Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
No właśnie, może to będzie najlepsze rozwiązanie, ale nigdy dotąd nie ogarniałem czegoś takiego organizacyjnie, stąd pierwszy pomysł, to zorganizowana wycieczka.
Since 2001.
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Miałem identyczne obawy ale jak zrobisz sobie rozpiskę co i kiedy potrzebujesz i nie zostawisz przygotowań/rezerwacji na tydzień przed wyjazdem to spokojnie ogarniesz.
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
O jejku jejku no mówię Wam, jaki rejs za sobą mam!
Melduję, że wróciłem. I żyję. Można już wychylić kieliszek za szczęśliwe ocalenie. W ogóle to fajnie było.
Melduję, że wróciłem. I żyję. Można już wychylić kieliszek za szczęśliwe ocalenie. W ogóle to fajnie było.
#sgk 4 life.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Jeden z moich ostatnich emocjonalnych triggerów - wyjazd do USA na 2 godziny, żeby dostać stały pobyt w Kanadzie (to jest popaprane, ale tak jest).
Zapakowałem się w auto i jazda. Ruszyłem o 8 rano w kierunku przejścia granicznego Lewiston/Queenstown. Jak dotarłem na miejsce, wróciły wspomnienia z dzieciństwa, jak to staliśmy godzinami na różnych granicach podczas wakacyjnych wyjazdów. Tym razem nie było kolejki, kilka aut przede mną, 5 minut i gadka ze strażnikiem.
Żeby wjechać do USA autem, oprócz standardowej wizy potrzebny jest taki mały druczek, który trzeba odnawiać co pół roku - za każdym razem robią Ci fotkę i zdejmują odciski palców. Nie szkodzi, że robili to już z okazji wizy - kilka razy dla pewności nie zaszkodzi. Robią Ci też zdjęcie auta do albumu.
Przekroczyłem granicę i kawałek dalej zatrzymałem się, żeby napisać sms-a do małżonki, że mnie nie aresztowali. Ale co to - sms nie dochodzi... W tym momencie się kapnąłem, że transmisja danych w telefonie nie działa. To byłlby spory problem, bo używam Google Maps, ale okazało się, że po protu miałem wyłączony roaming danych.
Zrobiłem szybko zakupy, a że były urodziny LLo, to pomyślałem, że zadzwonie do niego przez Skype. Pomyślałem, że skoro SMS jest za $0.75, to dane nie będą szczególnie drogie. Firma zapłaci . No to dzwonię. Życzenia, gadka szmatka itd. Kończymy, aż tu nagle SMS - wykorzystałeś 100MB danych, jak dobijesz do 1 GB, to koniec. No OK, to ile były te dane? Wczytałem się uważniej i co widzę? $6/MB Że co kur*???!?!?! No to zajebisty prezent zrobiłem braciszkowi - życzenia za szejset baksów... No nic wracam.
Wbijam się na przejście graniczne Buffalo/Port Eirie, trochę smutny, ale w końcu mam mieć spory problem z głowy... Zajeżdżam pod budkę (znowu luzik na granicy), kierują mnie do biura imigracyjnego, ale okazuje się, że akurat zmiana się kończy i muszę czekać (godzinę), ale wszystko załatwione .
Dodzwoniłem się potem do głównego księgowego, sypię popiół na głowę, że trochę w hamerycje z danymi przesadziłem, a on na to, że luz, bo mają pakiet danych USA 1 GB. Uffff..... Ale co się wystresowałem przez godzinę drogi, to moje...
Sorry LLo, jednak życzenia były za free .
W ogóle to rozwaliło mnie trochę, jak wygląda 90% sygnalizacji świetlnych w okolicy Buffalo:
Słupy w dwóch narożnikach skrzyżowania, a sygnalizatory wiszą na kablu...
Zapakowałem się w auto i jazda. Ruszyłem o 8 rano w kierunku przejścia granicznego Lewiston/Queenstown. Jak dotarłem na miejsce, wróciły wspomnienia z dzieciństwa, jak to staliśmy godzinami na różnych granicach podczas wakacyjnych wyjazdów. Tym razem nie było kolejki, kilka aut przede mną, 5 minut i gadka ze strażnikiem.
Żeby wjechać do USA autem, oprócz standardowej wizy potrzebny jest taki mały druczek, który trzeba odnawiać co pół roku - za każdym razem robią Ci fotkę i zdejmują odciski palców. Nie szkodzi, że robili to już z okazji wizy - kilka razy dla pewności nie zaszkodzi. Robią Ci też zdjęcie auta do albumu.
