
Aż boję się grać dalej...
I have just achieved a sense of pride and accomplishment from cancelling my preorder
+1PIOTROSLAV pisze:Albo grać w stare fajne gry.
http://pclab.pl/news76070.htmlHalaster pisze:Z tego co kojarze to przychody z mikrotransakcji (przychody, bo zyski to juz dawno) ostatnio przekroczyly te z tradycyjnej sprzedazy gier - to oznacza, ze tego gowna bedzie coraz wiecej i musimy sie zaczac przyzwyczajac..
Ale o co Ci chodzi? Przecieciez jak grasz w takie Diablo to tez postac musisz wyexpic, a legendarne zbroje i bronie wypadaja raz na jakis czas. WoW to samo...Jutsimitsu pisze:A ile wydałeś na zakup WOTa? 300 zł?
No nie do konca. Jak kupujesz GT i masz mozliwosc zdobycia tych samochodow zmudnym szlifowaniem umiejetnosci, a jednoczesnie kupienia "pacza odblokowujacego" dla niecierpliwych to ja nie widze nic zdroznego. Zle by bylo jesli "kupujesz GT, ale zeby pojechac Ferrari to musisz zaplacic na nowo i nie ma innej opcji"Matthias[Wlkp] pisze:Ja rozumiem, że teraz wychodzi sporo dodatków, które kosztują (CK2). To co robi EA to trochę jest tak, jakbyś kupił np Grand Turismo i Ci potem kazali płacić za dodatkowe samochody! Oh wait...
Bez przesady... 189 zl w Media Expert. Nie wiem skad 240Turtles pisze:No i kaman. 300 złoty za grę to jakiś absurd
Nie ma płatnych gier z grindem? Jak kupię podstawkę WoW to dostanę od razu postać na 90lvl?Jutsimitsu pisze:A ile wydałeś na zakup WOTa? 300 zł?
A to oni grają na jednej mapie i ze sobą? Czy postaci przekoksowane osobno?Turtles pisze:No bo jak w analogii do Wota to jest tak że jak nie wygrindujesz/zapłacisz to grasz 1 tierem, a placacy/grindujacy wjeżdżają mausem? To jest to głupie pay2win i nie dziwię się oburzeniu tych, którzy kupili preorder
Jeżeli tak jak w jedynce to na tych samych mapach, ale tylko na jakiś czas. Tak jakby na poczwórne (plus duuza odporność na obrażenia) w kłeju mogli wchodzic tylko niektórzySithFrog pisze:A to oni grają na jednej mapie i ze sobą? Czy postaci przekoksowane osobno?
To jest jedna z niewielu gier na które czekałam w tym roku. Ale póki co nie kupuję, bo to co zrobili uważam za rozbój w biały dzień - 200zł za wersję cyfrową? Dziękuję, postoję.Counterman pisze:Swoją drogą grę AAA świeżynkę to w kilka dni temu kupiłem Divinity: Original Sin 2. Żona na razie gra, ale potrzebowała pomocy więc też wczoraj pograłem. Zajebista gra. Przezajebista. Nie grałem w Pillarsy, ale poza tą luką, jest to dla mnie najlepsze cRPG od czasów Baldura.
Fajne, ale gra trochę jednak stara plus Blizzard to chyba część Activision, nie? A Activision ma swoje za uszami w temacieboncek pisze:A widzieliście to?
http://www.pcgamer.com/blizzard-takes-a ... _pcgamerfb
To jest takie proste? Kupić grę? Damn!Counterman pisze:Kupiłem żonie Divinity Original Sin 2 (...) Wraca z pracy, siada do gry, kończy jak ja już śpię.