PIOTROSLAV pisze:No jasne, jak nie zgadzasz się z czymkolwiek co postuluje jedyny słuszny prawicowiec, toś jest podły lewak i raz sierpem, raz młotem...
To do mnie? Ja tylko napisałem, że kojarzysz mi się po wypowiedziach z lewicowymi poglądami, to jakaś obelga?
Nie obelga. To nawet nie o to chodzi, że kojarzysz mnie z takim czy innym poglądem.
Chodzi o narzucanie w dyskusji sztucznej polaryzacji poglądów - jesteś albo z nami, albo lewakiem... jakby nie istniały stany pośrednie. I w sumie też nie powiedziałbym, że to zarzut konkretnie do Ciebie. Coraz częściej widać tu takie manipulacje po prostu
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
PIOTROSLAV pisze:Mamy jeszcze całkiem świeże zamachy IRA
Tak, IRA. Zróbmy bilans ataków, sprawców i ofiar od ostatniego zamachu IRA (lata 90te? 1997?). Policzmy ile było zamachów, ile ofiar i kto ich dokonał.
Nie mam danych o składowych konkretnych
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Ja mam nadzieję na stany pośrednie właśnie! Dla mnie ani eksterminacja arabów nie jest opcją, ani bezwarunkowe multi-kulti i branie uchodźców jak leci. Zapytałem o rozwiązanie, bo ja widzę tylko opcje represyjne, ale może nie zauważam, że gdzieś się udało lepiej bez udziały olbrzymiej kasy.
Na wykresie jest Western Europe tylko. Co z Biesłanem, Domodiewem czy Dubrovką? Tak samo 9/11.
Poza tym ładnie widać jak terroryzm się wygasza do końca wieku, a potem jest już tylko Breivik i muzułmańscy ekstremiści.
Nawet nie wiem jak to skomentować. Jasne, ISIS, nie ma co żałować ich (już wcześniej udowodniono, że Rosja nie atakuje tylko ISIS wink, wink, sarcasm). Ale kurwa biały fosfor?
Jutsimitsu pisze:Nadal nic pewnego, ale jeśli to prawda... cóż wszystkie rozmowy o migracji z Syrii będzie trzeba odsunąć od tego konkretnego przypadku.
Z tego co wiem, niektóre państwa (nie wiem jak Francja) nie chcą przyjmować z powrotem swoich obywateli, którym udowodni się pobyt w Syrii, w ISIS. Przedarcie się z uchodźcami to sposób na bezproblemowe dotarcie do kraju dla takich ludzi. Dlatego nawet jeśli wszyscy okażą się urodzeni w Europie, pozostaje kwestia jak wrócili z Syrii (bo podobno byli).
Jak masz listę takich ludzi, to jesteś w stanie ich sprawdzić na wjeździe. I tu podstawa - dokładne kontrole każdej osoby która próbuje się tutaj dostać i kwarantanna. Wiem, kosztowne, ale skoro tak wiele państw chętnie sprzedaje swoją broń, która między innymi trafiła do Syrii, to teraz z tej kasy to mogą finansować.
LLothar pisze:drugie tyle francuzow niemuzulumanow (katolicy? protestanci? ateisci?)
Nope. Lewacy
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
Tureccy kibice buczeli, gwizdali i krzyczeli allahu akbar podczas minuty ciszy dla ofiar w Paryżu. Komentarz przemilczę, każdy niech sam sobie wyciągnie wnioski.
grel3gargamel pisze:Że kibole to w większości kretyni (często zaczadzeni ideologią)? No zgadzam się
grel vs reality round 2:
To jak wytłumaczysz to, że na dziesiątkach innych stadionów w tym samym czasie większość zaczadziałych ideologią kretynów milczała oddając hołd ofiarom?
Eee, no bo oni nie są zaczadzeni akurat islamizmem?
W ogóle ta minuta ciszy i "celebrowanie" tej tragedii doskonale ilustruje arogancję Europy, która w dupie ma szyitów mordowanych przez Daesh, zamachy w Libanie, za to jak w nią się uderzy to dopiero wtedy jest tragedia
to nie arogancja, ale zwykły przykład agendy setting (selekcji informacji w medioznawstwie). Bliskość kulturowa jest istotnym czynnikiem w doborze prezentowanych newsów, co powoduje zwiększone reakcje na wydarzenia wypływające z tego samego kręgu kulturowego. To również dlatego płaczemy po tragediach w USA razem z Amerykanami, a nie z Izraelem czy nawet Rosją.
Ale cieszę się, że dostrzegasz oczadzenie islamizmu
[zedytowałem, bo brzmiało jakbym nie umiał pisać]
Ostatnio zmieniony 18 listopada 2015, o 00:20 przez Pquelim, łącznie zmieniany 2 razy.
grel3gargamel pisze:Eee, no bo oni nie są zaczadzeni akurat islamizmem?
