód, to trudno o spokojniejsze miejsceVoo pisze:Jednak na pewno rozważałbym już całkiem na serio to, że Srodkowa Europa to pierdolnik. Jeśli nie dzieci Matta to jego wnuki na 100% doczekają jakiegoś jebnięcia że strony Rosji lub innej zapaści (klimatycznej, gospodarczej, co tam chcecie) a Kanada to jednak bezpieczny koniec świata
zwłaszcza, że w naszych warunkach trzeba mieć zdrowie i pieniądze żeby się leczyć na cokolwiek poważniejszego od kataru. A i tak może się okazać, że u nas się tego nie leczy, bo tak.Voo pisze:Jednak na pewno rozważałbym już całkiem na serio to, że Srodkowa Europa to pierdolnik
Kwiatki będą dla tych, co mnie przywitają na lotniskuDaeL pisze:Zaraz, zaraz. Ty Matthias zakładasz, że my Cię tu w Polsce tak po prostu przyjmiemy? A jakieś kwiatki? Przeprosiny za to że wyjechałeś na tyle lat? No wiesz, powinieneś się jednak trochę postarać
Nie martw się, z tego się wyrastaPiccolo pisze:Ale jeśli jesteś bardziej po lewej stronie światopoglądowo
Przeciez napisal "swiatopogladowo" a nie gospodarczoTheeck pisze:Nie martw się, z tego się wyrastaPiccolo pisze:Ale jeśli jesteś bardziej po lewej stronie światopoglądowo
A faktycznie, moje czytanie bez zrozumienia, sorry PiccoloRazorblade pisze:Przeciez napisal "swiatopogladowo" a nie gospodarczoTheeck pisze:Nie martw się, z tego się wyrastaPiccolo pisze:Ale jeśli jesteś bardziej po lewej stronie światopoglądowo
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Dobre! Zapamietam ten dowcipTheeck pisze:Super. Wybrałeś najlepsze miejsce do życia, serio
Poland, Poland uber coś tam
biorąc pod uwagę, że w pewnym okresie (nie wiem jak teraz) czasami nie można było wjechać na Wezuwiusza bo wjazd był zawalony niewywiezionymi workami ze śmieciami, to chyba bez porównaniaRazorblade pisze:Wlosi to taka Polska poludnia, wiec syf na ulicach nie mniejszy.
Ejże, a dlaczego mam sobie odpuścić jeśli piszę to szczerze i tak uważam? Możesz mieć inne zdanie, proszę bardzo, wolałbyś być np. Włochem, proszę bardzo, ale pozwól i mnie wyrazić swoją opinię.Razorblade pisze:I nie Theeck - nie jest mi zle w naszej ojczyznie, ale pierdoletki o tym ze to "najlepsze miejsce do zycia" mozemy sobie odpuscic.
Eee... To zwyczajnie napisz "moim zdaniem" albo "dla Polaka", a nie "wybrałeś najlepsze miejsce do zycia"? Nie, to nie bylo "w domysle". I nigdzie nie napisalem ze chcialbym byc wlochem, prosze mi tu nie imputowac. Mowilismy o miejscu do zycia, a tych na swiecie jest wiele wspanialych. Wiec mnie tylko zastanawia jak w tym wszystkim liberal "najlepszym" miejscem do zycia moze nazywac kraj w ktorym zarabiajac 2k Euro miesiecznie traktuja Cie jak jakiegos cholernego krezusa i pieprzonego zlodzieja. Powtorze - absolutnie mi nie zyje sie zle, jest miliard miejsc duzo gorszych do zycia i jestem osoba ktora stara sie szanowac to co ma. Ale jednocześnie nie mam zamiaru zaklinac rzeczywistosci jak to niby u nas zajebiscie - nie, nie jest. I w ogromnej mierze odpowiadaja za to nasi "wspaniali" wspolobywatele. A im jestem starszy tym chyba bardziej mnie to irytuje. W sumie to najlepiej byłoby sparafrazowac Piłsudskiego iz "kraj wspanialy (i piekny) tylko ludzie..."Theeck pisze:Ejże, a dlaczego mam sobie odpuścić jeśli piszę to szczerze i tak uważam? Możesz mieć inne zdanie, proszę bardzo, wolałbyś być np. Włochem, proszę bardzo, ale pozwól i mnie wyrazić swoją opinię.Razorblade pisze:I nie Theeck - nie jest mi zle w naszej ojczyznie, ale pierdoletki o tym ze to "najlepsze miejsce do zycia" mozemy sobie odpuscic.
Możesz doprecyzować, o co Ci chodzi? Przychodzą mi do głowy tylko sprawy związane z łapówkami, czy niedbalstwem urzędników, a to jest wszędzie na świecie. Nijak ma się do jednak do sytuacji, w której legalnie odmawia się tobie pewnych usług, albo gdy jajakolwiek większa przygoda z prawem może się skończyć deportacją albo nieprzedłużeniem legalności pobytu.Razorblade pisze:Matt: "obywatelem drugiej kategorii" mozesz byc nawet w swojej ojczyznie. A w Polsce akurat bardzo latwo o to.
Zatem wyjaśniam - gdybyś napisał tak jak w cytacie dyskusji by nie było. Natomiast domaganie się aby odpuścić sobie banialuki, pierdolety, robienie wody z mózgu wywołało dyskusję. Dlatego, że głoszenie banialuków zakłada złą wolę głoszącego, który świadomie próbuje wprowadzić kogoś w błąd.Razorblade pisze:Ja pierdziele ja nawet nie wiem skad ta dyskusja: napisalem tylko ze Polska nie jest "najlepszym miejscem do zycia na swiecie"
A co do kasy, to pisałeś o kraju, w którym 2k Euro czynią z człowieka krezusa - jak widać musiałem to źle zinterpretować.Chetnie zamienie sie z dowolnym Włochem, Australijczykiem czy Nowozenlandczykiem. A i Norwegiem/Islandczykiem w sumie bym chyba nie pogardzil