Przekroczyłem granicę i kawałek dalej zatrzymałem się, żeby napisać sms-a do małżonki, że mnie nie aresztowali. Ale co to - sms nie dochodzi... W tym momencie się kapnąłem, że transmisja danych w telefonie nie działa. To byłlby spory problem, bo używam Google Maps, ale okazało się, że po protu miałem wyłączony roaming danych.
Zrobiłem szybko zakupy, a że były urodziny LLo, to pomyślałem, że zadzwonie do niego przez Skype. Pomyślałem, że skoro SMS jest za $0.75, to dane nie będą szczególnie drogie. Firma zapłaci . No to dzwonię. Życzenia, gadka szmatka itd. Kończymy, aż tu nagle SMS - wykorzystałeś 100MB danych, jak dobijesz do 1 GB, to koniec. No OK, to ile były te dane? Wczytałem się uważniej i co widzę? $6/MB Że co kur*???!?!?! No to zajebisty prezent zrobiłem braciszkowi - życzenia za szejset baksów... No nic wracam.
Wbijam się na przejście graniczne Buffalo/Port Eirie, trochę smutny, ale w końcu mam mieć spory problem z głowy... Zajeżdżam pod budkę (znowu luzik na granicy), kierują mnie do biura imigracyjnego, ale okazuje się, że akurat zmiana się kończy i muszę czekać (godzinę), ale wszystko załatwione .
Dodzwoniłem się potem do głównego księgowego, sypię popiół na głowę, że trochę w hamerycje z danymi przesadziłem, a on na to, że luz, bo mają pakiet danych USA 1 GB. Uffff..... Ale co się wystresowałem przez godzinę drogi, to moje...
Sorry LLo, jednak życzenia były za free .
W ogóle to rozwaliło mnie trochę, jak wygląda 90% sygnalizacji świetlnych w okolicy Buffalo:
Słupy w dwóch narożnikach skrzyżowania, a sygnalizatory wiszą na kablu...
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
USA ma parę ciekawych rozwiązań - dokladnie jak na filmach. .
Tak swoją drogą - od kiedy roaming w UE maja wyłączyć? Nie koniec tego roku?
Sent from my Nexus 6P using Tapatalk
Tak swoją drogą - od kiedy roaming w UE maja wyłączyć? Nie koniec tego roku?
Sent from my Nexus 6P using Tapatalk
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Wait, to Matthias to jest LLo Junior (Lub LLo to jest Mathias Junior) ? Nie miałem pojęcia .
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
E, Matthias to mój dziadek z Wehrmachtu...Piccolo pisze:Wait, to Matthias to jest LLo Junior (Lub LLo to jest Mathias Junior) ? Nie miałem pojęcia .
Sent from my Nexus 6P using Tapatalk
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
A ja mam 60 dni zaległego urlopu. Smuteczek trochę.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Misiaczki, wybieramy się w czerwcu do Chorwacji samochodem (na wyspę Hvar) i mam pytanie czy macie jakieś porady? Chcemy kimnąć się w Słowenii, więc jak znacie dobre miejscówki to też będziemy wdzięczni. Oczywiście czym taniej tym lepiej, ale też w granicach rozsądku (namioty i inne takie odpadają).
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
booking.com?
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Znajomy coś opowiadał o promie, że się spóźnił na niego, czekał w ch.. ale nie pamiętam szczegółów. Jutro się dopytam. Spóźnił się na ostatni czy cos tam, nie pamiętam
edit: a pamiętam, zbyt dosłownie wzięli rozpiskę godzin odpływania promów. Prom wypływa np. o 14 ale o dajmy na to 13:50 nie dostaniesz się już na pokład ileś tam minut wcześniej jest zamykany. Jechali sporo godzin tylko po to, żeby jeszcze 2 postać przy nabrzeżu. Niby nic a wkurwia
edit: a pamiętam, zbyt dosłownie wzięli rozpiskę godzin odpływania promów. Prom wypływa np. o 14 ale o dajmy na to 13:50 nie dostaniesz się już na pokład ileś tam minut wcześniej jest zamykany. Jechali sporo godzin tylko po to, żeby jeszcze 2 postać przy nabrzeżu. Niby nic a wkurwia
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Z tego co pamiętam to tak do 20-21 nie powinno być problemu ze złapaniem czegoś. Zresztą całkiem sporo ludzi z Hvaru i Brać pracuje w Splicie więc promy pływają dosyć często.