W ogóle ta minuta ciszy i "celebrowanie" tej tragedii doskonale ilustruje arogancję Europy, która w dupie ma szyitów mordowanych przez Daesh, zamachy w Libanie, za to jak w nią się uderzy to dopiero wtedy jest tragedia
Ale ja nigdy nie twierdziłem, że islamizm zwłaszcza w radykalnej formie, nie jest zagrożeniem, tylko akurat zachowania ze stadionów są mało reprezentatywne. Że u nas czasami ryczą "zrobimy z wami co Hitler z Żydami", nie znaczy, że co najmniej neutralny stosunek do Holocaustu jest w Polsce powszechny
Pquelim pisze:to nie arogancja, ale zwykły przykład agendy setting (selekcji informacji w medioznawstwie). Bliskość kulturowa jest istotnym czynnikiem w doborze prezentowanych newsów, tak samo reakcje na wydarzenia wypływające z tego samego kręgu kulturowego wywołują znacznie większą reakcję. To również dlatego płaczemy po tragediach w USA razem z Amerykanami, a nie z Izraelem czy nawet Rosją.
No to nic dziwnego, że Turcy zbyt się tragedią w Paryżu nie przejęli-inny krąg kulturowy
SithFrog pisze:
Dlaczego to jest arogancja?
Dlatego, że jest to wartościowanie ludzkiego życia według miejsca zamieszkania? Ofiary z Francji są więcej warte niż ofiary w Libanie? Życie cywilizowanych Europejczyków jest więcej niż jakiś tam dzikusów
Grel: ale to normalne chyba? Koszula bliższa ciału itp? Ja też uważam, że każde życie jest tak samo ważne, ale bardziej boli mnie jak padnie mi pies niż ofiara wypadku samochodowego na Podlasiu.
A nie uważasz, że np. akcja "pray for Beirut" ułatwiałaby porozumienie z częścią świat? muzułmańskiego. Bo w tym momencie wygląda to tak, że Zachód ma duży udział w rozwaleniu pokoju na Bliskim Wschodzie, ale przejmuje się tym dopiero wtedy, gdy reperkusje zaczęły dotykać go bezpośrednio?
Ostatnio zmieniony 18 listopada 2015, o 00:54 przez grel3gargamel, łącznie zmieniany 1 raz.
grel: problem jest też taki, że zamachy w Europie stanowią tematy na kilka dni wiadomości. Natomiast zamach w Libanie, bomby w Syrii, przypadkowe ostrzelanie szpitala, czy walki między chrześcijańskimi i muzułmańskimi bojówkami w Kongo to wrzutki na mgnienie oka. Może nasze media zamiast podawać takie tematy wyszły z założenia "kogo to obchodzi"?
Bo w tym momencie wygląda to tak, że Zachód ma duży udział w rozwaleniu pokoju na Bliskim Wschodzie, ale przejmuje się tym dopiero wtedy, gdy reperkusje zaczęły dotykać go bezpośrednio?
O tym nikt nie mówi, bo ciągle uważa się Arabską Wiosnę Ludów za wielki sukces. Przykładem może być to, co się działo w Libii w chwilę po osadzeniu nowych (chwiejnych) władz. USA odtrąbiły zwycięstwo i koniec wojny, wielki sukces demokracji i noblisty Obamy w szczególności, a potem ich ambasador zginął po szturmie na ambasadę USA. Do Syrii podobno Francuzi i Niemcy sprzedają broń, a Putin twierdzi, że państwa z G20 pchają kasę w ISIS. Ciekawe które media będą chciały sprzedać taką prawdę.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526 MISTRZ FLEP EURO 2024
No jasne, że media wykrzywiają obraz, o polskich to nawet nie wspominam skoro natemat myśli, że Boko Haram to jakiś afrykański watażka.
Wracając do tych okrzyków-w komentarzach w necie można wyczytać, że oni nie krzyczą Allah Akbar tylko jakiś okrzyk którym oddają część tureckim żołnierzom. To co krzyczą we wstawionym nagraniu faktycznie nie brzmi jak Allah Akbar (rzecz jasna nie zmienia to tego, że zakłócili minutę ciszy)
Jutsimitsu pisze:
Nawet nie wiem jak to skomentować. Jasne, ISIS, nie ma co żałować ich (już wcześniej udowodniono, że Rosja nie atakuje tylko ISIS wink, wink, sarcasm). Ale kurwa biały fosfor?
Rosja raczej nie jest znana z przejmowania się takimi drobiazgami jak "ban" na jakąś broń. Jeżeli to faktycznie ISIS ten samolot wysadziło, a podobno się przyznali, to tam się powinni cieszyć, że spada im na głowy "tylko" biały fosfor, Rosja najpewniej ma kilka jeszcze "milszych" prezentów do dostarczenia i to nie wliczając broni jądrowej. Zresztą Ruski zawsze mogą powiedzieć, ze była noc i musieli użyć do oświetlenia celów, a to przecież jest dozwolone.
grel3gargamel pisze:No jasne, że media wykrzywiają obraz, o polskich to nawet nie wspominam skoro natemat myśli, że Boko Haram to jakiś afrykański watażka.
Eeeeee... jak to przeczytalem to witki mi opadly... serio?
Mógłbym jeszcze dać info o laptopie jakiegoś Janusza, które wykopowe CSI znalazło w nielegalnym miasteczku uchodźców w Calais (Janusz jest TIRowcem, uchodźcy zapierniczyli mu lapka i portfel).
