Luźny II

[Piccolo]

Plus chyba jeszcze, zaraz przed tym spadkiem, ich prezes wyprzedał akcje i spierdolił o ile dobrze pamiętam . Nie przeszkadza im to jednak zatrudniać dalej w Gdańsku więc chyba nie jest źle .

[peterpan]

Co się stało, że taka wyprzedaż poszła?

Edit już widzę - minimalnie gorsze wyniki finansowe od planowanych i prognoza spadku liczby nowych użytkowników. Pewnie będzie odrabiać. Ale firma straciła na wartości 120 mld dolarów w 90 min.

[Counterman]

A to nie jest tak, że po prostu bańka pękła? Toż to Facebook miał jakąś kosmiczną wycenę.

[Zolt]

Dzisiaj moja rodzicielka mało nie została wyrolowana przez akwizytora.

Zjawił się u rodziców gość, który przedstawił się jako pracownik firmy Energy Match, która świadczy audyt dla innogy w sprawach opłat za energię. Oferował, że mama będzie płacić mniej - szok i euforia! Rodzicielka zaprosiła go do mieszkania i zaczyna pytać co i jak. Powiedział, że na początku roku innogy wysyłało pisma o różnych taryfach itd., że teraz energia będzie nam drożeć mocno, a jak się podpisze ten aneks który oferuje, to będzie i 10% z obecnego rachunku mniej.

Mama się zaciekawiła, a ja po szybkim google zapytałem jak to jest, że on niby dla innogy robi, a jego firma zajmuje się dokładnie sprzedażą energii, a nie audytami. Gość coś zaczął się plątać o kolejnych umowach pośrednictwa i wyciągnął "aneks" z logo Energy Match, na którym zaczął wypełniać już daty, imię i nazwisko mamy itd.

Dałem znać mamie, że to ściema, a to pismo to przeniesienie się do innego dostawcy prądu, a nie żaden aneks do obecnej umowy, chociaż gość zaczął gwałtownie zaprzeczać. Powiedziałem, że w takim razie chciałbym przeczytać co tam jest napisane, ale w tym momencie mama stwierdziła, że nic nie będzie podpisywać bez zastanowienia, to gość zawinął się i poszedł. Nie zostawił żadnej wizytówki ani kontaktu, taki to audytor.

[DaeL]

Dzisiaj moja rodzicielka mało nie została wyrolowana przez akwizytora.

Zjawił się u rodziców gość, który przedstawił się jako pracownik firmy Energy Match, która świadczy audyt dla innogy w sprawach opłat za energię. Oferował, że mama będzie płacić mniej - szok i euforia! Rodzicielka zaprosiła go do mieszkania i zaczyna pytać co i jak. Powiedział, że na początku roku innogy wysyłało pisma o różnych taryfach itd., że teraz energia będzie nam drożeć mocno, a jak się podpisze ten aneks który oferuje, to będzie i 10% z obecnego rachunku mniej.

Mama się zaciekawiła, a ja po szybkim google zapytałem jak to jest, że on niby dla innogy robi, a jego firma zajmuje się dokładnie sprzedażą energii, a nie audytami. Gość coś zaczął się plątać o kolejnych umowach pośrednictwa i wyciągnął "aneks" z logo Energy Match, na którym zaczął wypełniać już daty, imię i nazwisko mamy itd.

Dałem znać mamie, że to ściema, a to pismo to przeniesienie się do innego dostawcy prądu, a nie żaden aneks do obecnej umowy, chociaż gość zaczął gwałtownie zaprzeczać. Powiedziałem, że w takim razie chciałbym przeczytać co tam jest napisane, ale w tym momencie mama stwierdziła, że nic nie będzie podpisywać bez zastanowienia, to gość zawinął się i poszedł. Nie zostawił żadnej wizytówki ani kontaktu, taki to audytor.

No proszę. Taki sam myk kiedyś chcieli zrobić mojej mamie z rachunkiem telefonicznym. Firma nazywała się zdaje się Twoja Telekomunikacja PL i niby też proponowała aneks do umowy z TP SA, a tak naprawdę, to chcieli podsunąć pismo o rozwiązaniu umowy i przenieść numer do innej sieci. Mama się ze mną skonsultowała, a potem gościa zwyzywała

[Counterman]

Innogy nawet ostrzegało, że ostatnio próbują się pod nich podszywać. Trza uważać.

[Voo]

No dobra.