11.XI.2006
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Dlatego nie chcemy płynąć ze Splitu tylko z Drvenik. Tam promy pływają w zasadzie co godzinę, więc jest bezpieczniej dla nas jak się spóźnimy/nie zmieścimy.
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Jeśli chcecie spać w Słowenii to imo najlepiej w Mariborze. Po drodze i najłatwiej będzie znaleźć coś w rozsądnej cenie. Ewentualnie rozważcie jeszcze ominięcie autostrady która jest nastawiona typowo na maksymalne wydojenie turystów jadących do Chorwacji. To tylko niecałe 50 km a zobaczycie parę fajnych widoków, plus będzie okazja poszaleć Alfą na wiejskich drogach Wtedy moglibyście się przekimać w Ptuj niedaleko granicy z Chorwacją
11.XI.2006
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
No dokładnie o tych miejscach myślimy i właśnie nawet skłaniamy się bardziej ku Ptuj, bo i logistycznie wypada to lepiej, mniej więcej 60/40 w długości trasy.
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Hej!
Rodzice zamowili, bym wymyslila wycieczke dla calej naszej rodziny.
Jestem przerazona i bez pomyslu.
To ma byc cos SUPER, cos egzotycznego, cos dla starych i dla trzyletnich dziewczynek.
Wiec pewnie szukam opcji - daleko, ale by bylo na miejscu niedrogo jesc, bujac sie i korzystac z atrakcji,
bezpiecznie i pewnie drinki z palemka nad basenem z opcja jednodniowych wycieczek fakultatywnych.
Swiat jest wielki, moja glowa niekoniecznie.
Prosze o pomoc, inspiracje i przestrogi.
Termin - 10-14dni od Bozego Narodzenia.
Rodzice zamowili, bym wymyslila wycieczke dla calej naszej rodziny.
Jestem przerazona i bez pomyslu.
To ma byc cos SUPER, cos egzotycznego, cos dla starych i dla trzyletnich dziewczynek.
Wiec pewnie szukam opcji - daleko, ale by bylo na miejscu niedrogo jesc, bujac sie i korzystac z atrakcji,
bezpiecznie i pewnie drinki z palemka nad basenem z opcja jednodniowych wycieczek fakultatywnych.
Swiat jest wielki, moja glowa niekoniecznie.
Prosze o pomoc, inspiracje i przestrogi.
Termin - 10-14dni od Bozego Narodzenia.
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Nie, Hal,
nie pojedziemy na Dominikane. :F
nie pojedziemy na Dominikane. :F
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Zależy co rozumiesz przez daleko i egzotycznego? Wietnam? Tani, daleko i prawie bezpiecznie
Bliżej, drożej, ale bez przesady? Teneryfa?
Bliżej, drożej, ale bez przesady? Teneryfa?
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Kraków? Do Wieliczki można sieknąć wycieczkę, do Kazimierza, jest muzeum Pinballi, dużo zabytków. Relatywnie bezpiecznie.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Budżet?
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Grecja? byle nie na szlaku przerzutowym
na Kos jest i basen i plaza i niekoniecznie drogo ale tam chyba teraz na plaze wyrzuca imigrantow...
pomyslalem gran canaria ale tam tez wyrzuca imigrantow tylko z drugiej strony afryki
b. daleko tez chyba nie moze byc bo trzyletnie dziewczynki slabo znosza chyba 12h loty z przesiadka w kuala lumpur
moze indie?
na Kos jest i basen i plaza i niekoniecznie drogo ale tam chyba teraz na plaze wyrzuca imigrantow...
pomyslalem gran canaria ale tam tez wyrzuca imigrantow tylko z drugiej strony afryki
b. daleko tez chyba nie moze byc bo trzyletnie dziewczynki slabo znosza chyba 12h loty z przesiadka w kuala lumpur
moze indie?
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Grecja w grudniu za zimna. Generalnie wszystko w Europie za zimne. Izrael? Madera? Kanary?
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
madera dobry pomysl
ponoc ladnie, tanio i niedaleko
tylko ze chyba nic tam nie lata bezp... trza sie tluc przez lizbone
ponoc ladnie, tanio i niedaleko
tylko ze chyba nic tam nie lata bezp... trza sie tluc przez lizbone
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Madera jest fajna, ale jednak na kanarach w grudniu jest trochę cieplej plus łatwiej (i taniej) się tam dostać
11.XI.2006
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Jak na wypasie, to może Kapsztad? Koleżanka bardzo chwaliła.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Wietnam podobno spoko jest. Ale tam trzeba się szczepić 3 miesiące wcześniej, nie wiem czy dzieciaki małe się nadają do tego.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Dzieciaki to nie wiadoma jeszcze opcja,
Myslalam, ze Madera jest droga?! Myslicie, ze pogoda na grudzien bedzie okej?