Ale nie chce mi się. Już mi wystarczy kulturowego ubogacania na dzisiaj.
Ach, dopiero zobaczyłem: zakończona obława w Saint Denis - w budynku zabarykadowali się terroryści, prawdopodobnie był wśród nich ten Abdulahh co uciekał do Belgii. Ktośtam strzelał, jakaś kobieta wysadziła się w powietrze.
Policja pdoaje, że 3 osoby zgineły, 3 aresztowano.
Ktoś w końcu poszedł po olej do głowy i zaczął trzepać ISIS po kieszeni. Ruscy zaczęli bombardować cysterny do przewozu ropy. Ciekawe czemu nie rozwalą im całej aparatury wydobywczej - pewnie łatwiej te znaleźć niż jakieś cysterny. Zakładam, że płonące szyby nie są nikomu na rękę, w jakiś dziwny sposób...
Isis skasowało podobno chińskiego zakładnika...
Myślę, że byłoby ciekawe, gdyby chińczycy się aktywnie włączyli rozwiązanie problemu...
Mogliby zrzucić dwa małe plutony po 2-3 miliony komandosów...
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Matthias[Wlkp] pisze:
Ciekawe czemu nie rozwalą im całej aparatury wydobywczej - pewnie łatwiej te znaleźć niż jakieś cysterny. Zakładam, że płonące szyby nie są nikomu na rękę, w jakiś dziwny sposób...
Hmm, cysterny jakby nie patrzeć są określonej grupy, tutaj ISIS. Rozwalenie cysterny psuje ropę, która szła do terrorystów. Rozwalenie całego szybu walnęło by w cały kraj, a Ruscy raczej zakladają, że kiedyś te tereny wrócą pod kontrolę rządu.
Zastanawia mnie jedno i już gdzieś widziałem podobne wątpliwości: jak oni tak sprawnie teraz łapią i eliminują całą siatkę i tyle tych "dziupli ISIS" to o co chodzi?
Wcześniej Francuzi (policja, służby) nie mieli pojęcia, że tam są i to takie szybkie śledztwo czy wiedzieli, ale łudzili się, że kontrolują sytuację?
Ja to widzę tak. Od strony służb należy traktować terrorystów jak każdą grupę przestępczą. Oczywiście - mają inne cele, inne motywacje, często inne sposoby finansowania (chociaż jak wiemy nie zawsze, bo ISIS podobno się para handlem ludźmi) i inne działania - bo nie ma tych "mniejszych" przestępstw jak wymuszenia, przestępstwa bez użycia przemocy związane z handlem narkotykami itp.
No to jesteś w zespole, który rozpracowuje terrorystów. Masz środowisko, w którym osoby podejrzane się pojawiają, masz wytypowanych podejrzanych. Prowadzisz obserwacje, lustrujesz konta bankowe i finanse w ogóle, zakładasz podsłuchy, wynajdujesz informatorów, może nawet posiadasz agentów pod przykryciem. Z tych różnych źródeł rysuje się obraz całej grupy - miejsca spotkań, powiązane osoby, lokale wynajmowane przez osoby podejrzane, ich rodziny i bliskich itp. Masz kolegów, którzy mogą przekazac co się dzieje na rynku bronią. Z tego jakoś się tam rysuje cała mapa, siatka na całą scianę jaką się widuje na filmach. Fajnie jest jak przyjdziesz do takiego Ahmeda i zapytasz "a po co panu te 10 kałasznikowów i 1000 sztuk amunicji?", tym razem się nie udało. Ale to nie znaczy, że Francuzi nie mieli żadnej wiedzy operacyjnej o zamieszanych w atak terrorystach. Niestety tym razem się tak nie udało. Może zabrakło czasu, może w tym środowisku rozpracowywano kogoś innego. Można narzekać sobie, że to przez zgniłych lewaków, policja nie może chodzić po ulicy bo sie boi żeby nikt ich o rasizm nie oskarżył, ale tak dla mnie wygląda walka z terroryzmem. Nie można się za bardzo odkrywać z tego co się wie. Przypominam, że przed 11 września amerykańskie służby wiedziały o ataku, ale Al-Quaida zasypała podobno wszystkich taką ilościa informacji, że nie udało się sprawdzić wszystkich tropów.
Poza tym to są często amatorzy, żyjący od wielu miesięcy w wielkim stresie. I ludzie sypią. Jak nie oni to ich znajomi, kuzyni. Czytałem o tym jak niszczono WiN - że dzisiejszych badaczy zaskakiwało jak szybko UB łamało WINowców. W raportach bywa, że złapano kogos rano, a już wczesnym popołudniem "w oparciu o informacje uzyskane od podejrzanego" przeprowadzano kolejny nalot. A mówimy tu o o doświadczonych konspiratorach, którzy przeżyli w podziemiu całą wojnę. Tam nie doświadczenie, a upadająca wiara w sens walki i zmęczenie konspieracją mogły być przyczyną takiego stanu rzeczy (no oczywiście przy utrwalaniu się władzy ludowej tortury były na porządku dziennym)
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]