No i to jest kurwa konkret! Gratulacje Piccolo, zapiszemy sobie i stawiasz dobre piwo na zlocie 2017Piccolo pisze:Moje brutto zmieniło się w netto.

Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
No i to jest kurwa konkret! Gratulacje Piccolo, zapiszemy sobie i stawiasz dobre piwo na zlocie 2017Piccolo pisze:Moje brutto zmieniło się w netto.
Pierwsza od poniedziałku do piątku od 8:15 do 16:15 na mieście, druga zdalnie z domu, od środy do niedzieli - środa piątek 16:45-północ, sobota 10:00-20:15, niedziela 8:00-16:00.Cherryy pisze:To jak? Do jednej robo powiedzmy 6:00-14:00 a druga 15:00-23:00 licząc jakiś dojazd?
Gwałcę prawdęMatthias[Wlkp] pisze:Ja nie wiem, co robisz tej redaktorce, ale wygląda to na pracę w elastycznych godzinach.
Gorzej, na prawo od PiS-uSithFrog pisze:Praca na Czerskiej?
Powiedzmy, że przezywają portal kresy.ruSithFrog pisze:ONR?
To akurat zrobiłem dzisiaj jaSithFrog pisze:Nie do końca. Rzuca się papierami jak się przekroczy pewien poziom tolerancji na szajs, ale nie ma się już ustawionej opcji zapasowej. Po prostu nie wytrzymujesz.
Tej, ja teraz dwa tygodnie na tacierzynskim byłem, a w lipcu będzie jeszcze 5SithFrog pisze:Kolega idzie na macierzyński?
Ja tam wole jak mnie wywalają. Odprawy FTWcolgatte pisze:To moze u Alexy zatrudnia Justiego?
Ja tam lubie swoja prace i narazie nigdzie sie nie wybieram. Moze mi troszke zbyt wygodnie.
Justi - ja tak zrezygnowalam z mojej pierwszej pracy - nie chcieli mi dac miesiaca wolnego w grudniu na podroz do Nowej Zelandii, to wzielam i piznelam papierem.Best decision ever!
Ja tylko żałuję, że podpisałem na ten miesiąc umowę. Bo mi się kończyła terminowa z końcem września. Ale nie chciałem im robić jazdy, że nie mają nikogo i nie miałem nic zaklepane... to zgodziłem się na miesięczną i... worst decision ever. Oczywiście klient (nie wiedział o moim odejściu) wyskoczył z takim syfem do zrobienia, że teraz codziennie zapierdalam + meetingi co chwila. Dobrze, że zrzuciłem część pracy z siebie na tym, bo nie mam dostępu do serwera bezpośrednio.colgatte pisze:Justi - ja tak zrezygnowalam z mojej pierwszej pracy - nie chcieli mi dac miesiaca wolnego w grudniu na podroz do Nowej Zelandii, to wzielam i piznelam papierem.Best decision ever!
Chciałbym, ale u mnie tylko by przerzucili do innego działu. Takiego który zatrudnia jak pojebany, ale tam to jest strata czasu i nerwów.Llothar pisze:Ja tam wole jak mnie wywalają. Odprawy FTW
Oj tam. Znoszę na codzień sporo różnych dziwnych ludzi więc jeden więcej nie zrobi mi różnicyJutsimitsu pisze:EDIT: A i uważaj Colla, bo jeszcze trafię w Twoje okolice. Już tak nie życz źle tej Alexie, żeby musiała mnie znosić na codzień
aj tam bez przesady... imho rob swoje a jak sie pasywnie cos znajdzie lepszego to wiejLLothar pisze:ryzykowac CV w kratke