Zreszta, jesli bedzie bez dzieciakow, to moze wchodzic w gre cos dalekiego i naprawde fajnego, ale najlepiej bez szczepien.
Cholera jakos zupelnie nie mam weny.
Chyba po prostu bede patrzec na promocje lotow i jak bedzie jakas fajna oferta na koniec roku, to sie zecyduje.
Myslalam, ze Madera jest droga?! Myslicie, ze pogoda na grudzien bedzie okej?
Zreszta, jesli bedzie bez dzieciakow, to moze wchodzic w gre cos dalekiego i naprawde fajnego, ale najlepiej bez szczepien.
Cholera jakos zupelnie nie mam weny.
Chyba po prostu bede patrzec na promocje lotow i jak bedzie jakas fajna oferta na koniec roku, to sie zecyduje.
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
ja ostatnio myslalem o malcie albo cyprze - moze to?
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Kolgejt, rodzice mojego dobrego zioma, którego też znasz, mają chyba na Maderze mieszkanie. Zawsze możesz spróbować uderzyć do niego i może chociaż nocleg po taniości załatwicie
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Kochani, za tydzień ruszam do Chorwacji i zastanawiamy się jak rozegrać sprawę z kasą. Chodzi mi o trzy kwestie:
1. Czy kupić tutaj kuny i jechać z nimi do Chorwacji, czy też może kupić tutaj euro i potem sobie je w razie potrzeby zamienić na kuny na miejscu?
2. Jako, że zarabiam też w dolarach, to zastanawiam się czy dolary zamienić tutaj na złotówki i na kuny/euro, czy też może lepiej wziąć tam dolary i na miejscu zamienić na kuny.
No i trecie pytanie:
3. Czy brać gotówkę, czy w miarę możliwości płacić wszędzie kartą (mam MasterCarda w BZWBK)? Jak to wygląda z ew. przeliczeniem i prowizjami?
1. Czy kupić tutaj kuny i jechać z nimi do Chorwacji, czy też może kupić tutaj euro i potem sobie je w razie potrzeby zamienić na kuny na miejscu?
2. Jako, że zarabiam też w dolarach, to zastanawiam się czy dolary zamienić tutaj na złotówki i na kuny/euro, czy też może lepiej wziąć tam dolary i na miejscu zamienić na kuny.
No i trecie pytanie:
3. Czy brać gotówkę, czy w miarę możliwości płacić wszędzie kartą (mam MasterCarda w BZWBK)? Jak to wygląda z ew. przeliczeniem i prowizjami?
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Ja bym raczej wymienił dolce/pln na kuny (tutaj lub tam).
Z kartą i bankomatami, gdzie masz dwa przewalutowania (pln->eur/usd->kuna) bym uważał, bo wyjdzie drożej niż w kantorze. Co do prowizji, to już kwestia konta w banku, więc musisz się dowiedzieć.
Z kartą i bankomatami, gdzie masz dwa przewalutowania (pln->eur/usd->kuna) bym uważał, bo wyjdzie drożej niż w kantorze. Co do prowizji, to już kwestia konta w banku, więc musisz się dowiedzieć.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
boncek pisze:Kochani, za tydzień ruszam do Chorwacji i zastanawiamy się jak rozegrać sprawę z kasą. Chodzi mi o trzy kwestie:
1. Czy kupić tutaj kuny i jechać z nimi do Chorwacji, czy też może kupić tutaj euro i potem sobie je w razie potrzeby zamienić na kuny na miejscu?
2. Jako, że zarabiam też w dolarach, to zastanawiam się czy dolary zamienić tutaj na złotówki i na kuny/euro, czy też może lepiej wziąć tam dolary i na miejscu zamienić na kuny.