Jest mi kurwa CIEPŁO.

[Cherryy]

Jest lato, to jest ciepło. Nienawidzę, kiedy jest zimno, więc rozumiem, że może się nie podobać w drugą stronę.

Ale ja taką pogodę uwielbiam.

(Tak, mam urlop.)

[SithFrog]

Jak jest zimno to zakładasz ciepłe ciuchy, palisz w piecu itp. Jak jest gorąco to chuj i kamieni kupa.

Ja lubię lato i 25-28 stopni w cieniu, ale 33-34 dzień w dzień i potem powietrze we Wrocławiu nawet w nocy ma 30 stopni, bo beton paruje - to jest kurwa przesada.

[Cherryy]

Heh, ja w tej chwili (patrzę na wewnętrzny termometr przed pierwszą w nocy) mam 33 stopnie w domu.

Wolę +33 niż -33 mimo wszystko.

[Matthias[Wlkp]]

Właśnie. Odśnieżać nie trzeba.

[Crowley]

Też mimo wszystko wolę ciepło, ale powyżej 30 to już przesada.

[Gregor]

Też mimo wszystko wolę ciepło, ale powyżej 30 to już przesada.

+1

[Ptaszor]

Najlepszy jest mój somsiad. -33 czy +33 stopnie - nieważne, on musi wieczorkiem w piecu przepalić jakimś gównem i starymi królikami, żeby wody do bojlera nagrzać.

[peterpan]

Nie ma to jak zgubienie portfela z kartami i dowodem podczas trzeźwego piątkowego wyjścia

[DaeL]

Auć.

[zodi]

Trzeźwe wyjścia są niebezpieczne....

[Counterman]

No. Po pijaku pewnie by jeszcze stówę na chodniku znalazł.

[peterpan]

Po pijaku nie miałbym pretensji. Znalazł się w kinie. Serwis sprzątający nie znalazł, zrobiłem to osobiście. I dobrze bo bym musiał karty zastrzegać, bo ktoś mógłby spisac ich numery.

Btw banki mogą dezaktywować karty na 24h - takie zastrzeżenie, które można cofnąć. Warto próbować jeżeli wiesz że nikt nie miał do nich dostępu.

[peterpan]

Drogie Bravo, jakie filmy oglądają teraz chłopcy 7-10 lat?

[DaeL]

Drogie Bravo, jakie filmy oglądają teraz chłopcy 7-10 lat?

Znamy się już tyle lat. Powinieneś wiedzieć, że na tym forum takie pytanie zostanie odczytane dość jednoznacznie.

[Matthias[Wlkp]]

Piotruś Pan, ten co porywał dzieci... Do tego rozebrany w awatarze...

Dzwonimy do prokuratury.

[Zolt]

Telewizja lasuje mózg. Rzuć mu poszatkowany boczek i powiedz, że to puzzle świnki Peppy.

[koobik]

Peter, No Elo!
Polęcę fajny katalog i urle, mam nadzieję, że słyszałeś o DarkNecie.

Konkrety napiszę z kawiarenki Internetowej, teraz nie mogę bo jestem na wifi pracodawcy w swoim biurze, wiesz jak jest

[peterpan]

Na was zawsze można liczyć Misie drogie :*

[Counterman]

koobson, wrzuć też do mnie!

[Crowley]

Śmiejcie się, ale to nie jest pytanie od czapy. Dzisiejsze dzieciaki wychowane na Dorach, Psich patrolach i innych Teletubisiach nie chcą oglądać tego co my. Ja jak byłem mały podglądałem zza kanapy Predatora i Indiana Jonesa, chociaż miałem potem koszmary. Niedawno kumpel mi opowiadał, że chciał pokazać dziesięcioletniemu synowi Powrót do przyszłości i skończyli na momencie, kiedy Libijczycy zastrzelili Doktora. Padło hasło "tata ja nie chcę tego oglądać" i cześć. Ja oglądałem od małego jak królik Bugs napierdalał młotkiem Daffyego, a Elmer polował na nich ze śrutówką, mój syn się popłakał jak Maniek zostawił Zygzaka na autostradzie, a z kolei syn znajomych nie dał rady obejrzeć Epoki lodowcowej, bo jak się dzieciak w telewizorze popłakał, to i ten przed telewizorem też. O dziwo większość dzieciaków bez problemu łyka Gwiezdne wojny pod każdą postacią. To jest naprawdę ciekawe zjawisko socjologiczne.