No i trecie pytanie:
3. Czy brać gotówkę, czy w miarę możliwości płacić wszędzie kartą (mam MasterCarda w BZWBK)? Jak to wygląda z ew. przeliczeniem i prowizjami?
argh, jak ja nienawidze takich dylematów. za kazdym razem gdy wyjezdzam za granice próbuje to rozkminic, a najbardziej dołujące są te "kursy walut" podgladane w internetach, ktore potem nijak maja sie do rzeczywistych stawek w kantorach
Byłem w CRO w zeszłym roku i - o ile nic sie nie zmieniło - najlepiej wychodziło przywiezienie tam euro i wymiana na kuny na miejscu. Najgorzej bylo z kupowaniem kun za złotówki w Polsce, bo nawet tam przelicznik byl troche korzystniejszy. Tylko jeszcze jest kwestia zdobycia euro w rozsadnej cenie. jak zarabiasz w dolcach to bym poszedl tą drogą. w sensie $ -> € -> HRK
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Po co isc przez Euro dodatkowo? Na pewno wszedzie tam kupia dolary z pocalowaniem reki.w sensie $ -> € -> HRK
Ja wlasnie z Chorwacji wrocilem i po prostu wyciagalem kase z bankomatu obciazajac karte w kunach, a potem na NOK przelicza sie w moim banku
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
No właśnie najchętniej placiłbym wszędzie kartą, ale jest podwójne przewalutowanie z tego co rozumiem. Z kun na euro, a potem z euro na PLN. Nie wiem czy przypadkiem nie będę mieć podwójnej prowizji. Oczywiście jeśli to są jakieś grosze sprawy to kładę na to lachę, a jak będzie mi za każdym razem brać 10 zł to już jest średnio opłacalne.
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
z tego co pamiętam - ale mogę się mylić, to w CRO dolary stały cienko, gorzej niż złotówki nawet. a płatności kartą w polskich bankach to jawna grabież przy przewalutowaniu.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
A nie lepiej Euro brać? Przecież oni tam wszędzie w tej walucie operują (przynajmniej tak było te 3 lata temu). Nawet w zadupiach dolnych euro przyjmowali i wcale nie walili turystów na kursie.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
IMHO płacenie kartą ma ten zasadniczy plus, że wymienisz dokładnie tyle, ile potrzebujesz i nie zostanie Ci nic w ręku. Jakieś grosze zawsze warto wziąć, ale nie ryzykujesz, że zostanie Ci ekwiwalent 100 Euro, który potem musisz zamienić z powrotem, albo szukać kogoś, kto odkupi...
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Zadzwoń do swojego banku i się dowiedz czy masz jakieś dodatkowe opłaty za transakcje i bankomaty za granicą.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
-
- zielony
- Posty: 9
- Rejestracja: 13 maja 2014, o 19:37
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
karta mastercard w bzwbk walutowa?
nakup EUR i płać kartą, ew wypłać z bankomatu raz większą sumę (1,5E prowizji).
jeśli chodzi o przewalutowanie to:
https://www.mastercard.com/plp/klienci- ... rsion.html
czyli na dzień wczoraj EUR to HRK 0.132593
czyli za 1 HRK wezmą 0.132593
mnożysz to po kursie jakim kupiłeś EURO (np. 4.33 dzisiaj w bzwbk eFX) i masz koszt jednej kuny:
0.57412769 zł
porównując z losowym kantorem we wrocławiu (http://www.centkantor.pl/):
Za 1 HRK zapłacisz u nas tylko 0.62 zł
jesteś więc do przodu ok. 4.5gr na kupnie 1 HRK!
w przypadku karty dolarowej to masz najpierw przewalutowanie z USD na EUR w mastercard, a potem EUR na HRK jw.
w przypadku karty złotówkowej mastercard to samo, najpierw na EUR, a potem na HRK jw.
To wszystko pod warunkiem, że wybierzesz transakcje w HRK, a nie tak jak tu jest opisane (DCC):
http://samcik.blox.pl/2013/05/Pulapka-n ... -a-tu.html
Ja też za parę dni wybieram się do Chorwacji i biorę głównie EUR + karty w EUR. Zorientuje się na miejscu w knajpkach czy akceptują karty.
ps. pozdrawiam zza grobu .
nakup EUR i płać kartą, ew wypłać z bankomatu raz większą sumę (1,5E prowizji).
jeśli chodzi o przewalutowanie to:
https://www.mastercard.com/plp/klienci- ... rsion.html
czyli na dzień wczoraj EUR to HRK 0.132593
czyli za 1 HRK wezmą 0.132593
mnożysz to po kursie jakim kupiłeś EURO (np. 4.33 dzisiaj w bzwbk eFX) i masz koszt jednej kuny:
0.57412769 zł
porównując z losowym kantorem we wrocławiu (http://www.centkantor.pl/):
Za 1 HRK zapłacisz u nas tylko 0.62 zł
jesteś więc do przodu ok. 4.5gr na kupnie 1 HRK!
w przypadku karty dolarowej to masz najpierw przewalutowanie z USD na EUR w mastercard, a potem EUR na HRK jw.
w przypadku karty złotówkowej mastercard to samo, najpierw na EUR, a potem na HRK jw.
To wszystko pod warunkiem, że wybierzesz transakcje w HRK, a nie tak jak tu jest opisane (DCC):
http://samcik.blox.pl/2013/05/Pulapka-n ... -a-tu.html
Ja też za parę dni wybieram się do Chorwacji i biorę głównie EUR + karty w EUR. Zorientuje się na miejscu w knajpkach czy akceptują karty.
ps. pozdrawiam zza grobu .
-
- zielony
- Posty: 9
- Rejestracja: 13 maja 2014, o 19:37
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Panie, ja z IT. Po prostu sprawdzałem jak to działa, gdy ostatnio jechałem do Chorwacji
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Czyli jak rozumiem, jeśli mam MasterCard, ale konto w złotówkach, to nie bardzo mi się opłaca płatność kartą już na miejscu?
Bo mógłbym otworzyć konto walutowe w euro, ale raczej nie zdążę otrzymać karty na czas.
Bo mógłbym otworzyć konto walutowe w euro, ale raczej nie zdążę otrzymać karty na czas.
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Niby zabawne, ale jakoś nie bardzo
Kos mi się w miarę podobało, a w tym roku wypadło z listy w pierwszej kolejności
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Ja też planowałem tam uderzać, ale odpuściłem
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Ja ostatecznie płaciłem raz tak, raz tak. Mieliśmy sporo gotówki, ale głównie w euro. Ostatecznie jak się dało to płaciłem kartą, a gotówkę mieliśmy na stragany i inne takie.
Przykładowa transakcja, płatność za obiad Master Card Debit w BZWBK. Data operacji 23.06.2016, księgowania 27.06.2016:
Najpierw przewalutowanie:
PŁATNOŚĆ KARTĄ 440.00 HRD 58.16 EUR 1 EUR=4.5913 PLN = -267,03 zł
Potem prowizja za przewalutowanie 2,8% = -7,48 zł
Czyli łącznie 274,51 zł.
Czy się opłaca? Jak wyjeżdżałem to za euro dałem 4,50 a za kunę 0,65. Czyli kosztowałoby to nas de facto 286 zł płacąc gotówką kupionymi kunami. Ale znów zmieniając euro na miejscu byłoby chyba taniej (nie pamiętam teraz po jakim kursie zmienialiśmy, sprawdzę potem paragon z kantoru w Jelsie).
Przykładowa transakcja, płatność za obiad Master Card Debit w BZWBK. Data operacji 23.06.2016, księgowania 27.06.2016:
Najpierw przewalutowanie:
PŁATNOŚĆ KARTĄ 440.00 HRD 58.16 EUR 1 EUR=4.5913 PLN = -267,03 zł
Potem prowizja za przewalutowanie 2,8% = -7,48 zł
Czyli łącznie 274,51 zł.
Czy się opłaca? Jak wyjeżdżałem to za euro dałem 4,50 a za kunę 0,65. Czyli kosztowałoby to nas de facto 286 zł płacąc gotówką kupionymi kunami. Ale znów zmieniając euro na miejscu byłoby chyba taniej (nie pamiętam teraz po jakim kursie zmienialiśmy, sprawdzę potem paragon z kantoru w Jelsie).
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Zaznaczac jako bombowe Polske, Norwegie czy Niemcy, a nie zaznaczac Turcji, Syrii, wschodniej Ukrainy, Iraku czy Libii to troche naginanie rzeczywistosciSithFrog pisze:
Niby zabawne, ale jakoś nie bardzo
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
no i rozłożenie cyfr nie ma sensu.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Wakacja, urlopy, wyjazdy...
Myślę, że "nieosaperowane" kraje w domyśle w ogóle nie powinny być brane pod uwagę.LLothar pisze: Zaznaczac jako bombowe Polske, Norwegie czy Niemcy, a nie zaznaczac Turcji, Syrii, wschodniej Ukrainy, Iraku czy Libii to troche naginanie rzeczywistosci
All you need is pork!
Pork.
Pork is all you need...
Pork.
Pork is all you need...