[Kalten]

Czasem przychodzą do nas chrześniaki i odpalam Netflix Kids czy inne HBO i sami sobie wybierają Zerkam tylko czy aby nie jakiś kompletny idiotyzm bo zazwyczaj nie znam tych bajek. Parę razy oglądaliśmy też coś razem i np. Krainę Lodu znam już na pamięć

[koobik]

Crowley dobrze ujął zjawisko. Delikatne bajki z "mini mini plus", gdzie jako rodzić miałem pewność, że content jest dostosowany do dziecka w wieku mojej córki mocną ją uwrażliwił. Teletubisie, świnka peppa- to wszystko jest fajne i ma plusy. Z mojej perspektywy trochę spłyca. To kontrastuję z tym co ja oglądałem w latach 90- zaczynając od młućki Looney Tones, MGM, następnie na cartoon network, gdzie bywało naprawdę grubo (Jam Łasica, Krowa i Kurczak).

Wiadomo, że nie puszczę córce nieodpowiedniej treści, żeby "na siłę" dodać pazura jej poczuciu humoru i zniwelować mazanie się na zbytnim hardkorze.
Ale mogę spokojnie polecić (dzieciak 7 lat) takie tytułu jak "Oggy i Karaluchy" oraz "Spongebob".
Przede wszystkim dlatego, że to aż tak nie ogłupia a wiele gagów ma takie jajo, że sam zanoszę się śmiechem. Jest dużo puszczania okiem do rodzica, co w konsekwencji (jestem o tym przekonany) wyjdzie na plus z czasem wszystkim.
Widzę już pierwsze efekty, bo potrafię żartować z córką coraz bardziej abstrakcyjnie. Dla chłopaków oba te tytuły są również odpowiednie. Dostępne na netflix. Sam z chęcią też na to zerkam No i są legit w kategorii wiekowej.

[peterpan]

Skończyło się SpongeBobie ostatecznie oraz klasycznym Jurrasic Parku i nowszym worldzie. Na szczęście to wiek kiedy dzieciaki wiedzą wszystko o dinozaurach

A gwiezdne wojny łykaja pewnie, bo to po prostu dobry archetypiczny, rycerski film. Kultura jeszcze tego nie wyplenila Nie dałem im oglądać, bo to powinien puszczać ojciec a nie kolega cioci

[PIOTROSLAV]

Na netflixie są przecież Happy Tree Friends

[Counterman]

[peterpan]

Dobra, znaczy wiem co robić, ale żeby podtrzymać klimat - jak zabawic dwie siedemnastolatki w Warszawie? Jak wpsiuje w Googla to wychodzą dziwne rzeczy

[Matthias[Wlkp]]

Na raz?

[Crowley]

Czekam na komentarz Voo.

[Counterman]

Voo to już nie pamięta jak to jest z dwoma siedemnastolatkami na raz...

[Voo]

Żywymi?

[Crowley]

Ja pierwszego dnia w pracy po urlopie:

[Halaster]

Ziomki i Ziomalki, za trzy i pół godziny będę już po ślubie, trzymajcie kciuki

[Piccolo]

Uuuu najs. Powodzenia!

[Crowley]

Jeszcze masz szansę się wycofać.

[DaeL]

Dał znać tylko z trzygodzinnym wyprzedzeniem, żebyśmy bramek nie zdążyli zrobić. Sprytnie.

Ale mimo tej chytrości, życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.

[Zolt]

Dał znać tylko z trzygodzinnym wyprzedzeniem, żebyśmy bramek nie zdążyli zrobić. Sprytnie.

Spokojnie, warszawski oddział zawsze przygotowany

[LLothar]

Baw się dobrze .

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

[ThimGrim]

Słodkiego, miłego życia.

[Voo]

Przecież nie napisał po CZYIM ślubie

[koobik]

Ziomki i Ziomalki, za trzy i pół godziny będę już po ślubie, trzymajcie kciuki

Trzymałem kciuki!

P.S. skąd klikasz? Chyba, że u nas już zalegalizowali?

[Halaster]

Wszystko się udało, bylo bardzo miło (jak to mówią - miłe złego początki )- dziękuję za życzenia na forum i w realu

[Counterman]

Gratki, powodzenia i miłej zabawy!

[Voo]

Halu to teraz dzieciaczek i witamy w gronie zwolenników PiS